PSP niedocenione, pogrzebane przez piratów cudo.

[korolowy 1]

Witam wszystkich, do napisania moich wypocin skłoniło mnie to co wyczytuje na tym forum o kieszonkowej konsolce sony. PSP jest według mnie 2 najbardziej niedocenioną i zniszczoną przez samych użytkowników konsolą w branży (wyprzedza ją jedynie Dreamcast). Wiele osób krzyczy, ,,psp pogrzebane za życia,, , ,,nie ma w co grać,, , ,,konsola porzucona przez firmę matkę,, Chciałbym tutaj stanąć w obronie PSP i napisać czemu jeszcze warto nabyć konsolkę sony. Ale żeby nie przesłodzić sony przesadnie zacznę od tego co w psp jest złe.

 

Tak więc moi drodzy największą zbrodnią naszych małych mądrych braci było umieszczenie w psp... czytnika UMD. Tak UMD to zbrodnia głośne to, drogie to, a czasy ładowania są wręcz nie do wytrzymania w niektórych grach. Do tego dochodzą magiczne zacinki gier i ,,cannot read disc,, (jeśli tego nie uświadczyłeś, nie martw się przyjdzie i na ciebie pora) UMD jest złe, sony od początku powinno pomyśleć o nośniku bardziej ,portable, niż ,,shinny, cool,, , jak widać po PSPgo brak fizycznego nośnika to też nie jest wyjście oby w Vicie strzelili w dziesiątke.

 

Dobrze więc kończe marudzenie i zaczną komplementować naszą małą maszynkę. O ile w przypadku PS3 desingerzy w sony nie popisali się i na wstępie uraczyli nas zdjęciami ,,chlebaka i banana,, z których śmiał się cały świat, o tyle psp budziło zupełnie inne emocje. Mały sprzęcik sony od początku budził zachwyt i nawet jego najstarsza gruba wersja wygląda dziś nieźle, PSP 200x i 300x to już prawdziwe cudo. Naprawdę ma się wrażnie że trzyma się w ręku sprzęt z wyższej półki.

Następne plusy są oczywiste, grafika, muzyka i możliwości multimedialne czyli wszystko ładnie i w kieszeni. (Wybaczcie że nie będę się o tym rozpisywał, ale o grafice na tej czy innej konsoli powiedziane było już chyba wszystko)

Teraz przejdę do tego co według mnie jest najlepsze w konsolce, do meritum mojego tekstu, to próby obalenia jakże bzdurnego argumentu że na PSP nie ma w co grac, tak więc zaczynam;

 

PSP dostało parę NAJLEPSZYCH (tak moi drodzy Z DUŻYCH LITER) gier tej generacji konsol, bezapelacyjnie MGS PW to najlepszy MGS w serii koniec i kropka (a i jego poprzednik PO nie jest zły). Obydwie części przenośnego GTA i GOW wyprzedzały swoje czasy pokazywały co potrafi mały potwór sony, te gry mimo że miały swoje duże odpowiedniki, w kieszenie zachwycały jak nigdy i kazały zadać sobie pytanie ,, jak oni to zrobili,,. Seria Monster Hunter która podbiła azję jest tak pełna wszystkiego że sama starczy za parę tytułów, ba na upartego starczy jako jedyna gra na psp a konsola dalej będzie warta zakupy, Najlepszy tej generacji Tekken trafił na psp, Kingdom Hearts z największą zawartością - PSP. PSP to też masa niedocenionych gier Generation of Chaos tym co w sobie zawiera bije nie jedną dużą grę (naprawdę polecam tą mieszankę RTS/RPG). God Eater Burst, Lord of Arcana, The 3rd Birthey, Tatics ogre LUCT... kończę tą wyliczankę. Zdaję sobie sprawę że to moje wylicznie wygląda śmiesznie, ale czułem się wręcz zobligowany do obrony tej małej maszynki, na PSP jest masa gier, to co wymieniłem to jedynie marny pierwiastek tego co dostępne.

 

Więc dlaczego PSP podupadło? Z oczywistych względów, przez... samych użytkowników, konsolka została zapiracona, do takiego stopnia że jest to wręcz odrażające, skalą piractwa PSP przebija DS i GBA a to jest ,,wyczyn,,. Szczerze tego nie rozumiem gry na tą konslkę nie są aż tak drogie i nawet nie z second-handu można dostać hity poniżej 100 zł.

