Opublikowano 30 maja 20168 l Bardziej mnie zastanawia co w nim niezdrowego jest, bo to, że swoje naturalne prozdrowotne właściwości traci to ja wiem, a płacić trzy razy więcej, bo ma jakieś właściwości przeciwgrzybiczne to ja nie wiem czy takie opłacalne jest. Z drugiej strony jest masło klarowane, też niby ma jakieś właściwości prozdrowotne i jest niewiele droższe od rafinowanego koko oleju. Musiałbym poczytać czy warto na tym smażyć. Edytowane 30 maja 20168 l przez Yakubu
Opublikowano 30 maja 20168 l Bardziej mnie zastanawia co w nim niezdrowego jest, bo to, że swoje naturalne prozdrowotne właściwości traci to ja wiem, a płacić trzy razy więcej, bo ma jakieś właściwości przeciwgrzybiczne to ja nie wiem czy takie opłacalne jest. Z drugiej strony jest masło klarowane, też niby ma jakieś właściwości prozdrowotne i jest niewiele droższe od rafinowanego koko oleju. Musiałbym poczytać czy warto na tym smażyć. Nie że nie zdrowy,tylko nie jest tak zdrowy jakby mógł być. Też na kokosie smażę z biedronki czyli ok. A to wtedy ok
Opublikowano 2 czerwca 20168 l Właśnie doświadczyłem interesującej rzeczy. Jakieś pół godziny temu pierwszy raz od początku redukcji obudził mnie wilczy głód. Tak mnie bolał brzuch, że sam nie wiedziałem czy bardziej mi sie chce (pipi), żreć czy rzygac. Stwierdziłem, że pyerdole nie będę się z organizmem kłócić idę do kuchni coś zjeść. W lodowce byl twaróg no to wybór padł na niego. Jem, smakuje beznadziejnie jak nigdy, wiec musze popijać wodą, brzuch na(pipi)ia z każdą sekundą coraz bardziej. Po kilku kęsach mama wchodzi do kuchni, a ja sobie myślę o (pipi)a co ja jej teraz powiem. Po chwili sięzreflektowalem, że spocony leżę na podłodze ledwo wstałem i usiadłem do stolu, mama przerażona, pomogła mi z żarciem, bo ja zupełnie sil nie mialem. Ponoć jak siedziałem to byłem cały siny i miałem drgawki plus jęczałem jak stara baba. Teraz 2-3 dni ładowania później powrót na 2400kcal, reverse diet i będzie leciała masa, a później sie zobaczy. No i może do lekarza sie przejdę chociaż nie wiem co on tam pomóc by mógł.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Mi rok temu krew z nosa poleciala. W tym roku serducho jakies maniany odwala. Redukcja, taka zdrowa.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Ja nastepna redukcje walne na IF + CBL Ogolnie srednio lubie jesc z rana to raz. Dwa jak mam dajmy na to od 6 rano do 22 wcisnac w siebie kilka posilkow i zmiescic sie w kaloryce 2500/2500 kcal to bym glodny chodzil. A tak ustawie okno na 16/8, do poludnia i tak glodny nie chodze, potem dobije kawa i lekko wytrzymam do okna zywieniowego. No i 2000kcal to dajmy na to 3 posilki na 8 godzin to jest dla mnie ok. Zobacze kiedy zaczne ale juz zaczynam jakies ramy tego protokolu ustawiac pod siebie. Nie bede sie zajezdzal dla minus kilku % bf, nie placa mi za to :F
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Ja wczoraj ok czternastej zjadłem obiad ponad 800kcal, a kolacje dopiero o dwudziestej. Kalafior, truskawki, jogurt i whey protein i zapilem dwoma kubkami pepsi light. 340kcal i brat mówi, że to przez to, że nawet mogłem zapaść w śpiączkę insulinową czy coś. Wczoraj bylem przerażony, no ale teraz kusi żeby jednak jeszcze troche zejść. W udach, pośladach, plecach i brzuchu jeszcze siedzi jakieś 3-5kg tłuszczu. Ehh trzeba było tradycyjnie zrobić sobie puree z 400g ziemniaków, 150g marchwi, papryki, pomidora i sera i by nie było problemów:/
Opublikowano 3 czerwca 20168 l U mnie wczoraj czarniak poleciał,kumpel z Norwegii przywiózł,pyszna rybka.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l A ja wczoraj i dzis wieczorkiem zamiast mascarpone to camembert mmmmm No ale juz zaraz niedziela i beda lody, pizza, maxi kingi i chrupki sniadaniowe. Na keto najgorsze te dwa dni przed ladowaniem. Tak ssie na cukier ze chu.j :-/
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Pierwszy sernik na zimno. Smak bomba. Spód z masla orzechowego. Dzis proba sernika na cieplo.
