Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Niech odejdą w zapomnienie.

 

Tandeta, dziady, do kitu.

 

Kiedy Polacy grają w ligach świata, jest dobrze. Potem jednak ZAWSZE to samo, Polaczków u(pipi)ają w tych ligach i reprezentacja siada. Oddając zawodników do lig zagranicznych, skazujemy się na ich kontrolę nad naszą reprezentacją. Już wolę reprezentację złożoną z graczy, którzy grają w naszej lidze, ale przynajmniej grają.

 

Z taką reprezentacją tylko wstyd i nawet talent Leo tu nie pomoże.

Odnośnik do komentarza

Kopacze, moze poza M. Zewlakowem, ktory zreszta intelektualnie odstaje od reszty (oczywiscie na plus), zbytnio sie przegrana nie zmartwili ;] Lewandinho do tego gola strzelil, wiec jego gra (dno dno dno) w tym meczu bedzie usprawiedliwiona...

 

Takze wszyscy zadowoleni, a bandyci z organizacji przestepczej uhahani - 45 tysiecy jeleni przyszlo na stadion i zailili kase no i juz niedlugo bedzie mozna z szyderczym smiechem podziekowac Dziadkowi za wspolprace.

 

Ode mnie tyle. No to buziaczki.

 

Ps. Niech popatrzą jak Wda Świecie gra w III lidze, może się by nauczyli, że grać w piłkę, to znaczy strzelać bramki.

Edytowane przez [InSaNe]
Odnośnik do komentarza

75 minut żenady i kwadrans oblegania bramki, to było do wygrania, tyle, że nie na stojąco.

Mecz powinien skończyć się na 0:3. Może wówczas benhauer podałby się ze zwykłej przyzwoitości do dymisji i być może skończyłoby się granie za zasługi i wieczna choinka 4-5-1.

To jest jakaś parodia. Gdzie jest Wichniarek, Jeleń, Gancarczyk, Bosacki?

Odnośnik do komentarza

Dawno mówiłem, ze Benhakeer to idiota, ale, że aż taki to nie wiedziałem... Obraniak - jedyny który GRAŁ na boisku w piłkę (no Golański też, a i Perejro się rozkręcał, ale tylko u boku Obraniaka), zostaje zdjęty i to za zawodnika który nie grał w klubie od, hmmm pół roku? Który nie skończył okresu przygotowawczego? GENIUSZ! AS Z RĘKAWA WPROST!

 

 

 

 

Na szczęście Rogerowi Grecy przypomnieli, że jest piłkarzem i to z Brazylii i to udowadniał dzisiaj (najlepszy gracz w drugiej połowie).

 

 

 

 

Mariusz Lewandowski jedna wielka pi.zda która napi.erdala z dystansu jak jakiś Roberto Carlos a ledwo co piłkę do bramki dokopuje, no chyba, że zaj.ebie z czuba to leci zaj.ebiście szybko i mocno ale nad bramką 20 metrów. GENIUSZ!

 

 

 

 

Krzynówek początek drugiej połowy a'la Marcelo z Realu in plus ogółem, może nie brylował, ale jak gra na pozycji o której nie ma pojęcia bo GENIALNY trener twierdzi, że to jest jego idealna pozycja to nie jest tak źle wcale.

 

 

 

 

Jak się okaże, że Obraniak mógł grać dalej, wcale nie miał jakiejś kontuzji to po prostu wąglika u terrorystów zamawiam i śle "Leo".

 

 

 

 

Ku.rwa!

 

 

 

 

edit: Brożek bez formy, ale mimo tego gra to samo co w Wiśle - asystmena in plus. Lewandowski Robert chyba wraca do formy, ale jeszcze daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko mu do niej, a i tak jakimś geniuszem na arenie międzynarodowej nigdy nie był i bawię się w proroka, że skończy jak Brożek jako najlepszy napastnik NASZEJ ligii. Nic więcej.

 

 

Irlandia w ogóle kondycji żadnej nie ma, Polacy coś tam pokazali w tej kwestii, ale to chyba dla kontrastu bo Irole = San Marino jeżeli chodzi o kondycję. Ogólnie tak słaby przeciwnik nam się trafił dziś, a my to zj.ebaliśmy - w pierwszej połowie gdybyśmy grali już to co w drugiej i nie puścilibyśmy tej szmaty to by sprawa całkiem inaczej wyglądała. A, że było jak było to już wiem, że ze Słowacją czy z kim tam gramy następny mecz pożegnamy się z murzyńskim mundialem.

 

 

Edytowane przez Oran
Odnośnik do komentarza

W tym meczu to wychodzilo na to, że:

Krzynówek = strata piłki

Lewandowski = strata piłki + prawie asysta Lafferty'emu przed popisem obrony na 0:1

Błaszczykowski = zakręcenie się z piłką -> podanie do tyłu lub strata

 

Obraniak miał przebłyski i zabrakło mu ździebko do strzelenia gola zanim zastąpiła go broń na Kazachów. Roger za to został playmakerem i ciągnął cały ten bajzel przez parę minut.

 

Myślę, że więcej whisky na zgrupowaniach rozwiąże problemy z dyspozycją naszych kadrowiczów (patrz czerwona facjata benhauera w czasie meczu).

