Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Patrząc na dotychczasowe mecze kadry, to jest bardziej 4-4-1, plus Milik który, no nie wiem, podobno do czegoś się nadaje, ale ciągle czekamy na potwierdzenie. Salamon ma na koncie równie wiele sukcesów - kiedy ten koleś ostatnio zagrał mecz na poziomie pierwszej ligi czegokolwiek? No ale fakt, San Marino to w sumie zespół poniżej włoskiej drugiej ligi, więc kiedyż tu sprawdzać Salamona, jak nie w takim meczu.

 

San Marino ostatni raz nie przegrało meczu w kwietniu 2004, przez następne 9 lat przegrało wszystkie mecze, strzelając łącznie 6 goli (0,66 gola na rok). Czy dziś zawodnicy będą pisać historię?

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Traktowanie meczu wygranego 5-0 jak porażki mówi samo za siebie. Choć pewnie obie strony mogłyby przyznać, że mecze z takimi ekipami jak San Marino po prostu nie mają sensu. Powinno być jak na innych kontynentach, że drużyny z państw wielkości Oborników Śląskich grają między sobą rundę wstępną i te najgorsze już nie marnują ludziom czasu we właściwych grupach.

 

 

Chłopcem do bicia chyba nie jest Mołdawia, która znowu pomęczyła rywali. Ukraina wygrała 2-1, ale do końca drżała o wynik, a Taras Stiepanenko... cóż, kopnął rywala w kark, otrzymując jedną z najbardziej zasłużonych czerwonych kartek (ale celował w piłkę!).

 

 

Tymczasem w meczu Czarnogóra-Anglia kolejny wyrównany mecz w gronie ekip walczących o awans. Czarnogóra przeważała, wynik mógł pójść w obie strony, został remis. Rewanż na Wembley 11 października może być meczem o awans na Mundial.

 

 

Wiem, że to znowu będzie zbrodnia "bronienia kadry", ale naprawdę, oglądam sporo meczów eliminacji i ta grupa jest chyba najmocniejsza (co zresztą sporo mówi o piłce reprezentacyjnej...). W niektórych grupach tylko jedna ekipa gra na poziomie, tutaj - cztery. Może po porażce z Ukrainą to nie jest dobry moment, ale pozostaje fakt, Polska zagrała po raz z każdym rywalem i zajmuje trzecie miejsce, a była losowana z czwartego koszyka, czyli tak naprawdę jest delikatnie lepiej, niż by się spodziewano. Nie chce mi się szukać postów tuż przed eliminacjami czy po losowaniu, ale fakt obecności Polski pod sam koniec czwartego koszyka mówi wiele. Jakby startowali jak kiedyś z drugiego, graliby tak samo, ale pewnie wyniki byłyby lepsze i dla pewnych osób nagle by się okazało, że grają lepiej.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Jedyne 5:0 z amatorami. Widać, że chcieli na chama wjechać do bramki. W zespole w ogóle nie czuć ducha drużyny. Reszta meczy będzie przegrana, kto się łudzi że będzie inaczej, to jego sprawa. Ja widzę tutaj katastrofę w skuteczności. Strzelali panu bogu w okno, strasząc gołębie na stadionie. Jak można grać x lat, byc profesjonalistą i nie potrafić strzelić w tak dużą siatkę? przy okazji zgarniając za to grubą flotę.

 

Złe podania, masa błędów. Gdyby zespół San Marino nie składał się z amatorów, byłoby ledwie 1:0. 5 bramek z czego dwie to karne. Skuteczność i nawiązanie 3, 4 podań zamykających akcję to dla Polaków problem, aby rozklepać gości grających po godzinach dla funu. 

 

Żenada.

Edytowane przez ChevChelios
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Pomijając wynik. Gra naszych to tragedia, patrzeć na to się nie da. Mierzejewski nie wie co to skuteczność, ile potrzebował tych cornerów czy wolnych by piłka w końcu doszła do jakiegoś z naszych? Porażka. Lewandowski to też napadzior jakich mało :teehee: Żeby nie strzelić bramki amatorom z akcji, to komu ma je strzelać? 

 

Ten mecz można porównać tak jakby grali ze sobą 7- letni trampkarze z 15 - letnimi juniorami. Kopanina zwykła. Juniorzy pokonali trampkarzy. Ale nic pięknego obie strony nie pokazały.

Odnośnik do komentarza

Pozytywna rzecz z tego wszystkiego to to, ze stadionowi kibice przestali sie pier.dolic z reprezentacja. Skonczylo sie "nic sie nie stalo" a zaczely gwizdy i kibicowanie druzynie przeciwnej. Szkoda w sumie, ze dopiero teraz bo to powinno trwac juz od 5 lat i moze teraz bylibysmy pierwsi w grupie bo by te mloty zrozumialy, ze skonczylo sie glaskanie po glowkach za brak techniki i kondycji i w koncu wziely do roboty.

Odnośnik do komentarza

No właśnie, Benisz to klasyczny przykład reprezentanta, który w klubie potrafi zagrać na przyzwoitym poziomie (choć w obronie grać nie umie), a w reprezentacji wyglada jakby gral za kare. To jest najbardziej zastanawiajace, nie wiem czy trener nie potrafi ich zmotywować czy stworzyc z nich zgranej paczki, czy wszyscy juz maja tak centralnie w du.pie kadre, ale na pewno patrzac na pojedynczych pilkarzy i ich gre w klubach, a zlepek zwany kadra to jest jakis smiech na sali. To ze im brak umiejetnosci to kazdy widzi, ale w kadrze powinni grac jak Korona w naszej lidze, no moze poza Kuzera bo kazdy mecz bysmy w 8 konczyli.

