Skocz do zawartości

OFFTOPIC


Gość yaczes

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No ale to przeciez ty ni z gruszki ni z pietruszki wyjechałeś z fajkami i alko, o ch.uj ci chodzi? Gadamy o sterydach i siłowni a ty wyskakujesz z używkami gdzie tu sens?

Za dużo w łeb na treningach dostajesz bo nie rozumiesz ze koks to też używki,tak samo jak marycha,twoje natchnienie z nicka.

Opublikowano

Super to może teraz porozmawiamy o kawie i herbacie bo to tez używki

No możemy,duże dawki kawy też są na olimpiadzie zabronione.Typa co wypił 2 "pifka" przed strzelaniem zdyskwalifikowali.

Opublikowano

Mówi się że koks to oszustwo ale niestety nie każdy ma genetykę Arnolda i robi 11 kg czystego mięśnia rocznie na kotletach i ziemniakach.

 

ale co każdy musi być arnoldem ? . to niczego nie zmienia, dalej może być traktowane jak oszukiwanie. to jest żadne usprawiedliwienie, że musiałem, bo słabo mi szło 

 

 

koks to też używki

 

a nie lek ?

Gość yaczes
Opublikowano

here we go again :rolleyes:

 

 

szarku

 

 

np jak typ ma syf na syfie i wygląda jak bramkarz to jest to dosyc oczywiste ;)

Opublikowano

 

Czytam tutaj co ludzie pisza i nie wiem skad tak negatywne nastawienie do koksowania u niektorych

Bo dla niektórych piękno sportu to zaangażowanie, poświęcenie i ciężka praca, może stąd te obrzydzenie 'dopalaczami'.

 

 

Rowniez nie popieram brania sterydow ale

 

1. Nie kazdy musi myslec jak ja, czy ty.

2. Osoby, ktore cwicza juz bardzo dlugo, osiagnely juz maks swoich mozliwosci i chca siegnac po "dopalacze" tez sa zli i zabijaja ducha sportu?

 

Nie lubie jechac wszystkich swoja miara. Kazdy to indywidualny przypadek IMO i nie powinno sie nikogo dyskryminowac ze wzgledu na to, ze uzywa sterydow w celu budowania swoich miesni. Chyba, ze ktos jest burak i sie z tym obnosi wysmiewajac cwiczacych "na sucho" - taka postawa jest godna pietnowania.

Opublikowano

 

Mówi się że koks to oszustwo ale niestety nie każdy ma genetykę Arnolda i robi 11 kg czystego mięśnia rocznie na kotletach i ziemniakach.

 

ale co każdy musi być arnoldem ? . to niczego nie zmienia, dalej może być traktowane jak oszukiwanie. to jest żadne usprawiedliwienie, że musiałem, bo słabo mi szło 

 

 

koks to też używki

 

a nie lek ?

 

Patrząc na leki dostępne bez recepty i ich nadużywanie(paracetamol,kiedyś tussipect),to dla mnie to używka.Zresztą kokaina jest i lekiem(stosowana w okulistyce)i używką.

Opublikowano (edytowane)

Dziwne dywagacje prowadzicie tu chlopaki i nie wiem co ma z tego wyniknac.

 

@Litwin - Paracetamol to nazwa substancji chemicznej a tussipect nazwa produktu gotowego opartego na efedrynie.

Edytowane przez 2razyjot
Opublikowano

W zyciu nie tkne tego (pipi).

Juz troche uroslem i ambicje spadly, nie musze byc najwiekszym kosztem watroby.
Starcza mi to co mozna zrobic na kretyninie. Jakbym byl modelem albo zarabial swoim dupskiem to pewnie zdecydowalbym sie na bombe.
Poki co prostemu mgr inz to potrzebne jak swini siodlo.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Dziwne dywagacje prowadzicie tu chlopaki i nie wiem co ma z tego wyniknac.

 

@Litwin - Paracetamol to nazwa substancji chemicznej a tussipect nazwa produktu gotowego opartego na efedrynie.

Ale oba leki,traktowane jak używki.

 

W zyciu nie tkne tego (pipi).

Juz troche uroslem i ambicje spadly, nie musze byc najwiekszym kosztem watroby.

Starcza mi to co mozna zrobic na kretyninie. Jakbym byl modelem albo zarabial swoim dupskiem to pewnie zdecydowalbym sie na bombe.

Poki co prostemu mgr inz to potrzebne jak swini siodlo.

Obowiązkowo zaakcentowane wykształcenie ;) Zapewne chodziło ci o kreatynę,bo kreatynina to substancja która występuje po rozpadzie kreatyny,np. w kwaśnym środowisku żołądka,jest nie aktywna i może uszkadzać nerki jeżeli masz z nimi problemy.

Edytowane przez Litwin81
Opublikowano

Poza tym chcac brac sterydy robi sie proby watrobowe i jak sie jest ogarnietym mozna walic cykle minimalizujac ryzyko uszkodzen organow wewnetrznych. Sterydy to leki a nie majwieksze zlo majace na celu oglupiac czy powodowac rosniecie cyckow badz syndrom malego pisiora. Kwestie moralne na inna rozmowe zostawiam.

Opublikowano

Kreatynina ta, KRETYNINA nie. (gra slow kreatyny z z kretynem, whatever)

Wyksztalcenie zaakcentowane w celu ukazania mojej przyszlosci, ktora nie ma zwiazku z awf, silownia i co za tym idzie koksem.

