Farmer 3 281 Opublikowano 20 kwietnia 2018 Opublikowano 20 kwietnia 2018 Prawdziwy bohater, nie żaden odmieniec czy mutant 2 1 Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 11 maja 2018 Opublikowano 11 maja 2018 Marketing rewelacja, podobno dwójka jeszcze lepsza w co aż trudno uwierzyć tylko czekać do piątku. Co do piosenki Celine Dion to może być kandydat do Oskara ? Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 12 maja 2018 Opublikowano 12 maja 2018 CIEKAWE CZY W TYM KOSTIUMIE JEST NA PRAWDE RYAN REYNOLDS Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 14 maja 2018 Opublikowano 14 maja 2018 Bilet kupiony, jutro będą lecieć bomby prawdy. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 15 maja 2018 Opublikowano 15 maja 2018 No to lecą bomby. Film jest spoko, bo jest dokładnie tym czego się można było spodziewać i w zasadzie niczym więcej. Nie ma tu ani wciągającej historii (a nawet jest taka se), ani wielkiej skali, ani jakichś mega zapadających w pamięć scen. Za to jest festiwal one-linerów, czerstwego humoru, dowalania wszystkim, sarkazmu i rozpierduchy oraz oczywiście obowiązkowo puszczania oka do widza. Plusy: - Cable (Brolin przypakował fiu fiu) - Domino (ile to ma wdzięku <3) - Morena <3 - druga scena po napisach (złoto!) - walka Collosusa z Dużym Gościem - pierwsza "misja" X-Force Takie se: - za mało Negasonic - recykling niektórych żartów z jedynki (Dopinder już słabo śmieszy) - Russel (meh) - średnie CGI - druga połowa filmu wyraźnie słabsza 7/10 w skali szkolnej i na 3 cześć na pewno pójdę. Dobra, bezkompromisowa zabawa, żywcem wyjęta z kart komiksu. Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 15 maja 2018 Opublikowano 15 maja 2018 Ja podobnie bym opisał film jak Rudiok, tylko ocena o oczko wyżej. W ocenie ogólnie sequel wypada nawet odrobinę lepiej, niż część pierwsza. Nie zgadzam się, że CGI średnie- imho było dobre i widać przez cały seans ten zwiększony budżet. Deadpool zabijający swoją poprzednią wersję z filmu X-men: Origins- Wolverine 8/10 Cytuj
Słupek 2 181 Opublikowano 19 maja 2018 Opublikowano 19 maja 2018 Sztosik. Dwie godziny jazdy bez trzymanki i uber zabawy. Tak się bałem, że zmiana reżysera świetnej jedynki odbije się na dwójce ale nie odbiła się. Niektóre wrzuty, pociski (te na dc ) a scena po napisach!? Najlepsza w historii scen po napisach zabicie Reynoldsa po przeczytaniu scenariusza GL Jedyne co to kurde film jest mocno dla specyficznego grona (jeszcze bardziej niż jedynka). Naprawdę trzeba być na czasie i być obcykany w popkulturze, ja tam nie mam z tym problemów. Ale osoby które się "nie znają" i nie wyłapią większości żartów; współczuję. PS. niektóre efekty strasznie waliły paintem ale kurde na swój chory sposób nawet to pasowało. Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 19 maja 2018 Opublikowano 19 maja 2018 Nie no, bardzo przyjemne to i bardziej zjadliwe niż 1. Ale to dlatego że poszli w dow(nene)y o popkulturze No ten tekst z wynikami Pasji i DP no i intro a'la James Bond daje Takie 7-/10 Cytuj
MaZZeo 14 240 Opublikowano 20 maja 2018 Opublikowano 20 maja 2018 Bardzo dobry, myślę że lepszy niż jedynka. Te sceny po napisach to rzeczywiście majstersztyk. Cytuj
easye 3 389 Opublikowano 20 maja 2018 Opublikowano 20 maja 2018 (edytowane) Same here - na scenie że spadochronami popłakałam się że śmiechu! polecam. Edytowane 20 maja 2018 przez easye Cytuj
Gość ragus Opublikowano 20 maja 2018 Opublikowano 20 maja 2018 (edytowane) no taki ok ale du,py nie urwało na plus klimat x-menów a najlepszy moment to oczywiście intro z bonda Edytowane 20 maja 2018 przez ragus Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 22 maja 2018 Opublikowano 22 maja 2018 - film ma przestoje, wątek więzienny jest strasznie nijaki, przeciągnięty i i najeżony przestrzelonymi żartami - budżet większy, ale nie na tyle, żeby sceny rozpierduch robiły wrażenie. Do tego często dynamika wygrywa z czytelnością akcji. - wątek romantyczny. No trzeba to było jakoś rozwiązać, ale te wizyty w Spoiler zaświatach są tak bardzo - ostatnio kino rozrywkowe miało dobrą passę jeśli chodzi o role gówniaków, a tu akcja toczy się wokół tak irytującego kasztana :\ - za dużo nawiązań do MCU i DCCU, ktoś tu o umiarze zapomniał - żarty z dubstepu spóźnione o jakieś 4 lata - brak villaina, bo ten co jest stanowi zagrożenie co najwyżej na poziomie trynkiewicza i robi za dość wątły pretekst do podejmowania działań przez bohaterów + bondowskie intro + 2 połowa filmu + Domino i Cable, mimo ekspresowego tempa, w jakim go wprowadzili + cameosy xmenów i Spoiler Juggernaut + Spoiler uformowanie się x-force + nadal zdecydowana przewaga celnych żartów i zabawnych motywów nad sucharozą i trajhardzeniem + sceny po napisach Wrażenie ogólne podobne do części pierwszej. Urwać nie urywa, ale ogląda się to ze sporą satysfakcją i wrażeniem, że choć pewne niedociągnięcia są, to bardzo umiejętnie ugryziono ten temat. 