kanabis 22 442 Opublikowano 10 czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 czerwca 2013 No ale co z tego że mamy zdolną młodzież? każdy kraj w cywilizowanym świcie taką ma. Kadra seniorów zalezy juz od tego jak pokierujemy to zdolną młodzieżą. A my tego nie potrafimy i sie gubimy, no i dlatego jest jak jest. Czy nasi zachodni sąsiedzi mają zdolniejszą młodzież i dzieci od naszych? nie sądze. No ale co wychodzi z profesjonalnego i umiejetnego prowadzenia młodzieży którego rezultatem jest dorosła repra to chyba nie trzeba porównywać. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 1 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 sierpnia 2013 (edytowane) Mamy powołania zagraniczne na mecz z Danią. W skrócie moje opinie: - Dawno chciałem Szukały, bo koleś ma widoki na solidną opcję dla kadry. Ja wiem, że to Fornalik jest zawodowym trenerem, a ja nie, ale na litość Boską, czy można być jakkolwiek zadowolonym z tego, co przez ostatni rok pokazali ci, którzy grali na tej pozycji, podczas gdy Szukała grał bardzo porządnie? Może przesadzam z wiarą na podstawie gry w słabej lidze rumuńskiej... - Artur Jędrzejczyk wygląda całkiem nieźle w barwach FK Krasnodar, ale gra jako stoper. Być może w końcu szansę dostanie Celeban, który przecież nie dał jeszcze podstaw, żeby w niego zwątpić, a wiele gorzej od rywali na prawej chyba nie wypadnie. Albo wypadnie i będzie jasne, od tego są sparingi. - Nie oglądałem Klicha, ale skoro Fornalik powołał kogoś, kogo nawet ja nie oglądam, to widocznie zasłużył sobie grą, a nie często powtarzanym nazwiskiem. - Nie ma nadal prób udawania, że jest jakiś napastnik poza Lewandowskim. Gracze priorytetowo ofensywni od dawna ciągle ci sami. Może innych i nie ma, ale w tej sytuacji doprawdy trudno uwierzyć, że Sobiech nagle zrobi coś sensownego. Jaki jest kurs na to, że wejdzie jako drugi napastnik na kwadrans przed końcem i nikt poza Fornalikiem nawet nie zauważy, że się pojawił? Bramkarze: Artur Boruc (Southampton), Wojciech Szczęsny (Arsenal). Obrońcy: Sebastian Boenisch (Bayer Leverkusen), Piotr Celeban (FC Vaslui), Kamil Glik (Torino), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar), Bartosz Salamon (Sampdoria Genua), Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt). Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Mateusz Klich (PEC Zwolle), Grzegorz Krychowiak (Reims), Adam Matuszczyk (FC Koeln), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Eugen Polanski (Hoffenheim), Maciej Rybus (Terek Grozny), Piotr Zieliński (Udinese Calcio). Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Artur Sobiech (Hannover 96). Edytowane 1 sierpnia 2013 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 13 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 sierpnia 2013 Z polskiej ligi doszli: Jakub Słowik, Warzyniak, Kaźmierczak, Sobota i Paweł Olkowski. Zabrzmi to stronniczo, ale naprawdę, tylko gracze Śląska mają tu sens. Kto poza Fornalikiem uważa, że Słowik jest lepszy od Gikiewicza? I że dowolny ligowiec jest lepszy od Mili? Co do Wawrzyniaka, już pisałem, że przecież on nie jest nawet najlepszym lewym obrońcą w Legii. Olkowski to niespodzianka, ale cóż, kogoś trzeba było sprowadzić na prawą obronę. Nie wiem, na co go stać. Mam nadzieję, że na prawej stronie wyjdzie Celeban. Kłótnia o reklamę Orange zakończona. Zarówno Boniek, jak i Brzęczek zapewnili, że wbrew doniesieniom niektórych mediów, nie chodziło o pieniądze i nikt się ich nigdy nie domagał. Bardziej o pewne ustalenia, czy reklama z udziałem kadry dotyczy całej kadry, czy