Skocz do zawartości

Odżywianie


Sebas

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 minut temu, D.B. Cooper napisał:

a nie przypadkiem cruncnhipsy wyrzuciły olej palmowy? 

 

no lubię makaron ze szpinakiem i fetą, ale  póki co nie mam czasu się babrać. Potrzebuję szybkie szoty, taki sok z buraka tylko, że nie dobry. 

 

Jak nie masz czasu na zrobienie makaronu z fetą, to aż strach pomyśleć co ty tam jesz na codzień xd

Opublikowano

Ale co to za życie :D jak ona transportuje tlen.Wiem bo zawsze miałem czerwone krwinki i hemoglobinę poniżej dolnej granicy.Szybko się człowiek męczy,szybko łapie dług tlenowy.Ale u mnie to wina lekarzy ze wyciągali mnie kleszczami i matka straciła 2 litry krwi.

Opublikowano
4 godziny temu, Litwin81 napisał:

Ale co to za życie :D jak ona transportuje tlen.Wiem bo zawsze miałem czerwone krwinki i hemoglobinę poniżej dolnej granicy.Szybko się człowiek męczy,szybko łapie dług tlenowy.Ale u mnie to wina lekarzy ze wyciągali mnie kleszczami i matka straciła 2 litry krwi.

 

Ja mam tak od urodzenia niestety, nic nie poradzę. Człowiek się nauczył z tym żyć. Czasem się porównuje do Son Goku z DB który ćwiczył przy podwyższonej grawitacji xd

 

mam anemię hemolityczna 

Opublikowano

Parę lat temu jadałem te kotlety, zrobione zgodnie z przepisem były smaczne, no i też mi pasował stosunek białko/cena, ale raz, że poczytałem o fitoestrogenach (choć wiem, że w takich ilościach to i tak żadne zagrożenie) a dwa, że zwyczajnie mi się ich odechciało i temat upadł. Zresztą nawet w zwykłym twarogu  za 3 zł masz 50 gramów białka, więc dla mnie rachunek jest prosty. 

Opublikowano

Jak na ciepło to w połączeniu z makaronem/ryżem+jakaś maślanka/jogurt. Solo to nie wiem, jadam tylko na zimno. Ogólnie sam twaróg nie ma dla mnie zbyt dużych wartości smakowych, raczej jem "z obowiązku". No, jakaś dobrze zrobiona pasta na kanapkę jest elegancka. 

Opublikowano
31 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Twaróg też super sprawa, ale nie mogę znaleźć sposobu żeby zjeść go ze smakiem i na ciepło, bo jednak lepsze trawienie.

Slizgnac dzemikiem?

Opublikowano (edytowane)

Erytrol jako słodzik - ktoś stosuje, ma opinie, nadaje się też do pieczenia? Poczytałem niedawno w necie, że to rzekomo jeden z najlepszych (0 kcal, 70% słodkosci, nie przesrywa) i bezpiecznych zamienników cukru. Trochę poszukałem i już widzę, że są na Allegro opcje z Chin i 2x droższe europejskie, ciekawe tylko czy po chińskim nie zacznę świecić. 

Edytowane przez _Red_
Opublikowano

Używam. Do pieczenia się nadaje. Właściwie tylko do tego go używam. 

 

Ale na początku jednak może przeczyścić. Żona tak miała. Ja nie. Przy pierwszym użyciu trochę brzuch bolał. Chociaż to bardziej dyskomfort taki niż ból był. Jak bym miał jeszcze raz z nim zaczynać to bym małe ilości na początku wprowadzał.

 

W jakimś rozdrabniaczu można sobie na puder przerobić. Bardziej do wypieków się wtedy nadaje ale zwykły też jest ok.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Uzywalem do robienia roznych makowcow czy sernikow dietetycznych. Bardzo dobrze sie sprawdzal. W sumie chyba najlepszy zamiennik cukru l najbardziej zblizony do niego. Stewia jest niby spoko ale moim zdaniem ma wogole inny smak niz cukier. 

  • Lubię! 1
Opublikowano

Sama stewia to strasznie sztucznie jak dla mnie smakuje. Ale mam połączenie właśnie z erytrytolem i już jest ok. Ale to dla kogoś gdzie erytrytol jest za mało słodki.

 

Chociaż dla mnie bez sensu bo tak się smaki zmieniły że erytrytol jest momentami za słodki :).

Opublikowano (edytowane)

Ja osobiscie w ciescie czy kawie nie widze roznicy erytrol cukier w samej konsystencji jest taki bardziej puszysty jakby. Za to stewia dla mnie jest spoko do kawy no ale to zupelnie inny smak niz kawa z cukrem :)

Edytowane przez kanabis
Opublikowano

Po około roku nie jedzenia słodyczy, cukru, ciast (normalnych), itp chciałem napić się kawy z cukrem. Dałem łyżeczkę i bym zwymiotował po jednym łyku. Tak słodkie dla mnie to było. Przez ten rok jadłem słodkie rzeczy, słodzone właśnie stewią, erytrytolem, jakieś batony niskowęglowodanowe także słodyczy nie brakowało. Pozbyłem się dzięki temu pragnienia na słodkości. Gdzie wcześniej musiałem mieć coś słodkiego w domu. Teraz praktycznie mogłoby ich nie być. Czasem zjem jakiegoś Yambama albo z Olimpu coś, upiekę ciasto z erytrytolem ale nawet jak teraz będąc głodny o tym myśle to mnie nie ciągnie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...