Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ladnie sie wczoraj w drugiej polowie przewalcowali z Borkiem po "mlodziakach". Ale mieli 100% racji. Poziom technicznych umiejetnosci to jest zart. Od lat powtarzam, ze polacy sa slabi technicznie i bylo to widac najlepiej w sytuacji jak bramkarz angoli podal naszemu, ktory mial jedynie z lewej jednego obronce i nie potrafil go nawet przedryblowac. Szkoda jedynie, ze duet komentatorski bywal bardziej poprawny politycznie, kiedy grala pierwsza repra, chociazby ta w ktorej goscil sam Hajto na mundialu. Zarzut glownie do Borka, bo Hajto komentuje od roku ale cieszy mnie, ze ten drugi nie pier.doli sie w tancu i licze na wiecej. Wczorajszy wyklad o grajacej na stojaka ekstraklasie i odpoczywaniu na boisku mistrz.

Odnośnik do komentarza

Racji czego? Że polskie kluby powinny mieć jeszcze słabsze składy, bo niby ktoś, kto by uczynił grupę 11 najlepszych graczy z danego kraju dużo lepszą, tylko dlatego się nie łapie do składu? Przecież ta liga obecnie już jest na poziomie, przypomnijmy, około 20. miejsca w Europie, a jak na wielkość kraju to po prostu nieporównywalnym do Europy.

 

Nie wiem, jak Hajto to sobie wyobraża. Zawsze Niemcy do porównania. Tyle że Niemcy mają więcej talentów, silniejszą kadrę, ale przede wszystkim, nie wiem czemu o tym nie wspomina - mają dużo, dużo silniejszą ligę, w tym różnica jest dużo większa. Naprawdę skąd skreślenie odważnej tezy, że może tam gra sporo Niemców... bo po prostu jest sporo dobrych i niedrogich niemieckich graczy? I to raczej dlatego polskich rzadko biorą? Że polskich by też brali, tyle że ci polscy to - jak widzimy na różnych przykładach - w większości materiał raczej na średniaka 2. Bundesligi? Niemożliwe, specjalnie zaniżają poziom żeby rozwijać talenty.

 

Polska pierwsza reprezentacja ma dobre wyniki, ale jak w ogóle można to mieszać z poziomem piłki w kraju? Lewandowski jest dobry bo miał talent, ćwiczył jak mógł i wyjechał co prędzej do Niemiec, gdzie się nauczył, sam mówi, sto razy więcej niż w Lechu. A Lech to i tak najlepsza akademia w Polsce. W Niemczech jest dużo więcej dużo lepszych. No ale piłkarze młodzi nie grają w polskiej super lidze głównie dlatego, że źli działacze ich blokujo. W BVB zresztą talenty z Polski, USA, Turcji, Portugalii, Francji się rozwijają na wyższy poziom, bo tak niby Niemcy nie blokujo niemieckich talentów.

 

Milik też pojechał do Niemiec jak miał 18 lat, wcale "dwa razy lepszy" nie był, dostawał masę szans gry, po prostu nie sprawdził się. Lewy, Błaszczykowski się sprawdzili, to grali bez limitów. Błaszczykowski grał w pierwszej jedenastce od razu jak przyszedł, obok niego w tym meczu grali Polak (Ebi Smolarek), Brazylijczyk, Portugalczycy, Chorwaci, Szwajcarzy, Klimowicz z Argentyny... Dla rywala w tym meczu wybiegli Bułgar, Kameruńczyk, Belgowie, Argentyńczyk, Rumun, Holender. Ot, ciekawostka. Taka to wyjątkowa jest Bundesliga, że tam na Niemców usilnie stawiają. No ale niemożliwe, że po prostu Błaszczykowski był tak dobry, że się załapał, niemieccy gracze też są tak dobrzy, a polscy w większości nie są.

 

 

 

 

Fakty są takie, że w Bundeslidze jest masa przyjmowanych graczy z całego świata (około 50% to gracze z zagranicy - jeden z najwyższych wskaźników na świecie, w Polsce to było poniżej 25% w ostatnim sezonie - nie wiem, co Hajto na to). Za to w San Marino sami sanmaryńczycy trenują, dziw że nie są mistrzami świata, przecież to mała konkurencja do gry sprawia, że piłkarz się rozwija, nie poziom i powszechność treningu.

