Możesz,dorzuć wtedy drugiego banana z rana tak żeby było ok. 0,5 kg,to jest optymalna ilość węgli z rana,szczególnie jak masz iść trenować.Wybieraj 1 bardziej zielony,tam masz skrobię i 1 dojrzały,tam masz cukry proste,będzie miał stopniowe uwalnianie energii

mówimy o tym posiłku przed siłownią, tak? W takim razie dzięki, spróbuję

 

 

a jak uważasz jeśli chodzi o ten posiłek?

9.30 i tutaj mam problem, mogę zjeść omlet z jajek, białek i z płatkami? rozumiem, że nie może być słodzony, a czy banan, miód odpada? nie chcę na sucho zjadać.

czy lepiej ładowac juz kurczaka i ryż?

Edytowane 9 marca 201510 l przez Banny

Jeżeli to po treningowy to zarzuć standard ryż,kuraka a jako następny ten omlet z miodem dla smaku.

dzięki!

Jeżeli to po treningowy to zarzuć standard ryż,kuraka a jako następny ten omlet z miodem dla smaku.

 

albo na odwrót. nie znajdzie lepszej pory na cukier, jak zaraz po treningu

Ale ryż też się szybko wchłania,mimo iż to skrobia.

A jak się ma sprawa błonnika po treningu? Błonnik reguluje poziom cukru we krwi więc chyba lepiej nie tykać?

Po treningu nie wskazany,jako drugi posiłek już tak.

(pipi).. biedę Korzystajcie z okazji póki można coś egzotycznego spróbować w znośnych cenach:

 

 

Ośmiornica z czarnymi oliwkami.Koszt ok. 15 zeta,jak za obiad to nie dużo,na mieście za tyle by się nie zjadło zdrowo

Dobre chociaż te osmiornice czy to samo co kalmary?

wygląda jak macki

dla mnie obrzydliwa guma, a jadlem niby w dobrym lokalu.

Nie polecam.

Czyli tak jak myślałem , jak kalmary. Dobrze ze nie kupowałem.

Jak dla mnie bardziej mięsiste od kalmarów,zresztą ja lubię wszystkie owoce morza.

wygląda jak macki

No przecie nie jak filet skoro to macka jest.

 

Dziś w Olimpie (nakłada się żarcie na wagę, otworzyli przy pracy) zapodałem sobie 300g kalmarów panierowanych. Mało wartościowe przez tę bułkę tartą, ale miła odmiana smakowa. Tym bardziej, że 100g czegokolwiek kosztuje tam tyle samo, więc zamiast ciężkiego ziemniaka lepiej wziąć mięso i trochę zieleniny.

Ta szama na wagę to najlepszy cheat jaki istnieje . Nigdzie indziej nie znajdę tak wiele smacznego żarcia , za 20-30 zł jestem w stanie nażreć się jak świniak .

wracając jeszcze

 

 

6.00 2xbanan

6.30 trenning

8.00 banan+ryz+dzem

8.20 białko

10.00 ryz,kura,warzywa

12.00 omlet

 

jako drugie danie (ok.12.00), mogę dorzucić do niego jakiś dodatek? mam miód, dzem, banany, j.naturalny, masło orzechowe.

wracając jeszcze

 

jako drugie danie (ok.12.00), mogę dorzucić do niego jakiś dodatek? mam miód, dzem, banany, j.naturalny, masło orzechowe.

Oczywiście, ja jeszcze dawałem rodzynki, albo przy robieniu dodawałem kakao, cynamon. Możesz też zrobić placka z warzywami a nie na słodko (jakoieś pomidorki czy papryka dodana zanim sie zetnie)

nie bijcie za niewiedze, ale czy przypadkiem jak dodam cukry proste do tego omleta to bedzie wyrzut insuliny, ktory wtedy nie bedzie dobrym zjawiskiem?

dzieki za  pomysl z tym daniem

Banny a idziesz na zawody, zeby rzucac takimi tekstami? No bez kitu, miensnie Ci zje.

Zależy od owoców , popatrz na zawartość fruktozy/glukozy chociaż mimo wszystko wolałbym zjeść owoc bogaty w glukozę niż w fruktozę.

nie bijcie za niewiedze, ale czy przypadkiem jak dodam cukry proste do tego omleta to bedzie wyrzut insuliny, ktory wtedy nie bedzie dobrym zjawiskiem?

dzieki za  pomysl z tym daniem

Tłuszcz spowalnia wchłanianie węgli,ale przy dłuższym takim stosowaniu mogą być jakieś ruchy w dole brzucha.

Temat przerabiany był wielokrotnie, ale to mój pierwszy post tutaj.

 

Uprawiam sport ok. 3-5 dni w tygodniu, głównie dla poprawy sylwetki. Chociaż widzę efekty to jedna rzecz nie daje mi spokoju, oponka. Wzrost 1.8m, waga ok. 76kg +/- 2kg, szczupła budowa ciała. Czego powinienem unikać lub też co powinienem jeść na wieczór, po treningach, aby dobrze się odżywiać, a oponach zniknęła na dobre? Najlepiej coś na tyle sycącego, bym nie budził się w nocy (co często mi się zdarza). To zarys, stopniowo będę opisywał sytuację.

Wieczorem mozesz szamac jakąs tłustą rybe, powinna cie nasycić że nie bedziesz sie budził a opona od tego nie wzrosnie

Pod koniec dnia czesto siadam przed kompa i licze kalorie zjedzone w ciagu dnia. Czesto okazuje sie, ze brakuje z 400-500. Czy moge wtedy zjesc garsc orzechow wloskich/maslo orzechowe/? ryby srednio lubie.. 

Oliwe pije, kilka lyzek i jest ok, ale czasem to za mało.