1 1 Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 (edytowane) Ja mam problem z Deadpoolem. Z jednej strony bardzo dobrze zainscenizowane sceny i pomysłowe set-piece'y, z drugiej irytujące melodramatyczne tony, które zbyt często przebijają się na pierwszy plan, a "śmiała" próba subwersywnej krytyki filmów o facetach w rajtuzach, potyka się o własne nogi, niczym Figaro o altery na forumku. W rezultacie beka darta jest na siłę, odgrzewana w starym opiekaczu (serio Reynolds? recykling żartów z Wiecznego Studenta? Lame as fuck) i serwowana z gracją godną Juggernauta. Ja bardzo lubię intertekstualne komentarze rodem z podręcznika małego postmodernisty - ale damn, nowy Deadpool popełnia dla mnie każdy możliwy błąd związany z postmodernizmem i jednocześnie daje mało w zamian, a pierdy na DC i Wolverine'a to pójście po linii najmniejszego oporu. O burzeniu czwartej ściany nawet nie wspomnę - chociaż zgodzę się z samym Wade'em - scenarzyści w tym filmie się nie popisali (ale nawet ten "żart" musiał być powtórzony, ugh). No cóż, humor to rzecz gustu, znajomy po prawej śmiał się co chwilę, znajomy po lewej tylko na żarcie z Ludzką Stonogą, a ja przez większość filmu zastanawiałem się czy wyjść z seansu. Ostatecznie tego nie zrobiłem. Sceny akcji (jak się pojawiają) są ok, set-piece i większość scen z Domino świetna, a Brolin jak zawsze na poziomie. Powtarzany żart się nudzi, powtarzany film tym bardziej. Ode mnie takie tam 4/10 - idealna kontynuacja. Więcej tego samego, ale scenarzyści powinni pójść na kurs pisania. Skoro nawet dziadzio Spielberg lepiej łapie współczesne konteksty (co prawda w równie nieudanym RPO). Edit: damn, okropny błąd Edytowane 23 maja 2018 przez Hendrix Cytuj
Luqat 974 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 Dużo mądrych słów, ale linia oporu nadal najmniejsza Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 Ayyyy, nic mnie nie tłumaczy, tym bardziej, że dwa miesiące temu sam robiłem korektę, w której poprawiałem to niefortunne sformułowanie dwa razy xDDD Cytuj
Gość ragus Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 no ale bynajmniej chciałeś dobrze Cytuj
Hendrix 2 731 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 Ale trzeba uważać, żeby w życiu nie cofnąć się do tyłu, o. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 (edytowane) Przynajmniej masz jakies alibi Edytowane 23 maja 2018 przez milan Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 23 maja 2018 Opublikowano 23 maja 2018 Wróciłem z deadpoola 2 no i troche się zawiodłem, w zasadzie bardzo. Sądziłem że dostanę więcej tego co w jedynce, ale polane sosem świeżych żartów i nowymi fajnymi postaciami. Tak jak to rugie się udało za sprawą Dominy i Cable'a, tak niestety cała reszta raz leżała, raz kwiczała. Spoiler Plusy: + sceny walk + cable, ale też bez przesady + domino + Peter + muzyka +sceny po napisach +juggernaut Minusy - 10 żartów z DC zamiast 1 - dużo cringe'u, ale takiego naprawdę, - taksiarz, żenada - babcia, barman, też bez polotu, - CGI tragiczne, samochód lądujący w stacji paliw to chyba intro z ps2, collosus, no tragedia, - jeszcze więcej cringe'u - postać grubaska, - fabuła, - dyskomfort again Po świetnym trailerze 5/10 1 Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 24 maja 2018 Opublikowano 24 maja 2018 Byłem wczoraj i autentycznie kilka razy płakałem ze śmiechu, co było dla mnie dosyć problematyczne, bo tego samego dnia okulistka cięła mi powiekę i zakładała szwy XD Pierwszy gryps od DC przywołał mi w pamięci taką oto scenę z Big Bang Theory: Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 24 maja 2018 Opublikowano 24 maja 2018 Ja się śmiałem jak deadpool wspomnial o mydle i colossuss wąchajacy dłonie. Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 24 maja 2018 Opublikowano 24 maja 2018 Jak wyjdzie na BD to od razu biorę. To chyba jedyne filmy gdzie kwestie ze słuchu muszę weryfikować z napisami, bo niektóre DP wypowiada z prędkością pocisków wylatujących z karabinu maszynowego i zawsze boję się, że czegoś nie dosłyszę. Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 24 maja 2018 Opublikowano 24 maja 2018 Godzinę temu, milan napisał: Ja się śmiałem jak deadpool wspomnial o mydle i colossuss wąchajacy dłonie. Bosze moi Colussusa zawsze w cenie, chociaż to też starali się zepsuć, serwując jedyne 3 razy. Brak umiaru we wszystkim to główny grzech DP2. Jedynka lepiej kontrolowała bajerę, ale tutaj jest kilka megaton, dzięki którym bilans wychodzi na 0. Po stronie plusów nie należy zapominać o Vanisherze Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.