 

Bardzo dużo obcokrajowców zatrudnia nota bene Lech, co jakoś dziwnym trafem nie przeszkadza mu wysyłać w świat stosunkowo największej liczby młodych graczy, którzy coś umieją. Nie wiem, co na to Hajto, ja tu widzę prostą logikę pokazującą, że bzdurzy. Jakby w Polsce było chociaż 20 Lechów Poznań... Może wtedy by można zacząć porównywanie kurna z Niemcami. 

 

 

 

Rozumiem jeszcze, jak coś takiego mówią Anglicy, którzy mogą być niezadowoleni z angielskich talentów, ale mają silną ligę, jedną z najlepszych, faktycznie na poziomie Niemiec. Ale polska "ekstraklasa"? Nie daje talentom szansy na grę? Come on...

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

mlodziezowa reprezentacja to lustro patologii krajowej pilki - klubowe rozgrywki w naszym kraju sa zbyt silowe, nie gramy pressingiem, nie gramy szybko, malo jest dryblingow, gry z pierwszej pilki, technicznych pilkarzy mozna wymienic na palcach jednej reki, nie bez powodu piszemy czesto po zobaczeniu jakiegos szlagieru krajowego, ze to praktycznie inna dyscyplina sportu niz rozgrywki klubowe w topowych ligach

Odnośnik do komentarza

nie kumam, goście mają po 20 lat i marzenia o wielkich karierach, a pewnie nawet 15 % z nich nie zostaje po treningach i nie ćwiczy do zajechania dośrodkowań, podań, strzałów. Jak można mieć 20 lat, grać w turnieju który tak mało znaczy i mieć taką kupę w portkach, żeby nie potrafić pod presją strzelić z kilkudziesięciu metrów w światło bramki. To powinno wchodzić jak na turbo kozaku. Fatalny turniej i nie wiele zmieniłby tu duet Milik - Zieliński. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Biorąc pod uwagę, że ile razy Polska wygra, to mówi się o "baloniku", a ile razy przegra, to "balonik przekłuty", to cóż dodać, no z definicji jesteśmy na to skazani jak każdy kraj. (poza Niemcami. Co za ciule, zawsze medal i zadowoleni z siebie gnoje).

 

Wtedy wyjdzie to samo, co zawsze, że piłkarzom się nie chciało biegać, za bardzo ich głaskano, za dużo zarabiają, ich to trzeba za mordy wziąć a trener nie umie kitra przez gwiazdorkami, piłkarze za miliony to nie chce im się walczyć, a w ogóle to my nie mamy systemu, szkolenia, w Niemczech panie to robią tak [tu dowolny pogląd]... Nic nowego się nie okaże.

 

Co innego miałoby być? To, co zawsze. Przykład był po meczu z Kazachstanem, a na dłuższą skalę np. z Beenhakkerem, który przez jakiś okres też był najlepszym trenerem od czasów Górskiego. Później się okazało, że jednak oczywiście że debil. Chyba każdy trener musi skończyć w internecie jako oczywisty debil, chyba że mądrze wybierze kiedy odejść na dobrej pozycji. W przypadku Nawałki proponuję np. moment, gdy Lewandowski się zacznie starzeć. Jak to koleś dobrze ugra, to kto wie, może być przez dekady wspominany "e, za Nawałki tylko było dobrze".

 

 

 

Awans na Mundial jest właściwie pewny, teraz tylko czekać na grudzień i prosić los o fajnych rywali. Z fajnym rywalem obojętnie jak zagrasz, to zawsze walczyłeś, był styl. Jakieś Anglie, Belgie itp. Gorzej grać z jakimś Iranem czy inną Burkiną Faso, bo szanse właściwie takie same, a jak wygrasz to mało pochwał, jak nie wygrasz to gromy, gwiazdeczki nie biegajo, trener gupi. Taki Meksyk czy inne USA, zawsze toto awansuje z grupy, a gwiazd nie ma, zły rywal. Nawałka musi grzać kulki.

 

 

Z klubami tak samo, wygrasz pewnie z jakimiś amatorami to fatalnie, bez stylu, gwiazdeczki rozpieszczone, balonik przekłuty, a jak wyfuksisz remis z grającym o nic eksperymentalnym składem Realu to wspaniała walka, nareszcie pokazali styl, no bo Real Madryt.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...