Skocz do zawartości

X-Men Cinematic Universe


Shago

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli komuś podobały się poprzednie części a i lubi oglądać te durnotki od Marvela, to narzekanie na nowych X-Menów jest jak narzekanie na to że woda jest mokra. 

 

Filmy komiksowe już dawno temu przekroczyły swoją datę ważności i coraz mocniej czuć smrodek wtórności. BvS chciało zamienić smrodek w wydmuszkę (ale jaką ładną !) i się zesrało. Marvel dalej produkuje smrodek, ale jest to ten sam smrodek który wąchamy od 2008 więc przymykamy na to oko. No ale X-Meni to coś innego.

 

First Class dało podwaliny pod nową historię, DoFP pochwaliło stary dom a jednocześnie zabrało się za budowę nowego, a Apocalypse to już prace wykończeniowe w projekcie o nazwie "Szkoła Xaviera dla uzdolnionej młodzieży".

 

Fakt, jest tu masa durnot

no kurfa te skafandry xD

ale nie jest to nic głupszego niż to co widzieliśmy do tej pory w innych tego typu pozycjach. Największym minusem może być sam Apocalyspe który tak naprawdę dużo grozi i strasznie mówi a tak naprawdę nie jest aż tak groźny jak chciał tego reżyser. Najgorsze było to że w X'ach jak w żadnym innym filmie było czuć siłę przeciwnika czy też stawkę o jaką toczy się walka

jak w genialnej scenie dobijania Mutantów w DoFP

. Tutaj tego zabrakło.

 

Wszystko inne jest poprawne, co może być dla niektórych dużym spadkiem jakości w porównaniu do genialnych poprzedniczek.

 

Apocalypsea na spokojnie czyli 7/10

Odnośnik do komentarza

Byłem na x-menach dzisiaj :dynia: Ja wiem że akcje w polszy miały być dramatyczne ale ... 

 

Film ma jeden plus . Quicksilver jest znowu the best. Scena z nim w posiadłości miodzio!  

 

Reszta to średniak lub badziew. Ocena 6/10 to max bo średnią zawyżają sceny z Quicksilverem i może comic relief w postaci Heniu nie rób tego!

 

Teraz czas na warcrafta :D

 

 

Jeszcze jedna rzecz 

Jak (pipi)a magneto tak mówiący po polsku udawał polaka. Jak to brzmiało w kinie. Henryku ja ci ufałem myślałem że ty nasz a on na to z polish inglisz ;)

   No jak ? Ja wiem że to tylko dla polaków będzie tak śmieszne ale dla tych scen warto iść :D

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Byłem dziś, i w sumie podobało mi się. Już miałem odpuścić (trochę przez opinie, trochę przez zwyczajny problem z zebraniem się na seans), ale jednak chciałem sprawdzić, jak wyszło, nie czekając na premierę BD. Kilka zarzutów :

 

- nie czułem zbytnio ciężaru wydarzeń i jakiejś takiej spójności całej historii, bardziej odniosłem wrażenie oglądania wielu pojedynczych scenek w różnych klimatach;

- sporo klasycznych, blockbusterowych głupotek;

- Apokalips wypadł w sumie blado, zarówno pod względem estetycznym (te buty xd, w ogóle jakiś pokurczony się wydawał, Isaac zresztą nie grzeszy wielkim wzrostem), jak i "głębi", której tu po prostu brak. No i nawet w serialu animowanym budził jakiś tam respekt, wydawał się nie do pokonania. Mimo wszystko, nie określiłbym go totalną porażką;

- spłycenie relacji między Xavierem a Magneto, zresztą w ogóle jakoś mało tu chemii między bohaterami, poniekąd z powodu ich nadmiaru;

- jeźdźcy Apokalipsy (poza Magneto oczywiście, choć i jego zachowanie i miotanie się budzi wątpliwości) : porażka, klauny, odbierające resztę powagi scenom, w których występują;

- końcowa bitwa : mało emocji, niewiele sensu w tym, co robią bohaterowie, brak poczucia zagrożenia (jak ktoś zauważył na innym forum : taki szczegół, jak pokazanie cywili, ofiar, jakiejś paniki, mogłoby poprawić trochę efekt końcowy).

 

 

Plusy :

 

-kilka scen jako całokształt

wiadomo, akcja Quicksilvera, poza tym scena z milicjantami (mimo kaleczonego polskiego; swoją drogą, po kilku opiniach z neta, spodziewałem się większej żenady, a, choć nie dało się powstrzymać chwilami lekkiego parsknięcia, nie było tak tragicznie, doczepiłbym się tylko sceny, gdy Magneto przemawia do roboli po angielsku, wszyscy wydają się to rozumieć, a jeszcze jeden z nich mu odpowiada po polsku), wystrzelenie arsenału jądrowego oraz prolog

 

- humor (nie nachalny i dosyć rzadko występujący, ale na miejscu);

- poza mutantami wspomnianymi w minusach : ekipa. Nie mam w sumie nic do zarzucenia zarówno świeżakom, jak i powracającym Xmenom, no i Fass z McAvoyem tradycyjnie na wysokim poziomie;

 

Wolverine, szkoda, że zaspoilerowany w trailerze

 

- ogólnie rzecz ujmując, nie nudziłem się (no, może momentami oczekiwałem już jakiejś grubszej akcji) i oglądało mi się dobrze.

 

Lubię to uniwersum, mimo, że z nowej trylogii tylko o First Class mogę powiedzieć, że był naprawdę bardzo dobrym filmem. Może dlatego mogę więcej im wybaczyć. Tak czy siak, dziwię się aż tak negatywnym opiniom.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...