Mace 170 Opublikowano 26 sierpnia 2013 Opublikowano 26 sierpnia 2013 (edytowane) @Accoun-czy w Danganronpie używa się analoga? chętnie bym obczaił a niestety w moim psp analog odmówił posłuszeństwa Edytowane 26 sierpnia 2013 przez Mace Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 27 sierpnia 2013 Opublikowano 27 sierpnia 2013 (edytowane) Spec Ops: The Line - Największą zaletą tej gry jest fabuła i postacie. Głęboka, dosadna ale i brutalna historia Dubaju - miasta wśród wydm pustyni, która z czasem upomniała się o swoje pogrążając metropolię w odmętach piasku skazując ludzi albo na przetrwanie za wszelką cenę albo na śmierć. Fabuła jest na prawdę dobrze napisana, a główni bohaterowie wielowarstwowi i realistyczni. Z każdym kolejnym krokiem misja, która miała być misją ratunkową przeradza się w misję o przetrwanie... za wszelką cenę. Postacie wraz z postępami w grze zmieniają swój światopogląd. Sam dowódca, kapitan Walker po jakimś czasie już nie krzyczy komend typu: "Enemy at the front! Take him down!" tylko wrzeszczy: "F*cker above!! I wont this son of a bitch dead!". Rośnie też napięcie między nim, a resztą drużyny. Koniec na prawdę mocno siada na psychę i skłania do refleksji. Szkoda tylko, że zmarnowano potencjał jaki tkwił w wyborach moralnych. Po pierwszym przejściu gry zaraz zapragnąłem zagrać ponownie by zobaczyć inne rozwiązania sytuacji, inny koniec i się lekko rozczarowałem. Po pierwsze cokolwiek zrobimy, jakiekolwiek podejmiemy decyje to i tak kończymy w tym samym miejscu. Dopiero ostatnie wybory decydują o zakończeniu historii. No i jest jeszcze jeden poważny mankament. Po co nam wybory moralne jeżeli w teoretycznie jednym z najważniejszych momentów w grze nie mamy prawa wyboru choć gra sugeruje, że takowy jest. Chodzi o fragment gdzie możemy użyć moździerza z pociskami z białym fosforem. Bez sensu. Pomijając ciekawą oś fabularną jest to typowy shooter z widokiem trzecio osobowym. Całkowicie liniowym. Niczym ciekawym się nie wyróżnia. Bronie nie dają odczucia strzału (zwłaszcza shotgun). Sporą wadą są dorysowujące się obiekty i postacie podczas cut scenek jak i wszech obecne „ząbki”. Elementy otoczenia z bliska nie prezentują się ładnie. Widoczne są też przenikania przez obiekty np. martwych żołnierzy. Raz zdarzyło się mi nawet utknąć pomiędzy elementami otoczenia i dopiero zgon mnie uwolnił. Piasek prezentuje się fajnie tylko nieruchomo. Np. po rzuceniu granatu piasek powinien ładnie wzbijać się w powietrze i opadać niczym deszcz, a zamiast tego mamy jakąś piaszczystą mgłę. Skryptowane osypywanie się piasku też do ładnych nie należy. Cholernie irytującym jest słabe AI kompanów. Często pchają się na otwartą przestrzeń i stojąc jak kołki otrzymują solidny damage. Wtedy jedynym ratunkiem jest iść im na pomoc co kończy się szybkim zgonem. Najlepiej kierować ich na bliskie cele, a samemu sukcesywnie przesuwać się po metrze i eliminować wrogów co by któremuś z kolegów nie włączyła się partyzantka. Cieszy natomiast ładny design miasta. Świetnie się prezentuje na tle pustyni. Ze względu na szklaną strukturę budynków słońce ładnie odbija się od szyb dając nam piękne widoki zasypanego Dubaju. Do efektów świetlnych raczej nie mam zastrzeżeń. Snopy światła ładnie wypełniają zasypane korytarze budynków. Poziom trudności jest dość wysoki choć sam poziom „suicide mission” jako taki straszny nie jest. Ginąłem sporo na przestrzeni gry i było tak ze trzy trudnych momentów: na początku w sali z fortepianem (słaba znajomość mechaniki gry i granaty to powodowały), potem w podziemnym parkingu (przez debilny team, który pchał się pod lufę wrogów) i następnie w drodze po sierżanta Lugo przy łodzi gdzie wyskakuje odział z Heavy i nożownikiem na czele. Było by prościej w ostatnim gdyby Adams nie wyleciał z bezpiecznej kryjówki na otwartą przestrzeń. Podstawa to pokochać się z osłonami i zajmować się pojedynczymi celami. Ocena:8- / 10 (za fabułę i widoki na miasto) Edytowane 27 sierpnia 2013 przez Farmer. 