Chyba zapisze sie na silke, Lafay po trzech latach robienia zaczal mi sie nudzic i potrzebuje jakiejs zmiany. Ile plaicice za miesiac?

40 lub 5 za wejście.

Tanioszka.

Warunki do tego adekwatne,plus że dużo obciążenia i sprzętu.

Plus jest taki, że jest beka z nowych i ich "ćwiczeń". Wychodzę z założenia, że przychodzę na siłownie i robię co mam robić, a instruktor jest od tego, aby powiedzieć, że to nie na biceps, a garba, minus to oczywiście tłok, ale to minie. W(pipi)ia mnie jeszcze strasznie, jak jeden z drugim kładzie ręcznik na jakieś maszynie, tak jakby nie mógł z nim chodzić. Wówczas specjalnie idę i pytam się, robisz tu, czy tylko to tak sobie wisi.

(pipi)a jakbym był tak doje.bany jak YETI to też bym sie woził bez skrupułów 

Edytowane 12 lutego 201411 l przez maciucha

U mnie trzeba się kłócić często o maszyny bo lumpy nie wiedzą że jak położę wodę na ławkę/rowerek i nie ma mnie 1-2 minuty to nie znaczy że wolne a że byłem się odlać.Przez co w ten sposób często ktoś mi wbija na ławkę i trzeba gonić ich co jest dość męczące (nawet hantle podkradają).

Najgorsze są laski w Pure,usiądą i pyerdolą,pytam się czy mogę zrobić serię,a one"my tu ćwiczymy",dobrze że są jednorazowe wejścia,po jednym takim mi przeszło.

Trzeba rozrozniac silownie od pedalowni.
Jest prosciej, serio.

 U mnie sie pootwieralo sporo takich pedalowni -pure, fintess academy, get fit fitness i ... ?

Zaczalem cwiczyc w domu :F

Jak przejmę chatę,to wyrzucę typa,któremu wynajmuję garaż i skompletuję własną siłkę

Jednym z moich marzeń jest mieć dom z piwnicą, a w niej siłownie taką full wypas z każdym sprzętem

jestem w trakcie rehabilitacji prawej ręki po przecięciu ścięgna (prostownik palca serdecznego) i dziś miałem pomiary dłoni. Jednym z pomiarów jest pomiar siły dłoni, mierzony taki sprytnym urządzonkiem do ściskania. Grubo sam siebie zaskoczyłem, w lewej (wiodącej) ręce mam blisko 70kg. Tymczasem w prawej, po kontuzji ścięgna ledwo połowę tego wyniku. Mocne rozbieżności. 

Jak sobie to zrobiles?

przeciąłem się szkłem, pech chciał, że szkło weszło w wierzch dłoni i idealnie trafiło w ścięgno. potem szycie na SORze, potem 6 tygodni w gipsie i teraz zacząłem ćwiczenia rehabilitacyjne 

Edytowane 13 lutego 201411 l przez waldusthecyc

 

Przecież napisał, że lewa lepsza i zdrowa, więc spokojnie ;-)

Kiedyś na forum przewinęła się rozmowa o Zyzz-ie,dziś znalazłem dużo mówiącą o jego "czystości" fotkę:

 

https://www.facebook.com/noeasy/photos/a.362195350484058.75475.360069964029930/651126631590927/?type=1

no ale on się przecież wcale nie krył z tym, że ładuje szpryce i otwarcie o tym mówił w swoich filmikach

To ja widocznie złe oglądałem

 też nie wiedziałem, że się otwarcie przyznawał. poza tym, że cały internet wiedział.

Jest nawet zdjecie jak mu chestbro czy jak mu tam, igle w dupala zapodawal.
Ta igle z koksem,  jakby co.

Jakbym wiedział, że ta redukcja pójdzie tak błyskawicznie, to bym zaczął dopiero w marcu/kwietniu.

W miesiąc z kilkoma dniami (zero cardio/aerobów):

90,5->86,1kg

89->82,5cm(w talii)

 

Przez ostatni tydzień nie cwiczyłem z braku czasu i dodałem troche kalorii (w tym epic cheat day w sobote u dziewczyny na studniówce), a i tak zjechałem na wadze o 0,8kg.

0,8 kg samych miesni ;/

no właśnie obwody łap, nóg i klatki trzymają się na bardzo podobnym poziomie jak na końcu masówki

Luzujesz miarke

Pierwszy raz w życiu zobaczyłem transformacje kolesia na siłowni po kilku miesiącach na cyklu .Wydaje mi się że koks jest kwestią czasu jak widzę kolesi co robią w 3-4 miechy 8 kg mięśni i do tego tną tłuszcz to mam ochotę spróbować tego cuda.