Opublikowano 3 czerwca 20177 l Forma raczej w miejscu stoi. Nie trenuję od 2-3 miesięcy, bo się cykam z tą klatą, odstawiłem kreatynę, spadło 2-3kg i caly czas mam 40 w bicku, więc raczej jest git. Tylko strasznie mnie boli to, że akurat na wakacje chciałem sobie zrzucić 6kg w trzy miechy, ale bez siłki nie chcę się za to zabierać ;( Biegać, jeździć na rowerze czy grać w gałę przecież możesz. Edytowane 3 czerwca 20177 l przez krupek
Opublikowano 3 czerwca 20177 l Dokładnie,styka sam ujemny bilans kcal,tyle tylko że nie będzie takiego nabicia-tonusu mięśniowego.
Opublikowano 3 czerwca 20177 l Od poniedziałku planuję zacząć śmigać 3-4 razy w tygodniu na basen, więc no pomyślę o tyci-tyci redukcji
Opublikowano 3 czerwca 20177 l Na redukcji najbardziej mnie wkurzają wahania wody.Przed pracą 75,7 a teraz 78,8.Wiem że zjadłem w pracy ponad 750 gram cyca i 750 gram pomidorów,wypiłem ponad litr napojów i to powinno zejść,ale sygnał z mózgu mówi"czy takie katowanie ma sens,jak nie widać efektów". Strasznie trzeba wierzyć w siebie by wytrwać w tym obłędzie do końca.
Opublikowano 3 czerwca 20177 l Na redukcji najbardziej mnie wkurzają wahania wody.Przed pracą 75,7 a teraz 78,8.Wiem że zjadłem w pracy ponad 750 gram cyca i 750 gram pomidorów,wypiłem ponad litr napojów i to powinno zejść,ale sygnał z mózgu mówi"czy takie katowanie ma sens,jak nie widać efektów". Strasznie trzeba wierzyć w siebie by wytrwać w tym obłędzie do końca. Furosemid/torasemid 2-3 dni przed zawodami i wszystko zejdzie ;). No niestety psychika tu jest najważniejsza. Sam dziś tego doświadczyłem. Jestem w ketozie, tzn byłem :P. Głodu w ogóle nie czuję mimo niskiej objętości posiłków. Czasem tylko warzywami się dopycham ale to bardziej żeby błonnika nie było za mało. Już parę tygodni tak jem, nie było żadnego problemu. Może na początku trochę ciężko na siłce było. Jednak dziś było spotkanie rodzinne. Różne ciasteczka, cista, drożdżówki, żelki ( moje ulubione, ciężko mi się z żelkami rozstać ). Różne słodycze typowo pod dzieciaki. Krótko mówiąc ... o(pipi)iłem co się dało. Później jeszcze owocami doprawiłem. Normalnie sugar rush na całego. Jeszcze frytki z batatów przed chwilą opędzlowałem ( swoją drogą polecam ). Dziś niby dość ciężki trening miałem. Dodatkowo pocieszam się tym że od tych kilku tygodni nie robiłem żadnego ładowania węglowodanami. No ale to głównie cukry proste, do tego nieszczęsna fruktoza. Może chociaż część nie zostanie w wątrobie i do mięśni pójdzie. Z drugiej strony nie jestem profesjonalistą, nic mnie nie goni, nigdzie mi się nie śpieszy, żadne zawody itp, robię to tylko dla siebie. Ale tak to pewnie każda ulana gurwa się tłumaczy :). Jutro sobie dwa treningi zrobię. Glikogen się wypali, do tego IF, olej MCT też mam w zapasie. Nie będzie trudno wrócić do ketozy. Myślę że będę sobie robił TKD. Cukry przed treningami. Tylko nie wiem czy czystą glukozę sobie dawkować czy jakieś domowe łakocie ( dla psychiki ). Żelki nafaszerowane syropem glukozowo-fruktozowym niestety odpadają. Ale po dzisiejszym nie mam ochoty na węgle na dłuższy czas. W ogóle chyba jutro będzie post. Albo przejdę na IF 24/24.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Kiedyś miałem salomenelle przechodzoną(myślałem że się czymś strułem i dopiero 3 dnia do szpitala z jednostki pojechałem z 41 stopniową gorączką) i nie mogę za bardzo szaleć z diuretykami,bo mi w pierwszej dobie nerki ratowali sterydami i teraz jak biorę całą tabletkę furosemidu to mnie szarpią,dla mnie to ostateczność,wolę się odwodnić przez oszukanie aldosteronu.