D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 21 grudnia 2015 Opublikowano 21 grudnia 2015 Kuper, sam robisz te paróweczki, ze piszesz, ze zdrowe? a po co sam, skoro są ogólnodostępne w sklepach spożywczych? Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 Zjadłbym w sumie, taką parówe z wody. Ale wiecie, taka jak sie 15-20 lat temu gotowało. Parówe wielkosci murzynskiego kut.asa a nie te dzydzelki co teraz robia masowe firmy. Taką oldkulową z keczapkiem i zagryzioną chlebkiem z masełkiem. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 No to nadal sprzedają "grube parówki". Ostatnio jadłem, tylko to jest obleśne - gruby miękki walec, po którym robi się dwa razy szybciej niedobrze niż po cienkiej parówce 2 Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 grube parówki to jedna z bardziej obrzydliwych rzeczy na swiecie Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 Jestescie za słabi psychicznie na grube parówki po prostu. Cytuj
yaczes 14 483 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 mi sie tez chce rzygac od grubych Cytuj
D.B. Cooper 3 066 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 to są serdelki z grubą skórą, są tacy co ją odrywają ja nie jestem z tych. Wielka, gruba biała parówa. Białko, zdrowe tłuszcze, idealny posiłek po treningu na docince. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 (edytowane) Mnie zawsze mdliło po parówkach. Edytowane 24 grudnia 2015 przez krupek Cytuj
Plugawy 3 687 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 Trzeba do takiej parowy dowalic tone chrzanu ewentualnie musztardy, zeby przeszlo przez gardlo. Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 O wlasnie chrzan. Chrzan i parówa jest git Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 24 grudnia 2015 Opublikowano 24 grudnia 2015 Berlinki mógłbym jesc codziennie 1 Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 27 grudnia 2015 Opublikowano 27 grudnia 2015 Świąteczne żarcie to jednak dramat spartakusa. W wigilię do wieczora miałem upchane coś pod 3000 kcal a w tym jakieś śmieszne 30g białka xdNo bo jak tu uzbierać więcej z: - sałatki jarzynowej z majonezem - pierogami ze szpinakiem - kapustą z grzybami - zupą grzybową - fasolą "jaś" polaną masłem - popitka Martini ze sprajtem - kompot z suszu, soki - makowiec, sernik Jakbym jeszcze upchał karpia to bym się porzygał. Niby polska kuchnia, a taka beznadziejna dla organizmu. Od jutra znowu własnoręcznie robiony cyc z kuraka, warzywka z pary, ziemniory, chudy schabik, mirunka w ziołach, placki owsiane z WPC <3 I minimum 100g protein z palcem w nosie zostaje wciągnięte do późnego popołudnia. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 27 grudnia 2015 Opublikowano 27 grudnia 2015 Ja prze cale święta zjadłem jeden malutki kawałeczek jakiegoś placka z sezamem, pól kawałka ciasta piernik, jedno ciastko piernik i kostkę gorzkiej czekolady lindta z sola morska :czesc: No i na śniadanie normalnie jajecznica wpadala, albo gotowane jaja, na drugie śniadanie odzywka bialkowa i nie ma zmiłuj. Gorzej z treningami, z dwa tygodnie przerwy sobie zrobiłem, bo i tak nie oplacalo sie karnetu kupować, ale po nowym roku będę cisnal z grubej rury Cytuj
Litwin81 1 155 Opublikowano 27 grudnia 2015 Opublikowano 27 grudnia 2015 Ja przez święta schudłem 200 gram,mimo że wpadło trochę wina i sernika,jednak micha trzymana z dużą ilością białka i warzyw,obecnie 84,5 kg. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 28 grudnia 2015 Opublikowano 28 grudnia 2015 W wigilie miska barszczu z uszkami z miesem, dwa pierogi z miesem i dwa paszteciki z kapusta. W pierwsze swieto sobie pozwolilem na dwa kawalki ciasta. Waga w miejscu, ale ciesze sie ze to koniec swiat bo bylo ciezko Cytuj
kanabis 22 475 Opublikowano 28 grudnia 2015 Opublikowano 28 grudnia 2015 U mnie na wigilii na białeczko nie narzekałem, sledzie w smietanie, sledzie w occie, łosos z cebulką, zamiast karpia smazony dorsz. No i 3 peirozki i kapustka z grzybami i ziemniaczki. Takze kalorii w chu.j ale tez bardzo duzo bialka. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 28 grudnia 2015 Opublikowano 28 grudnia 2015 Ja od czwartku do wczoraj połknąłem coś pod 17-18k kcal, ale w tym sporo ryb. Poza tym, dużo ciast, smażonego żarcia. Dziś już wszystko wróciło do normy, bo sranie minimum 3 razy dziennie jest uciążliwe. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 30 grudnia 2015 Opublikowano 30 grudnia 2015 A ja się nawet nie zastanawiałem i wiem tylko że was zniszcze 1 Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 30 grudnia 2015 Opublikowano 30 grudnia 2015 Poleci ktos jakas aplikacje na smartfona, ktora będzie mi liczyć kalorie i makrosy w jedzeniu? Planuje za kilka dni wziac sie na poważnie z dietą, bo lato coraz bliżej, a szesciopak sam sie nie zrobi. Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 30 grudnia 2015 Opublikowano 30 grudnia 2015 Uzywam Fat Secret. Fajne bo po paru tygodniach masz sporo zapamietane w historii i latwo sie potem dodaje posilki. Spora baza produktow, makrosy, kalorie. 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 30 grudnia 2015 Opublikowano 30 grudnia 2015 My fitness pal, tam masz od razu zapamiętane, dużo różnych w bazie danych, przypominajki o zjedzeniu posiłku i obliczanie makrosów na każdy dzień etc wszystko za free Cytuj
Plugawy 3 687 Opublikowano 30 grudnia 2015 Opublikowano 30 grudnia 2015 To sa apki z polskimi produktami? Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 31 grudnia 2015 Opublikowano 31 grudnia 2015 Dzięki chłopaki, przetestuję oba i sobie wybiorę co lepsze Cytuj
_Red_ 12 023 Opublikowano 31 grudnia 2015 Opublikowano 31 grudnia 2015 To sa apki z polskimi produktami? Nie wiem jak bluberowa, ale FS jest miedzynarodowa. W zeznosci od wyboru jezyka, przeszukuje baze innych produktow, z tego co kojarze. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.