jak ci nie szkoda kasy to wez trenera, ja sam wzialem pare treningow zeby koles ewentualne bledy mi skorygowal.

Ok, spróbuję sam coś zdziałać, każdy przecież kiedyś zaczynał.

Dokładnie,każdy z nas kaleczył i po latach sam to ogarnął.A dać trenerowi 100 zeta za h za to że ci podstawy pokaże to porażka.

no najlepiej niech juz na starcie zrobi sobie krzywde.

madrosci litwina, boze.

troche racji ma, trenera trzeba dobrac, bo teraz to co drugi ma papier, a jak czasem patrze na tych u mnie na silce to rece opadaja.

A nie mozna popytac kumpli ktorzy maja wiekszy staz niz 2 miesiace wakacji jak co dobrze robic? Patrzac na trenerow z niektorych silek typy ktorzy od lat przerzucaja zelastwo maja jakies milion razy wieksze pojecie o treningu niz oni. I postawisz mu szejka proteinowego nie wydasz stowe na typa co ma papierek i wyciska 80 na klate

no najlepiej niech juz na starcie zrobi sobie krzywde.

madrosci litwina, boze.

Daj pan pokój,bo idąc tym tokiem myślenia niech nic nie robi a wszystko mu ludzie pokazują/pomagają.Ku...w latach 90-tych nikt się tym nie przejmował,nauczyłeś się to ok,nie to twoja strata.A co do trenerów,to często robią ludziom gorszą krzywdę niż jakby ci sami próbowali.w Pure w Szperku w Gdyni krąży dow(nene) i takim"trenerze". Opowiadał kumplowi ze tak klienta martwym zajechał że aż mu dysk wypadł,taki był z tego dumny.

Polecam serię fundamenty od warszawkiego koksa :potter:

Przez jakiś czas oglądałem przed każdym treningiem i na siłowni starałem się to powtarzać, z treningu na trening było coraz lepiej.

A nie mozna popytac kumpli ktorzy maja wiekszy staz niz 2 miesiace wakacji jak co dobrze robic? Patrzac na trenerow z niektorych silek typy ktorzy od lat przerzucaja zelastwo maja jakies milion razy wieksze pojecie o treningu niz oni. I postawisz mu szejka proteinowego nie wydasz stowe na typa co ma papierek i wyciska 80 na klate

ale qvstra chyba nie ma kolegow, sam chodzi na silke

 

 

no najlepiej niech juz na starcie zrobi sobie krzywde.

madrosci litwina, boze.

Daj pan pokój,bo idąc tym tokiem myślenia niech nic nie robi a wszystko mu ludzie pokazują/pomagają.Ku...w latach 90-tych nikt się tym nie przejmował,nauczyłeś się to ok,nie to twoja strata.A co do trenerów,to często robią ludziom gorszą krzywdę niż jakby ci sami próbowali.w Pure w Szperku w Gdyni krąży dow(nene) i takim"trenerze". Opowiadał kumplowi ze tak klienta martwym zajechał że aż mu dysk wypadł,taki był z tego dumny.

 

w energy jest jeden spec od crossa. dwoch typow po 40stce do niego przyszlo na indywidualne treningi. Wzial ich na martwy ciag po tygodniu, kazal robic po 1 powtorzeniu, po kazdym dokladal, powyzej 100kg takie wygiete plecy mieli ze tylko czekalem az cos (pipi)nie.

Edytowane 30 sierpnia 20168 l przez Shen

O trenerach z energy krążą też legendy

jeden jest wporzadku, doradzil mi sensownie, Grzesiek Stypik. Reszta to slabo.

Podpatrujesz gosci i nasladujesz co robia. Proste. Czezkiemu tez mama wszystko pokazywala zanim wlozyl swoje guwno do ust zeby sprawdzic ze to jednak nie jest dobre.

 

Wszystkiego trzeba samemu sprobowac. Tak jak z (pipi)eniem. Co, pytasz ziomka jak ruchac swoja ladacznice??

I co? Może w kuchni też wyjebałeś dziurę w ścianie by wydrążyć nowy tunel? xf

 

Za dużo Paryża

bo ja wiem czy dużo, prawilnie gada jak jest

jeden jest wporzadku, doradzil mi sensownie, Grzesiek Stypik. Reszta to slabo.

A tam pracuje jakiś Karol,teraz w Fen ma walczyć?W niedziele był u mnie na siłce,dziwny jest.

Edytowane 30 sierpnia 20168 l przez Litwin81

nie kojarze, ja ogolnie chodze na silke na 6, to tam tylko babka jest na recepcji i kilku chlopa co cwiczy, trenerzy sie po 8 pojawiaja

Co ile robicie przerwy od siłowni i jak długo trwa? Kurde, ja robię pierwszy raz w tym roku, od grudnia nie mialem przerwy i minimum 3xtrening w tygodniu... ale niestety mi sie to rzuca strasznie na glowe - dopiero 3 dzien nie cwicze, a już czuje spadki. ;/ ale pierwszy raz od paru lat po prostu czuje ze musze sobie zrobic przerwe bo motywacji zero. 

Pewien promując naturalną kulturystykę kanał youtube, którego nazwy nie przytoczę radzi raz na 4-6 tygodni zrobić sobie tygodniowy deload. Na redukcji robiłem i pomagał bardzo. Teraz chyba niedługo zrobię, bo plecy i przedramię pobolewają

Edytowane 30 sierpnia 20168 l przez Yakubu

Co ile robicie przerwy od siłowni i jak długo trwa? Kurde, ja robię pierwszy raz w tym roku, od grudnia nie mialem przerwy i minimum 3xtrening w tygodniu... ale niestety mi sie to rzuca strasznie na glowe - dopiero 3 dzien nie cwicze, a już czuje spadki. ;/ ale pierwszy raz od paru lat po prostu czuje ze musze sobie zrobic przerwe bo motywacji zero. 

w tym roku tydzień czasu i po powrocie tydzień lekkich treningów,ale miałem jak ty,czułem się tego mi trzeba i brak chęci do treningu.

Dlatego to jest huypwy sport bo trzeba non stop cwiczyc. Mnie wystarczyl tydzien urlopu zeby zejsc z nabicia.

 

Cwicze obecnie 2, 3x w tygodniu. Wiecej mi nie trzeba.

co 3 miechy robie sobie tydzien wolnego. Nie lubie takich przerw, ale akurat mi dobrze robia.

Koles w takiej masce wlasnie zapierdala na orbitreku, umre z beki http://www.gasmasks.bialystok.pl/images/mp41/MP4_1_003.jpg

I z glosnikiem na plecach?

 

Jak robilem zakupy w biedrze to wpadl ty w takiej masc3, glosniku na plecach i lecialo jakies amfa techno

Bez.

A wczoraj koles padl na zawal u mnie na silce. 40 lat, polowa zycia na bombie

Ale w sensie ze go nie odratowali? No to niezla akcja

No nie, prokurator i te sprawy. Dobrze ze nie cwicze we wtorki.