1 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Rayman Origins - pure genious. Najlepsza gra na Vicie w jaka na razie gralem, a na OLEDzie wyglada oblednie. Co do tej gry to zostalo juz wszystko powiedziane, ale ode mnie dostaje 9/10. Myslalem, ze grajac przed Legends bede chcial sobie zrobic przerwe od Raymana ale ja chce wiecej! A Legends zapowiada sie jeszcze lepiej. Ciagle pozostaje mala obawa o port na Vite ale na 90% bede RL bral na konsolke Sony. Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 (edytowane) To The Moon Nawet nie wiem co napisać, prawdę mówiąc. Gry tam jest tyle co nic - raptem łażenie point'n'click oraz kilka banalnych łamigłówek. Jednak sam scenariusz jest nie tylko oryginalny, ale naprawdę poruszający i dający do myślenia, mimo lekkiej ckliwości w paru miejscach. Całość zaś uzupełnia piękna muzyka. Tak jak zacząłem wczoraj wieczorem grać, tak siedziałem do późna, gdyż chciałem poznać ciąg dalszy i zakończenie. Nie zawiodłem się. Nawet się wręcz rozkleiłem... inb4 "piksele na pół ekranu". Mówcie co chcecie, ale po zagraniu w takie pozycje patrzeć nie mogę na kolejne pseudo-hity "AAA" i inne karabiny czy wybuchy, z GTA5 na czele. Byle indyk zrobiony w RPG Makerze, a wrażenia naprawdę niczym po świetnym filmie. Gra ruszy na ziemniaku i nie jest wcale droga, dlatego naprawdę zachęcam. Edytowane 29 sierpnia 2013 przez Suavek 1 Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 To The Moon i nie jest wcale droga, Byla za free w lipcowym CDA. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Rozdawali to za darmo? Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Jak byk jest cena 15,99. Coś kręcisz mejm. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Cena: 15 zł 99 gr... To nie jest darmo przecież. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Jak to? Przecież pełniaki to tylko DODATEK do czasopisma! Nie w 2013 roku. Teraz to pełniaki sprzedają pismo. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Ale przecież CD-Action to zawsze była makulatura dodawana do płyty. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 CDA miało(ma?) fajne artykuły Bartłomieja Kluski na temat historii gier i sprzętu. Zarówno polskich jak i zagranicznych. Wyśmienicie się to czyta, sam mam skany tych artykułów z numerów, które kupiłem. I tylko to jest na propsie, no i może testy sprzętu czasem. Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 A poile TtM na stimie jest? Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 CDA miało(ma?) fajne artykuły Bartłomieja Kluski na temat historii gier i sprzętu. Zarówno polskich jak i zagranicznych. Wyśmienicie się to czyta, sam mam skany tych artykułów z numerów, które kupiłem. I tylko to jest na propsie, no i może testy sprzętu czasem. miales tam konto na forum? bo byl suteq co mial ponad 2k postow Cytuj
