wolek92 4 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Bramka dla Irlandii oczywiście po akcji lewą stroną. Tak to jest jak się stawia na Jacka Krzyżówka. Cytuj Odnośnik do komentarza
[InSaNe] 2 477 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Lewandinho jak nie zejdzie, to juz sie nic nie zmieni. On staje i... nie wie co robic :o A juz to typowo polskie granie do tylu :D Kur... typy sa pod polem karnym i pilki do tylu. Nie wiem, czy sie smiac, czy plakac. Dobrze, ze sie Eurobasket w poniedzialek zaczyna, bedzie co ogladac, a nie KOPAŃSKO. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 No czemu lodówek zszedł? Cytuj Odnośnik do komentarza
jakee 29 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Obraniak kontuzja? Bo inaczej nie widze sensu jego zmiany na Smolarka. Cytuj Odnośnik do komentarza
[InSaNe] 2 477 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Czy kur... tylko ja widze, ze oni graja ciagle do tylu? Siedze przeziebiony przed kompem jak ciota komputerowa i wylewam swe frustracje na forum ;] To jest ewenement na skale swiatowa - napier. do tylu. A Lafferty tylko czeka na bezpanska pilke, przed chwila znowu prawie przejal pilke. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Kazuma Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 No to pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 571 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Niech odejdą w zapomnienie. Tandeta, dziady, do kitu. Kiedy Polacy grają w ligach świata, jest dobrze. Potem jednak ZAWSZE to samo, Polaczków u(pipi)ają w tych ligach i reprezentacja siada. Oddając zawodników do lig zagranicznych, skazujemy się na ich kontrolę nad naszą reprezentacją. Już wolę reprezentację złożoną z graczy, którzy grają w naszej lidze, ale przynajmniej grają. Z taką reprezentacją tylko wstyd i nawet talent Leo tu nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza
[InSaNe] 2 477 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) Kopacze, moze poza M. Zewlakowem, ktory zreszta intelektualnie odstaje od reszty (oczywiscie na plus), zbytnio sie przegrana nie zmartwili ;] Lewandinho do tego gola strzelil, wiec jego gra (dno dno dno) w tym meczu bedzie usprawiedliwiona... Takze wszyscy zadowoleni, a bandyci z organizacji przestepczej uhahani - 45 tysiecy jeleni przyszlo na stadion i zailili kase no i juz niedlugo bedzie mozna z szyderczym smiechem podziekowac Dziadkowi za wspolprace. Ode mnie tyle. No to buziaczki. Ps. Niech popatrzą jak Wda Świecie gra w III lidze, może się by nauczyli, że grać w piłkę, to znaczy strzelać bramki. Edytowane 5 września 2009 przez [InSaNe] Cytuj Odnośnik do komentarza
Saunter 3 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Ech, cóż za życie z tą reprezentacją. Kuba dzisiaj zerowa forma, Roger jedynie coś rozgrywał lepiej, Brożek niezły, Dudka solidny, a reszta słabo lub max średnio. Fartem wcisnęliśmy tę bramkę, marne szanse na ten awans są, oj małe. Cytuj Odnośnik do komentarza
wolek92 4 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) Tak w ogóle to lepiej wychodzi nam gra na 2 napastników. Przy bramce to właśnie podanie Roberta Lewandowskiego do Brożka było kluczowe. Czemu Obraniak zszedł ? Nie zmienia to faktu, że ... PADAKA : ( Edytowane 5 września 2009 przez wolek92 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość lukasz Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Lewandowski jest podobny do mrówkojada! http://images.teamtalk.com/08/06/800x600/Lewandowski_941521.jpg vs http://www.obrazky.pl/obrazky/mrowkojad-385-OBRAZKY.PL.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza
golab 1 670 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 75 minut żenady i kwadrans oblegania bramki, to było do wygrania, tyle, że nie na stojąco. Mecz powinien skończyć się na 0:3. Może wówczas benhauer podałby się ze zwykłej przyzwoitości do dymisji i być może skończyłoby się granie za zasługi i wieczna choinka 4-5-1. To jest jakaś parodia. Gdzie jest Wichniarek, Jeleń, Gancarczyk, Bosacki? Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 075 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) Obrona, jak zwykle - błędy Błaszczykowski był cieniem siebie samego, Roger z pomysłem, Obraniakowi zabrakło szczęścia, Brożek i Lewandowski, standard - nie potrafią postawić "kropki nad i". I do jasnej cholery, czemu znowu przespali taki kawał meczu?! Edytowane 5 września 2009 przez stoodio Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) Dawno mówiłem, ze Benhakeer to idiota, ale, że aż taki to nie wiedziałem... Obraniak - jedyny który GRAŁ na boisku w piłkę (no Golański też, a i Perejro się rozkręcał, ale tylko u boku Obraniaka), zostaje zdjęty i to za zawodnika który nie grał w klubie od, hmmm pół roku? Który nie skończył okresu przygotowawczego? GENIUSZ! AS Z RĘKAWA WPROST! Na szczęście Rogerowi Grecy przypomnieli, że jest piłkarzem i to z Brazylii i to udowadniał dzisiaj (najlepszy gracz w drugiej połowie). Mariusz Lewandowski jedna wielka pi.zda która napi.erdala z dystansu jak jakiś Roberto Carlos a ledwo co piłkę do bramki dokopuje, no chyba, że zaj.ebie z czuba to leci zaj.ebiście szybko i mocno ale nad bramką 20 metrów. GENIUSZ! Krzynówek początek drugiej połowy a'la Marcelo z Realu in plus ogółem, może nie brylował, ale jak gra na pozycji o której nie ma pojęcia bo GENIALNY trener twierdzi, że to jest jego idealna pozycja to nie jest tak źle wcale. Jak się okaże, że Obraniak mógł grać dalej, wcale nie miał jakiejś kontuzji to po prostu wąglika u terrorystów zamawiam i śle "Leo". Ku.rwa! edit: Brożek bez formy, ale mimo tego gra to samo co w Wiśle - asystmena in plus. Lewandowski Robert chyba wraca do formy, ale jeszcze daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko mu do niej, a i tak jakimś geniuszem na arenie międzynarodowej nigdy nie był i bawię się w proroka, że skończy jak Brożek jako najlepszy napastnik NASZEJ ligii. Nic więcej. Irlandia w ogóle kondycji żadnej nie ma, Polacy coś tam pokazali w tej kwestii, ale to chyba dla kontrastu bo Irole = San Marino jeżeli chodzi o kondycję. Ogólnie tak słaby przeciwnik nam się trafił dziś, a my to zj.ebaliśmy - w pierwszej połowie gdybyśmy grali już to co w drugiej i nie puścilibyśmy tej szmaty to by sprawa całkiem inaczej wyglądała. A, że było jak było to już wiem, że ze Słowacją czy z kim tam gramy następny mecz pożegnamy się z murzyńskim mundialem. Edytowane 5 września 2009 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość lukasz Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 No, Krzynówek wcale źle nie grał, ale zawalił bramkę i przez niego nie jedziemy do Afryki. Cytuj Odnośnik do komentarza
PawciosS 5 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Cóż, na pierwsze miejsce już raczej nie mamy szans, ale trzeba powalczyć o drugie... Przypominam że do baraży wchodzi 8 drużyn z drugich miejsc, a grup jest 9. Na razie wygląda to średnio... Ps. Kilka spotkań jeszcze trwa... Cytuj Odnośnik do komentarza
golab 1 670 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 W tym meczu to wychodzilo na to, że: Krzynówek = strata piłki Lewandowski = strata piłki + prawie asysta Lafferty'emu przed popisem obrony na 0:1 Błaszczykowski = zakręcenie się z piłką -> podanie do tyłu lub strata Obraniak miał przebłyski i zabrakło mu ździebko do strzelenia gola zanim zastąpiła go broń na Kazachów. Roger za to został playmakerem i ciągnął cały ten bajzel przez parę minut. Myślę, że więcej whisky na zgrupowaniach rozwiąże problemy z dyspozycją naszych kadrowiczów (patrz czerwona facjata benhauera w czasie meczu). Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 075 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Pamiętajcie, że jeśli chodzi o baraże to punkty zdobyte w meczach z San Marino się nie liczą -_-' Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Pierwsza połowa słaba. Absolutnie nikt nie grał dobrze. Golański ("lepszy od Wasilewskiego", lol), Obraniak i mimo wszystko Błaszczykowski to największy zawód. Ukoronowane to zostało stratą bramki, która była nieuchronna - tak to się kończy, jak się powoli atakuje, mało walczy o piłkę i niecelnie podaje. Golański (dobrze pamiętam?) stracił piłkę koło pola karnego rywala, szybka kontra, ogromna dziura w obronie i gol. Po stracie bramki Polakom nagle zachciało się biegać i walczyć. Nagle sobie przypomnieli, że gra się do przodu, nie w bok. Była przewaga. Padł jeden gol, przypadkowy, ale przy takim oblężaniu bramki musiało w końcu coś takiego się stać. Pytanie, dlaczego tak nie można było grać od początku. Ostatecznie remis, no cóż, to po prostu remis. Sprawiedliwy wynik. Oni się dobrze bronili, my kiepsko atakowaliśmy, byliśmy blisko strzelenia bramki, oni też. Z czterech meczów jesiennych ten wydawał się najłatwiejszy i go zremisowaliśmy. Piłkarze powinni oczywiście nadal marzyć o awansie, ale obiektywnie patrząc - to się nie zdarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza
PawciosS 5 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Pamiętajcie, że jeśli chodzi o baraże to punkty zdobyte w meczach z San Marino się nie liczą -_-' Ale tak samo jest w innych grupach (oczywiście oprócz 9), że mecze z najgorszym zespołem się nie liczą:] Cytuj Odnośnik do komentarza
Tokar 8 265 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 No jest dobrze. Irysy z litości sami sobie gola nawet wbili ale i to nie pomogło. Bo najlepiej na Irlendię gra się długimi podaniami w przód - to wiedzą wszyscy. Jeżeli Obraniak mógł grać dalej, to znaczy, że Leło już naprawdę demencja konkretnie gryzie. Różnica w wyszkoleniu technicznym, precyzji i pewności między nim a resztą naszych pajacyków widoczna aż za bardzo. Jedyne dwie groźne sytuacje w pierwszej połowie po jego strzałach. W pierwszy przypadku ładnie spokojnie przymierzył, ale miał pecha, że akurat któryś z obrońców dobrze ustawiony był. Każdy inny nasz kopacz napier/dalałby na chama z zamkniętymi oczami w Givena albo w którąś z irlandzkich przeszkadzajek, ewentualnie wykop poza stadion. W drugim przypadku Ludwiczek szybko i precyzyjnie rozegrał rzut wolny i Iroli uratował albo Given, albo słuepk, dokładnie nie widziałem. No gracz ewidentnie do zmiany. Niech wejdzie Smolarek, może ze dwa razy prosto kopnie piłkę i jakiś potentat z Cypru postanowi przygarnąć kropka. Cytuj Odnośnik do komentarza
sir_ryszard 80 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) Średnio na jeża, ale na szczęście obyło się bez kompromitacji. Wiecie co Wam napiszę? Może najpierw zapytam. Dlaczego nasza reprezentacja naciera dopiero wtedy kiedy jest pod ścianą, musi mieć jakiś bodziec, bo inaczej nici z dobrej gry oraz nadziei. Zauważyliście to? To nie pierwszy raz kiedy niby gramy zachowawczo, a tracimy gola. Nie umiemy się bronić, nie umiemy grać w defensywie, nasze działania powinny skupić się na grze do przodu. Po co grać zachowawczo jak to i tak nie przynosi rezultatu, lepiej rzucić się na hurra i iść z przeciwnikiem na wymianę ciosów. Według mnie byłby z tego lepszy pożytek! Piłkarze jak piłkarze, mieli lepsze mecze, ale strasznie podobał mi się Roger. Ja się w tym gościu zakochałem. Szpakowski tekstem, że po odejściu do AEK Ateny odżył, gra brazylianę, istna copacabana (miałem bekę z tego ostatniego słowa . Jeszcze nic straconego, jesteśmy w grze o drugie miejsce. Dzisiaj czekam na 2:30 spotkanie Argentyny z Brazylią. Tam będzie się działo. Tokar - ratował ich Taylor, nie Given (ten gra w tej właściwej Irlandii). Edytowane 5 września 2009 przez sir_ryszard Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość lukasz Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 No, zmiana najlepszego na boisku Obraniaka to samobójstwo. Gdybyśmy przegrali to Lew Benhałer musiałby się gęsto tłumaczyć. Nie wiem jak wy, ale jak ja już widzę z daleka Krzynówka i Lewandowskiego to wiem, że będzie lipa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Oran Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 (edytowane) @Tokar Nie Given a Taylor, który chyba więcej siedział na ławie niż żyje. @Łukasz Ja mam to samo, chociaż w dzisiejszym meczu Krzynówek pokazał, że zależy mu na grze. Chociaż tyle, bo, że nic mu nie wychodziło na ogół to inna kwestia, ale chyba jako jedyny po Rogerze i oczywiście naszym Obraniaku ukochanym (no (pipi)a jego gra to osiem klas wyżej od Rogera, Roger dwanaście klas wyżej od Brożka a Brożek trzydzieści siedem i pół wyżej niż reszta). Lewandowski ch.uj, a po meczu z Club Brugge oba Lewandowskie nawet. Ciekawe czy wróci do formy Lechita. Edytowane 5 września 2009 przez Oran Cytuj Odnośnik do komentarza
Tokar 8 265 Opublikowano 5 września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 września 2009 Według wywiadu z zastępcą Leo na tvp sport zdjęcie Obraniaka nie było podyktowane żadną kontuzją. To było "odświeżenie koncepcji gry". Okeeeeeej Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.