Odnośnik do komentarza

Pierwsza połowa słaba. Absolutnie nikt nie grał dobrze. Golański ("lepszy od Wasilewskiego", lol), Obraniak i mimo wszystko Błaszczykowski to największy zawód. Ukoronowane to zostało stratą bramki, która była nieuchronna - tak to się kończy, jak się powoli atakuje, mało walczy o piłkę i niecelnie podaje. Golański (dobrze pamiętam?) stracił piłkę koło pola karnego rywala, szybka kontra, ogromna dziura w obronie i gol.

 

Po stracie bramki Polakom nagle zachciało się biegać i walczyć. Nagle sobie przypomnieli, że gra się do przodu, nie w bok. Była przewaga. Padł jeden gol, przypadkowy, ale przy takim oblężaniu bramki musiało w końcu coś takiego się stać. Pytanie, dlaczego tak nie można było grać od początku.

 

Ostatecznie remis, no cóż, to po prostu remis. Sprawiedliwy wynik. Oni się dobrze bronili, my kiepsko atakowaliśmy, byliśmy blisko strzelenia bramki, oni też. Z czterech meczów jesiennych ten wydawał się najłatwiejszy i go zremisowaliśmy. Piłkarze powinni oczywiście nadal marzyć o awansie, ale obiektywnie patrząc - to się nie zdarzy.

Odnośnik do komentarza

No jest dobrze. Irysy z litości sami sobie gola nawet wbili ale i to nie pomogło. Bo najlepiej na Irlendię gra się długimi podaniami w przód - to wiedzą wszyscy.

 

Jeżeli Obraniak mógł grać dalej, to znaczy, że Leło już naprawdę demencja konkretnie gryzie. Różnica w wyszkoleniu technicznym, precyzji i pewności między nim a resztą naszych pajacyków widoczna aż za bardzo. Jedyne dwie groźne sytuacje w pierwszej połowie po jego strzałach. W pierwszy przypadku ładnie spokojnie przymierzył, ale miał pecha, że akurat któryś z obrońców dobrze ustawiony był. Każdy inny nasz kopacz napier/dalałby na chama z zamkniętymi oczami w Givena albo w którąś z irlandzkich przeszkadzajek, ewentualnie wykop poza stadion. W drugim przypadku Ludwiczek szybko i precyzyjnie rozegrał rzut wolny i Iroli uratował albo Given, albo słuepk, dokładnie nie widziałem. No gracz ewidentnie do zmiany. Niech wejdzie Smolarek, może ze dwa razy prosto kopnie piłkę i jakiś potentat z Cypru postanowi przygarnąć kropka.

Odnośnik do komentarza

Średnio na jeża, ale na szczęście obyło się bez kompromitacji. Wiecie co Wam napiszę? Może najpierw zapytam. Dlaczego nasza reprezentacja naciera dopiero wtedy kiedy jest pod ścianą, musi mieć jakiś bodziec, bo inaczej nici z dobrej gry oraz nadziei. Zauważyliście to? To nie pierwszy raz kiedy niby gramy zachowawczo, a tracimy gola. Nie umiemy się bronić, nie umiemy grać w defensywie, nasze działania powinny skupić się na grze do przodu. Po co grać zachowawczo jak to i tak nie przynosi rezultatu, lepiej rzucić się na hurra i iść z przeciwnikiem na wymianę ciosów. Według mnie byłby z tego lepszy pożytek! Piłkarze jak piłkarze, mieli lepsze mecze, ale strasznie podobał mi się Roger. Ja się w tym gościu zakochałem. Szpakowski tekstem, że po odejściu do AEK Ateny odżył, gra brazylianę, istna copacabana (miałem bekę z tego ostatniego słowa ;). Jeszcze nic straconego, jesteśmy w grze o drugie miejsce. Dzisiaj czekam na 2:30 spotkanie Argentyny z Brazylią. Tam będzie się działo.

 

Tokar - ratował ich Taylor, nie Given (ten gra w tej właściwej Irlandii).

Edytowane przez sir_ryszard
Odnośnik do komentarza

No, zmiana najlepszego na boisku Obraniaka to samobójstwo. Gdybyśmy przegrali to Lew Benhałer musiałby się gęsto tłumaczyć.

 

Nie wiem jak wy, ale jak ja już widzę z daleka Krzynówka i Lewandowskiego to wiem, że będzie lipa.

Odnośnik do komentarza

@Tokar

 

 

 

 

Nie Given a Taylor, który chyba więcej siedział na ławie niż żyje.

 

 

 

 

@Łukasz

 

 

 

 

 

Ja mam to samo, chociaż w dzisiejszym meczu Krzynówek pokazał, że zależy mu na grze. Chociaż tyle, bo, że nic mu nie wychodziło na ogół to inna kwestia, ale chyba jako jedyny po Rogerze i oczywiście naszym Obraniaku ukochanym (no (pipi)a jego gra to osiem klas wyżej od Rogera, Roger dwanaście klas wyżej od Brożka a Brożek trzydzieści siedem i pół wyżej niż reszta).

 

 

 

 

Lewandowski ch.uj, a po meczu z Club Brugge oba Lewandowskie nawet. Ciekawe czy wróci do formy Lechita.

 

 

Edytowane przez Oran
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...