Skocz do zawartości

Wii U - temat główny


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem tego samego zdania, chociaż wyniki sprzedaży gier mieli jednak dobre. Ostatnio tutaj to analizowaliśmy. Natomiast widać, że nie poszli tłumnie do sklepu po WiiU. Trzeba też powiedzieć, że CHYBA baza ludzi dla których postacie z gier Ninny są ikonami się im kurczy. Natomiast wydanie Pokemon Go nakręciło popularność znowu, po wydaniu tego sprzedaż Poków na 3DSa skoczyła mocno. Także wydanie tego Mario Run na iOS też może być dla nich niezłym pomysłem, jak się komuś spodoba to może kupi 3DSa.

Opublikowano

Jestem tego samego zdania, chociaż wyniki sprzedaży gier mieli jednak dobre. Ostatnio tutaj to analizowaliśmy. Natomiast widać, że nie poszli tłumnie do sklepu po WiiU. Trzeba też powiedzieć, że CHYBA baza ludzi dla których postacie z gier Ninny są ikonami się im kurczy.

 

To jest moim zdaniem dość ciekawy temat, bo często patrzy się na popularność Nintendo tylko z perspektywy USA (popularne portale gamingowe, youtuberzy, itp.), a prawda jest taka że pierwszą konsolą Nintendo która odniosła sukces we wszystkich regionach było tak naprawdę Wii. NES był popularny w Japonii i USA, natomiast w Europie przegrał znacznie z Master Systemem, tak samo zresztą było ze SNESem, N64 poległ najbardziej w Japonii, a Gamecube przegrał praktycznie wszędzie. 

Jeśli chodzi o Wii U, to myślę że tutaj przegrał głównie totalnie beznadziejnym marketingiem. (pipi)owa nazwa i ciągłe (pipi)enie, że na to nie ma gier spowodowało, że Wii U stało się pewnego rodzaju obiektem żartów i po prostu "uncool" w porównaniu do X1/PS4. 

Opublikowano

@Shaman

No NES i SNES tak przegrały z Master System/Genesis że ich sprzedaż w Europie była w zasadzie taka sama. Po prostu w US i Japonii Nintendo deklasowało konkurencje. A jeżeli mówisz już o sukcesie platform Nintendo na każdym rynku to będzie to każdy Game Boy i oby dwa DS'y. Tylko różnica w pierwszych latach Nintendo na rynku polegała na tym iż Europa nie była przychylnym miejscem do sprzedawania sprzętu elektronicznego, gdzie na każdy kraj albo masz własnych przedstawicieli albo musisz mieć firmę third-party, która się tym zajmie i wówczas ani Nintendo ani Sega nie mogła marzyć jeszcze o takim wyniku jakie osiągali w Japonii lub US w erze NES'a czy SNES"a. 

Opublikowano (edytowane)

@Shaman

No NES i SNES tak przegrały z Master System/Genesis że ich sprzedaż w Europie była w zasadzie taka sama.

 

Dane z Wikipedii pokazują raczej coś innego, np. Mega Drive w UK sprzedał się 2 razy lepiej od SNESa (ciężko znaleźć dane dla całej Europy). Brak przedstawicieli miał jakiś tam wpływ, ale głównie wysokie ceny gier i popularność Amigi i innych komputerów osobistych przełożyły się na słabą sprzedaż konsol (które stały się popularne dopiero w erze PS1).

Edytowane przez _Shaman_
Opublikowano

Szkoda tylko że dane z Wikipedii może każdy wpisać, również typ, który wypisał wykaz odcinków Battlestar Galactica wpiszę Ci w Wikipedii że PSX opchnął się 150mln i uwierzysz? Polecam bardziej oficjalne źródła, ewentualnie growe strony, które często mają odnośniki do takich wiadomości. Poza tym akurat UK w Europie nie jest jedynym dużym rynkiem, ponieważ Europa ma bardzo wyrównaną sprzedaż do dziś w UK, Niemczech i Francji więc to że jedna platforma sprzedała się gdzieś trochę słabiej nie znaczy że dotyczy to całej Europy. 

 

Jeżeli już masz gdzieś się wzorować na czymś to bardziej aktualne dane masz nawet z vgchartz lub growe wikie ale nie ogólnikową wikipedie, która pod tym względem bardzo często sobie przeczy (nie tylko pod względem sprzedanych konsol ale nawet podzespołów tych maszyn). 

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Jak się pisze o popularności Nintendo wieki temu trzeba pamiętać, że wszelkie podróbki NESa i SNESa zalewały rynki w biedniejszych krajach. Mogli nie sprzedawać konsol i gier ale całe pokolenia wychowały się na konkretnych tytułach. To się przekłada na sentyment do marki i jej rozpoznawalność.

