Opublikowano 31 sierpnia 20213 l Odnosząc się jeszcze do tego twarogu … Owszem twaróg twarogowi nie równy jeden jest smaczniejszy drugi mniej, tak samo jak z naszymi smakami. Jednej osobie będzie smakował drugiej nie to tez był tylko przykład. Warto eksperymentować w kuchni, mamy mnóstwo fajnych alternatyw tez nikogo nie zmuszam do jedzenia twarogu jeśli ktoś go nie lubi lub nie toleruje … proste. Edytowane 31 sierpnia 20213 l przez kufir
Opublikowano 31 sierpnia 20213 l Polecam ogólnie kanał Policzona Szama na YT. Gość robi fajne i smaczne potrawy oraz wrzuca makrosy wszystkiego. Łatwiej mieć nie można.
Opublikowano 1 września 20213 l W dniu 31.08.2021 o 19:39, kufir napisał(a): Jest mnóstwo publikacji na ten temat. Kawa działa pobudzająco, pita regularnie rano podrażnia ścianki jelit ułatwiając regularne opróżnianie. Co do żelaza nawet jeśli wyżej wymienione jest prawdziwe to przecież żelazo dostarczamy w różnych porach dniach przy innych posiłkach wiec i tak to żelazo przyswoimy. No ale przeciez nikt nie pisze zeby nie pic kawy tylko uwazac przy posilkach bogatych w zelazo. Sam pije dwie kawy dziennie. Ale robie odstep zeby nie kolidowala z moimi ultrazdrowymi przecierami owocowo-warzywnymi.
Opublikowano 1 września 20213 l W dniu 31.08.2021 o 17:14, Soban napisał(a): Kufir ma to sens co piszesz, ale też już trąci trochę takim fit terroryzmem, bo żreć twaróg z cynamonem do kawy brzmi jak piekło(ogólnie twaróg w smaku to gówno obesrane i nawet zajebiste makrosy mnie do niego nie zmuszą). Formę to można i na piccy donatello z biedry zrobić jeśli tak jak chłopaki pisali makrosy się zgadzają. Wciskanie znajomym jak wpadną talarków z kiełbasy zamiast prawilnych cziperków czy innych dobroci to też niehumanitarne. Wiadomo trzeba mieć umiar, ale też nie ma co popadać w drugą skrajność. Nie jadłeś nigdy białej kiełbasy z grilla , ogniska czy np w jakiejś zupie czy barszczu ? To nie jest akurat jakiś produkt FIT i zaufaj mi, że podany przepis jest niesamowicie smaczny ! Moim znajomi (a ze sportem to wiele wspólnego nie mają ) gdy wpadają zazwyczaj na granie w Dirta 2 na kierownicy pierwsze pytanie jakie zadają to : " A zrobisz te super kiełbaski białe? " Owszem można kupić pizze czy chipsy ale poświęcając minimum czasu i energii robiąc kiełbaski w tych ziołach to coś nowego dla wielu, a nie utarte stare smaki. Edytowane 1 września 20213 l przez kufir
Opublikowano 1 września 20213 l Jeszcze tak odnosnie zywienia polecam przede wszystkim ksiazki. Np waga startowa Fitzgeralta czy ksiazki wlasnie Richa Rolla albo Scotta Jurka. Plus jest taki ze ci ludzie doskonale sie znaja na tym o czym pisza i nie trzeba za bardzo "weryfikowac" tego o czym mowia co niestety czesto na internecie czy youtubach sie zdarza bo po prpstu podaja legitne naukowe zrodla. Dwaj ostatni to weganie. Z tym ze nie jacys odklejeni narzucajacy swoja jedyna nadludzka ideologie innym takze dobrze sie to czyta nawet jedzac kotleta do fasoli. Skupiaja sie na zaletach roslin a nie na je.baniu miesa jak to na wegeblogach potrafia.
Opublikowano 1 września 20213 l Jurka zajebiste książki, dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, no i typ kozak. Urodzonych Biegaczy muszę nadrobić. Teraz czytam to: Też jest o zywieniu biegaczy z różnych stron świata. Kurde bela, jeszcze dużo książek w tej tematyce do przeczytania jest.
