Shen 9 690 Opublikowano 24 maja 2014 Opublikowano 24 maja 2014 (edytowane) Że niby to Apocalypse? niech ci bedzie, bo square sie potrafi przy(pipi) o byle guwno Edytowane 24 maja 2014 przez Guernica 1 Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 24 maja 2014 Opublikowano 24 maja 2014 W sumie to trochę żeś spoilerem (pipi)nął, I guess Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 24 maja 2014 Opublikowano 24 maja 2014 Jaki (pipi)a spoiler, kolejna część nosi tytuł X-men: Apocalypse. Cytuj
aux 3 809 Opublikowano 24 maja 2014 Opublikowano 24 maja 2014 Czemu tutaj gadamy o "Days of Future Past"? Tak celowo czy nikomu się nie chce założyć wątku? "First Class" uwielbiam. Obejrzałem dopiero w tym roku z kolekcji kioskowej. Świetna historia, mnóstwo fajnych scen akcji i idealne tempo, bez dłużyzn i jednocześnie nie przesadzone. Sceny akcji czytelne. Idealnie obsadzeni Fassbender i McAvoy. No i fajnie ukazana zimna wojna, uwielbiam ten okres. Nie chce się rozpisywać bo pewnie już wszystko zostało powiedziane. Dla mnie rewelka."Days of Future Past" obejrzałem wczoraj w wersji 2D dubbing. Lubię polski dubbing bo mogę się skupić na filmie. No i Boberek, uwielbiam jego głos. Tak jak trzeba obejrzę na blurejku. Albo drugi raz pójdę do kina, film jest wart hajsu za bilet. Jest świetny, choć nie lepszy od "First Class". Główny zarzut - przynudza w połowie. A teraz konkrety w spojlerze. Mamy tu mix Terminatora z Matrixem. Śmiechłem gdy nagi Logan prosi typków o ubrania i kluczyki. Motyw podróży w czasie to coś co mi się nigdy nie znudzi. Historia skupia się na Mystique i trudnych relacjach Erika i Charlesa. Ten drugi wątek jest świetny. Tak samo pomysł z dwoma ekipami, super sprawa dla fanów tej starej. Częściej widzimy nową którą bardziej lubię. Końcówka filmu to epicki rozpierdziel na dwóch płaszczyznach czasowych. Dzieje się tam, oj dzieje. I znów jest bałagan w uniwersum, ale to drobiazg.Film opiera się na aktorach, efekty to dodatek, bardzo istotny, ale dodatek. I bardzo mi się to podoba. Do tego efekty są czytelne. No i rewelacyjne slomo, sensownie wykorzystane - zbita szyba czy odbiór hełmu - rewelka! Muzycznie dobry poziom, choć wolę muzę z First Class.Rozczarowała mnie postać Bolivara Traska. Liczyłem na jakieś popisy Dinklage'a. Liczyłem też na jakieś fajne piosenki z lat 70tych.Ulubione sceny:-Mroczny początek (Iceman i Blink miotą!)-Kuchenny show Quicksilvera (coś pięknego!)-Przebudzenie Wolverina w latach 70tych-Spotkanie dwóch Xavierów (no cudne po prostu)-Przebudzenie Wolverina na końcu-Magneto wyrywa stadion i blokuje Biały Dom-Bonusowa scenka po napisach Daję 8/10. Warto iść do kina. 1 1 Cytuj
Gość Opublikowano 25 maja 2014 Opublikowano 25 maja 2014 "Days of Future Past" obejrzałem wczoraj w wersji 2D dubbing. Lubię polski dubbing bo mogę się skupić na filmie. No i Boberek, uwielbiam jego głos. Zawsze chciałem przeczytać posta w którym ktoś napisze coś takiego. Zwyczajnie nie wiedziałem po co dystrybutorzy to robią. Cytuj
ornit 2 993 Opublikowano 26 maja 2014 Opublikowano 26 maja 2014 Że niby to Apocalypse? niech ci bedzie, bo square sie potrafi przy(pipi) o byle guwno A dlaczego nie? To przecież oryginalnie pochodzący z Egiptu gosciu o imieniu En Sabah Nur. Czytałem kiedys kradzionego cbra o jego początkach. Wszystko się zgadza Pewnie z wiekiem dodadzą mu wary, przypakuje kilka kilo i Apocalypse jak znalazł Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 26 maja 2014 Opublikowano 26 maja 2014 Ja wiem że on się zmieniał przez wieki, ale taki trochę maly mi sie wydawał i tak. Cytuj
