Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Ciekawe czy Voldemort Fornalik będzie miał jaja, żeby więcej już Obraniaka nie wystawiać, nie dość że jest jednym z najslabszych na boisku, to jeszcze znowu komus zayebał i wyleciał. Oczywiście bankowo w weekend w Bordeaux strzeli bramkę i będzie najlepszy w zespole i to powinno dać selekcjonerowi do myślenia, jak Ludo podchodzi do gry w kadrze...

Opublikowano

Naprawdę mu wywalił? bo ja w słabej jakości widziałem ostrą symulkę z tamtego strony , a podobno sędziowie mają szczególną uwagę zwracać na takie sytuacje i odpowiednio karać symulantów . Nigdzie nie widziałem powtórek itp. i dlatego pytam .

Opublikowano

Na powtórkach wygląda to tak, że raczej Obraniak podszedł do kolesia w stylu "masz jakiś problem?", a gdy stanął wystarczająco blisko, tamten bez wielkiej pomocy upadł. No ale tak się już zawsze robi, a że Czarnogórcy ostro aktorzyli przez cały mecz, to generalnie się nie podchodzi w stylu "masz jakiś problem?" na meczach. Doprawdy zero potrzebnego opanowania ze strony Obraniaka. No ale Francuzi jakoś często mają problem z nerwami...

 

 

Błaszczykowski - sądząc po wywiadach, chyba szykujący się z Lewym do autorytarnego przejęcia władzy w kadrze - stwierdził, że "trzeba zareagować". Jeśli Fornalik się z tym zgodzi, to możemy na jakiś czas nie widzieć go w meczach polskiej kadry. Czy np. Mierzejewski ulepszy grę zespołu, zobaczymy.

Opublikowano

No, ale trzeba przyznać, że grający wczoraj słabo Obraniak i tak zaliczył asystę przy golu, który zadecydował o tym, że zdobyliśmy jeden punkt.

Gdyby tylko chciało mu się grać tak w kadrze jak gra w Bordeaux.

 

Z drugiej strony wkurza mnie już te kozaczenie Błaszczykowskiego i Lewego. Próbują wprowadzać w kadrze jakieś swoje rządy i rozstawiają wszystkich po kątach jakby byli nie wiadomo kim. Lewego ładnie podsumował Boniek, który podkreślił, że żeby mieć coś do powodzenia to trzeba coś najpierw pograć w tej kadrze, a jak na razie to on ma śmieszniutki bilans w meczach o punkty: trzy gole z czego dwa strzelone San Marino. Wiadomo, że i tak są to nasi najlepsi piłkarze, ale mogliby się po prostu przymknąć i zajmować graniem. (np wykorzystać patelnie, która dałaby nam wczoraj zwycięstwo, siema Robert) Na gadanie przyjdzie czas jak skończą karierę i zostaną ekspertem polsatu czy innego weszło!

Opublikowano (edytowane)

Jak Obraniak przychodził, to kibice mówili, że chce tylko "się wypromować" (iluż agentów ogląda polską kadrę w porównaniu z Ligue 1). Teraz się okazuje, że mu się nie chce grać dobrze dla kadry. Widzę pewne dziury logiczne w jego planie.

 

Niezależnie od tego, zespół to zespół i jeśli ma być lepszy bez niego, to czekamy. Zastępca będzie miał okazję się zaprezentować w meczu z Mołdawią, tak że dość przychylne warunki do zdobycia miejsca w jedenastce.

 

 

 

Widzę w mediach sugestię, że Obraniak co prawda chciał, ale już nie chce, bo go w kadrze nie lubią. Cóż, możliwe. W każdym razie, można by zagrać z Mołdawią dwoma napastnikami (ale, na litość, z Lewandowskim jako cofniętym, a Sobiechem jako finiszerem). Albo 4-3-2-1, które, obiektywnie patrząc, na Euro wyglądało całkiem nieźle... do połowy meczu z Czechami.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Jak współpracuje Sobiech z Lewandowskim to było widać w meczu z Estonią. Ja tam widzę miejsce w składzie dla Sagana (w sensie, że na Mołdawię). Porozpycha trochę obrońców, poharuje pod polem karnym, żeby gwiazda Roberta mogła bardziej błyszczeć. Z tym 4-3-2-1 to nie u Fornalika, a przynajmniej nie w meczu z Mołdawią. Przecież my tam musimy jak najszybciej strzelić bramkę albo dwie i zdominować rywala i trenejro doskonale sobie zdaje z tego sprawę. Mierzejewski wejdzie na skrzydło, a Grosicki na ławkę, środek pola bez zmian i jedziemy z frajerami jak mawiał Wójcik.

