Skocz do zawartości

Darksiders II


Crying_Wolf

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nom, na metacritic również (zwłaszcza oceny użytkowników napawają optymizmem). Do końca wahałem się czy brać Darksiders 2 czy Sleeping Dogs, dobrze zaryzykowałem. A co do SD to instaluję demko więc po ograniu go może też się skuszę ;)

Opublikowano

Pograłem wczoraj z 4 godziny i już rozwinąłem postać do 8 lvl, zrobiłem do tego ze 3 zadania poboczne, a już mam z 5 kolejnych. Jednak większość z tego co teraz mam to odnajdź kogoś i pokonaj, a wcześniej szukałem specjalnych przedmiotów.

Gra się nawet fajnie, ale klimat jak dla mnie momentami ssie jaja. O ile początkowa lokacja w scenerii zimowej robi dobre wrażenie designersko, tak potem wyskakuje jakaś łąka z wesołą melodyjką w tle, świeci słoneczko i ogólnie miałem wrażenie, że autorzy strasznie podniecili się porównaniami do Zeldy, dlatego chcieli wrzucić teren porównywalny z Hyrule. Serio, momentami brakowało mi tam tylko skrzata w zielonym kubraczku. Btw niektóre tereny są bardzo rozległe i warto je eksplorować, głównie ze względu na skrzynie z ekwipunkiem.

 

Co tam dalej, wydaje mi się, że za mało jest trochę walki, za dużo zagadek i skakania, choć te są dosyć proste, typu przesuń jakiś mechanizm, czy przetransportuj specjalną kulę we wskazane miejsce. Standard w tego typu grach. Dodatkowo pod lewym analogiem da się wysłać ptaka na zwiady, a ten wskaże dalszą drogę, w razie zgubienia.

 

Kamera momentami wariuje, przeszkadzała mi w walce w otwartym terenie, nie będę nawet wspominał co czasem się działo w mniejszych miejscówkach. To samo dotyczy elementów platformowych. Jeśli już przy nich, jak mnie irytują w tej gierce ograniczenia, typu mamy wskoczyć na jakąś półkę i musisz to zrobić tylko w wyznaczonym przez autorów miejscu, choć spokojnie postać powinna doskoczyć z innego miejsca.

 

Fajne są rozbudowane elementy RPG, coś jak w Diablo. Znajdujemy masę przeróżnych przedmiotów i broni, każda z innymi właściwościami, choć niektóre da się dodatkowo ulepszać, co ciekawe wszystko jest widoczne na postaci. Jest też dodatkowo co każdy lvl opcja przyznania punktów do nowych zdolności z dwóch drzewek, które można potem przypisać pod skróty. Da się też w miastach hubach kupować nowe ataki, choć ja tam i tak najczęściej korzystam z podstawowych ataków kosami, przeplatanych drugą ciężką bronią, typu topór, czy młot.

Do tej pory walczyłem chyba z 3 bossami, z czego tylko z jednym trzeba było odrobinę pokombinować z czułym punktem. Reszta to krótkie nawalanie, odskok w bok i powtórka.

  • Plusik 3
Opublikowano

Lepiej wziąć jedynkę, bo jest tania i to świetna gra.

 

@Zwyrol

Pojechałeś. Przejdź sobie z tej łąki na prawo do Cauldron albo na lewo do tego wodnego fortu i zmienisz zdanie. Za(pipi)iste jest to, że w tym jednym świecie masz i tereny zimowe, i tereny zalane magmą, i tereny zielone. Poza tym następny świat będzie dużo bardziej ponury, więc powinien Ci bardziej przypaść do gustu.

 

Później proporcje walka/zagadki są trochę odwrócone i moim zdaniem, jest za dużo tej pierwszej.

Opublikowano

Lepiej wziąć jedynkę, bo jest tania i to świetna gra.

 

@Zwyrol

Pojechałeś. Przejdź sobie z tej łąki na prawo do Cauldron albo na lewo do tego wodnego fortu i zmienisz zdanie. Za(pipi)iste jest to, że w tym jednym świecie masz i tereny zimowe, i tereny zalane magmą, i tereny zielone. Poza tym następny świat będzie dużo bardziej ponury, więc powinien Ci bardziej przypaść do gustu.

 

Później proporcje walka/zagadki są trochę odwrócone i moim zdaniem, jest za dużo tej pierwszej.

 

Jestem w Odlewni i nadal podtrzymuję, że klimat jest lekki. ;]

 

PRQc spokojnie możesz zacząć od dwójki. Oczywiście są nawiązania do poprzednika, ale nie ma problemu z wskoczeniem od sequela. Zresztą Death to ciekawszy bohater i nie rusza się jak drewno.

Opublikowano

W końcu trafiłem do miejscówki jaką chciałem od początku

kraina umarłych a rozległa jest jak te pseudo Hyrule :o

szkoda tylko, że gra mnie powoli zaczyna nużyć powtarzalnością, a mam już nabite 10h. Zresztą z pobocznymi zadaniami też jest nie lepiej. Uaktywnionych mam z 5, tylko co z tego jak do połowy miejscówek nie mam nawet dostępu. Czas tylko traciłem na te pierdoły, dlatego lepiej skupić się na głównych zadaniach, a to zostawić sobie na później, gdy odblokuje się odpowiednie zdolności.