wybierania dogodnych zawodników. Wymowa jest oczywista, ale cóż, przy takiej reputacji Lewandowskiego i Błaszyczkowskiego w niektórych kręgach, sprawa pewnie musiała zostać tam tak odebrana, jak została. Ogółem, mecz może dać okazję zobaczyć paru rzadko widywanych graczy. Może Celeban na prawej (Jędrzejczyk - w klubie stoper - wypadł z Mołdawią fatalnie), na lewej niestety ten co zawsze (Boenisch ma kontuzję), w środku może Szukała, a jeśli nie, Salamon i Glik teoretycznie mają wysokie umiejętności. Przed nimi faworytem wydaje się wracający po latach Klich, wyżej - Zieliński. Chciałbym na skrzydłach Błaszczykowskiego i Soboty, ale to pewnie dla Fornalika zbyt brawurowe, Sobota zasiądzie na ławie, a na lewej flance będzie popylał Mierzejewski, który moim zdaniem jest najbardziej przereklamowanym kadrowiczem ostatnich lat. Ciągle gra, prawie nigdy nie daje nic ciekawego. W ataku, hm, nie mam pojęcia, kto zagra... Jakkolwiek ludzie krytykują Lewandowskiego za brak goli w kadrze, to smutniejsze jest dla mnie co innego: w tej kadrze tylko on i Błaszczykowski strzelili więcej niż DWA gole. Ta kadra wystawia na boisko jedenastu zawodników, z czego dwóch stanowi dla rywali jakiekolwiek zagrożenie bramką. To mówi wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 sierpnia 2013 (edytowane) Mecz mógł się momentami podobać. Oczywiście słuszną decyzją było wystawienie Soboty, który w szóstym meczu zdobył trzecią bramkę i kto wie, może gdyby grał częściej niż raz na pół roku to by jakiś nawet pożytek z tego był? Są spokojnie szanse, żeby ta ekipa pokonała Czarnogórę. Wiem, że mówię to przed każdym meczem... a potem mówię, że były szanse. Możliwy bez wątpienia bowiem jest też remis albo porażka. Na pewno tym większe, im dłużej Fornalik będzie zapatrzony w legijnych bocznych obrońców, którzy kolejny już raz wydawali się pływać w innej bajce. Edytowane 14 sierpnia 2013 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
BoryzPL 254 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 sierpnia 2013 Sobota widac, ze obecnie jest w ogniu, wiec bardzo dobra decyzja z jego wystawieniem w pierwszym skladzie, Lewemu braklo centrymetrow by w koncu strzelic z akcji, Blaszczykowski wypadl ze skladu na pierwszy mecz w lidze wiec i wiecej serca zostawil na boisku Jak wyzej, to co sie dzieje po bocznych stronach obrony zapewnia dobry dreszczowiec w kazdym meczu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 446 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 sierpnia 2013 Szukała za to kadry nie zbawi, wręcz można powiedzieć, żeby Legia grała ze Steaua na Szukałe bo jest cienki. Sędzia troche randomowy był, ale chyba w akcji Lewego co trafił w poprzeczke odgwizdal reke w koncu ? Tak czy siak Lewy kolejny mecz bez gola czy udzialu w bramce, ale gral dobrze tylem do bramki i cofal sie :potter: Powołanie dla Olkowskiego zagadka, gorzej od Jedrzejczyka na prawej by nie zagrał, a stawiam, że lepiej w ataku. Klasyczne powołanie, bo dziennikarze piszą że do kadry i się nadaje, niech złapie atmosfere kadry. Szczęsny też w sumie zagrał swoje, czyli co trzeba złapał, co trzeba przepuścił, nic ponad to. Ja bym się jeszcze tak nie jarał tym meczem, w końcu Dania jest w tej chwili w jeszcze większym dołku niż my, oby tylko smutny Waldemar wystawił 1 defensywnego pomocnika w eliminacjach, Cytuj Odnośnik do komentarza
