krupek 15 493 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Odwiedziłem dziś Litwina w Perfect Body Center, doradził wybór witamin, dał 10% rabatu i jeszcze mnóstwo próbek. Polecam tego użytkownika. 2 Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Ile czekacie po infekcji z powrotem do ćwiczeń? Nie mówię o zwykłym przeziebieniu. Miałem coś gorszego. Z czwartku na piątek mnie siekło i do wtorku trzymało. Nie mogłem z łóżka wstać. Gorączka, zawroty głowy itp. Chyba pierwszy raz w życiu tak miałem. Teraz gardło mnie pobolewa ale to nic strasznego. Chętnie bym wrócił do ćwiczeń bo źle się czuję tak nic nie robiąc. Tylko trochę się boję. Cytuj
Blaise 3 614 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Pierwszy 2-3 treningi po chorobie traktuję jako rozgrzewkowe, biorę ciężary w granicach 30-50% cm, bo po co się szarpać z czymś, co przed chorobą robiłeś bez problemu? Strata nerwów i gwarantowane zniechęcenie. Zamiast tego traktujesz ten, dajmy na to, tydzień, jako okres rekonwalescencji, w którym bym większy nacisk położył na takie ogólne przygotowanie ciała pod jakiś reżim treningowy. Dlatego polecałbym FBW. 1 Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 I tak na razie FBW robię. Chodzi mi bardziej o to ile czekać od momentu jak już będę w 100% czuł się zdrowy. Parę dni, tydzień, dwa? Głównie boję się powikłań typu zapalenie mięśnia sercowego. Pewnie przesadzam ale widziałem już jak 27-latek dostał zawału oraz 28-latka z kardiomiopatią pozapalną. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 No jak sie bedziesz czul na sto procent zdrowy to raczej nie musisz czekac. Ja mialem wrecz odwrotna sytuacje trzymalo mnie chyba ze 4 dni, nie chcialo przejsc w(pipi).ilem sie woz albo przewoz , pojechalem na silownie, pocwiczylem, wypocilem sie i ... przeszlo wszystko 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 To już nie pakujesz na działce? Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Pakuje, ale ja musze przeciez na nia jechac 3 kilosy Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 może wiosną jakiś wspólny trening spartakusów na działeczce? kto się pisze? Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Ile czekacie po infekcji z powrotem do ćwiczeń? Nie mówię o zwykłym przeziebieniu. Miałem coś gorszego. Z czwartku na piątek mnie siekło i do wtorku trzymało. Nie mogłem z łóżka wstać. Gorączka, zawroty głowy itp. Chyba pierwszy raz w życiu tak miałem. Teraz gardło mnie pobolewa ale to nic strasznego. Chętnie bym wrócił do ćwiczeń bo źle się czuję tak nic nie robiąc. Tylko trochę się boję. tylko jak gorączka mija to wracam do treningow 1 Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Dobra. Do końca świąt deload i potem jazda. Akurat kolano i stopa odpoczną. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 22 grudnia 2016 Opublikowano 22 grudnia 2016 Też uważam że lepiej się porządnie wykurować a potem iść na trening. Nie raz myślałem że zacisnę zęby i dam rade i przeważnie kończyło się w połowie treningu a w domu zdychałem jeszcze bardziej. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Jak sie idzie z gilem do pasa i goraczka 39 stopni to pewnie tak. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Właśnie nie i zdarzało się że szedłem z stanem podgorączkowym a noc po treningu to już była tragedia. DUSZA WOJOWNIKA PANOWIE Cytuj
mushabelly 384 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 No ja dzień przed rozłożeniem też poszedłem. Czułem że coś mnie bierze ale ładnie poćwiczyłem. Postanowiłem że jutro idę ćwiczyć co by się nie działo bo inaczej zgnuśnieje. Ćwiczenia jednak uzależniają. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Właśnie nie i zdarzało się że szedłem z stanem podgorączkowym a noc po treningu to już była tragedia. DUSZA WOJOWNIKA PANOWIE Raczej głupota, wojownik też ma mózg. Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Właśnie nie i zdarzało się że szedłem z stanem podgorączkowym a noc po treningu to już była tragedia. DUSZA WOJOWNIKA PANOWIE Raczej głupota, wojownik też ma mózg. Wojownik ma serce ktòre wali niczym dzwon. Myslenie nas osłabia i sprawia że stajemy się tym czego najbardziej się obawiamy. Wojownik nie ma czasu na myślenie a dziala pod napływem emocji. To nas różni , ty przed wyciskaniem na klate będziesz myślał " A CO TO BEDZIE TERA , SIE UDA?" . Ja niczym wojownik stwierdzam że będzie "WV(pipi)ANE" i tyle. Pozdrawiam innych wojowników z naszego Panteonu. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 WYCISNIJ STOWE OR DIE TRYING Cytuj
nieobchodzimnieto 484 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Ale stowe żeliwnych czy betonowych? Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Uwielbiam to w crossficie 5kg plastikowe , które wygląda na 25kg . Wrzucasz po 3 takie na strone i robisz bicepsa. Ludzie nie dowierzają , kobiety mdleją a dzieci patrzą jak na bohatera. Ale crossfit zostawmy kobietom. 1 Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Mam jeszcze chyba ze 4 dziesiatki bitumiczne z poczatkow mi zostaly ale nie uzywam tego guvna bo na sztandze zajmuja tyle miejsca co dwie dwudziestki zeliwne xd Aha no i z jednej dziesiatki tyle juz sie wysypalo ze pewnie to osemka :potter: Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 Gurwa, od 8 roku życia żyję sportem, po drodze mnóstwo przeje.banych kontuzji, po których i tak zawsze wracałem, a ten mi będzie jakimś crossfitem tłumaczył xd Typy, ogar trochę na bani. Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 po dobrym crosficie pewnie większość z was zesrała by się na miętową. sam nie trenuję crosfitu. też bym się zesrał. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 23 grudnia 2016 Opublikowano 23 grudnia 2016 No to raczej nie ulega wątpliwości, bo choćby się na klatę waliło 150 kg to kondycji i wytrzymałości to nie zbuduje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.