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Właśnie doświadczyłem interesującej rzeczy. Jakieś pół godziny temu pierwszy raz od początku redukcji obudził mnie wilczy głód. Tak mnie bolał brzuch, że sam nie wiedziałem czy bardziej mi sie chce (pipi), żreć czy rzygac. Stwierdziłem, że pyerdole nie będę się z organizmem kłócić idę do kuchni coś zjeść. W lodowce byl twaróg no to wybór padł na niego. Jem, smakuje beznadziejnie jak nigdy, wiec musze popijać wodą, brzuch na(pipi)ia z każdą sekundą coraz bardziej. Po kilku kęsach mama wchodzi do kuchni, a ja sobie myślę o (pipi)a co ja jej teraz powiem. Po chwili sięzreflektowalem, że spocony leżę na podłodze ledwo wstałem i usiadłem do stolu, mama przerażona, pomogła mi z żarciem, bo ja zupełnie sil nie mialem. Ponoć jak siedziałem to byłem cały siny i miałem drgawki plus jęczałem jak stara baba. Teraz 2-3 dni ładowania później powrót na 2400kcal, reverse diet i będzie leciała masa, a później sie zobaczy. No i może do lekarza sie przejdę chociaż nie wiem co on tam pomóc by mógł. Cukier ci mógł w opór spaść piękny kawalerze. Szklanka soku/kostka cukru na takie sytuacje. Edytowane 4 czerwca 20168 l przez ragus
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Teraz wiem. Lekarz stwierdził, że to hipoglikemia. Ogólnie to, że mama się obudziła i wepchała we mnie banana (jak to brzmi xd) i dała wodę z glukozą do wypicia uratowało mi życie, bo jakbym nie dostarczył cukru to śpiączka lub zgon Trzeba jej jakąś czekoladę kupić czy coś. Get fit or die trying mówili Edytowane 4 czerwca 20168 l przez Yakubu
Opublikowano 4 czerwca 20168 l kto normalny na bolący brzuch i chęć wymiotów je twaróg? książkowy przykład hipoglikemii, dobrze że nie protestowałeś "wypie.rdalaj z tym bananem, na ketozie jestem, prawie do spartakusa mnie już przyjeli dziwko bez szkoły" :potter:
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Czułem wy(pipi)isty głód, wiec wziąłem co bylem w lodówce. Myślałem, ze to jedynie ten legendarny wilczy głód i chciałem go zwalczyć. Nie przypuszczałem, że po kilku kęsach będę leżał nieprzytomny na podłodze xd
Opublikowano 4 czerwca 20168 l No ale jak to spadek cukru? Na ketozie nie jem wiecej jak 10g wegli nie mowiac o cukrze i co tez moge zapasc w spiaczke? O co tu kaman? Moze jakby jakubu umarl matka napisala by na szalcie
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Kabi, masz tyle tłuszczu zmagazynowane, że glukoneogeneza hula aż miło. Yakubu może nie mieć tego 'komfortu', ewentualnie zaburzenia w gospodarce hormonalnej/enzymatycznej.
Opublikowano 4 czerwca 20168 l Pierwszy sernik na zimno. Smak bomba. Spód z masla orzechowego. Dzis proba sernika na cieplo. Propsuję
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.