Niewidoczny 334 Opublikowano 15 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 sierpnia 2013 Z przodu nie jest zle , za to takiego dramatu w obronie to dawno nie widziałem. W sumie tylko Glik zagrał na przyzwoitym poziomie. Słaby mecz defensywnych pomocników + 3ki obrony w pierwszej połowie. Jakis dramat. Druga juz troche lepiej ale nie wyciagał bym zby daleko idących wniosków z wygranej z druzyna która przegrywa 0:4 z Armenia Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 16 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2013 każda druzyna może być najlepsza z przodu, ale to obrona jest najważniejsza... Sobota ofkors mistrz, wiadomo - kto oglądał LE w wykonaniu Śląska nie był zaskoczony, nowa jakość dla reprezentacji, za duży HYPE za to na Zielińskiego, taką piłkę to JA bym strzelił, co nie zmienia faktu, że z kolei KLICH, o którym mówi się, że dwie akcje i koniec, ale jak on walczył, jaką on szybkością dysponuję, jak odciągał uwagę obrońców (czasem trzech go kryło! (pipi)A TRZECH!). No i idealny jego strzał w tej 5 minucie. Lewandowski na ławe, a do napadu nawet tego SAGANOWSKIEGO obojętnie kogo, powiedziałbym o Sobiechu, ale wiadomka, to samo co z Lewandowskim, ba, czy to nie jest podobny typ zawodnika? Któremu trzeba dograć setkę? Brak nam typowej 9, niestety, może 4-4-2 to by dało radę w polskiej reprze, ale naprawdę nie ma kim, sam lewandowski (wiadomo, że jest DOBRY, ale sam nic nie ugra, a tymbardziej z takim ciśnieniem). W reprezentacji jest po prostu nie przydatnym góvnem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Darude Opublikowano 16 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 sierpnia 2013 Lewandowski na ławe No ktoś to w koncu powiedział Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 17 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 sierpnia 2013 już od dawna ludzie mówią, że trza go dać na ławę, ale naprawdę alternatywy nie mamy. Chyba na weszlo pisali, że w sumie można dać byle kogo, skoro on i tak NIC nie strzela... Trochę w tym prawdy jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 541 Opublikowano 17 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 sierpnia 2013 ja nigdy nie napisalem by lewandowskiego dac na ławę i dalej tego nie zrobię, łatwo go krytykowac, na ławę posadzić również ale kogo wstawić na jego miejsce by realnie był większym zagrożeniem niż nic nie robiący lewandowski? Sobiech? lol, a prócz tego? kto z zagranicy? kto z polskiej ligi? sagan? no tragiczną mamy biedę w ataku...nigdy tak nie było...przy olisadebe był kryszałowicz...juskowiak, żuraw czy smolar też mieli z kim grać w przodzie i w każdej chwili były nazwiska, które mogły wskoczyć na szpicę...a teraz PUSTKA Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 17 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 sierpnia 2013 (edytowane) Stanowskiemu włącza się kompletny idiotyzm i piana na usta, kiedy pisze o Lewandowskim. Już o tym pisałem w tym temacie wiele razy. Pewnie po prostu na tym zarabia dużo kliknięć (jednak nazwisko Lewego przyciąga), bo nie wierzę, że człowiek piszący tyle lat o piłce może na nią patrzeć tak śmiesznym spojrzeniem. "W sumie można dać byle kogo, skoro i tak nie strzela", no doprawdy podejście godne gospodyni domowej, która piłkę ogląda raz na rok przez kwadrans, zobaczyć, co tam mąż w telewizorze puścił. Ta kadra byłaby słabsza bez Lewandowskiego i to naprawdę widać. Facet szuka okazji do dogrania, cofa się śmieszne ilości metrów żeby znaleźć cokolwiek gry, ściąga uwagę obrońców stukrotnie lepiej, niż zrobiłby to [tutaj lepszy napastnik, którego wskaże Stanowski. Tip: nie wskaże, bo musiałby wejść ze świata domysłów gospodyni do realnej gadki o realnej grze na boisku]. To bzdura, że jest