No a w sumie, po cos spedzilem w tych gownianych szkolach prawie 20lat... :F

Opublikowano

No a w sumie, po cos spedzilem w tych gownianych szkolach prawie 20lat... :F

Dobrze że napisałeś szkołach,bo tak bym pomyślał ze tyle studiowałeś ;)

 

Ja się z tobą dżej dżej zgadzam,uważam że koks to każdego indywidualna sprawa,nie ma co cisnąć ludzi tylko za fakt ich stosowania,jeżeli są w porządku.Inna sprawa jak ktoś koksi i wciska że jest na sucho(a na sucho nawet trawa nie rośnie ;) ) albo po prostu porównuje się z ludźmi ćwiczącymi tylko na suplach.Ludzie biorą dużo substancji o potencjalnie gorszym wpływie na organizm i tego się nie piętnuje,ale w naszym kraju utarło się że koks zabija mimo iż tego po badaniach nie widać,co najwyżej ktoś może sobie zdrowie rozwalić od nie odpowiednich dawek,braku profilaktyki,braku miski,ale to można zrobić też innymi środkami.

Opublikowano

 

Sterydy to leki a nie majwieksze zlo majace na celu oglupiac czy powodowac rosniecie cyckow badz syndrom malego pisiora.

 

lekami są w leczniczych dawkach, stosowane na ludziach chorych,  a dalej to już doping, czy tam używki, jak komuś wygodniej to tak nazywać

 

 

Nie lubie jechac wszystkich swoja miara. Kazdy to indywidualny przypadek IMO i nie powinno sie nikogo dyskryminowac ze wzgledu na to, ze uzywa sterydow w celu budowania swoich miesni. 

 

zasadniczo są dwie miary - dla tych, co trenują na czysto i dla tych co biorą. samą idee stosowania dopingu uważam za złą i nie podoba mi się taki stan rzeczy. w sporcie wyczynowym to jest najgorsze gó,wno. każdy, kto choć raz sięgnie po doping, skazuje się na przynależność do tej drugiej grupy. 

Opublikowano (edytowane)

Sam ćwiczę dopiero 4 lata ale zdecydowanie za parę lat wezmę coś mocniejszego.Nie ma się co oszukiwać z roku na rok efekty coraz mniejsze a jak mam stać w miejscu to wolę zmienić sport.

 

ale zdajesz sobie sprawe, że dobry cykl na dobrym towarze kosztuje i na jednym się pewnie nie skończy ? 

wiesz że jest dużo rozwiązań w treningu, diecie, regeneracji, którymi ruszysz stagnacje ? od pułapu, z którego nic nie zrobisz dzieli cie pewnie ogromny dystans. 

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

Jeszcze kilka lat poczekam ale sam widzę po znajomych że jak odstawiają to wcale dużych spadków nie mają.Boli mnie trochę fakt że ćwiczę i odżywiam się na 100% swoich możliwości a i tak widzę że na Polskiej scenie kulturystyki są ludzie co w 3 lata robią fenomenalną formę i wygrywają tytuły.

Opublikowano

@szarku - nie lap sie za anaboliki od razu i nie sugeruj sie popacanymi kumplami. Kolo mnie wyrastaly kolosy, sam kulem im posladki iglami ale osobiscie nigdy sie nie zdecydowalem i nie wiem czy kiedykolwiek zafunduje sobie cykl. Mam predyspozycje, dobre zdrowie i watrobe jak z podrecznika ale pozostaje pytanie "po co". Nie wiaze z machaniem zelastwem przyszlosci zawodowej, nie sa mi potrzebne wielkie miesnie i tytul mister olimpia. Sadze, ze jakbym juz cwiczyl naprawde dlugo i byl zdeprymowany brakiem progresu MOZE i bym sie zdecydowal. Kumplom nic sie w sumie nie stalo, maja dzieciaki i postura bykow im zostala, wiadomo, ze rzezba poleciala na pysk jak popuscili diete i cwiczenia ale czy mi to w ogole potrzebne? Czy majac juz pieknie porobione cialo bede naprawde szczesliwy? Troche sie zagalopowalem z mysleniem ale moral jest taki - rob co chcesz ale z ODPOWIEDNIM zapleczem teoretycznym i pobadaj sie skrupulatnie. Nie chcesz napsuc sobie w gospodarce hormonalnej. No i pozostaje kwestia starosci - nikt ci nie powie teraz jak ci to wyjdzie na emeryturze na zdrowie. ;)

Opublikowano

Mam kumpli którzy ćwicza po 5 lat i więcej na sucho. W tym dwóch którzy są zapaleńcami zdrowego żarcia itp i wyglądają jak czołgi, większośc kto ich widzi pierwszy raz pyta sie co kłują w dupe. Sa dla mnie motywacją że koks jest zbędny. Nie zależy mi na wyglądzie burneiki który wygląda jak z cyrku, ćwicze tez dla zdrowia a jesli mam szanse wyglądac tak jak ci dwaj kumple na sucho tyle że za dobre pare lat, to jestem cierpliwy , nigdzie mi sie nie śpieszy a ich wygląd w zupełności mi by wystarczył.

Opublikowano (edytowane)

No ale tu sa tez predyspozycje wazne. IMO ponizej 5 lat INTENSYWNYCH i SUMIENNYCH treningow nie ma sie co lapac za koksowanie. Dieta, zapal, dobre treningi. Efekty ida powoli, u mnie pewnie i po roku bedzie malo widac ale ja mam wedlug znajomych "najlepszy swiatopoglad" i bede sie dalej cieszyl z cwiczenia i wylewania potu. Koks? Moze kiedys z ciekawosci, z pewnego zrodla i pi skrupulatnych badaniach. :]

 

A Pan Burneika choc przesympatyczny prywatnie w kwestii koksu powinien byc raczej jako przyklad przerostu formy nad trescia u koksow pokazywany. ;)

Edytowane przez 2razyjot

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...