Odżywianie

[krupek 15 481]

Dużo ludzi tak robi, ja zjem o 6, a o 9 już mam ssanie.

[II KoBik II 2 635]

Jem o 4:00, 10:00, 15:00 i 19:00. Styka. Ale na kanapeczkach czy innych smieciach nie zajechalbym juz.

[wronerro 257]

Ja jem z 6 czy nawet 7 posiłków z tym, że mam jeszcze rozbite bo przecież mógłbym na raz zjeść pół kilo kury ale po co?

[Tankietka 24]

Teraz godoją , że wszystkie produkty zbożowe to morderca, nie tylko biały chlyb.

 

Ja jadam dwa obfite posiłki dziennie, to niby źle.

[krupek 15 481]

Niby jo.

[Yakubu 3 047]

Ja jak przez trzy tygodnie jadłem zero glutenu to w końcu mi jelita normalnie zaczęły pracować, 2-3 zdrowe kupy dziennie, prawie zero piardów, a jak już się jakiś zdarzy to przynajmniej nie jebie rakiem, czy innym gunwem. Za to w niedzielę zjadłem gulasz na obiad i u kuzyna na urodzinach szarlotkę to mi odbyt na dwa dni zakorkowało i znowu jakieś brzydkie kaczątka wysrywałem. Pora się pogodzić, że nie toleruję glutenu i będę musiał żyć bez pizzy i makadolana, bo skończę jak dziadek i babcia z rakiem jelit

[Litwin81 1 155]

Mam to samo,na redukcji praktycznie zero bąków.Ostatnio zjadłem kilka bułek z Lidla z awokado i już walę tak jakbym się od środka rozkładał.

[kes 1 462]

Mam niestety to samo czasami czuję się jakbym gnił od środka.

 

Teraz jestem na diecie białkowo-tłuszczowej i widzę ogromną poprawę. Wyrzuciłem wszystkie produkty zbożowe i prawie cały nabiał, na który też mam lekką nietolerancję.

Jem głównie tłuste mięso, jaja i dużo warzyw głównie kiszonki. Na noc i po treningu zarzucam węgle odżywkę białkową i jakieś chudsze mięso.

Taka  dieta prawie Paleo świetnie działa na jelita. Polecam spróbować.

Dla ciekawych mój typowy dzień jedzenia

 

 

 

 

[Litwin81 1 155]

Ogólnie wygląda spoko,olał bym tylko rzepakowy na rzecz kokosowego i kwaszonego ogórka zamienił na kiszonego.

[kes 1 462]

Jasne jeśli mam możliwość zawsze wybieram ogórki i kapustę kiszoną, nie zawsze tylko jest dostępna w sklepach.

Olej rzepakowy dzisiaj wyjątkowo dodałem do marynaty do żeberek, zazwyczaj używam innego tłuszczu.

[wronerro 257]

Litwin, jak jesz na siłę i moc?

[Litwin81 1 155]

Litwin, jak jesz na siłę i moc?

Dużo i słodko.

[wronerro 257]

Dużo cukru?

[Litwin81 1 155]

Dużo cukru?

Ogólnie dużo węgli,w tym i cukru.

[kanabis 22 469]

Ogólnie wygląda spoko,olał bym tylko rzepakowy na rzecz kokosowego i kwaszonego ogórka zamienił na kiszonego.

 

Albo olej rzepakowy uniwersalny na olej rzepakowy prawdziwy

[Plugawy 3 685]

Czym one sie roznia?

[Litwin81 1 155]

Stopniem przetworzenia,tyle że ostatnio czytałem że ciężko dostać u nas olej rzepakowy bez składników toksycznych-nie pamiętam nazwy związku.

[II KoBik II 2 635]

Jade na smalcu. Yebac oleje.

[Shen 9 635]

 

ta dieta to mi siadla chyba na banie, jak widze w robocie tych wszystkich ludzi, co sie zywia samymi kanapkami albo tym co jest w automacie to smiac mi sie chce

 

"Białego chleba nie jesz no jak to przeciez sie nie da, niepolak :/"

 

dobre jeszcze (pipi)enie jak  w robocie po treningu jem jakies mieso z ryzem/makaronem i teksty ze obiad jem z rana, jakby tylko chleb mozna bylo wpierdalac. 

[Plugawy 3 685]

 

 

ta dieta to mi siadla chyba na banie, jak widze w robocie tych wszystkich ludzi, co sie zywia samymi kanapkami albo tym co jest w automacie to smiac mi sie chce

"Białego chleba nie jesz no jak to przeciez sie nie da, niepolak :/"

dobre jeszcze (pipi)enie jak w robocie po treningu jem jakies mieso z ryzem/makaronem i teksty ze obiad jem z rana, jakby tylko chleb mozna bylo wpierdalac.

Jo, u mnie to samo bylo. Tak juz jest zakorzenione u nas, ze najlepsze sniadanie to chrupiacy chleb z czyms tam. Wszystko kwestia nawykow zywieniowych. Jak matka robila dzieciakowi kanapki na sniadanie to potem sam bedzie sobie je robil bo tak zostal nauczony. Poza tym kwestia finansowa tez odgrywa pewnie role.

 

Jade na smalcu. Yebac oleje.

Nie (pipi)ie Ci z patelni jak na nim smazysz? Kupujesz najzwyklejszy z biedry czy jakies uje muje?

[krupek 15 481]

Pewnie smalec z SFD, albo Treca.

[tommi 345]

Mam podobnie, szczególnie jak widzę, że ludzie na uczelni przez pół dnia potrafią zjeść wafelka, albo bułkę i nie być głodnym.

to nie ludzie, to studenci.

[kultywator 2 083]

Po jajkach mam zabójcze bąki. Chyba, że wpyerdalam z majonezem, to wtedy nie ma masakry w jelitach.

[tommi 345]

Ja wlasnie po majonezie mam zawsze najbardziej okrutne (jem tylko winiary). Specyficzne, lekko ostre, ale jednoczesnie jakby lagodne i troche slodkawe. Trudne do zdefiniowania, ale niemozliwe do pomylenia z czymkolwiek innym. "Jadowite"- to slowo najlepiej oddaje istote rzeczy: wciagasz powietrze nosem, doslownie czujesz jak pomalu wedruje do pluc i od razu wiesz, ze stalo sie cos zlego. Wlasnie tak musza sie czuc ofiary broni chemicznej.

Edytowane 6 kwietnia 2016 przez tommi

[II KoBik II 2 635]

Plugawy najzwyklejszy z biedry. Ewentualnie maslo klarowane choc te juz drozsze. Nie yebie bo duzo nie daje.