Skocz do zawartości

Odżywianie


Sebas

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie żebym się czepiał ale olej kokosowy to nie post. Chociaż różne wariacje są. Warrior Diet na przykład. Ważne żeby czuć się dobrze.

 

Mi też 30kg zeszło. Tylko 20kg innym sposobem i teraz 10 na poście i ogólnie nie jedzeniu syfu.

Opublikowano

Brat jest od jakiegoś czasu. Teraz na keto wchodzi i mówi, że jak z rana wypije kawę z olejem kokosowym i cynamonem to żadnego głodu nie czuje. 10 miesięcy na redukcji i -30kg. Napisałbym kto go zmotywował pokazując pewien kanał jutub, ale byście nie uwierzyli.

Jeżeli taka nadwaga go nie motywowała to słabo z nim.

Opublikowano (edytowane)

Trenował 10-12 lat, zawsze był duży, zdrowo jadł i (tu chyba nikogo nie zaskoczę) przez 12 miesięcy w roku był zalany tak samo jak Kobik. Tylko, że silniejszy ze dwa razy no nie. Później urodził mu się syn i miał 3 lata przerwy od treningów no i grosz do grosza uzbierało się do tego 117kg. W zeszłe wakacje zaczęliśmy chodzić na siłkę i po prostu ćwiczyliśmy. Ja nawet miałem etap przez dwa miesiące, że jak usłyszałem od Karmowskiego, że nie ma czegoś takiego jak przetrenowanie wystarczy dobrze jeść to chodziłem na siłownię sześć razy w tygodniu xdd Na szczęście poznałem kanał dla naturali Warszawski Koks, który odmienił moje (i nie tylko) życie. Wtedy nie tyle, że uwierzyłem, że mogę zrobić formę co po prostu wiedziałem, że mi się uda. Brat się zaraził, zaczął od odchudzania na brudnym żarciu, teraz wchodzi na keto.

 

W spojlerze jego fotka przy wadze 88kg. (pipi)owy aparat i nogi skatował, więc lekko zamglone, no i nadmiar skóry na brzuchu, ale coś tam widać.

 

14885962_1559280374090714_293073714_n.jp

 

Edytowane przez Yakubu
Opublikowano

Różnice w działaniu organizmów nigdy nie przestają mnie zachwycać. Ostatnio na czas przeziębienia i wyjazdu na grobing odpuściłem treningi. Kaloryczność na wyjeździe wzrosła do 2500 dziennie i poszło 2kg do przodu, w pasie 1cm więcej bo już muszę oczko dalej zapinać. Wrócę do ćwiczeń i pilnowania kcal to będzie cacy, ale przy 5kkcal to chyba bym wydzielał smalec przez skórę.

Opublikowano

Kurde ja jak 2k przekroczę to już lekko idzie waga do góry. Nic dziwnego że taką nadwagę złapałem. Czasem potrafiłem zjeść dwa drwale w McDonaldzie z frytkami, sosem śmietanowym i colą. Do tego oczywiście "normalne" jedzenie w ciągu dnia.

  • Plusik 1
Opublikowano

Dla zwiekszenia dziennego zapotrzebowania na kalorie polecam bieganie.Dodatkowe 400kcal mozna zjesc, lepsza regeneracja potreningowa no i czystsze jakosciowo mieso wchodzi na silce.

Opublikowano

To sie tyczy ludzi z wolnym metabolizmem skoro ty masz zapotrzebowanie 3,5k to ja bym sie chyba wogole nie ruszal.

 

Dziwna logika, do biegania sie organizm przyzwyczaja a do biegania za pilka juz nie :)

Opublikowano

No, bo fussbal to bardziej hiit jest. Raz sobie chodzisz, raz walisz sprint. To nie jest bieganie jednostajnym tempem po lesie. No i hiit bardziej podkręca metabolizm niż bieganie. I Tobie bieganie daje +400kcal, a mi godzina spaceru +300 :potter:

Opublikowano

A jaki problem robic zrywy w tym jednostajnym bieganiu? I masz sobie hiit wtedy. No i ty masz stracona godzine na te 300kcal a ja w 25 minut mam te 400kcal zrobione. I CO TERAS

Opublikowano

Jak stracić 400 kcal w 25 minut? Tasiemiec?? o_O

 

Od rana placuszek owsiany na wpc80 all nutrition od kfd z twarożkiem z truskawkami. Właśnie kończę zajadać. Zaraz odżyweczka na deser i do sprzątania a w międzyczasie pokój z ciężarkami i drążkiem czeka więc będzie aktywnie i pożytecznie. Polecam! :cool:

Opublikowano (edytowane)

5 km. :obama: Po 15 minutach na maszynie pokazuje mi 120 kcal i jestem spocony a jakbym miał 3 razy tyle jeszcze zrobić to godzina na orbitrek z dobrym tempem. Długa droga przede mną.

 

 

Ale dam rady i będę jak ty Kabciu. Jak cie zobaczyłem na zlocie to serio dzik jak pokazywałeś foty zanim zacząłeś ćwiczyć. Szacun. :)

 

Edytowane przez wuJJek
Opublikowano

Spoko wujciu, nie od razu rzym zbudowano, najwazniejsza jest regularnosc i cierpliwosc. Iestety w tych sportach w miesiac nic nie ugrasz ale konsekwentne dazenie do celu nie ma opcji zeby tego co wlozyles z czasem nie wynagrodzilo.

 

Ehh jakiz ja jestem zlotousty

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po paru miesiącach nie jedzenia mięsa naszła mnie ochota na kaczkę. Kupiłem w Lidlu bo akurat była. Majeranek, jabłka. Do tego kapusta czerwona i ziemniory.

 

Dziś boli mnie żołądek :(. Chyba tylko jaja mi zostają. Dobrze że mam ok 200szt od kobity ze wsi. Na miesiąc, półtora starczy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...