nieprzydatny. Ile goli dla Polski by padło, gdyby [tutaj lepszy napastnik] zagrał zamiast niego? Może dziesięć, a może jeden albo zero. Uważam za bardziej prawdopodobną tę drugą opcję, bo jak widzę akcje bramkowe, to widzę udział Lewego w CAŁEJ AKCJI (bo ta gra, informacja dla gospodyń, polega na stopniowej wojnie o teren i przesuwanie miejsca akcji, toteż gracz np. ściągający obrońcę ma spory udział), za to nie widzę dokładnie tych momentów i aspektów, w których Lewy miałby grać tak fatalnie, jak niektórzy sugerują. Stanowski też ich nigdy kurde nie podaje... domyślcie się dlaczego. Zamiast tego tylko ogólne wskaźniki, w które mamy wierzyć gospodyni na słowo: "zawodzi", "gra słabo", "jest nieporadny". No faktycznie, wystarczyłoby wstawić zawodnika, który ma wpisaną w FM-ie cechę charakteru "nie zawodzi" i już będą gole, czemuż ten trener nie wpadnie na coś tak oczywistego! Za Smudy Lewy strzelał dość często, teraz nie, to nie jest przypadek. Nie będę kolejny raz pisał, czemu ten system jest padaczny w ofensywie. Ale ciekawi mnie nowy kierunek w meczu z Danią, gdzie było inaczej niż zazwyczaj, gra znacznie nabrała rozmachu dzięki większej ilości zawodników ofensywnych. Błaszczykowski i Sobota to zagrożenie, mogą strzelić lub dograć, a do tego Klich i Zieliński też są w miarę groźni. Za to słaba była pomoc i destrukcja, po części ze względu na brak opanowania Krychowiaka i Kaźmierczaka, którzy bez nacisku podawali bardzo niecelnie. Tak więc, nieco inna gra niż przez wszystkie poprzednie mecze Fornalika. I, niespodzianka, naprawdę nie słyszałem ciągle jednego sensownego powodu, żeby wystawienie także w niej kogokolwiek innego na ataku miało w czymś pomóc. "Bo Lewy nie strzela". A kto by strzelał i jak by to miało działać? Ale tak konkretnie? Na to pytanie jest zawsze cisza. Stanowski lubi wkładać ludziom w usta argument, że Lewandowski powinien grać, bo jest dobry w Borussii, ale to nieprawda. On jest całkiem dobry w kadrze. Nie jest rewelacyjny, tak jak i nie jest cała reszta ekipy, tak bywa, ale jest wystarczająco dobry. Jakbym usłyszał konkret, kto zamiast niego i dlaczego, to okej, szanuję opinię, ale tak... Po Weszło widać, że ma interes w tym hejtowaniu, bo na pewno przyczyniło się do gwizdów na niego, pisząc na popularnej stronie nieprawdę o kłótni o reklamę Orange i nigdy nie przepraszając, tylko dzień po meczu waląc jeszcze kilka tekstów z głównym przesłaniem "Lewandowski ZŁY CZŁOWIEK". Edytowane 17 sierpnia 2013 przez ogqozo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) Ale Lewandowski w reprezentacji NIE GRA dobrze, wcale nie gra, to co ty mówisz o wracaniu, to pi.erdolenie, dostał kartkę za pyskówkę chyba jakąś i to w ataku, stracił też ze 3 piłki na środku boiska, no i tylko gdy Błaszczykowski miał piłkę to zaczynał się ruszać, tak to sobie spacerkiem popi.erdalał. Jemu się NIE CHCE naprawdę, owszem gra i próbuje, ale wszyscy wiemy jakie ma możliwości i nie pokazuje ich w 100%, taki Błaszczykowski się stara i to widać gołym okiem, Lewandowski nie. Nie mówię, by go wyj.ebać tylko np. z czarnogórą posadzić go na ławie i wypuścić w 75 minucie. Niech wie, że nie jest niezastąpiony, a jestem pewien, że jednak taki Saganowski grając od początku więcej dałby w takim ustawieniu niż Lewy. Przynajmniej dopóki nie ma Piszczka, bo jednak te szybkie prawe skrzydło coś tam grało tak jak ogórkłozo mówi za czasów smudy i wtedy Lewy też na(pipi)iał cosik (mimo wszystko statystyki ma beznadziejne, jeżeli chodzi o bramki i temu nie może zaprzeczyć nikt). No a wracając do sadzania go na ławie