Gość Opublikowano 26 maja 2014 Opublikowano 26 maja 2014 (edytowane) Trochę tylko przesadzili z tym jak ważną postacią jest Mystique. Nie wiem jak to jest w komiksach, ale tutaj gra ona pierwsze skrzypce nawet gdy w na scenie pojawiają się Xavier i Lensherr. Są dwie płaszczyzny na których opiera się rola Mystique w tym filmie. Pierwsza to czysto personalne powiązania z trzema chłopakami, jest to uzasadnione już od czasu pierwszej części. Druga opiera się o jej moce, ale ze względu na tą pierwszą jest mało eksponowana, bo ktoś starał się zrobić z tego filmu coś więcej niż historyjkę o mutantach w trykotach, tyle że w moim odczuciu dużo mniej to wyszło niż w części pierwszej. Dlatego też efekt jest taki, że wszyscy o niej gadają, ale jakoś mało z tego wynika . Filmowi przez to brakuje jakiegoś koła napędowego, które stara się nieudolnie zastąpić miałkimi dramatami Xaviera i spółki. Pierwsza klasa była taka jak tytuł, miała swoje wady, niedoróbki, ale ktoś miał na nią dobry pomysł i to było widać od pierwszej do ostatniej minuty. Druga część pozbawiona jest sporej części zalet jedynki w zamian oferując ... lepsze efekty specjalne. Relacje Magneto-Xavier czy jakiekolwiek inne wyparowały i są zastąpione monologami rzucanymi w próżnię. Singer zupełnie nie radzi sobie z czymś więcej niż scenami akcji, zostawiając aktorów na pastwę truizmów rzucanych z prędkością światła. Bacon tworzył naprawdę ciekawego, bondowskiego (więc karykaturalnego, pasującego do epoki) złego, Peter gra kurdupla, o którym można powiedzieć tylko tyle, że... w sumie to nic nie można o nim powiedzieć. Do tego ten finał... skopiowanie akcji z jedynki, tym razem zastępując rakiety pistoletami To w sumie tyle, jeżeli chodzi o czepianie się. Film ratuje seksi tyłeczek Jackmana oraz kilka fajnych scen akcji. 6+/10 Edytowane 26 maja 2014 przez Gość Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 26 maja 2014 Opublikowano 26 maja 2014 W pierwotnej wersji scenariusza: Trask porwał Rogue i to na jej mocach eksperymentowali przy tworzeniu Sentinelów. Była nawet cała wielka sekwencja ratowania Rogue z obozu przez magneto, Xaviera i Icemana Cytuj
Gość Opublikowano 26 maja 2014 Opublikowano 26 maja 2014 To w sumie się nie dziwię, że wyszło jak wyszło, bo teraz Rogue pojawia się chyba na całe 2 sekundy Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 27 maja 2014 Opublikowano 27 maja 2014 (edytowane) A w Zakopcu ani Nowym Targu tego nie grają i teraz jestem serio w(pipi)iony, znowu muszę na film jechać do Krakowa. Edytowane 27 maja 2014 przez Masorz Cytuj
ornit 2 993 Opublikowano 27 maja 2014 Opublikowano 27 maja 2014 (edytowane) A jak film jesli chodzi o 3D? Warto czy lepiej sobie olać? Edytowane 27 maja 2014 przez ornit Cytuj
Gość ragus Opublikowano 27 maja 2014 Opublikowano 27 maja 2014 (edytowane) 3d możesz sobie odpuścić. Film bardzo dobry. Chyba lepszy niż dwójka. Potem będę miał pare pytań ale to jak wrócę z kina. Edytowane 27 maja 2014 przez ragus Cytuj
darkknight 54 Opublikowano 27 maja 2014 Opublikowano 27 maja 2014 Byłem , widziałem i bardzo mi się podobal.Scena w kuchni to po prostu majstersztyk. Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 28 maja 2014 Opublikowano 28 maja 2014 Ja wczoraj dopiero po raz pierwszy obejrzałem First Class i jestem zachwycony. Do tej pory widziałem tylko filmy z Wolverine i dawno dawno temu Ostatni bastion, którego w ogóle nie pamiętam Warto zobaczyć części 1-3 ? Będę się bawił równie dobrze jak przy FC ? Cytuj