 

Drogi czytelniku jeśli więc nie masz jeszcze małego playstationtka radze Ci kup je teraz gdy jest dostępne w supermarketach w przedziale 300-400 zł nie czekaj aż zniknie z rynku i będzie się walać po aukcjach internetowych. I jeśli możesz kupuj gry oryginalne aby oddać hołd pierwszej kieszonsolce która starała się zaoferować to co jej duże siostry.

Edytowane 7 sierpnia 2011 przez korolowy

[CoATI 1 051]

zapomniałes o zmniejszeniu dofinansowania psp na rzecz ps3. samo sony sie do tego przyznało i bije sie teraz w pierś. piractwo swoja drogą, ale popatrz na takiego NDS'a - tam piractwo jest prostrze, wiecej ludzi piraci, a konsola i gry przynoszą dochody ;]

 

większa wina jest po stronie sony.

[Aki PL 3]

a ja do dzis odpalam moje PSP z duma i radoscia. Mialem pierwsza wersje piano black. Pozniej ja sprzedalem. W miedzy czasie byl DS i DS Lite. Ale wrocilem do PSP kupujac pakiet z resistance w wersji silver 3004. Super sprzecik, Na polce stoi z 20 gier w boxie. Nie wspominajac o tym zakupionych droga elektroniczna. Nie piracilem i nie bede. To za(pipi)ista konsola. UMD ma swoje zalety ale wszystko kosztem predkosci i zmniejszeniu czasu zabawy poprzez zuzycie energii.

[kubson 3 189]

miejmy nadzieje ze ps vita bedzie bardziej wspierana i mniej piracona

[raven_raven 12 013]

Piractwo to na pewno jest jakiś problem, ale jak już inni napisali na innych platformach jest jeszcze większe i jakoś sobie radzą. Problem jest w samej bibliotece gier. Nie wydaje mi się, by skala piractwa przewyższała tą na DSie. Zresztą jak już napisałeś jak ktoś ma wybierać między drogimi kiedyś i nieporęcznymi dyskami a cichutką, szybką i tanią kartą pamięci to wybór był prosty.

 

A już z tym "cudem" nie przesadzajmy. Ekran nawet w 3000 jest daleki od ideału (ten w 1000 to porażka, większego smużenia w życiu nie widziałem). Przeglądarka to jakiś żart, bo praktycznie do niczego się nie nadawała. Filmy można odtwarzać najwyżej w rozdzielczości ekranu PSP. Podobne wady można wymieniać jeszcze długo.

 

PSP to fajny sprzęt był swego czasu, ale bardzo dużo można było poprawić. Z perspektywy czasu widać, że pomysły typu DS czy iPhone zdecydowanie bardziej podbiły serca graczy. I patrząc obiektywnie - o wiele lepiej bawiły w podróży. PSP starało się być przenośnym PS2 - i udawało mu się to średnio. Ani to bardzo przenośne (długie gry wymagające sporego skupienia, z czego większość aż prosiła o drugi analog i jeszcze dwa przyciski), ani to PS2 (osiągami). Kiedyś sikałem w gacie na widok PSP (a jak już jedno dostałem to byłem w siódmym niebie). Teraz sprzęt od ponad roku służy mi praktycznie tylko do obejrzenia filmu raz na jakiś czas. O wiele bardziej wolałem grać na DSie kiedy takowego jeszcze posiadałem. Ale to już może kwestia gustu.

 

Aha - Twojego posta odechciało mi się czytać jak napisałeś, że MGS PW jest najlepszym MGSem ever. Żartujesz?

Edytowane 7 sierpnia 2011 przez raven_raven

[Gość Orzeszek87]

iMO. troche za bardzo koloryzujesz psp. jaki cudny wyświetlacz? jaki dobry wygląd konsoli? jaki sprzet z wyzszej półki? Mgs PW najlepszym mgs-em... okej juz przestaje. Największa wada psp? awaryjność. Ile nawysyłałem się konsol do serwisu to przebija każdą inną konsolę tej generacji. kiepski analog, kiepsko zabezpieczony wyświetlacz,padający często czytnik umd, wadą też imo jest bateria, 7-8h grania na naladowanej bateri? MAŁO. no i wykonanie, konsola trzeszczy jak pudełeczko po tik-takach, miałem wrażenie że "złamię ją w pół" jak bym się przyłozył. oczywiscie wyszło pare parełek, ale ds pokazał ze mimo piractwa, wychodzi multum tytułów "ekskluzywnych".