i wejścia w 75 minucie - mógłby zacząć grać powodowany sportową złością. A jemu trzeba jakiś dwóch bramek wypracowanych w dużej mierze przez siebie i zacznie w reprze strzelać, widać, że jest zablokowany - wewnątrz chcę, zaczyna pierwsze 10 minut całymi siłami, a potem chodzi, bo już się wypala i widzi, że jednak ZNOWU CH.UJ nie może strzelić. Na zmęczonych rywalach mógłby naprawdę SAMEMU zdobyć przynajmniej tą jedną bramkę, ma skillsy ku temu. edit: poza tym polacy powinni grać tak jak grecy na euro 2004, by myśleć o JAKICHKOLWIEK sukcesach. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) No złości to w tym meczu widziałem sporo ze strony Lewandowskiego, tylko że rzeczywistość to (wbrew Stanowskiemu) nie Tsubasa i złość nie przeteleportuje piłki do bramki. Twoim zdaniem "chcenie" i złość jak konkretnie jeszcze miałoby się przejawiać, waleniem potrójnie podkręconego rogala z 40 m od bramki? Może minięcie jedenastu rywali dryblingiem jak na innej kreskówce? To by się liczyło jako strzelenie "samemu"? Kto tak strzela w realnym świecie? Ta kadra nie robi gry kombinacyjnej (co oczywiste), nie robi dośrodkowań, nie robi prostopadłych piłek. Falcao mógłby grać na szpicy, pełen chcenia i sportowej złości, i nie miałby co strzelać. Jakbym nie oglądał meczów to bym myślał, że Lewandowski sprawuje się jak Villa czy Torres w reprezentacji Hiszpanii (swoją drogą nieźli napastnicy), czyli że w każdym meczu musi dostać ze dwie patelnie albo przynajmniej sam na sam i wiecznie wali po trybunach, stąd "nie może strzelić". A tak, jest to niby jakiś zarzut, ale tak samo sensowny jak wobec wszystkich innych graczy tej kadry. Czy statystyki miał beznadziejne... za Smudy zagrał 30 meczów, miał 12 goli. Niby faktycznie tragedia, ale to co najmniej jedna trzecia wszystkich goli tej kadry i pewnie więcej niż połowa jej goli z akcji (gdy był na boisku). Ostatecznie Smudę znienawidzono za niewyjście z grupy na Euro, ale zawsze było wiadomo, co ta kadra gra - stawia na prawą flankę i próby rzucania piłki najlepszym graczom. Na co ta liczy, ciągle nie wiadomo - i to wszyscy przyznają. Czyli nie wiadomo, co Lewandowski ma robić, ale niektórzy są pewni, że robi to źle. Pamiętam, jak w temacie o LM ktoś tam pisał "kurde ten Lewandowski zawsze sobie tylko drepcze", na co inna osoba podrzuciła mu statystyki, że tylko jeden napastnik ze wszystkich biega więcej km w całej Lidze Mistrzów. Podejrzewam, że tamtem koleś wtedy znalazł sobie lepszy, bo niesprawdzalny argument, w stylu "Lewy zły, bo biega, ale głupio", i tego się trzyma do dziś. Albo "nie ma w nim sportowej złości", "nie chce mu się", "nie czuje zagrożenia Markiem Saganowskim". Tymczasem fakt pozostaje taki, że bardziej prawdopodobne jest, iż ta kadra stanie się dobra, gdy się jednak łaskawie nauczy grać z Lewandowskim, niż gdy posadzi Lewego na ławie, wstawi na to miejsce kogoś gorszego i nagle mocą chcenia i sportowej złości ten ktoś samemu zacznie mijać całą ekipę rywali i ładować pięć goli dziennie. Nie wiem, czy Fornalik nad tym myśli aż tak długo, ale tak jest. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 446 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 Dla mnie wystarczy spojrzeć na sposób poruszania się Lewego, jego gestykulację, machanie rękami, żółte kartki głupie. Jakoś przy żadnej z 3 bramek przeciwko Danii nawet nie był blisko piłki, na takiej bazie to można postawić Klicha albo Sobote na ataku to będzie dużo wracał i szukał gry. Wymienianie zmarnowanych beznadziejnie setek w kadrze raczej nie ma sensu bo wszyscy je pamiętamy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (pipi)a, czy ty kminisz, że ja nie mówię by go wyj.ebać z kadry, a posadzić na ławce? Jak koleś ma blokadę to nawet ta z biedronki co smuda ją z błaszczykowskim trenowali by była lepsza. NAPRAWDĘ. Jest świętą krową, a nie powinien być, głównie dlatego, że nic dla tej kadry nie zrobił. Już (pipi)a tego Robaka nawet wolałbym widzieć z czarnogórą Ale nie lewego - wiem, że fornalik liczy, że A MOŻE SIĘ PRZEŁAMIE LEWY I J.E.BNIE CZTERY JAK Z REALEM. Ale liczenie, a kalkulowanie to dwie inne rzeczy, a kalkulacje mówią wprost - zero goli z poważnymi rywalami od iluś tam lat. 0 - zero, null, (pipi)a NIC! Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) Żaden napastnik się nie "przełamie", nie mając okazji. Ale hej, już to pisałem. Whatever. Jeśli uważasz, że inni zrobili więcej dla kadry, to sobie żyj w tym przekonaniu. Fakty są takie, że poza Lewandowskim i Kubą, najwięcej goli w obecnej kadrze ma Sobota... trzy. Lewy z dorobkiem 17 bramek nadal jest tytanem na tym tle. Strzelił też połowę goli reprezentacji na Euro, nie wiem, to się liczy jako poważny mecz? "Lepszy" Saganowski ma w wieku 35 lat (i po tyluż meczach) potężny dorobek pięciu bramek, strzelonych San Marino, Wyspom Oczwym, Azerbejdżanowi i Irlandii Północnej. Od razu widać, że potrafi zrobić gola samemu, bo przecież każdy porządny napastnik w piłce nożnej tak robi, co nie, to się naprawdę zdarza. Nadal nie wiem, co Robak miałby wyczarować swoją niewątpliwą złością i chceniem. Ogółem myślę, że to jakiś społeczny żart, bo chyba wszyscy wiedzą, że tak naprawdę gra kadry byłaby tragiczna i mecz z Czarnogórą nie skończyłby się remisem "blisko zwycięstwa", tylko kompletnym zerem ofensywy i porażką, a potem Stanowscy tego świata pisaliby po forach "ach ten Robak, jemu też się nie chce! Co za naród, no popatrz, te Polaczki, co im się nigdy nie chce!". Ale niektórzy tak wolą, niż żeby były szanse na zwycięstwo, z jakiegoś powodu to im poprawia humor najbardziej. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) Napiszę do ciebie telegram: Lewy <stop> Ławka rezerwowych <stop> Wejście na zmęczonego rywala <stop> Chęć udowodnienia, że nie słusznie posadzony <stop> profit? <stop> <-- o tym piszę cały czas, innego pomysłu oprócz wpuszczenia jakiegoś zj.eba typu Robak nie mam. Bo jeśli mówisz, że to co gra lewandowski teraz to JEST DOBRA GRA to pozdrawiam serdecznie. A "połowa" bramek. No tak, TAK (pipi)A DUŻO. Szkoda, że nie napisałeś ile ta połowa wynosi - co wszyscy wiemy (1). Poza tym jeśli uważasz, że 1 bramka w meczu z poważnym rywalem W CAŁEJ JEGO KARIERZE W REPREZENTACJI to sukces to naprawdę chyba jaja se robisz. mówisz o "STANOSKIH" a (pipi)a, sam ślepo brniesz w to co wdepnąłeś pisząc, że jednak lewandowski to jest kozak i jest mistrzem wszechświata, bo to przecież ON strzelił połowe bramek na euro. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 446 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 Raczej się nie przekonamy, jak by Polska grała bez Lewego, bo żaden trener nie będzie miał jaj żeby gwiazdę posadzić, jeszcze będzie siedział tam i machał rękami cały dzień. Ogqozo chyba ma kompleks Stanowskiego, to na pewno przez niego 30k ludzi gwiżdze na kadrze :potter: Słyszałem, że zapłacił każdemu 20zł. Liczenie od niewiadomo kiedy, że a już teraz na pewno Lewy strzeli, a co jak go zdejme a on wykorzystałby tą jedną jedyna pilke ? Można tak go trzymać na boisku aż zostanie rekordzistą meczów w kadrze i ustrzeli te 30 goli, w końcu dość często gramy śmieszne sparingi i trafiamy w el. na San Marino. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) To po prostu pewien typ myślenia. To że ktoś go reprezentuje nie ma nic wspólnego z tym, że musi od razu płacić innym, którzy też tak myślą. Ale Weszło faktycznie ma masę wejść, to jedno z tych mediów, o których wiesz, że mają wpływ, bo słyszysz, jak ludzie powtarzają bzdury, które tam się pojawiły. A w przypadku meczów kadry jest ich masa, żyłka im pęka na tym punkcie. Nie napisałem nigdzie, że Lewandowski to kozak i sukces, tylko że gra dobrze w kontekście tej kadry. Nie ma żadnej racjonalnej metody, żeby jego krytykować i nawoływać do akurat jego zmiany, a nie do całej reszty zawodników. Nie widzę w sieci kampanii "posadźmy na ławie [każdy inny piłkarz]", chociaż "argumenty" byłyby te same - nie strzela goli, kadra z nim w składzie nie wygrywa, a jak już to ze słabeuszami itp. Pasuje do każdego, więc czemu nie? Ta kampania to oczywisty absurd, nie ma żadnego powodu, żeby udawać, że to mogłoby w jakikolwiek sposób poprawić grę kadry. No tak, "wejście na zmęczonego rywala", bo jak on będzie miał więcej sił niż obrońca to nagle piłka się przeteleportuje w okolice bramki albo sam minie dziesięciu. A jest tak jak napisałem - wydaje się bardziej prawdopodobne, że gra się poprawi wskutek lepszego grania ogólnie nędznej ekipy (czego kurde nikt nie podważa!) z Lewandowskim, niż tej samej nędznej ekipy z dodatkowo nędznym napastnikiem. To nie jest wielka zaawanowana kalkulacja. Tak przynajmniej mi się wydawało. Jeśli ktoś woli gorszą grę, byle bez Lewandowskiego bo zły, nie chce i złości nie ma, to ok, każdy ma swoje źródła satysfakcji, ale proszę nie udawać, że z punktu widzenia sportu sensowniejsze jest granie nędznym napastnikiem, bo jak się zbierze z resztą to nagle wszyscy zaczną magicznie coś robić mocą ambicji i chcenia. Dziwne, że nigdy żaden piłkarz takiego statusu tak naprawdę nie osiągnął, zawsze najwyżej im się chce póki wygrywają, a potem nagle jak trafiają na lepiej grającą ekipę to się nie chce i przegrywają. Tak samo wszędzie na świecie. Myślałby kto, że choć jeden piłkarz coś ugra tym mitycznym chceniem, a tu nie, wszyscy zazwyczaj grają tak, jak umieją i jak ich trener ustawi. Póki co "chce się" Sobocie, ale prędzej czy później zagra słabiej i będę z wielką ekscytacją oczekiwał fachowej analizy Stanowskiego, ciekawe jaki będzie powód tego słabszego występu, przed zobaczeniem gry przecież nie można tego wiedzieć. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez ogqozo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 446 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 Takim tokiem myślenia to byśmy grali 2 def pomocnikami do końca świata, no bo może w końcu wypali. Smutny Waldemar i tak wyleci zapewne po eliminacjach, więc po co ma ryzykować i tak już swoje przegrał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) Parafrazując staropolskich samurajów - gadaj z ogqzo to cie osra. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 18 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 sierpnia 2013 (edytowane) Takim tokiem myślenia to byśmy grali 2 def pomocnikami do końca świata, no bo może w końcu wypali. Smutny Waldemar i tak wyleci zapewne po eliminacjach, więc po co ma ryzykować i tak już swoje przegrał. Piszesz to kolejny raz i cały czas nie wiem, co to ma wspólnego z jakąkolwiek rzeczywistością, o której mówię. To jest chyba ten sam problem, co mają np. niektórzy kibice Realu tutaj, i generalnie ludzie mający jakiś problem z racjonalnym myśleniem, mianowicie: jeśli