Opublikowano

Jak współpracuje Sobiech z Lewandowskim to było widać w meczu z Estonią.

 

Lewandowski już grał w Borussii jako nominalny ofensywny pomocnik, mając przed sobą napastnika bardzo podobnego typu, co Sobiech. Fornalik z jakiegoś powodu nie tak to zrobił i pewnie nie zrobi, no ale tak sobie piszę, że można by.

 

 

 

Z tym 4-3-2-1 to nie u Fornalika, a przynajmniej nie w meczu z Mołdawią. Przecież my tam musimy jak najszybciej strzelić bramkę albo dwie i zdominować rywala i trenejro doskonale sobie zdaje z tego sprawę.

 

Bramki się nie strzelają od zwolnienia jednego gracza z defensywy, jeśli ataki i tak opierać się mają na kontrach. Grając 4-3-2-1 Polska kadra stwarzała za Smudy dużo więcej okazji, bo więcej miała piłkę. Więc można by tak grać.

Opublikowano
Kibice, oburzeni tym, że za obejrzenie meczu Polski z Czarnogórą trzeba było płacić, deklarowali bojkot systemu pay per view. Wygląda na to, że nawoływania na forach okazały się skuteczne. Z płatnej transmisji PPV skorzystało tylko 50 tysięcy piłkarskich kibiców. Można założyć, że Cyfrowy Polsat, który oferował usługę, liczył na dużo lepszy wynik.Dla porównania - 300 tysięcy kibiców zakupiło z kolei dostęp do transmisji walki Tomasz Adamek - Witalij Kliczko we wrześniu 2011 roku. Można więc było się spodziewać, że starcie polskich piłkarzy, którzy z Czarnogórą grali o ważne punkty w ramach eliminacji do MŚ 2014, wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie. Wszak piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportu w Polsce.

 

Tyle tylko, że kibice reprezentacji od początku zapowiadali, że płacić za oglądanie meczu nie zamierzają. Na forach pełno było głosów nawołujących do bojkotu. W portalu facebook zakładano grupy typu: "nie jestem osłem, nie płacę za oglądanie kadry w systemie pay-per-view!". Negatywny odbiór zrobił swoje - wielu fanów w ramach buntu usługi, która kosztowała 20 złotych, nie wykupiło. Swoje zapewne zrobiły słabe wyniki jakie w ostatnich miesiącach odnosili polscy piłkarze (nieudane EURO 2012, kiepska gra w towarzyskim meczu z Estonią, zła atmosfera wokół kadry). Dla wielu 20 złotych za jednorazowy zakup usługi telewizyjnej to zwyczajnie za wysoka cena.

 

Zakupić dostęp do meczu w systemie PPV zdecydowało się - jak zdradził Cyfrowy Polsat - tylko 50 tys. kibiców. Dało to Polsatowi i firmie Sportfive (właściciel praw telewizyjnych do spotkań reprezentacji Polski) milion złotych wpływu do podziału. Z kolei z pokazywania meczu Polaków z Czarnogórcami w PPV zrezygnowały inne platformy telewizyjne ("n" i Cyfra+), motywując to wątpliwościami natury prawnej.

 

Wtorkowy mecz Polska - Mołdawia również będzie można zobaczyć tylko w systemie PPV i także za 20 złotych. Ten rywal jest jeszcze słabszy i mniej atrakcyjny od Czarnogóry. Czy więc padnie kolejny niechlubny rekord?

źródło: wp.pl

Opublikowano
Kibice, oburzeni tym, że za obejrzenie meczu Polski z Czarnogórą trzeba było płacić, deklarowali bojkot systemu pay per view. Wygląda na to, że nawoływania na forach okazały się skuteczne. Z płatnej transmisji PPV skorzystało tylko 50 tysięcy piłkarskich kibiców. Można założyć, że Cyfrowy Polsat, który oferował usługę, liczył na dużo lepszy wynik.Dla porównania - 300 tysięcy kibiców zakupiło z kolei dostęp do transmisji walki Tomasz Adamek - Witalij Kliczko we wrześniu 2011 roku. Można więc było się spodziewać, że starcie polskich piłkarzy, którzy z Czarnogórą grali o ważne punkty w ramach eliminacji do MŚ 2014, wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie. Wszak piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportu w Polsce.