Opublikowano

Czekaj czekaj,. Ale ja bym jednak Switcha nie kupował na początku. Po pierwsze drogo, po drugie pierwsze egzemplarze mogą mieć jakieś wady. Poza tym to Nintendo, więc pewnie wypuszczą po kilku latach wersję slim, a i na cenie zlecą. Z tym, że pewnie będzie wtedy mowa o następcy. I teraz sobie pomyśl: ogranie tych wszystkich hitów jako 4K HDR remaster! Strasznie żałowałem, że skończyłem Wind Wakera w tym 2003 roku, mogłem poczekać te 10 lat i ograć w HD. Tak więc czekaj, zwłaszcza, że bardzo chcesz ograć. Im dłużej poczekasz tym później będzie lepiej smakowało. Na Twoim miejscu oglądałbym teraz filmiki na youtube i przygotowywał się na zagranie za te kilka lat

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

jak nie masz cisnienia zaczekaj do poczatku stycznia i ogloszenia oficjalnego lineupu switcha, bo z dnia na dzien tych plotek o remasterach hitow z wiiu jest coraz wiecej i jeszcze sie okaze, ze spora czesc tych gierek bedzie do ogrania na nowym systemie

 

no chyba, ze masz okacje wiiu dorwac po taniosci bo z tym niestety problem lub kup, przejdz, sprzedaj

Edytowane przez Ficuś
Opublikowano

Ja również radzę poczekać, z powodów wymienionych przez ficka. Na Switchu może pojawić się sporo przeportowanych, najlepszych gier z Wii U, więc warto zaczekać do oficjalnych, styczniowych informacji, na których może się w końcu dowiemy jakie gry zmierzają na system :) 

Opublikowano

Jezu serio? Gość jest napalony, zbliża się dużo wolnego, bo święta, w Wy mu mówicie, że ma czekać? Już myślałem, że nic mnie nie zszokuje na tym forum

 

A teraz na serio: bierz i graj! Przecież sam piszesz, że aż się trzęsiesz. Jaki jest lepszy czas na granie na Nintendo niż okres świąteczny? Śnieg, choinka, długie wieczory - idealny klimat dla Mariana czy Zeldy. Nie ma sensu na nic czekać. W styczniu zapowiedź. Super. No i co? No i niech zapowiedzą: wszystkie gry będą portowane! No i co? Mario Kart w 60 klatkach! Y, ale MK8 już jest w 60 klatkach. Zelda WW w 1080? No już jest. Ale ok, w styczniu zapowiedzą, i co dalej? Czekasz do marca? Super, czyli kolejne miesiące. Czyli w najlepszym wypadku w gry na które się trzęsiesz pograsz za 5 miesięcy. No extra, chcesz to czekaj. Ale to totalny bezsens w mojej opinii. Jak masz kasę, czas i ochotę to serio będziesz czekał bo MOŻE zapowiedzą za DWA miesiące, że zrobią port na konsolę, która wyjdzie za kolejne TRZY? Ficuś, Rayos, serio, większych głupot od tego co napisaliście już dawno nie widziałem

  • Plusik 3
  • Minusik 1
Opublikowano

Jakbym sam miał teraz kupować Wii U, to o ile nie miałbym jakiejś okazyjnej oferty, to bym czekał na styczniowe info. I mówię to ja - psychofan Nintendo ;) Teraz jest najgorszy możliwy czas na kupno Wii U z powodu właśnie tych plotek o portach na switcha. Wiadomo, że wszystkeigo nie przeniosą, ale póki co zapowiada się, że te największe perełki i owszem. I co ztego, że trzeba czekać ciut dłużej? Ja już bym wolał dozbierać ciut więcej kasy i kupić sprzęt lepszy, oferujący więcej i te wsyzstkie hity z Wii U on the go :) 

 

Ale naturalnie, jak jest ogromnie napalony, to może kupić teraz. Nie przeczę, że będzie się świetnie bawił, bo jak wiadomo, na wii U jest cała masa bdb gier właśnie na długie zimowe wieczory. W żaden sposób nie będzie to zakup głupi czy nieudany. Po prostu, IMO, lepiej zaczekać. 

  • Plusik 1
Opublikowano

przeciez napisalem ze jak ma cisnienie, okazje tanio dorwac wii u albo kupi, pogra, sprzeda to niech bierze teraz

 

a jak nie ma cisnienia to niech czeka na lineup switcha bo te porty gierek z wii u jesli sie potwierdza to nie bedzie tylko rozdzialka ale przede wszystkim mobilnosc

 

wii u tanie nie jest, a to juz trup, za podobna kase za pare miechow moze kupic konsole swieza - stacjonarno-przenosna oferujaca nowe hity + czesc hitow z wiiu

  • Plusik 1
Opublikowano

Trup z co najmniej 10 grami, z których każda jest na min te 15 godzin. 150 godzin przy 3 godzinach dziennie to prawiedwa miesiące ostrego, bardzo ostrego grania. W same topowe tytuły. A co do trupa: czy konsola jest trupem sam sobie musi odpowiedzieć. Póki jest w co grać to konsola trupem nie jest. Vita to też jest niby trup. Ale jakoś nie odczuwam tego grając w coraz to inne gry na niej

Opublikowano

ale vite mozesz kupic za 300zl czyli praktycznie za cene nowej gry na stacjonarke i jakos nastepcy vity sony nie szykuje

 

wii u to zdecydowanie wiekszy wydatek, za moment wychodzi nowy system, a jeszcze najprawdopodobniej duzo biblioteki z wii u tez bedzie oferowac

 

 

przeciez ja czy rayos mu nie odradzamy - oboje piszemy ze jak ma okazje dorwac po taniosci albo kupic ograc przez miesiac i sprzedac to droga wolna, ale jak ma prawilnie pojsc do sklepu i kupic nowke sztuke za 1200zl to wg mnie to na tu i teraz to przestrzelony interes

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...