Odnośnik do komentarza

brak zapie.rdalania do utraty tchu w meczach reprezentacyjnych to raz, a dwa to ich stosunek do prasy/telewizji i kibiców....rozwydrzone panienki....(pipi)a jak ja czasem słucham te wypowiedzi piłkarzy po meczu to mnie krew zalewa....narzekają na wszystko w około, jakieś odgórne hasła typu..przed meczem"damy z siebie wszystko", a po meczu "przeszliśmy obok meczu". (pipi)a jakby tak jeden z drugim wypowiadał się po meczu w swoich klubach to by na długo nawet ławki rezerwowych nie widział. Tam mają respekt, boja się o posady i po prostu mają nasrane w spodniach bo wiedzą, że nie mogą fikać bo to na 100% źle się dla nich skończy. W reprezentacji...wyje.bane na wszystko....przecież nieważne jak zagram i tak nie ma nikogo lepszego na moją pozycję w tym kraju...

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

No nie, ale jak to tak? Ten który tak zostawiał serce na boisku , tak walczył do upadłego i prowadził nasze orły do zwycięstw od tak rezygnuje?

Nie pamiętam już meczu w którym widziałbym zaangażowanie u tego człapaka, tak długo pokazywał, że mu się nie chce, a tu masz jak na złość ciągle go powoływali i końca nie widać, a po EURO i transferze już tyle mineło. "Zagram u innego trenera"? Hiphiphip my ass. Niech wypierdala, zresztą wie, że po tej decyzji jest tu skończony. A i niech weźmie ze sobą resztę odpadów zagranicznych co to polakami zostali w opcji last minute.

Odnośnik do komentarza

Za Ludo płakać nie będę bo uważam, że taki Mila na pewno na jego pozycji w reprezentacji nie grałby gorzej ale ogólnie żal mi go zawsze było, że od pewnego czasu większość mediów zrobiła z niego kozła ofiarnego - zamiast merytorycznej dyskusji co krok wypominali, że nigdy nie będzie Polakiem i że jest jako jedyny odpowiedzialny za to, że nasz kochany cudowny Lewy, który zaraz dostanie złotą piłkę, nie zdobywa bramek w reprezentacji.

Odnośnik do komentarza

Ficek, Ty jesteś z Oberschlesien więc się nie wypowiadaj na temat polskości :P

 

ten gość nigdy nie był, nie jest i nie będzie Polakiem, jest Francuzem, którego przodek urodził się w Polsce. W jaki sposób to wiąże gościa z naszym krajem? W żaden, on pewnie nawet nie był w Polsce przed uzyskaniem obywatelstwa. Nie zna języka, historii pewnie też nie. Gdyby choć trochę zależało mu na tym kraju i opinii na swój temat w społeczeństwie to wydaje mi się że zacząłby nadrabiać te zaległości. Przyjechał tu tylko po to żeby zagrać na Euro, podlansować się i złapać lepszy kontrakt w klubie, a kiedy już osiągnął swój cel i gra w Reprezentacji nie jest mu potrzebna to ją olewa. Cała krytyka mediów spadła na niego na jego własne życzenie.

 

Faktycznie nic tylko mu współczuć, uciśnionemu niesprawiedliwie biedakowi. :teehee:

Odnośnik do komentarza

ja mu nie współczuje ale uważam, że wiele mediów przegięło bo z racji tego, że nigdy nie będzie polakiem, zrobili wymówkę do niemocy strzeleckiej Lewego i wszystkich przegranych meczy kadry. Łatwiej im było go przez tego niepolskość krytykować zamiast innych. A praktycznie każdy "farbowany lis" po to tylko ubierał polską koszulkę byle tylko wylansować się na euro, benisch chyba jeszcze perfidniej to robił niż ludo - jego dylematy czy grać w reprezentacji polski czy nie to normalnie była telenowela.

Odnośnik do komentarza

To nie jest kwestia "łatwości" krytykowania, bo to i tak jest zazwyczaj na poziomie, cóż, na jakim są potoczne rozmowy. Uwielbiam np. logikę w sugestii, że Obraniak gra w kadrze słabo, bo dzięki temu on, ceniony od dawna zawodnik Ligue 1, promuje się klubowo. No faktycznie beznadziejna gra rujnująca potęgę polskiego narodu to najlepsza metoda na promocję.

 

To nie jest kwestia łatwości, tylko tego, że można było go krytykować. Zawsze ktoś musi być winny. Obojętnie jak oceniać postawę boiskową i pozaboiskową Obraniaka, ewidentnie nikt nie udawał, iż powołują go tylko po to, żeby było na kogo zwalić - co wydaje mi się rewelacyjną metodą motywacyjną. Tak samo oczywiste, że skoro jego nie ma, to w następnym meczu winni będą w całości zawodnicy Borussii Dortmund. Zwłaszcza Lewandowski po meczu z Realem ma na kadrze przerąbane. Czy to dobrze, czy źle, kwestia gustu.

 

 

Od kiedy Mila przyszedł do Śląska zawsze chciałem go zobaczyć więcej w kadrze, przecież to jest kurde najlepszy piłkarz polskiej ligi, na pewno spośród tych obywatelstwa polskiego. Dziś znowu dwie asysty. Nie wiem, w czym tkwi problem dla kolejnego już selekcjonera. Fornalik mówi, że nie musi się tłumaczyć z powołań, no ale właśnie nie wiem.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...