Paliodor 1 795 Opublikowano 12 listopada 2016 Opublikowano 12 listopada 2016 Wii uratowały niedzielniaki i janusze traktujące Wii jako kolejny modny gażdżet więc ciężko brać wyniki tej konsoli na poważnie. Cytuj
NemoKOF 677 Opublikowano 12 listopada 2016 Opublikowano 12 listopada 2016 Jestem tego samego zdania, chociaż wyniki sprzedaży gier mieli jednak dobre. Ostatnio tutaj to analizowaliśmy. Natomiast widać, że nie poszli tłumnie do sklepu po WiiU. Trzeba też powiedzieć, że CHYBA baza ludzi dla których postacie z gier Ninny są ikonami się im kurczy. Natomiast wydanie Pokemon Go nakręciło popularność znowu, po wydaniu tego sprzedaż Poków na 3DSa skoczyła mocno. Także wydanie tego Mario Run na iOS też może być dla nich niezłym pomysłem, jak się komuś spodoba to może kupi 3DSa. Cytuj
_Shaman_ 868 Opublikowano 12 listopada 2016 Opublikowano 12 listopada 2016 Jestem tego samego zdania, chociaż wyniki sprzedaży gier mieli jednak dobre. Ostatnio tutaj to analizowaliśmy. Natomiast widać, że nie poszli tłumnie do sklepu po WiiU. Trzeba też powiedzieć, że CHYBA baza ludzi dla których postacie z gier Ninny są ikonami się im kurczy. To jest moim zdaniem dość ciekawy temat, bo często patrzy się na popularność Nintendo tylko z perspektywy USA (popularne portale gamingowe, youtuberzy, itp.), a prawda jest taka że pierwszą konsolą Nintendo która odniosła sukces we wszystkich regionach było tak naprawdę Wii. NES był popularny w Japonii i USA, natomiast w Europie przegrał znacznie z Master Systemem, tak samo zresztą było ze SNESem, N64 poległ najbardziej w Japonii, a Gamecube przegrał praktycznie wszędzie. Jeśli chodzi o Wii U, to myślę że tutaj przegrał głównie totalnie beznadziejnym marketingiem. (pipi)owa nazwa i ciągłe (pipi)enie, że na to nie ma gier spowodowało, że Wii U stało się pewnego rodzaju obiektem żartów i po prostu "uncool" w porównaniu do X1/PS4. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 12 listopada 2016 Opublikowano 12 listopada 2016 @Shaman No NES i SNES tak przegrały z Master System/Genesis że ich sprzedaż w Europie była w zasadzie taka sama. Po prostu w US i Japonii Nintendo deklasowało konkurencje. A jeżeli mówisz już o sukcesie platform Nintendo na każdym rynku to będzie to każdy Game Boy i oby dwa DS'y. Tylko różnica w pierwszych latach Nintendo na rynku polegała na tym iż Europa nie była przychylnym miejscem do sprzedawania sprzętu elektronicznego, gdzie na każdy kraj albo masz własnych przedstawicieli albo musisz mieć firmę third-party, która się tym zajmie i wówczas ani Nintendo ani Sega nie mogła marzyć jeszcze o takim wyniku jakie osiągali w Japonii lub US w erze NES'a czy SNES"a. Cytuj
_Shaman_ 868 Opublikowano 12 listopada 2016 Opublikowano 12 listopada 2016 (edytowane) @Shaman No NES i SNES tak przegrały z Master System/Genesis że ich sprzedaż w Europie była w zasadzie taka sama. Dane z Wikipedii pokazują raczej coś innego, np. Mega Drive w UK sprzedał się 2 razy lepiej od SNESa (ciężko znaleźć dane dla całej Europy). Brak przedstawicieli miał jakiś tam wpływ, ale głównie wysokie ceny gier i popularność Amigi i innych komputerów osobistych przełożyły się na słabą sprzedaż konsol (które stały się popularne dopiero w erze PS1). Edytowane 12 listopada 2016 przez _Shaman_ Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 13 listopada 2016 Opublikowano 13 listopada 2016 Szkoda tylko że dane z Wikipedii może każdy wpisać, również typ, który wypisał wykaz odcinków Battlestar Galactica wpiszę Ci w Wikipedii że PSX opchnął się 150mln i uwierzysz? Polecam bardziej oficjalne źródła, ewentualnie growe strony, które często mają odnośniki do takich wiadomości. Poza tym akurat UK w Europie nie jest jedynym dużym rynkiem, ponieważ Europa ma bardzo wyrównaną sprzedaż do dziś w UK, Niemczech i Francji więc to że jedna platforma sprzedała się gdzieś trochę słabiej nie znaczy że dotyczy to całej Europy. Jeżeli już masz gdzieś się wzorować na czymś to bardziej aktualne dane masz nawet z vgchartz lub growe wikie ale nie ogólnikową wikipedie, która pod tym względem bardzo często sobie przeczy (nie tylko pod względem sprzedanych konsol ale nawet podzespołów tych maszyn). 1 1 Cytuj
