Skocz do zawartości

OFFTOPIC


Gość yaczes

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak w chinach :D

Za  moich czasow to wuefista rzucal pilke do  nogi i szedl sobie na godzine na kawe do pokoju wuefistow 

Edytowane przez kanabis
Opublikowano

Ja mialem typka w liceum, co ocen w ogole nie wystawial, dopiero pod koniec roku sprawdzal kto ile chodzil i jakos wyliczal ocene. 

Mowil wprost, ze zyje z handlu ubraniami na allegro, a w szkole jest tylko po to, zeby miec skladki ;p

  • Minusik 1
Opublikowano

Ale wuefista dostaje mniej niz inny nauczyciel? Bo jak nie to w sumie niezla fucha

Pomijajac oczywiscie szkoly sportowe bo tam pewnie musza cos robic jednak :D

Opublikowano

W liceum popatrzysz sobie na dupeczki na sali, jak chcesz to pokopiesz gałę z chłopakami, wkur.vi cię żona, to każesz robić im test coopera albo powiesz, że przez 3 miesiące grają w spie.rdoloną siatkówkę. Wuefista- najlepszy zawód świata.

Opublikowano

W-F to największe gufno z czasów szkoły , do dziś pamiętam jak to wyglądało , 3 godziny z rzędu wypadały dostawaliśmy piłkę i mogliśmy robić co chcemy . Nic nie można było wynieść z tych lekcji , co innego koleś mój z zawodówki , mieli do dyspozycji calutką siłownie na 1 godzinne co drugi dzień a dodatkowo zniżki jeżeli chcieli nabyć karnet . Niestety dla mnie sporty drużynowe to gufno i nigdy nie czerpałem z nich przyjemności a wf był kompletną stratą czasu . Od 2 gimnazjum miałem ogarnięte zwolnienie z lekcji WF aż do 4 klasy technikum , jedynie wychowawca się czepiał bo jak to codziennie chodzę na siłownie a w siatkówkę nie chcę grać. W sumie jakby zamiast tego grania w siatke była chociażby gimnastyka z kimś ogarniętym to bym chodził bo coś tam bym z tego wyniósł.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Na Netflixie jest dokument o zawodach Arnold Classic i 4 głównych kandydatach do zwycięstwa, w tym ziomek z Gry o Tron. Ciekawie się ogląda, co to są za świniaki to nie mam pytań. Jeden z nich po zawodach pobija rekord świata w MC - 500 kg. Ile oni żrą, to nawet sobie sprawy nie zdawałem, że aż w takich ilościach. Ziomek idzie do restauracji, bierze pizzę, stek z frytkami, pudding i mówi, że mu to starczy na 3h xD

 

Polecam, spoko się ogląda.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zrobiłem sobie z ciekawości pomiary na 4 tygodnie przed zakończeniem masy. Trochę beka z poziomu tkanki tłuszczowej, mimo że nie jestem ulany to taki wynik jest raczej mało prawdopodobny przy mojej wadze.

Generalnie jestem zadowolony fajnie waga poszła, jeszcze miesiąc wysokich kalorii i jakieś krótkie redu.

YaTrJfA.jpg

 

 

Opublikowano

No mnie to dość śmieszy ten bf% sprawdzany maszynami . Ja wyżyłowany z pręgami na klatce i łapach zawsze sobie dawałem te 10-12% a typy z lekko zarysowanym brzuchem mają na tych maszynach po 8% . Zresztą każda rozsądna osoba wierzy bardziej temu co widać w lustrze niż na cyferkach i takie testy robią raczej z ciekawości.

@Krupek zakładam że wrzuciłeś tego typa z YT co jadł po 12-14k kcal dziennie , kiedyś też myślałem podobnie jak ty aż na redukcji kupiłem pizze giganta + 2 pudełka rurek z nadzieniem waniliowym + 2 kartony ptasiego mleczka i jakieś inne pomniejsze batoniki/żelki i wszystko poszło w odcinku tych 4 godzin. Obecnie miałbym problem średnią pizze zjeść całą , nie wiem jak wtedy potrafiłem tyle wepchnąć w siebie . No ale do dziś nie zapomne jakie odczuwałem podniecenie chodząc po sklepie i wybierając sobie smakołyki .

Opublikowano
W dniu 22.01.2018 o 11:02, Blaise napisał:

W liceum popatrzysz sobie na dupeczki na sali, jak chcesz to pokopiesz gałę z chłopakami, wkur.vi cię żona, to każesz robić im test coopera albo powiesz, że przez 3 miesiące grają w spie.rdoloną siatkówkę. Wuefista- najlepszy zawód świata.

 

Ziomek jest wuefistą. W ostatnich klasach liceum mówi, że jest konkret i młode skaczące cycki najlepsze. Opowiadał raz jak mu pindol dygnął - udawał, że ma pilny telefon i wybiegł. Raz jak napatrzył się na cycory Karoliny to usiadł na ławce i rękami miażdżył małego i myślał o najbrzydszych ciotkach z rodziny żeby z twarzą z tego wyjść. Ktoś w gwizdek musi dmuchać ale nie z namiotem!

Gość ragus
Opublikowano (edytowane)

piętnastki zresztą też legalne :lapka:

Edytowane przez ragus
Opublikowano

Tak się zastanawiam czy wielkość tętnic może mieć jakieś przełożenie na rozwój mięśnia? Pamiętam jak miałem zyebane mięśnie piszczelowe i nie mogłem chodzić , ruszyłem do lekarza sportowego , który prześwietlił mi noge i zachwycił się wielkością moich tętnic w nogach. Mówił że mam predyspozycje genetyczne do bycia biegaczem długodystansowym i tak ostatnio zacząłem myśleć jak to jest że nogi najlepiej rozbudowałem (identyczny sposób jak mój ojciec) wyprostami w dużym zakresie + wypychanie na suwnicy w średnim zakresie + smith hack squat w średnim zakresie . Gdy wrzuciłem przysiady na te 16-12-8-6 powtórzeń nogi zmizerniały i straciły na mocno na nabiciu , zresztą podobna sytuacja co z łydką gdzie robiąc 15-20 powtórzeń były ok ale w momencie wrzucenia 50-60 powtórzeń w ciągu miesiąca skoczyły bardziej niż w ciągu całego roku. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...