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Obawa przed fruktoza. Znajdz mi jeden z drugim kogos kto zalal sie jedzac owoce. Ja siedzialem na redukcji na odpowiednim bilansie BTW i nie widze sensu tak sie katowac na keto czy innym guwnie gdzie psychika dostaje w dupe a sam jak piszesz, na zawody sie nie wybierasz, wiec znowu nie rozumiem tego poswiecenia sie pod diete.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Z tą fruktozą to nie chodzi o zalanie tylko o to że łatwo wybija z ketozy. Ketoza poza oczywistymi minusami ma też dużo plusów. W ogóle nie chcę mi się spać popołudniami (a wcześniej czy zmęczony po robocie czy nie to spałem minimum godzinę). Sam sen po którym już jestem wyspany też jest krótszy. No i najważniejsze. Ta lekkość umysłu w ciągu dnia. Myślę że każdy sam musi spróbować co jest dla niego dobre. @Litwin81 To weź spironol :P Edytowane 4 czerwca 20177 l przez mushabelly
Opublikowano 4 czerwca 20177 l To tak nie jest weź,bo jakbym miał takie dojścia to bym sobie brał tussi przed treningiem a nie amerykańskie PW ;) Dopóki trenowałem farmaceutkę to miałem,teraz mam tylko stare zapasy.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Tussi jeszcze niedawno był bez recepty. Jak chcesz to mogę Ci spironol podesłać.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Mi też coś podeślij na zanik bica. Powiedz co to spróbuję załatwić ;) i na sobie też przetestuję. W ketozie niby spada poziom insuliny. To z kolei wpływa na gospodarkę wodno-elektrolitową. Trzeba uzupełniać potas itd. Przekonałem się o tym wczoraj. Jak miałem sugar rush wieczorem. Jakoś nie pamiętam żebym więcej wody popił. Ale tak jak zawsze musiałem w nocy wstawać żeby się odlać tak teraz przespałem całą noc. Oczywiście na wadze +2kg :D. Ale to raczej z wody wynika. Aż tyle kalorii nie zjadłem żeby nagle tyle przybyło w ciągu paru godzin.
Opublikowano 4 czerwca 20177 l Nie tyje się w jeden dzień i nie chudnie się w jeden dzień.jeden gram glikogenu ciągnie 4 gramy wody,więc pewnie to to.Co do potasu,to lepiej chyba więcej magnezu spożywać,gdyż on bierze udział w powtórnym wychwycie potasu w nerkach,także suplementując magnez odzyskujesz potas.
Opublikowano 6 czerwca 20177 l Prosty przepis na żelki: - 1/2 szklanki owoców np. truskawki - 3 łyżki wody. - wybrany słodzik, co kto woli od cukru przez miód, syrop daktylowy, stewię po erytrytol ( ja tego użyłem bo ketoza ), łyżka lub dwie zależy jak kto woli - Zmiksować, podgrzać ale nie zagotować - Trzymamy na małym ogniu i dodajemy 2 łyżki żelatyny, mieszamy aż się rozpuści - przekładamy do foremek silikonowych i do zamrażarki na 15 min Bym zdjęcia zrobił bo fajnie wyszły ale córka wszystko mi zjadła :|. Myślałem że nie będą jej smakować jak ciągle haribo jadła. Przepis fajny bo prosty, szybki, nie ma jakiś wymyślnych składników. Jak ktoś ma dzieciaki to też jakaś alternatywa dla przetworzonych słodyczy. Teraz mogę spokojnie być w ketozie, tylko żelek mi brakowało :).
Opublikowano 6 czerwca 20177 l Codziennie jadam banany, orzechy almondowe, duzo ryzu, ryby, kuraczak, jajka. Wzrosla mi waga juz o 5kg, jeszcze tylko z 2kg.
Opublikowano 7 czerwca 20177 l To dobrze, bo już się bałem, że jednak zechcesz pokazać tę fotkę. Ulga.
Opublikowano 7 czerwca 20177 l o(pipi)ilem dwie tuby pringles i czekolade z orzechami, nie skoncze tej redukcji. xd
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.