nie gramy dobrze, to trzeba grać odwrotnie i będzie dobrze. Niektórzy nie potrafią pojąć, że jednak to nie jest tak proste i jest wiele czynników, które mogą być lepsze albo gorsze i ogólnie żeby było lepiej, to lepiej mieć... te lepsze. Niby oczywiste, ale widać dla niektórych nie. Tu nie ma co "wypalać", nie ma to nic wspólnego z tym, o czym piszę. Co to w ogóle ma znaczyć, że "wypali"? Że bramka wypali? No tak, bramki w futbolu czasem wypalają, z tysiąca możliwych zmiennych. Gdyby ktoś miał jakiś jeden sposób na zdobycie bramki to by go eksploatował i wygrywał z wszystkimi po 30-0. Do tego czasu, każda bramka "wypala" z dość małych szans, a jeśli masz lepszą ekipę, to szansa na to jest po prostu większa. Naprawdę, wydawało mi się, że mówimy o czymś prostym i oczywistym. Myślę, że komentarz, iż eliminacje są już przegrane, mówi wszystko o oczekiwaniach danej osoby. Oczywiście Polska nie jest faworytem i nigdy nie była, ale grała wyrównane mecze z Czarnogórą i Anglią, będąc dość blisko zwycięstwa, więc zapisywanie tych meczów jako przegrane już teraz jest właśnie tym, co ludzie nawołujący do wystawienia Robaka sobie życzą. Grunt, żeby mieć jakichś celebrytów do obśmiania w TV i poczucia się nieco lepszym, bo przecież ja bym to zrobił lepiej. Rozumiem to podejście, ale proszę, nie udawajmy, że kadra grałaby lepiej w gorszym składzie i że ktoś inny na miejscu Lewandowskiego zdobywałby magicznie bramki. Po losowaniu wszyscy tu pisali, że nie ma żadnych szans na awans, a kiedy przed jesienią są trzy punkty straty, czyli według wersji sprzed roku przyzwoity wynik, to wszyscy mówią, że jest tragedia, jak ci piłkarze mogą grać aż tak źle, ewidentnie im się nie chce. Widać, że trafna ocena sytuacji nie jest tu priorytetem, tylko co innego. Edytowane 18 sierpnia 2013 przez ogqozo Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartg 5 446 Opublikowano 19 sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 sierpnia 2013 Nie no jasne, że można wystawiać ten sam skład i taktykę przez 2 lata na zasadzie po 10 meczu 20 treningu, 30 zgrupowaniu na pewno będziemy grali wreszcie to czego oczekują wszyscy. Nie twierdzę, że byśmy lepiej grali z Sobiechem w ataku czy innym wynalazkiem Milikiem np, po prostu patrzenie na Lewego w kadrze mnie osobiście irytuję, chwalenie go, że cofnął się po piłkę, podał na skrzydło i po akcji Błaszczykowskiego ktoś strzelił bramkę mnie nie przekonuje, bo raz że sukcesów kadry z tego nie ma, a dwa że wiele więcej dobrego dla kadry nie robi. Moim zdaniem, nie Stanowskiego ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 2 września 2013 Udostępnij Opublikowano 2 września 2013 Dziś zaczęło się zgrupowanie przed meczem ostatniej szansy z Czarnogórą (tak naprawdę ten mecz nim jest, gdybyśmy wygrali to szanse na awans byłyby zupełnie realne). Fornalik raczej zostanie przy Lewandowskim na ataku, ponieważ w kadrze na ten moment nie ma innego napastnika. Powołano paru (oczywiście tych co zawsze - Milika i Sobiecha), ale są kontuzjowani, więc zostaje Lewy. Co poza tym? Jędrzejczyk ma za sobą właśnie pierwszy udany mecz w Krasnodarze (na prawej obronie), przyczyniając się do pokonania 3-0 klubu Polczaka i Kowalczyka. Na lewej teoretycznie może zagrać Boenisch, ale przecież Warzyniak radził sobie ostatnio tak dobrze, co nie? W sumie myślę, że możemy spodziewać się jedenastki z drugiej połowy meczu z Danią, która w sumie grała całkiem nieźle. Czyli Klich z tyłu, Zieliński i Sobota z przodu, duet z Dortmundu, no i ta obrona... Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.