D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 9 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 marca 2016 nie smakuje mi jedzenie na parze. zapodajcie jakiś szybki, prosty przepis na spaghetti z mięsem mielonym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Banny 2 656 Opublikowano 9 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 marca 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Ja lubię jedzenie na parze, ale mięso tylko zaraz po przygotowaniu, potem jest suche i gumowate. Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 155 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Dlatego lepiej dusić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Ja lubię jedzenie na parze, ale mięso tylko zaraz po przygotowaniu, potem jest suche i gumowate. Odgrzewwn w pracy w mikrofali warzywa i kuraka w 1 pojemniku zamkniętym i pięknie mięknie. Są cuksy z parowara? Są mniej tuczące? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 A no możliwe, bo ja na zimno potem jem na drugi dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Mięso na zimno? O_o Herezje Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Ja tylko tak jem np w pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 155 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Mięso na zimno? O_o Herezje Jak masz gorącą herbatę to da radę. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 No mikrofali na uczelnie nie zabieram. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Mięso na zimno? O_o Herezje Jak masz gorącą herbatę to da radę. Popijać w trakcie jedzenia? U mnie zgaga i ciężko na kichach więc rady nie dam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Litwin81 1 155 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Przecież herbata wspomaga trawienie. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 10 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 marca 2016 Wujek, a tak w ogóle to po co pakujesz mięso w folie do parowaru? Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 421 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 pewno z przyzwyczajenia od zawijania skrętów. Czemu tak jedza żelki na ketozie? Bo do łądowania węgle proste i brak tłuszczu czy jest jakies głebsze dno? Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Nom, ja ogólnie lecę schematem po treningu białko 30g+carbo że 80g albo paka żelek a potem w domu 80/20 proste, potem 50/50 i 20/80. Między czasie dopycham się jakimś oreo, piernikami i takie tam Cytuj Odnośnik do komentarza
Yakubu 3 048 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 oreo, pierniki, żelki, a jeszcze miesiąc temu pisałeś "jedz co chcesz, wyglądaj jak gónwo" Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Na ketozie to nie wiem, ale nornalnie po trenongu podobno dobrze, bo szybko skacze insulina, co przeciwdziała katabolizmowi. Dodatkowo nie ma ją tłuszczu jak na przykład batony typu Mars, czy Snickers i zawierają żelatynę, więc coś na stawy też wleci. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 421 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 oreo, pierniki, żelki, a jeszcze miesiąc temu pisałeś "jedz co chcesz, wyglądaj jak gónwo" Ale to jest na ketozie stary, on cąły tydzien jedzie tylko na białku i tłuszczach, potem jeden dzien ładuje sie węglowodanami w tym prostymi. Gdyby jechał na tych oreo i piernikach cąły tydzien to by wyglądał jak gów.no, jak kazdy. Wronerro a pierniki i oreo nie maja tez tłuszczu? Nie doczytałem o tym ładowaniu bo dopiero za miecha chce na to przejsc bo jeszcze wytrzymuje jakos na zbilansowanej z przycietymi weglami , to w dzien ładowania mozna tez łaczyc łuszcz z weglami? Myslalem ze nie Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 (edytowane) Pierniki to same węgle, szczególnie te korzenne, te z czeko coś tam fatu mają. Korzenne chyba z 5g/100g a czeko z 11/100 a oreo na z 70 węgla i 20 fatu z tego co pamiętam. Ogólnie staram się fatalnie trzymać nisko. Ładuje w soboty ok 13 30 bo od 11 do 13 trenuje naczczo. Ogólnie owsianka z bananem zalana muller milsch czy jakoś tak to orgazm. Jak jem więcej posiłków niż te podane wyżej to staram się trzymać ok 50/50 albo przewaga złożonych no i na noc coś prostego. oreo, pierniki, żelki, a jeszcze miesiąc temu pisałeś "jedz co chcesz, wyglądaj jak gónwo" Jak wrócę to pokażę ci moją bombę na jutro dzięki której odslonilem brzuch %-) może to nie Mark fitt ale do gówna jeszcze mi brakuje Edytowane 11 marca 2016 przez wronerro Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 421 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Pierniki to same węgle, szczególnie te korzenne, te z czeko coś tam fatu mają. Korzenne chyba z 5g/100g a czeko z 11/100 a oreo na z 70 węgla i 20 fatu z tego co pamiętam. Ogólnie staram się fatalnie trzymać nisko. Ładuje w soboty ok 13 30 bo od 11 do 13 trenuje naczczo. Ogólnie owsianka z bananem zalana muller milsch czy jakoś tak to orgazm. Jak jem więcej posiłków niż te podane wyżej to staram się trzymać ok 50/50 albo przewaga złożonych no i na noc coś prostego. Ale to nie trzymasz sie bilansu w te dni? Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Żadnego, same wegle do porzygu Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 421 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 GAD DEMET Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Ja bym się chyba porzygał w taki dzień ładowania jak na co dzień jadłbym tylko białko i tłuszcz. Od 3 tygodni mocno graniczyłem węgle, słodyczy i cukru w ogóle nie jem i już tak się przyzwyczaiłem, że jedno rafaello ostatnio zjedzone mnie zasłodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Ja tam nie wiem, ale ja uwielbiam te uczucie wlasnie jak jestes na keto i caly tydzien planujesz co bedziesz mogl oj.ebac pod wieczor xD Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 11 marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 marca 2016 Ja zaczynam planować w czwartek i kupuje w czwartek lub piątek bo gdybym to miał robić w poniedziałek to by mi psyche roz(pipi)ało. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.