Opublikowano 4 sierpnia 20177 l Juz nie chce mi sie ciac. Pomasowalbym troche wiec odpale CBLa !Jak urosne to za(pipi)iscie, jak zetne to tez fajnie. Do tego moje IFFYM czy jako to tam leci i spoko oko,
Opublikowano 5 sierpnia 20177 l Ja tak jak krupek surowy z biedry, wlasnie go wpier.dalam , czujecie?
Opublikowano 7 sierpnia 20177 l Przestan gluptasie! Mam kolejne uzaleznienie keto zarcia. Serowe talarki z chili na patelnie lub grill. Osz kur.wens jakie pycha
Opublikowano 7 sierpnia 20177 l To samo kozi ser w takich jakby kostkach, w połączeniu z chorizo to jest miazga.
Opublikowano 7 sierpnia 20177 l Ja ostatnio smażę camemberta. Po prostu na masło klarowane wrzucam i już. Ostatnio miałem z Carrefoura. Można pokroić na 6 części albo wzdłuż na 3-4 duże okrągłe kawałki. Coś jak kotlety serowe wtedy wychodzi. Tylko nie każdy camembert da się tak przyrządzić. Ten z Lidla łatwo się rozpływa ale popróbuję z nim jeszcze bo i tak jest smaczny. Kiedyś robiłem w panierce z mielonych migdałów i jajka ale za dużo roboty, panierka i tak jakaś super nie była, przypalała się no i migdały do najtańszych nie należą. Już wolę je na surowo zjeść. Tak przy okazji to ostatnio w ogóle nie chce mi się gotować. Albo właśnie coś na szybko smażę, wypiję bulletproof coffee albo po prostu 600ml śmietany 42% :D.
Opublikowano 7 sierpnia 20177 l Nie przerabia Cie po takiej smietanie? Camemberta tez smaze, tylko rzadko bo mi sie mocno przejadl w bulce tartej i jajku. Na "surowo" to moglbym codziennie jesc.
Opublikowano 7 sierpnia 20177 l Nic. Kompletnie nic się nie dzieje. Kiedyś litr wypiłem ( ale to różne i 30% i 36% ) i świetnie się czułem. Mam jeszcze 2 litry śmietany ze wsi. Tak przy okazji to zrobiłem ostatnio na sobie mini eksperyment ( coś jak ten koleś tutaj http://live.smashthefat.com/why-i-didnt-get-fat/ http://live.smashthefat.com/why-i-did-get-fat/tylko bez badań ). Żarłem same węglowodany przez 10 dni + białko, tłuszczu mało, coś jak przed okresem kiedy dbałem o siebie. Samopoczucie mocno w dół, pojawił się katar ( nawet nie zauważyłem że na ketozie znikł, normalnie od 10 lat co dzień smarkałem bo były gluty w nosie - magia ;) ), ostatniego dnia jak zacząłem coś z dolnych dróg oddechowych odkrztuszać to szybciutko wróciłem do tłuszczu. Kiedyś może się pobawię i porobię badania przed, po, w trakcie. Ale nie wiem czy kiedykolwiek wrócę do "normalnego" jedzenia. Najwyżej do około 100g węglowodanów po treningu. Chyba że mnie najdzie żeby robić jakąś "świńską masę" to może wtedy.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Ja to raczej pozostane przy keto tylko na masie dorzuce ladowania bo troche lipa rezygnowac z weglowodanow juz tak mowie czysto jak czlowiek :D a to zjadlby jakos zapiekanke, lasagne czy spaghetti :) Dzisiaj po poltora miesiaca zarcia tluszczowo bialkowego bez ladowan weglami robie badania, morfologia, triglicerydy, watroba, cholsterol no i tescia wolnego sobie zmierze. Stay tuned.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l To samo kozi ser w takich jakby kostkach, w połączeniu z chorizo to jest miazga. Kupiłem jakieś chorizo z biedry Masakra, dla mnie to śmierdzi i jest zbyt gumowe. Jakaś trefna sztuka, czy to tak ma byc?
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l A ze skórki obrales? Widocznie nie Twoj klimat, ale gumowatosci sobie nie przypominam. Kroi się na papierowe plasterki, nie zagryza jak parówki.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Dobrze wyglada. Kupie. To w biedrze pisze ze jest to ser na grill czy cos? Bo cos tam serokoziego mi przemklo przed oczami wczoraj
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Dokładnie, chorizo trzeba cienko pokroić, wtedy wchodzi elegancko, te Biedrowe mi smakuje, a różne już jadłem. Jak się bierze gryza to faktycznie gumowate i czerstwe do gryzienia. Co do sera koziego, to ten Biedrowy w plastrach jest spoko, ale mi ostatnio zasmakował taki w walcowych kawałkach, jedno opakowanie to dwa mniejsze oddzielne, na opakowaniu jest koza i chyba jest to produkt importowany. Smakuje trochę jak feta. Biedra ma też w plastrach ser owczy, ale nie próbowalem.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Co do serów to nie zapominajcie to halloumi. Tylko trochę drogi :/. Mi w sumie camembert nawet bardziej pasuje. Wracając do śmietany to jak mi białka brakuje to rozrabiam sobie białeczko w śmietanie. Jakie to jest za(pipi)iste. A jak się 1-2 łyżki masła orzechowego dorzuci to już w ogóle. Jedna szklanka to do 1200kcal ale co tam :).
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Po 2 dniach na takiej diecie bym miał chyba mdłości od tej ilości tłuszczy. Nie dla mnie to niestety. Białka na smietanie tłuste sery jako posiłki, masakra :D
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l No też się dziwię, że tutaj fit i zdrowie a polecają sery, ale w sumie to ja się nie znam więc nie wnikam ;c
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l na keto bez serów to by trzeba było chyba sam boczek jeść, albo karkówkę popijając szklanką rozpuszczonego masła
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l a ja to w ógole nie myślę w kategorii diety keto, w sumie to chyba nigdy bym się na takie coś nie porwał bo chyba najlepiej to jednak być na zróżnicowanej tak zwanej zbilansowanej diecie (piwko, pizza tego nie) tak mnie się wydaje przynajmniej, ale no tak jak mówie wiedzy nie mam
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Też wolę zróżnicowaną z małą ilością węgli, ale niektórzy po prostu się nie najadają na takiej, albo źle funkcjonują. Tłuszcz jednak są sycące.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Wiele razy czytałem, że keto jest najzdrowsze dla organizmu. Z resztą w necie z tego co widziałem jest nawet niemała armia ketoświrów, normalnie jak jakaś sekta. Są tacy co jak widzą, że na fatsecret ktoś napisze coś w stylu: "dzisiaj zdrowy obiadek, schabowy z ziemniaczkami i suróweczką" i od razu gość się wtrąca, że węgle w posiłku to proszenie się o raka (xd), więc może coś w tym jest. Z resztą zalet ketozy jest cała masa.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.