Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. raven_raven 12 014 Opublikowano 7 października 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 7 października 2017 (edytowane) Forza Horizon 3 na 100% Uwielbiam serię Horizon. Jedynkę wymaksowałem jeśli dobrze pamiętam, dwójkę dorwałem na krótko przed premierą trójki więc tak naprawdę pograłem krótko bo nie chciałem cisnąć starszej gierki kiedy nowsza, lepsza pod każdym względem. Potem przyszła premiera trójki i złapało mnie trochę zmęczenie materiału, bo za dużo tego było + gra rozkręca się trochę wolno. Na początku bardzo dużo pier,dolenia, odkrywania różnych rzeczy, ma się mało kasy i słabe samochody. Po pierwszym zachwycie nawet odłożyłem na jakiś czas, ale później wróciłem. Chwilę później jeszcze kierownica wjechała. I słodki jezu, wsiąkłem maksymalnie. Kiedy gra już się przed nami otworzy, na koncie jest trochę monet pozwalających zakupić parę fajniejszych fur (albo zgarnie się ich trochę z Forzathonów czy po prostu przechodzenia gry) i rozbijemy wszystkie znaki szybkiej podróży by za darmo skakać po mapie to zaczyna się ogień. Niektórym nie podobała się luźna struktura kampanii, mi z kolei kiedy się odpowiednio do tego nastawiłem przypasowało to niesamowicie. Ot, przechodzimy sobie grę jak chcemy. Można brać sugerowane przez grę mistrzostwa, ale nic nie stoi na przeszkodzi by je skrócić/wydłużyć, zmienić wyścigi w nich czy rodzaj samochodów. Miałem fazę na jeżdżenie Lambo w pewnym momencie to wszystkie mistrzostwa robiłem pod tego typu potwory, chciałem pośmigać offroadowo to robiłem offroadowe mistrzostwa itd. Też ilość aktywności w grze jest wyśmienita: są wyścigi, są wyścigi uliczne, są strefy prędkości, fotoradary, skoki, strefy driftu, wyzwania listy zadań, znajdźki do znalezienia, triki do robienia, forzathony co tydzień, no można grać godzinami i ciągle robić coś innego. Oprawa to je,bane mistrzostwo świata, to jak to wygląda na Xbox One to jest pier,dolony obłęd. Nie tylko technicznie jest zachwycająca, bo widoczki i kolorystyka świata, klimat festiwalu to też top of the top. Muzyka również jest absolutnie wyśmienita, dla każdego coś miłego się znajdzie i kawałki są niesamowite. Jeździ się oczywiście obłędnie dobrze, czy to na padzie czy na kierownicy. Jedna z lepszych gier w jakie w życiu grałem, spodobała mi się tak, że naje,bałem w nią 145h i w sumie to mi szkoda, że już się skończyła. Jeszcze dwa dodatki przede mną, bo prawie ich nie tknąłem, ale i tak mi szkoda, bo klimat trochę inny mimo wszystko. Dwie wady jakie ma ta gra to wolny początek i długie loadingi. Mimo wszystko dla mnie jest to pier,dolone 10/10, najlepsza gra na Xbox One, najlepsza z serii Forza Horizon i wystarczający powód do zakupu tej konsoli. Nie ma niczego, co mogłoby się w ogóle równać w kategorii open-worldowych ścigałek i każdy, kto choć trochę lubi tego typu gry MUSI w to zagrać, inaczej ch,uj jest a nie gracz. Mam wersję na PC ale je,bać ją, były jakieś problemy na premierę i od tego czasu nie chciało mi się nawet sprawdzać czy jest lepiej. Więcej muzyki i screenshotów: Edytowane 7 października 2017 przez raven_raven 12 Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 @kruku dodałbym jeszcze jedną wadę. Mianowicie - cykl produkcyjny kolejnych "Forz". Który sprawia, że jeżeli z jakiegoś powodu biedny gracz, wyleci z obiegu to będzie miał typowy problem bogactwa i kłopoty z nadrobieniem tych sztosów na dziesiątki godzin. Sam jestem tego przykładem, bo nie grałem jeszcze w Horizona 3 a jednocześnie mam niesamowitą ochotę aby zagrać w tegoroczną serię Motorsport (której nie ogrywałem od czasów X360). Jakąkolwiek grę teraz nie wezmę to ledwo zdążę ją porządnie ograć i zanim się obejrzę premierę będzie miała następna część, która pewnie będzie jeszcze lepsza i tak w kółko Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 7 października 2017 Opublikowano 7 października 2017 A to prawda, ledwo się wyrobiłem z FH3 i już FM7 wjechało. FH2 i FM6 pewnie zostaną zapomniane, bo do FH4 przydałoby się FM7 skończyć :P. Klęska urodzaju. Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 ja do tej pory gram w FH2 i FH3 kontentu jest tyle ze wydaje mi sie ze nigdy nie skoncze xD ale ja akurat FM nie grywam jedynie Horizony wiec moze do kolejneg sie wyrobie xD Cytuj