Farmer 3 281 Opublikowano 28 maja 2014 Opublikowano 28 maja 2014 W pierwszej trylogii akcja jest nieco inaczej prowadzona niż w przypadku First Class. Wątpię żebyś się bawił równie fajnie. Dla mnie FC jest jak na razie najlepszym filmem o X-Menach. Jednak przed Days of Future Past możesz obejrzeć trylogię. Przypomnisz sobie przynajmniej co kto robi w filmie i dlaczego. 1 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 28 maja 2014 Opublikowano 28 maja 2014 Ja odświeżam 1, 2 (bo je oglądałem odpowiednio w 2000 i 2003 XD) oraz First class przed wycieczką do KaeRKa. Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 29 maja 2014 Opublikowano 29 maja 2014 Ja nie zrozumiałem paru scen, na przykład tematu z wodą na końcu. Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 29 maja 2014 Opublikowano 29 maja 2014 czemu Volverine utonął pod wodą a potem obudził się w szkole jako nauczyciel który właśnie zaczynał lekcje? albo jeztem gupi albo coś nieuważnie oglądałem i mi coś umknęło. Cytuj
Gość Opublikowano 29 maja 2014 Opublikowano 29 maja 2014 (edytowane) utonąć nie utonął, bo to Wolverine . Jeżeli chodzi o resztę, ja to interpretuje tak : Wolverine jak pamiętamy w pierwszej trylogii walczył z amnezją. Jeżeli odrzucimy jakieś przenoszenie się w czasie świadomości, to obudził się z wizji, która przypomniała mu przeszłość- czyli to co oglądamy w trakcie filmu. Dlatego widzimy starą ekipę, ale tylko Xavier zdaje się wiedzieć o co chodzi Rosomakowi. Możliwe więc, że przyszłość się zmieniła na tyle, że J.Grey przeżyła, ale Wolv nadal cierpiał na amnezję, bo ostatecznie został częścią programu weapon X. Edyta. A jak przy Wolverine jesteśmy, to miałem pewne skojarzenia z ostatnim Terminatorem. Magneto powiedział Wolvkowi, kiedy ten został nadziany na druty "teraz się nie zregenerujesz" i pierwsze co człowiek myśli "rozerwie go na strzępy", a ten wrzuca go do wody... Brakowało jeszcze kartonów. Edytowane 29 maja 2014 przez Gość Cytuj
Rayos 3 178 Opublikowano 30 maja 2014 Opublikowano 30 maja 2014 Obejrzalem, wczesniej w sumie ogladajac tylko i wylacznie 1 czy tam pierwszie dwie czesci X-mena. Cala otoczke mniej wiecej znam, kojarze postacie, fakty, uniwersum i film mi sie podobal nawet bardzo. Oczywiscie nie dalo sie uniknac paradoksow czasowych, ale nie oczekiwalem od filmu tego typu jakiegos sensownego i logicznego wytlumaczenia wszystkiego. Mimo wszystko ogladalo sie bardzo przyjemnie, quicksilver mocno na plus, mlody Xavier i Magneto i Raven <3. Nawet moja dziewczyna ktora nigdy nawet o x-menach nie slyszala wyszla z kina zadowolona Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 30 maja 2014 Opublikowano 30 maja 2014 pajgi co ty (pipi) wolverine wpadl do wody i zaczal tonac. w tym momencie w przyszlosci kitty przestala mu trzymac rece przy glowie i odeslala go z powrotem. przeniosl sie wiec z powrotem do przyszlosci, tyle, ze nie ocknal sie w tej swiatyni, tylko w szkole, bo tak wyglada przyszlosc (z jego perspektywy terazniejszosc) po zmianach jakie wprowadzil w przeszlosci. nie ma zadnej amnezji ani wizji. obudzil sie i ostatnie co pamieta to jak tonal. jako jedyny z xmenow pamieta to smutna przyszlosc, poniewaz jego swiadomosc z niej pochodzi. xavier wiedzial o co chodzi bo przeciez kilkadziesiat lat temu wolverine sie pojawil u niego w domu i mu powiedzial, ze przybyl z przyszlosci. wiec xavier dodal dwa do dwoch i "aha to jest ta data kiedy go wyslalismy w tej mrocznej wersji przyszlosci i wlasnie wrocil". wolverine jakiego wszyscy w szkole znali przestal istniec bo na jego miejsce wrocil prawdziwy. 4 Cytuj
Gość Opublikowano 30 maja 2014 Opublikowano 30 maja 2014 Racja, zupełnie nie zwróciłem uwagi na Kitty . Kajam się. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.