 

Btw bajer z masą broni bawi z początku, potem okazuje się, że broń np z 10lvl, ma znacznie lepsze statsy niż np ta z 13-14. Warto jednak zbierać te śmieci bo można sprzedawać.

Opublikowano (edytowane)

śmieci warto trzymac, bo jak znajdziesz broń, którą można ulepszyć, to możesz sobie coś wykoksanego sprawić.

 

a same bronie masz posegregowane kolorami pod względem mocy, więc wiadomo, że fioletowa z 10 levelu będzie lepsza niż zielona z 15 :P

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano

śmieci warto trzymac, bo jak znajdziesz broń, którą można ulepszyć, to możesz sobie coś wykoksanego sprawić.

 

No właśnie miałem kilka takich, ale wymieniłem je na coś lepszego. ;] Głównie patrzę na to by było jak najwięcej dodatkowych pkt do siły, jakieś tam krytyczne uderzenia, czy inne zdolności to dla mnie sprawa drugorzędna. Przydaje się też regeneracja pasków gniewu i zdrowia.

Opublikowano

no ja tak samo, chociaż zaczynam przestawiać się na krytyczne uderzenia, bo niektóre bronie dają nawet do 150% więcej obrażeń za criticale, więc jeśli z reszty ekwipunku uzbierasz spory % szansy na criticala, to ci lepiej to wyjdzie lepiej niż pakowanie w siłe. Obrażenia od ognia też mogą być przydatne na dodatkowych bossów, którzy na najtrudniejszym poziomie trudności, już potrafią być wyzwaniem

(choć gra i tak jest łatwa niestety)

Opublikowano

Ok, dzięki za rady. ;] Mnie rozjebała bonusowa walka z

Bheithir taki latający ptak zionący ogniem xD, nie dawałem mu z początku rady i powtarzałem to chyba z 5 razy. W końcu zacząłem do niego strzelać pistoletem, a gdy ten zaczął się zbliżać, spadałem w przepaść, życia na tym się nie traci prawie wcale, a boss jest resetowany i znowu podlatuje do tej platformy po czym znów mam czas by wpakować mu kilka serii. Manewr ze spadaniem powtarzałem chyba z 10 razy i w końcu cały pasek mu skroiłem bez draśnięcia z jego strony

Opublikowano

Też miałem problem z tą walką.

Generalnie to byłem już max w(pipi)iony, bo nie mogłem wygrać, miałem taktykę przebiec mu pod nogami i tłuc po plerach w nadziei, ze uda mi się unikać ataków ogonem. I jakoś tak się przyfarciło, że praktycznie jednym ciągiem całe hp mu zjechałem, wpadłem w taki szał, że latałem dookoła i waliłem na oślep, skakałem na oślep, unikałem na oślep i dałem radę, chociaż energi nie miałem w ogóle widocznej na pasku, chyba z 1 hp mi zostal xD

 

 

Generalnie gra jest dobra, chociaż twórcy poszli bardziej w ilość, a nie jakość. Overworld mógłby być jakoś bardziej urozmaicony jakimis ciekawymi ziagadkami, czy żeby po prostu miały jakiś level desing. A tak to pustawo niestety i właściwie to cisne tylko z lochu do lochu, bo ani to specjalnie ładne, ani nie ma tam co robić.

 

Mam jakieś 10h na liczniku i póki co to jedyneczka mi się bardziej podobała. Lokacje były ciekawsze, struktura świata wydawała mi się lepsza. Generalnie jedynka była bardziej zeldowata i dlatego mi się bardziej podoba.

Opublikowano

No właśnie, jak gram w tą gierkę, to jeszcze bardziej doceniam koncept GOW (mechanika, konstrukcja leveli). Tam gra trwa odpowiednio długo, nie nuży bezcelowym bieganiem i nie mam wrażenia, że ktoś na siłę wydłuża levele. Tutaj połowa miejscówek wydaje się być przesadnie rozciągnięta, a miejsce momentami kiepsko zagospodarowane. Coś jest nie tak, skoro z miejsca do miejsca staram się dotrzeć jak najszybciej galopem konia (ograniczonym niestety), a zamiast chodzić pieszo stosuję w każdym pomieszczeniu taktykę 2 fikołki i skok, bo tak zwyczajnie szybciej się porusza. Niektóre levele to w ogóle wyglądają tak jakby siedział taki level designer z zegarkiem i sprawdzał w ile ludzik przebiegnie pomieszczenie. Na zegarku pokazuje mu 3s, no to powiększa miejscówkę, by wyszło przynajmniej 5-6s. Potem dochodzi do absurdów, że wpadam do jakiejś dużej lokacji, a tu się okazuje, że pomimo całych tych rozmiarów, jedna jedyna dróżka prowadzi przez belki na ścianie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...