[CoATI 1 051]

jaki model psp? psp1000 był praktycznie niezniszczalny.... slimy faktycznie trzeszczą, ale nowa seria 3000 została juz nieco poprawiona w tej kwestii

[Dante 433]

Po przeczytaniu, że MGS PW jest najlepszy nie chciało mi się reszty głupot czytać. Na PSP jest gama całkiem dobrych gier ale sterowanie nie jest do nich dopasowane plus co to za konsola jak wszystkie jej gry są dostępne na PS2/PS3?

[CoATI 1 051]

nie wszystkie jeszcze pozostało kilka tytułów "AAA", które nie maja zapowiedzianej reedycji hd

[zalef88 53]

Moje PSP-1004 kupione w 2006 jest niezniszczalne. Ile ja się nagrałem hohoo, nigdy nic nie wymieniałem (oprócz karty pamięci), nic nie trzeszczy, nie "lata", wszystko git i jestem naprawdę zadowolony z tego modelu. Chciałem wymienić na nowszy model ale stwierdziłem, że się nie opłaca.

[ja__ 2]

ekran w psp w 2k5 był może i niezły, teraz, to pixeloza i masa uszkodzonych subpixeli(do obu wad można się przyzwyczaić). Wykonanie 3004, heh, miękki plastik, ktory trzeszczy(ale tylko w jednym miejscu) i jeszcze, to ohydne świecące 'piano black'.

Grafika - bardzo dobra jak na takie maleństwo. Po 6 latach dopiero inne sprzęty zaczynają doganiać.

 

Co do gier, to na psp nie mam ich za wiele - gram w hity z psx, ale imo nie ma porównania do iphona (oczywiście na plus psp). To iphonowe, są ok...na 15 minut. W autobusie się może i nadadzą, ale na dłuższą metę nudzą. Sterowanie, to też niezła porażka...

 

Osobiście nie lubie przesiadywać za długo przed TV, dlatego teraz więcej czasu używam PSP niż używałem swego czasu xbox 1. Jak dla mnie to był dobry zakup.

 

Co do baterii, to 7 godzin, to imo dobry wynik - ile potrzyma iphon podczas grania? 3-4 godziny? Moj poprzedni android osiągał do 3 godzin grania w fife itp

Edytowane 8 sierpnia 2011 przez ja__

[Gość Orzeszek87]

iphone to nie konsola stworzona stricte do grania

[Keczup 5]

Chociaż nie we wszystkich kwestiach się zgadzam z autorem tematu, tak jeśli chodzi o ilość gier (dobrych i bardzo dobrych) przybijam mu piątkę. Śmiechem strzelam, gdy słyszę, że na PSP jest mało ciekawych gier. Sam mam jakieś 23 tytuły zaś pewnikiem znajdzie się jeszcze minimum z dziesięć, które z chęcią ogram. A to są tylko te, które wpasowują się w mój gust. Kieszonkę mam od jakichś pięciu lat i nie miałem jakiegoś dłuższego przestoju w jej użytkowaniu. Jeśli dodać do tego klasyki z PSX, które imo idealnie sprawdzają się na PSP to mamy grania na baardzo długi czas.

[Gość Kasias]

Co do tytułu posta, zgadzam się - PSP w momencie premiery musiało być prawdziwym cudeńkiem, a przegrało z DS-em tylko z dwóch przyczyn: 1) szybko ją spiracono; 2) Sony obmyśliło tę konsolę jako przenośny odpowiednik PS2, a nie maszynkę ze stricte "przenośnymi" tytułami (choć i takich nie zabrakło vide serie Patapon, LocoRoco, Lumines). Paradoksalnie to właśnie obecność tych dużych gier niejako zmusiła mnie do zakupu PSP-ka jakoś pod koniec 2009. Takie tytuły jak dwa MGS-y, GoW-y, Resistance: Retribution czy Sajlenty powodowały, że człowiek autentycznie zapominał, że gra "tylko" na handheldzie. MGS: Peace Walker i Kratosy skonwertowano z czasem na obecne stacjonarki, na których prezentują się godnie, co raz jeszcze pokazuje, jak bardzo PSP górowało nad DS-em pod względem technicznym w momencie premiery. Bardzo fajna konsolka, szkoda tylko, że jej sukcesu -- według niektórych umiarkowanego -- nie powtórzy Vita.

Edytowane 23 października 2013 przez Kasias