Gość suteq Opublikowano 29 sierpnia 2013 Opublikowano 29 sierpnia 2013 (edytowane) Tak, to byłem ja. Dostałem bana bo lubiłem sobie potrolować w komentarzach, nie zawsze uprzejmie, ale nie chamsko. Poza tym były tam chore zasady, moderacja z IQ deski do prasowania, lizusostwo do granic możliwości, no i pełno bezmózgich gimberów. Edytowane 29 sierpnia 2013 przez suteq Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 hehe, ja tam też mam sporo postów ale się tu przeniosłem też, lepszy klimat Dead Space - welkie zaskocznie. Na grę ostrzyłem sobie ząbki od bardzo dawna, aż przez przypadek wylicytowałem ją na allegro. Gdy przyszła przesiedziałą jeszcze tydzień na półeczce dopóki skończył mi się PS+, aż wkońcu się za nią zabrałem.Pierwsze wrażenia - super. Genialny prolog, ciekawi bohaterowie (oprócz Isaaka ale w dwójce się to zmienia )... dobra, resztę wymienię w punktach Plusy: - ciekawi bohaterowie - pomysłowy, ale całkowicie trafiony interfejs (chodzi mi o wskaźnik życia, stazy itp) - genialny, powtarzam, genialny klimat - cała otoczka Sci-fi włącznie z hologramami itp itd. - zjadliwa, choć mało oryginalna fabuła - kilka fajnych zwrotów akcji - wreszcie nekromorfy - mega pomysłowe, mega oryginalne, potrafiące wzbudzić strach potwory, w dodatku jest dużo rodzajów - czasem, mimo tego że straszy tandetnymi i prymitywnymi sposobami, potrafi wystraszyć - trzeba zrobić sobie odpowiedni klimat (noc, gra samemu na słuchawkach) - wyśmienite audio - ładna grafika - gra jest w miarę długa, dzięki czemu na normalu z mocnym lizaniem ścian wskoczyło 12 godzin - polska wersja na konsolach! wykonana naprawdę świetnie, żal EA i tych ich grubych portfeli że nie zlokalizowali dwójki (nawet na PC!) - samotne eksplorowanie Ishimury to coś mega emocjonującego - dużo rzeczy (logów) do znalezienia, poznania historii ludzi którzy byli na Ishimurze - ostatnia scena! - ciekawe bronie plus udane systemu magazynu (sklepu) oraz warsztatu - na pewno jest jeszcze dużo plusów, ale nie mogę sobie przypomnieć, mam nadzieję że tymi was przekonałem Minusy - łatwi bossowie, których jest mało - typowa hamerykańska fabuła, która mimo wszystko wciągnąć potrafi - bezpłciowy bohater - czasem za dużo walk skoro ma to być survival horror - trochę ociężały bohater, ale to w sumie w zamierzeniu, bo kombinezon + to nie jest jakiś sportowiec tylko zwykły inżynier 9+/10 Wczoraj grałem w dwójke doszedłem do 4 chapteru i niestety nie wciągła mnie jak jedynka. Chyba zacznę jedynkę NG+ Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 NFS MW - cóż za tragiczny tytuł - syfiaste sterowanie, debilne AI, zewsząd wyjeżdżający policjanci ścigający tylko mnie kiedy reszta kierowców jest na nich nie podatna, oskryptowane akcje i wyścigi, ciągłe wrażenie deja vu i nie tylko samych pojedynków przez skrypty lecz także mapa to kopiuj wklej miescówek z BP; pierd.olone, wyskakujące na polowe ekranu komunikaty czego ktoś nie zrobił, ciągły save/load przed który nie można wejść do menu na parenascie sekund, masa wypadków które nie powodują twardych crashy lecz wyzerowanie licznika i spin o 180'. W sumie po czasie już tyle rzeczy mnie denerwować, że już normalnie bez klnięcia nie mogę w ten tytuł grać. Jedna z gorszych gier w jakie grałem na tej genracji, NFSy od Criterion to kupsztajny niesamowite, a tragiczne rozwiązania gameplayowe również powiązane z social gejmingiem wyciągnięte jeszcze z BP nie zostały usprawnione lecz sprowadzone do najniższych szczebli i utrudniających rozgrywkę. Dno.Mafia II - gameplay'owo całkiem nieźle lecz fabularnie mocno średnio - słabe "twisty" i rozterki bohatera dążenia dalej i dalej, tragiczne zwolnienia animacji, średnia grafika czy baaardzo słabe misje fabularne. Na plus fantastyczny soundtrack i klimat , gameplay tez dawał radę, ale do wymiany ognia jednak muszę się przyczepić. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 (edytowane) hehe, ja tam też mam sporo postów ale się tu przeniosłem też, lepszy klimat Dead Space - welkie zaskocznie. Na grę ostrzyłem sobie ząbki od bardzo dawna, aż przez przypadek wylicytowałem ją na allegro. Gdy przyszła przesiedziałą jeszcze tydzień na półeczce dopóki skończył mi się PS+, aż wkońcu się za nią zabrałem.Pierwsze wrażenia - super. Genialny prolog, ciekawi bohaterowie (oprócz Isaaka ale w dwójce się to zmienia )... dobra, resztę wymienię w punktach Jeżeli jeszcze nie grałeś polecam System Shock 2 na PC, DS - można by rzec - jest duchowym następcą właśnie SS2. Wersja na gog,com to 9,99$ Edytowane 30 sierpnia 2013 przez Andreal 1 Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Co? oO Inne gatunki, inna mechanika, inny typ rozgrywki. Punk wspolny: akcja rozgrywa sie na statku. Zapewnie duchowym nastepca DS2 jest System Shock 1 bo rozgrywa sie na stacji kosmicznej... Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Gatunki: ss2: fps/horror/sf ds: tpp/horror/sf lokacja: ss2: opuszczony statek kosmiczny, ds: opuszczony statek kosmiczny, do tego bardzo podobnie zbudowany, z tymże tutaj między lokacjami podróżujemy windą, tam grodziami sposób przedstawienia narracji: ss2: logi, radio ds: logi/radio elementy rpg: ss2: są ds: są Pierwszym, co mi się skojarzyło grając w DS było właśnie podobieństwo do SS2, mógłbym napisać, że chciałbym zagrać w SS2 zrobione przez twórców DS. Zresztą nie tylko ja miałem takie odczucia, moi bracia i znajomi również. Do tego multum ludzi w internetach. Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Moim zdaniem zestawiles mario karts z gran tourismo ale nie chce mi sie klocic. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Twoim zdaniem jest tak, moim inaczej i zostawmy to w tym miejscu Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Super Mario Galaxy - Wczoraj skończyłem. Jak tu wrócić teraz do zwykłych gier? ;P Po przejściu włączyłem na chwilę Assasins Creed i omal nie zwymiotowałem. Jak dobrze, że istnieje Nintendo. Ten pamiętniczek Rosaliny, ciekawe ilu ludziom łezka poleciała. Mario Galaxy robi efektywniej to, o czym marzy Heavy Rain. I to nawet niecelowo Nie wiem co tu powiedzieć szczerze, na gwiazdkę kupuję sobie dwójkę i, w kocyku, przy choince i gorącej czekoladzie, znów się zanurzę w światy pełne kreatywności oraz magii. Jeśli mam być czymś rozczarowany, to trochę niedopracowanym pływaniem oraz zaskakująco małą ilością takich weselszych planet, jak ta z rajem pingwinów. 9+/10 1 Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Super Mario Galaxy - Wczoraj skończyłem. Jak tu wrócić teraz do zwykłych gier? ;P Po przejściu włączyłem na chwilę Assasins Creed i omal nie zwymiotowałem. Jak dobrze, że istnieje Nintendo. Ten pamiętniczek Rosaliny, ciekawe ilu ludziom łezka poleciała. Mario Galaxy robi efektywniej to, o czym marzy Heavy Rain. I to nawet niecelowo Nie wiem co tu powiedzieć szczerze, na gwiazdkę kupuję sobie dwójkę i, w kocyku, przy choince i gorącej czekoladzie, znów się zanurzę w światy pełne kreatywności oraz magii. Jeśli mam być czymś rozczarowany, to trochę niedopracowanym pływaniem oraz zaskakująco małą ilością takich weselszych planet, jak ta z rajem pingwinów. 9+/10 jest 120 gwiazdek? Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Ni ma. Może będzie, może nie. Się zobaczy ;p Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.