Miałem na myśli akurat tę z biedry, czyli 74% kakała. Teoretycznie, dobre czekolady to te powyżej 70% kakała, ale jak widać, są wyjątki.

 

A masło orzechowe nie ma dużo węgli?

 

A tak apropos gorzkiej czeko, często ma w składzie sporo cukru i syrop glukozowy.

Cżesto czekolada gorzka jest mylona z prawdziwą czekoladą. To tak jak pisze woda mineralna i ludzie łykają ze naprawde jest mineralna. W czekoladzia 90% to jest cąły ch.uj cukru.

W 100g 11g cukrów, oooooo matko

O tym mówie. 

11g cukru to nie jest mało.

Jakbyś zjadł całe 100g to tak jak Litwin pisał, zostaje ponad drugie tyle. Z tym, że ja dziennie zjem 1 kostkę.

11g cukru to nie jest mało.

 

Biorąc pod uwage że nie zjesz 100g 90% czekolady bo jej sie nie je jak zwykłej czy nawet 70% to jest mało. 

 

To mniej wiecej tak jak napisac o maśle orzechowym ze ma dużo węgli na 100g

Spokojnie zjem 100g, bardzo lubię gorzką czekoladę z dużą ilością kakao. Do czarnej kawy to już w ogóle.

No to ja już nie wiem co napisać.

Ale ja niczego nie neguję, po prostu staram się unikać cukru, gdzie mogę.

No to nie wiem po co w ogóle mowa o czekoladzie i innych dobrodziejstwach na ketozie. Ciąć cukier do 0 i nie myśleć o niczym

Dobrych, wolno uwalnianych węgli nie ucinam do zera.

Ile g cukru dziennie zjadacie / wypijacie panowie?

3 szklanki

W dt ok. 100-150 gram,w dnt max 60,ale węgli a nie cukru.

Edytowane 31 marca 20169 l przez Litwin81

No widzę, że tu właśnie trochę myli się te pojęcia.

To przecież pisze, że ciąć cukier do 0 a nie złożone. Przez pierwsze 2/3 tyg jest spoko ale potem trzeba wladowac w siebie coś słodkiego nawet w ilości kilku gram na dzień (nie przekraczając 30g dziennie)

Ale ja niczego nie neguję, po prostu staram się unikać cukru, gdzie mogę.

 

Spokojnie zjem 100g, bardzo lubię gorzką czekoladę z dużą ilością kakao. Do czarnej kawy to już w ogóle.

Z tego co mi pokazuje fat secret to u mnie z 250-300g węgli wpada 30-80g cukru. Zalezy ile zjem corn flaksow, owoców, słodyczy, galaretek itp.

Corn flakes z miodem, mmmmmm pycha, szkoda ze mozna to juz zaliczac jako słodycze

Wszystko z głową. Wiadomo, nie ma co szaleć. Cukry to tylko po treningu się też nie ma co się katować ich całkowitym brakiem..

100g corn flakes, 50g odżywki cappucino, cynamon i jest lepsze od cini minis

Czyli ta cała ketoza zaczyna się poniżej 30g cukru dziennie czy wegli całościowo? Ja mam od 5 do 20g cukru przy 100-170g węglowodanów na dzień.

 

Ale ja niczego nie neguję, po prostu staram się unikać cukru, gdzie mogę.

Spokojnie zjem 100g, bardzo lubię gorzką czekoladę z dużą ilością kakao. Do czarnej kawy to już w ogóle.

Gdzie mogę to słowo klucz, czyli nie słodzę kawy i herbaty, nie piję napojów, nie jem słodczy, nie jem gotowych dań i sosów. Gorzką czekoladę jadam dla magnezu, podobnie jak kakao. No i bardzo lubię, tak jak wspominałem.

Czyli ta cała ketoza zaczyna się poniżej 30g cukru dziennie czy wegli całościowo? Ja mam od 5 do 20g cukru przy 100-170g węglowodanów na dzień.

 

30 gram węgli

Ostatnio szczególnie zasmakowały mi 2 rzeczy, którymi chętnie się podzielę.

 

Pierwsza to jajka z tuńczykiem i cebulą. W misce mieszamy całe jajka (ile chcemy), dodajemy tuńczyka z puszki, cała lub pół, dla mnie idealnie to pół puszki na 3 duże jajka. Dorzucamy pieprz, sól, paprykę ostrą, słodką, chilli i łyżkę musztardy, można też majeranek i ewentualnie liście rukoli. Smażymy jako placej, albo jajecznicę.

 

Druga to pomysł na twaróg, kostkę twarogu rozgniatamy, dodajemy cynamon, kakao i posiekane ulubuione orzechy, najlepiej pasują włoskie. Opcjonalnie kilka kropel syropu klonowego. Mieszamy wszystko.