Dante 433 Opublikowano 13 listopada 2016 Opublikowano 13 listopada 2016 Jak się pisze o popularności Nintendo wieki temu trzeba pamiętać, że wszelkie podróbki NESa i SNESa zalewały rynki w biedniejszych krajach. Mogli nie sprzedawać konsol i gier ale całe pokolenia wychowały się na konkretnych tytułach. To się przekłada na sentyment do marki i jej rozpoznawalność. Cytuj
NemoKOF 677 Opublikowano 14 listopada 2016 Opublikowano 14 listopada 2016 Dokładnie ale to już teraz nie ma miejsca. W Pegasusa raczej młodzi nie grają. Ale tak było. Wielu ludzi nigdy sprzętu oficjalnego Nintendo nie mieli ale Mario czy Contrę znają. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 16 listopada 2016 Opublikowano 16 listopada 2016 Nintendo we wspolpracy z SCRAP organizuje escape room (popularny ostatnio sposob spedzania czasu w Krakowie) inspirowany Zelda. Uciekałbym. Cytuj
Stillo116 94 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Nie wiem w sumie czy sobie nie kupić WiiU skoro jest Switch na widoku... dylematy... jak widze te wszystkie exy i inne Mariany to normalnie sie trzęsę Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Czekaj czekaj,. Ale ja bym jednak Switcha nie kupował na początku. Po pierwsze drogo, po drugie pierwsze egzemplarze mogą mieć jakieś wady. Poza tym to Nintendo, więc pewnie wypuszczą po kilku latach wersję slim, a i na cenie zlecą. Z tym, że pewnie będzie wtedy mowa o następcy. I teraz sobie pomyśl: ogranie tych wszystkich hitów jako 4K HDR remaster! Strasznie żałowałem, że skończyłem Wind Wakera w tym 2003 roku, mogłem poczekać te 10 lat i ograć w HD. Tak więc czekaj, zwłaszcza, że bardzo chcesz ograć. Im dłużej poczekasz tym później będzie lepiej smakowało. Na Twoim miejscu oglądałbym teraz filmiki na youtube i przygotowywał się na zagranie za te kilka lat 1 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 (edytowane) jak nie masz cisnienia zaczekaj do poczatku stycznia i ogloszenia oficjalnego lineupu switcha, bo z dnia na dzien tych plotek o remasterach hitow z wiiu jest coraz wiecej i jeszcze sie okaze, ze spora czesc tych gierek bedzie do ogrania na nowym systemie no chyba, ze masz okacje wiiu dorwac po taniosci bo z tym niestety problem lub kup, przejdz, sprzedaj Edytowane 23 listopada 2016 przez Ficuś Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 O widzisz, nie tylko ja Ci mówię, żebyś czekał Czekanie jest o wiele ciekawsze niż granie, fani Playstation potwierdzają Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Ja również radzę poczekać, z powodów wymienionych przez ficka. Na Switchu może pojawić się sporo przeportowanych, najlepszych gier z Wii U, więc warto zaczekać do oficjalnych, styczniowych informacji, na których może się w końcu dowiemy jakie gry zmierzają na system Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Jezu serio? Gość jest napalony, zbliża się dużo wolnego, bo święta, w Wy mu mówicie, że ma czekać? Już myślałem, że nic mnie nie zszokuje na tym forum A teraz na serio: bierz i graj! Przecież sam piszesz, że aż się trzęsiesz. Jaki jest lepszy czas na granie na Nintendo niż okres świąteczny? Śnieg, choinka, długie wieczory - idealny klimat dla Mariana czy Zeldy. Nie ma sensu na nic czekać. W styczniu zapowiedź. Super. No i co? No i niech zapowiedzą: wszystkie gry będą portowane! No i co? Mario Kart w 60 