 

Tyle tylko, że kibice reprezentacji od początku zapowiadali, że płacić za oglądanie meczu nie zamierzają. Na forach pełno było głosów nawołujących do bojkotu. W portalu facebook zakładano grupy typu: "nie jestem osłem, nie płacę za oglądanie kadry w systemie pay-per-view!". Negatywny odbiór zrobił swoje - wielu fanów w ramach buntu usługi, która kosztowała 20 złotych, nie wykupiło. Swoje zapewne zrobiły słabe wyniki jakie w ostatnich miesiącach odnosili polscy piłkarze (nieudane EURO 2012, kiepska gra w towarzyskim meczu z Estonią, zła atmosfera wokół kadry). Dla wielu 20 złotych za jednorazowy zakup usługi telewizyjnej to zwyczajnie za wysoka cena.

 

Zakupić dostęp do meczu w systemie PPV zdecydowało się - jak zdradził Cyfrowy Polsat - tylko 50 tys. kibiców. Dało to Polsatowi i firmie Sportfive (właściciel praw telewizyjnych do spotkań reprezentacji Polski) milion złotych wpływu do podziału. Z kolei z pokazywania meczu Polaków z Czarnogórcami w PPV zrezygnowały inne platformy telewizyjne ("n" i Cyfra+), motywując to wątpliwościami natury prawnej.

 

Wtorkowy mecz Polska - Mołdawia również będzie można zobaczyć tylko w systemie PPV i także za 20 złotych. Ten rywal jest jeszcze słabszy i mniej atrakcyjny od Czarnogóry. Czy więc padnie kolejny niechlubny rekord?

źródło: wp.pl

 

success-kid.jpg

Gość Wściekły Pies
Opublikowano

do dziennikarzy i rodzin piłkarzy dodałbym jeszcze kilku właścicieli knajp/pubów.

Opublikowano (edytowane)

Mam nadzieję, że na mecz z Mołdawią znajdzie się jeszcze mniej chętnych aniżeli na ten z Czarnogórą. Pomijam absurd, gdzie karzą tutaj płacić za coś takiego, jak wydarzenie społeczne. Mecz reprezentacji Polski takim wydarzeniem właśnie jest i dysponująca prawem do transmisji Sportfive, która odsprzedaje mecz za atrakcyjną dla siebie cenę innym spółkom, debilstwem prawnym jest sprzedawać taki produkt telewizji publicznej. Życie jednak naprawdę może sięgać głębokiego dna.

Edytowane przez sir_ryszard
Opublikowano

Jutro Weszło znowu przeprowadzi swoją żenującą, nieśmieszną relację dla debili.

 

Ku uciesze Oqqoze :potter: Dobrze dobrze, w sam raz dla poziomu kibola-dresa, podsiadającego staruszki w tramwaju, czyli przeciętnego udzielającego się w dziale sportowym.

Opublikowano

Ja się tylko przychylam do wypowiedzi Jana Tomaszewskiego, który stanowczo stwierdził, że w dwóch pierwszych meczach eliminacji do Mistrzostw Świata 2014 powinno być sześć punktów i to nie podlega żadnej dyskusji, a niestety tylu ich nie będzie. Nie przekonują mnie teorie o gorącym terenie, atmosferze w Podgoricy, petardach dekoncentrujących Przemysława Tytonia i pozostałych piłkarzy, itd. Objęliśmy prowadzenie praktycznie na początku spotkania i powinniśmy za wszelką cenę nie dać sobie wyrwać prowadzenia 1:0, a jak zwykle barańskim stylem omal nie przegraliśmy 1:2 lub 2:3. Naprawdę mało która drużyna narodowa nie tyle co gra piach, ale frajersko traci szansę na dobre wyniki. Nasi są w tym mistrzami.

Opublikowano (edytowane)

Oficjalnie zapowiedziano, że w razie porażki nowym prezesem PZPN zostanie Alex Ferguson, na lewej obronie Wawrzyniaka zastąpi Ashley Cole i Polska otrzyma gwarancję miejsca medalowego na każdej imprezie w tym stuleciu.

Edytowane przez ogqozo
  • Minusik 2
Gość Wściekły Pies
Opublikowano

nie dla szkockiego betonu w strukturach PZPN!!!

 

jak mają tam siedzieć leśne dziadki to już wole żeby to były nasze leśne dziadki!!!

Opublikowano (edytowane)

Czyli nic się nie zmieni. Kolejny farbowany lis. Nie dla Ashleya Cola w koszulce z Orzełkiem!!!!!!

 

 

Przy okazji okaże się, że wszyscy zawodnicy Manchesteru United tak naprawdę od wielu pokoleń mieszkają w centrum Warszawy i są w prostej linii potomkami Józefa Piłsudskiego.

Edytowane przez ogqozo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...