tez chyba cos zrobie, bo mi sie probek bialka nazbieralo

Na pewnym forum była fajna grafika,pokazująca zależność między stresem i emocjami a pracą jelit:

 

 

Pamiętać należy ze sygnał działa też w drugą stronę,czyli tak jak pracują jelita,tak działa głowa(depresje, chwiejne stany emocjonalne)

Edytowane 16 marca 20178 l przez Litwin81

Był ktoś z was może na diecie ketogenicznej i mógłby opisać wrażenia?

Straszne,im dłużej tym gorzej,wieczne zwiechy i depresje.

O, to niepokojące. Teraz zbędny tłuszczyk z HCG zrzucam i przy okazji roztrenowanie robię. Myślałem żeby ketozy spróbować po tym bo tak naturalnie by wychodziło ( teraz też węgle mam bardzo ograniczone ). I o dziwo zwiechy i depresyjny nastrój miałem przed dietą. Jak nie spróbuję to się nie przekonam.

 

Jeszcze tylko małe pytanko. Robiłeś wariant z ładowaniem węglami czy bez? No i jak długo :).

Gdyby nie ketoza to nigdy bym nie zszedl ponizej 80kg

w sensie ze bez ketozy zatrzymuje ci sie metabolizm i juz nie spalasz kalorii?

W sensie ze tluszcze inaczej dzialaja na organizm niz weglowodany , czlowiek jest dluzej syty jedzac damskie 1800kcal, zalapales?

Juz kumam, z głodu bys nie wytrzymał

No raczej jedzac tyle kcal biegajac i cwiczac na silowni ciezko by bylo z glodem. Na ketozie tego problemu nie bylo, jeszcze jeden dzien ladujac ze hoho wogole zdecydowany lajt niz glodowka na zbilansowanej. Tyle ze to nie zdrowe, i stolec nie taki ksiazkowy, jakbys rodzil kamien :(

Dlatego tylko wegle sobie teraz ucialem i jem 200g ryzu w dni z siłka i 100g jak mam karate, weekendy bez wegli. Waga leci a glodny nie chodze.

Takim hardcorem zeby do zera uciac to nie jestem raczej.

Litwin nie wszedł w stan w ketozy, więc gościa nawet nie słuchaj.

 

Brat był na tej diecie i bardzo sobie chwalił, mózgownica działała mu szybko jak nigdy wcześniej, samopoczucie bardzo dobre, brak głodu, robił sobie posty po 16-24h żeby sprawdzić i nic, czasem pod koniec lekko coś tam czuł, że by sobie zjadł. No i tłuszczyk schodził jak marzenie. Minusem jest, że ti bardzo rygorystyczna dieta i na przykład aj bym raczej sobie rady bym dał. Choć przydałoby mi się, bo często przymulony jestem.

Z rygorem nie ma u mnie problemu. Ile tych węgli ma być? Tak jak piszą góra 50g?

Ja tam mialem ponizej 30

 robił sobie posty po 16-24h żeby sprawdzić i nic,

 

Słaby Jezus byłby z niego.

Edytowane 18 marca 20178 l przez krupek

Litwin nie wszedł w stan w ketozy, więc gościa nawet nie słuchaj.

 

Chłopie, przestań.

Poza tym, zapodać sobie ketozę, bo przymula to pomysł równie dobry, co Snickers na noc...

 

 

edit. sorki, coś mnie się popierdzieliło i rozdzieliło posta.

Edytowane 18 marca 20178 l przez krupek

Co za typ yakubu,myśli że jak bratu służyło to wszyscy są tacy sami,ile ty masz lat?12?Sześć tygodni(przed debiutami 2 lata temu) byłem na 40 gram węgli wliczając w to te z warzyw.

Skoro każde źródło mówi o tym, że na ketozie mózg chodzi jak bolid formuły 1, a ciebie muliło to znaczy, że nie byleś na ketozie. Okres przejściowy jest dla niektórych bolesny, to wiadom3, ale jak już typ wejdzie na keto to chodzi jak meserschmit kolego.

Trzeba było sobie kupić glukometr i paski ketonowe to byś wiedział, że nie wszedłeś w keto.

Ja tylko przez pierwszy okres czulem gorsze samopoczucie. Pozniej raczej bez roznicy.

 

Mialem tez gorsze samopoczucie jak 12h przed ladowaniem chcialem przygotowac organizm na wegle i dostalem sr.aki po winogronach ale to chyba kazdy by mial gorsze samopoczucie nawet bez ketozy :/

Edytowane 18 marca 20178 l przez kanabis

Skoro każde źródło mówi o tym, że na ketozie mózg chodzi jak bolid formuły 1, a ciebie muliło to znaczy, że nie byleś na ketozie. Okres przejściowy jest dla niektórych bolesny, to wiadom3, ale jak już typ wejdzie na keto to chodzi jak meserschmit kolego.

Trzeba było sobie kupić glukometr i paski ketonowe to byś wiedział, że nie wszedłeś w keto.

 

Każdy organizm jest taki sam, nie? Swoją drogą, pokaż te źródła, z których się edukujesz.

Brak mi słów :/ Żadna dieta nie jest dla wszystkich, także keto. Czterdzieści gram ww,w tym skrobia oporna i nie mam keto,ewenement. 

 

Skoro każde źródło mówi o tym, że na ketozie mózg chodzi jak bolid formuły 1, a ciebie muliło to znaczy, że nie byleś na ketozie. Okres przejściowy jest dla niektórych bolesny, to wiadom3, ale jak już typ wejdzie na keto to chodzi jak meserschmit kolego.

Trzeba było sobie kupić glukometr i paski ketonowe to byś wiedział, że nie wszedłeś w keto.

 

 

Każdy organizm jest taki sam, nie? Swoją drogą, pokaż te źródła, z których się edukujesz.

Warszawki koks na youtube

Od stycznia na niskich węglach, od piątku ładowałem na półmaraton i od wczoraj rana dziś jestem 6 raz w klopie. Ciekawe, czy w biegu mi się zachce.

Powodzonka, ja dzisiaj tez bieg lesnika na 5km, jako naczelny dzik musze brac udzial.

 

Ps: wez ze soba papier

pyszne, piekne, zdrowe lody - sorbet. Moja dziewczyna zaorala

 

kiwi, nektarynka, truskawka.