klatkach! Y, ale MK8 już jest w 60 klatkach. Zelda WW w 1080? No już jest. Ale ok, w styczniu zapowiedzą, i co dalej? Czekasz do marca? Super, czyli kolejne miesiące. Czyli w najlepszym wypadku w gry na które się trzęsiesz pograsz za 5 miesięcy. No extra, chcesz to czekaj. Ale to totalny bezsens w mojej opinii. Jak masz kasę, czas i ochotę to serio będziesz czekał bo MOŻE zapowiedzą za DWA miesiące, że zrobią port na konsolę, która wyjdzie za kolejne TRZY? Ficuś, Rayos, serio, większych głupot od tego co napisaliście już dawno nie widziałem 3 1 Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Jakbym sam miał teraz kupować Wii U, to o ile nie miałbym jakiejś okazyjnej oferty, to bym czekał na styczniowe info. I mówię to ja - psychofan Nintendo Teraz jest najgorszy możliwy czas na kupno Wii U z powodu właśnie tych plotek o portach na switcha. Wiadomo, że wszystkeigo nie przeniosą, ale póki co zapowiada się, że te największe perełki i owszem. I co ztego, że trzeba czekać ciut dłużej? Ja już bym wolał dozbierać ciut więcej kasy i kupić sprzęt lepszy, oferujący więcej i te wsyzstkie hity z Wii U on the go Ale naturalnie, jak jest ogromnie napalony, to może kupić teraz. Nie przeczę, że będzie się świetnie bawił, bo jak wiadomo, na wii U jest cała masa bdb gier właśnie na długie zimowe wieczory. W żaden sposób nie będzie to zakup głupi czy nieudany. Po prostu, IMO, lepiej zaczekać. 1 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 przeciez napisalem ze jak ma cisnienie, okazje tanio dorwac wii u albo kupi, pogra, sprzeda to niech bierze teraz a jak nie ma cisnienia to niech czeka na lineup switcha bo te porty gierek z wii u jesli sie potwierdza to nie bedzie tylko rozdzialka ale przede wszystkim mobilnosc wii u tanie nie jest, a to juz trup, za podobna kase za pare miechow moze kupic konsole swieza - stacjonarno-przenosna oferujaca nowe hity + czesc hitow z wiiu 1 Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Trzeba ten dzień gdzieś zapisać, niespotykana zgoda między mną a switchklapem Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 pogramy razem w mario kart na switchu w 2017 - wierze Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 tja, jak wpadniesz na zlot do selectu i dam Ci do łapy joy cona od mojego switcha Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Trup z co najmniej 10 grami, z których każda jest na min te 15 godzin. 150 godzin przy 3 godzinach dziennie to prawiedwa miesiące ostrego, bardzo ostrego grania. W same topowe tytuły. A co do trupa: czy konsola jest trupem sam sobie musi odpowiedzieć. Póki jest w co grać to konsola trupem nie jest. Vita to też jest niby trup. Ale jakoś nie odczuwam tego grając w coraz to inne gry na niej Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 ale vite mozesz kupic za 300zl czyli praktycznie za cene nowej gry na stacjonarke i jakos nastepcy vity sony nie szykuje wii u to zdecydowanie wiekszy wydatek, za moment wychodzi nowy system, a jeszcze najprawdopodobniej duzo biblioteki z wii u tez bedzie oferowac przeciez ja czy rayos mu nie odradzamy - oboje piszemy ze jak ma okazje dorwac po taniosci albo kupic ograc przez miesiac i sprzedac to droga wolna, ale jak ma prawilnie pojsc do sklepu i kupic nowke sztuke za 1200zl to wg mnie to na tu i teraz to przestrzelony interes Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 Ok, ale dlaczego? Bo kasa? Może patrzę trochę za bardzo ze swojej perspektywy gdzie nie kasa a czas jest o wiele większym problemem. Cytuj
Godot 416 Opublikowano 23 listopada 2016 Opublikowano 23 listopada 2016 No ok, ale ja osobiście bym wolał pograć niż się napalać prxez kolejne miesiące tylko dlatego, żeby oszczędzić te 200-300 zł Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.