Opublikowano 1 września 20213 l A tej nie znam, z checia nadrobie. No Urodzeni biegacze super ksiazka. Duzo ciekawostek nie tylko sportowych ale i kulturowych. No i po lekturze powoli przestawilem sie na bieganie bez amortyzacji. W startowkach. Bo to kolejna ksiazka w ktorej jebia te wszystkie nowe buty z grubymi piankami ktore tylko oslabiaja nogi. Z tym ze oni cwaniaczki nie biegaja po asfalcie a napewno nie kazdy z nas moze sobie pozwolic na bieganie po nieutwardzonym w betonowych dzunglach. W kwestii logistycznej. Narazie nie zaluje, łydki mam stalowe teraz. Ale pare pierwszych treningow ladnie nakurwialy po przesiadce z pegasusow na startowki kalenji. To tylko potwierdza ze w butach z amortyzacja pewne miesnie slabiej pracuja i po zmianie obuwia zachowuja sie jakby nie byly uzywane
Opublikowano 25 października 20213 l Ktoś może polecić jakaś dietę, może być nawet odpłatna. Jestem kierowca i większość dnia siedzę na dupie. Obecnie biegam 3x w tygodniu po 5km w średnim tempie 7:05. Mam 169 cm wzrostu i 92kg…… z góry dzięki
Opublikowano 25 października 20213 l Samo zrezygnowanie z cukru i niezdrowego zarcia plus regularne bieganie powinno pomóc. Wiesz to nie jest tak ze kladziesz sie spac starym maradoną a obudzisz maradoną z napoli No i waz sie co tydzien rano czy cos leci.
Opublikowano 25 października 20213 l W dniu 25.10.2021 o 09:28, Kaczi napisał(a): Ktoś może polecić jakaś dietę, może być nawet odpłatna. Nie no, ale szanuj się, nie kupuj diet jak masz mnóstwo gotowych w necie, a do tego wiele źródeł informacji. Jak jesteś kierowcą i nie masz czasu gotować to może jakiś catering dietetyczny?
Opublikowano 25 października 20213 l @kanabis tyle to ja wiem, już kiedyś się odchudzałem i zbiłem z 76 do 57kg. Z cukrem problemu z zasadzie nie mam, raczej ogólnie ze wyrobiłem sobie zły nawyk zajadania emocji…. W przeszłości tez za dużo alko zacząłem pic, ale obecnie ograniczyłem bardzo. @krupek w UK niestety catering taki drogi a ja mieszkam w zasadzie w małym miasteczku a z Londynu wozić mi raczej nie będą. Ewentualnie trzeba by się przestawić na pojemnikowe żarcie i gotować raz na 5 dni, minus taki ze w vanie mikrofali nie masz wiec pozostają kanapki i pilnować się z jedzeniem…..
Opublikowano 23 listopada 20213 l Polecam to gunwo. Malutko kcal, a smakuje jak normalny sklepowy dzemor Przy okazji brania zgrzewki energola wziąłem też sosiwo zero do serków wiejskich i jak na zero jest zaskakująco smaczny. Na pewno najlepszy z tych co próbowałem i jedynie ta konsystencja sraki mogłaby być poprawiona, ale to boląćzka każdego sosu 0
Opublikowano 29 listopada 20213 l Panowie ma ktoś rady na problemy z wrzuceniem kcal na masie? Kiedyś z żarciem zero problemów obecnie na dzień 4500-500kcal w tym 200g owsianych , 7 jaj , 800g kurczaka , 500g ryżu , 200g makaronu , 80g odżywki lean bulk + batonik proteinowy. Jak zabieram się za posiłek to jest tragedia ciągła zgaga do tego wzdęty brzuch , ewidentnie jest tutaj za dużo żarcia jak na moje bebechy ale przy tylu kcal stoje na tych 100-105kg . Już nie wiem co wykombinować by upchać więcej kcal albo chociaż ogarnąć ten obecny wstręt do żarcia.
Opublikowano 29 listopada 20213 l Żadnych orzechów i olejów nie masz w rozpisce, więc może przegryźć jakieś orzechy, krem orzechowy, albo polewać oliwą lub jakimś olejem ryż.
Opublikowano 29 listopada 20213 l Albo przestań tyle żreć. Nie walcz ze swoją naturą ektomorfa. Genów nie oszukasz. Walczysz z michą, lepiej zejdz do 90kg i żyj jak człowiek.
Opublikowano 30 listopada 20213 l Pamietam ze szarku ma ze 175 wzrostu albo mniej, waga 105 kilo. Pewnie jeszcze z 10% body fat. To pewnie juz ten poziom wedlug figaro gdzie nie podobasz sie dziewczynom
Opublikowano 30 listopada 20213 l Można jeszcze dla lepszego trawienia zapodać jakieś herby ziołowe, wyciągi roślinne, czy sok z ananasa, ale to nadal będzie wpieprzanie na siłę.
Opublikowano 30 listopada 20213 l No albo gainery, albo smieciowe zarcie albo dorzucanie fatu do posilkow. Tluste ryby zamiast kury. Chociaz z takimi makro to pewnie by trzeba kredyt wziac.
Opublikowano 30 listopada 20213 l dzisiaj sobie ugotowałem ryż z soczewicą, a na talerz dodałem pokrojony na kosteczki ogórek kiszony. Ale zuoto. Aż czuję, że dam dziś radę na dwukrotną serię po 13 pompek
Opublikowano 30 listopada 20213 l No jak kurwa ryż z soczewicą? Przecież nie masz w ten sposób pełnego aminogramu białka. Chyba, że brązowy ryż ugotowałeś to zignoruj mnie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.