Wg Sousy było spoko, tylko Islandia niepotrzebnie przeszkadzała.

Ja to myślę, że to sprytny plan Bońka. Obrzydzić nam zagranicznych trenerów na lata. Już Borek nawet załapał bo w/g niego to już Brzęczek przynajmniej ze średniakami wygrywał. Zawsze.

Licze na mnóstwo śmiechu 14 czerwca  Gwiazdory w klubach zagranicznych lol

i co zrobiliscie chuuuje kamil jest przez was smutny

 

Edytowane 9 czerwca 20213 l przez Il Brutto

Na ocene i ewentualne wyjebanie Sousy przyjdzie czas niedługo, natomiast po obejrzeniu wszystkich meczy za jego kadencji nadal nie wiem jakim składem chcemy grać, co chcemy grac, wydawałoby się po posiadaniu piłki, że pozycyjny, ale tego nigdy nie umieliśmy, z kontry też nie, bo chyba trener kazał spokojnie rozgrywać od bramki. 

2016 to byli czasy

 

Godzinę temu, Figuś napisał:

2016 to byli czasy

 

No były były do dziś nie mogę przeboleć tego braku zmiany bramkarza przed karnymi 

ano, ja bym nawet dzisiaj powtórzył karnego Błaszczykowskiego

Panowie, licze ze osoby ktore poznaly nowych kadrowiczow napisza przed meczem czy wieksze szanse sa na wygrana albo przegrana ze skladem ktorym wyjdziemy na Slowacje 

 

U mnie grupy już potypowane

W tym roku obstawiam na zakładach grube pieniądze, rozgromimy naszą grupę E, potem szturmem wejdziemy w finały jak w masło. Mówię wam, ten puchar  już jest nasz. 

 

Jestem ciekawy kiedy w Polsce po prostu przestaniemy inwestować w piłkę nożną? Ile upokorzeń jest w stanie znieść bolski narut?

 

 

 

Dla mnie przykry jest fakt ze w meczu ze Slowacja zauwazylem w Lewandowskim menela w pierwszym meczu  Ciekawe kiedy sie najebali, dzien przed czy w dzien meczu

Edytowane 16 czerwca 20213 l przez Sven Froost

https://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/EURO-2020/1019463-szokujca-informacja-ze-sztabu-polski.html czytajcie to na glos prosze

Czaicie ze mój współlokator twierdzi ze obecna reprezentacja jest za mało zgrana ze sobą  

 

 

W sumie, po Bońku to już raczej nikogo kumatego nie ma. Pewnie jakiś związkowy dziad wskoczy, który mentalem w piłce został w latach 90 i jedziemy dalej z tym szambem. Boniek trochę pchnął to do przodu, choć z zatrudnieniem selekcjonera z prawdziwego zdarzenia spóźnił się o kilka lat.

Lepszy Kulesza od discopolo niż Koźmiński ze starej gwardii.

Boniek? Gość który pozjadał wszystkie rozumy i wszystko wie najlepiej?

Gość który nie może niczego zrobić jako prezes? Gdzie jesteśmy w piłce po tych 8 latach? Poszło coś do przodu?

Akurat prezes PZPN sam całej polskiej piłki nie zmieni i nie zbawi, może dać narzędzia i te Boniek poniekąd dał, kwestia jak są wykorzystane.

 

No i najważniejsze to musi się zmienić mental szkoleniowców w szkółkach i niepozwolić rodzicom i menagerom żeby młodym zawracali w głowie że będą kolejnym Lewandowskimi po parokrotnym prostym kopnięciu piłki, gnojki w wieku 12lat mają już swoich agentów ja pierdole.

4 godziny temu, Lipa napisał:

Boniek? Gość który pozjadał wszystkie rozumy i wszystko wie najlepiej?

Gość który nie może niczego zrobić jako prezes? Gdzie jesteśmy w piłce po tych 8 latach? Poszło coś do przodu?

haha, najbardziej mnie bawi takie gadanie typów co nie mają zielonego pojęcia, gdyby nie Boniek to dalej PZPN i polska piłka tkwiłaby w maraźmie, kumpelstwie rządzona przez fryzjerów, ale tacy internetowi mędrcy będą dalej hejtować

haha, najbardziej mnie bawi takie gadanie typów co nie mają zielonego pojęcia, gdyby nie Boniek to dalej PZPN i polska piłka tkwiłaby w maraźmie, kumpelstwie rządzona przez fryzjerów, ale tacy internetowi mędrcy będą dalej hejtować

Hahaha, że niby teraz tego kumpelstwa nie ma?

Boniek wielki guru i zbawca polskiej piłki, zrobił tak wiele, że dalej jesteśmy w dupie.

Ale jego obrońcy będą mu pomniki i ołtarze stawiać, bo w końcu zrewolucjonizował myślenie o piłce w Polsce.

Jego autorytarne rządy, jego nieomylność, jego mądrość i wiedza na każdy temat

Rudy nie zrobił nic, żeby było dobrze.

Gdyby było inaczej, to jego poplecznik Koźmiński (który nagle się odcina od Bońka) wygrałby walkę o fotel prezesa w cuglach.

Ale teraz baranie pewnie napiszesz, że leśne dziadki w związkach boją się rządów takiej twardej ręki i zmian jak za Zibiego. Dlatego wybiorą Kuleszę, którym będą mogli sterować.

Co to za prezes, który nagle nic nie może? Niby może, niby wszystko wie, ale jak przychodzi do zmiany myślenia w polskiej piłce to zawsze miał wymówkę. Z Ekstraklasą nic nie może zrobić, z szkoleniem nic nie może, z emigracją młodych piłkarzy nie może.

Nie może czy po prostu tak wygodnie było mu powiedzieć? Bo jakoś przepis o młodzieżowcu w ekstraklasie dało się zrobić.

Czas na nowe porządki, czas na gościa który zna funkcjonowanie klubu od środka jako prezes, inne spojrzenie na to, a nie zamknięty umysł w latach 80.