Plus wysiłek fizyczny, kawka, alkoholik i mamy odwodnionego wyrzezbionego koleszke pod kroplówką 

Takie ilości kwasy fosforowego wypaliły by mi kichy

Mirinda bez cukru z biedy jest spoko jak ktos lubi gazowane napoje

Jak ktos lubi pomaranczowe napoje. Odkad odstawilem kolorowe gazowane, a to bedzie juz sporo czasu, to zadne mi nie wchodza za wyjatkiem zwyklej pepsi. Cola tez nie bardzo bo jest za slodka.

Ja pije cole zero bo lubie. Ale to max 2-3 szklanki dziennie. Przerzuciłbym sie na leszki free na sto pro ale 3zł za 330ml lekko odstrasza

W lidlu są fajne soki,coś jak te marchwiowe 2 dniowe.Moje ulubione to ananas,jabłko-granat i grejfrut.

Ja pije cole zero bo lubie. Ale to max 2-3 szklanki dziennie. Przerzuciłbym sie na leszki free na sto pro ale 3zł za 330ml lekko odstrasza

No u mnie też wpadaly 2,3 ale pollitrowe

 

Dodatkowy plus jak potrzebowałem się wy.(pipi) to pół szklaneczki rano i na kibelek

Na mnie tak dziala kawka i owsianka cola u mnie nie jest kupopędna

Dawid czemu piszą, że jesteś moczymorda?

 

Litwin zaczal rozpuszczac taka plote, w sumie smieszne nawet xd

Ja pije cole zero bo lubie. Ale to max 2-3 szklanki dziennie. Przerzuciłbym sie na leszki free na sto pro ale 3zł za 330ml lekko odstrasza

W Almie ciągle są po 2,39zł puszeczka 330ml - zarówno natural jak i lemon & mint . Minimalnie więcej niż cola, a jakie dobre.

U nas tez były po 2,30. Niestety na czas upałów cena "lekko" skoczyła.

Napędzasz gospodarkę bezalkoholową.

Kanas mam to samo. Owsianka baaardzo reguluje poranne stolce xD

To się chyba od słynnego Limonczello wzięło.

Poranny stolec od Limonczello? Pierwsze słyszę.

Dawid pił Limonczello i ma problemy ze stolcem. I nie ma sie co śmiać, przes.rana sprawa

Panowie, po polecilibyście jako wysokoproteinowe, bezcukrowe śniadanie na bazie twarogu? Patrzę na tę białą kostkę i mam pustkę w głowie.

Po co ci posiłek bez cukru z kazeiną na sniadanie? Gdzie sens?

Wrzuć jakieś cukry w postaci owoców zmiksuj to i będzie OGIEŃ.

Rozwiniesz?

 

Spotkałem się. (tutaj z resztą) z opinią aby na śniadanie unikać węgli i stawiać na białko >> i tłuszcze. U mnie się zgadza, bo dłużej chodzę syty i nie czuję się senny.

 

Sery są jednym z moich ulubionych źródeł białka i ostatnio nawijał mi się twaróg do którego próbuje się przekonać. Tyle że nie wiem co z nim robić.

Na sniadanie jesli chodzi o węglowodany mozesz sobie najwiecej pozwolic , to poczatek dnia a węgle to energia. Na kolacje najlepiej stawiac na combo tłuszcz plus białko.

 

Jesli chodzi o ser, to zawiera białko wolnowchłanialne co jest niepotrzebne i w sumie chu.jowe na sniadanie. Przyjeło sie ze białko które sie wolno wchłanie jest optymalne na noc co jest logiczne. 

Czyli twaróg zostawić po treningowo na noc? Z owocami jak pisze szarku?

 

Podkreślę, jeśli ma to znaczenie, trenuję kyokushin, więc naciąganie i rozciąganie, walka i obite kości.

Ja serek wiejski wrzucam w kefir,pieprz i sól,jest pyszne.Ja ostatnio próbuję na noc banany a na śniadanie jajecznicę na tłustej kiełbasie,mam wrażenie że szybciej fat schodzi i lepiej mi się śpi niż po twarogu na noc,który się choojowo trawi.

Czyli twaróg zostawić po treningowo na noc? Z owocami jak pisze szarku?

 

Podkreślę, jeśli ma to znaczenie, trenuję kyokushin, więc naciąganie i rozciąganie, walka i obite kości.

 

Możesz tez smarowac miodem albo dżemem. Tez dobrze wchodzi.

Ogólnie mimo że posiadam zawód dietetyka to wolałem jeśli chodzi o moją dietę uderzyć wyżej do jakiegoś dobrego kulturysty/dietetyka. Wiele się od mojej nie różniła i najlepszą opcją na śniadanie w moim przypadku(dieta inwidualna) 30g rodzynek,150 owsianych,6 całych jaj ,20g białka WPC natomiast kolacja twaróg półtłusty z orzechami/olejem jakimś. Możesz sobie tak spróbować jak mi rozpisano i zamiast rodzynek może być jakiś owoc oczywiście.