MaZZeo 14 241 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 (edytowane) Akurat wymaksowanie FH2 było sporo bardziej hardcorowe Edytowane 8 października 2017 przez MaZZeo Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 Destiny 2 Ciężko powiedzieć, że się skończyło Destiny 2. Co mogę powiedzieć, to że ukończyłem fabułę, więc endgame dopiero przede mną. A tak to było przyjemnie, taki popcorniaczek z mechaniką looter shootera. Nic odkrywczego, nic niesamowitego, ale słabe to też nie było. Wizualnie niesamowicie dopracowana gra, co chwilę inny kolorowy widoczek który zapiera dech w piersiach. Zdobywanie coraz lepszych przedmiotów które dają +123 a nie +121 do strzelania mnie jara, więc pod tym względem też jestem zadowolony. Nie grałem za dużo w jedynkę więc brak tutaj porównania w moim przypadku. Chętnie będę cisnąć swoim tempem powoli dalej. Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 Shadow Tactics - fantastyczna pozycja dla fanów Commandosow. 13 genialnych i długich misji, 5 różnorodnych postaci w bardzo fajnie podanej fabułę. Do tego niezapomniany ost, mnogość rozwiązań pokonania misji (cele misji można zabijać jak w Blood Money - pozorująć wypadki). Ponad 20h, duże replayability, gdzie przechodzi się misję na różnych poziomach trudności, na czas, pokonując je w innych ustawieniach czy bez używania jakichs umiejętności, postaci, nie pływające etc. Wady? Skończyło się :) a tak serio - 5 postaci to tak o dwie za mało zwłaszcza ze te 5 jest naprawdę super nakreslonych i chciałoby się więcej. Co jeszcze? Postać potrafi się czasem zaklinowac w kawałku trawy czy małej gałęzi. Malo jest etapow dla calej piatki, większość przechodzi się w dwie/trzy. Slabych etapow jest moze ze dwie, reszta tip top. Czekam na kolejną grę z tego gatunku od twórców. Brać i grać. Dla mnie mega mocna 8. 3 Cytuj
Pupcio 18 647 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 gravity rush- okej gierka ale spodziewałem sie trochę więcej. Mam nadzieje że dwójka bardziej dostarczy. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 października 2017 Opublikowano 9 października 2017 gravity rush- okej gierka ale spodziewałem sie trochę więcej. Mam nadzieje że dwójka bardziej dostarczy. Nie masz co się napalać, dwójka to jedynka na sterydach. Dopełnia historie Kat i Raven, trochę naprawia błędów jedynki, ale bez szału. Misje nadal dość słabe i system walki nastawiony na walenie randomowo kwadrata. Cytuj
Pupcio 18 647 Opublikowano 9 października 2017 Opublikowano 9 października 2017 No ale jest strój pani robot :) Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Wiolku 1 592 Opublikowano 9 października 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 9 października 2017 Kilka gierek w tym roku udało mi się skończyć (chociażby Y0), ale tak naprawdę warto napisać o tej ostatniej, nieco usuniętej w cień i oczywiście diabelnie niedocenionej. Skończyłem ją godzinę temu, po 40-tu godzinach wyśmienitej rozgrywki. Mowa o Prey. W najbardziej entuzjastycznych fantazjach nie spodziewałem się produkcji tego kalibru. Kupiona "na szybko", "bo tanio", nie wiedziałem o produkcji Arkane Studios w zasadzie nic, a demo mnie szczególnie nie porwało. Początek potwierdził trochę moje obawy i troszkę się męczyłem, jednak od momentu odzyskania swobody, kiedy cała stacja Talos ... ... właśnie stacja Talos! Co za piękne, "plastyczne", przemyślane miejsce, pełne sekretów, zakamarków, poddaszy, kanałów. Dzięki działku LEPIK możemy dostać się w zasadzie wszędzie. Do tego zewnątrz stacji (odkryte przeze mnie pewnie w 50%) i "JELITA". I pierdylion smaczków, które zapewne nawet nie mignęły mi przed oczyma zafascynowanymi designem przemieszczanych terenów. Fakt, Rapture dawało większego kopa klimatem, jednak wydaje mi się, że w kwestii zaprojektowania wspólne dzieło obu zimnowojennych stron, jest bardziej przemyślane. I o właśnie, słowo klucz - bardziej wiarygodne. Stacja zasysa. Chce się iść dosłownie wszędzie, niekoniecznie z nurtem głównego wątku. Ten ostatni jest świetny, a misje poboczne (czasem aktywowane z zupełnego przypadku - świetny motyw!) trzymają równie wysoki poziom. Historia miesza w głowie. Świetne SF z odwieczną dywagacją na temat człowieczeństwa. Kilka różnych zakończeń motywuje do ponownego przejścia. prawdziwe "outro" trochę mnie pokiereszowało, wyśmienity motyw osądu i ostateczna decyzja - współpracuj lub zabij Podeszło mi naprawdę wszystko - gameplay (kocham eksplorację; pełna swoboda działania, "techniczność"), rozwój postaci (naprawdę wiele gier robi to znacznie lepiej niż W3, choć zdaję sobie sprawę, że to inne gatunki), oprawa A/V (jedynie ludzkie NPC wypadają średnio; muzyka świetna - perfekcyjnie oddająca obecną sytuację i klimat), oponenci (choć mogłoby być ich więcej rodzajów mimo wszystko). Mimiczną wisienką na torcie jest tu jednak swoboda działania i wspomniana już eksploracja. Swobodna bieganina po Talosie, zbieractwo, poznawanie historii załogi to czysty miód Polecam zacząć przynajmniej od poziomu "wysokiego" w kwestii trudności. Pod koniec jesteśmy już zdecydowanie za mocni. Nawet koszmar jest unicestwiany w parę chwil, bez problemu. Spustów serio może nie być końca - ta gra dostarczyła mi prawie wszystkiego. Na tej generacji bawiłem się lepiej chyba tylko przy Bloodbornie (twarde 10/10). Wiem, że Arkane zrobiło również chociażby chwalone Dishonored 1 i 2, ale nie cierpię klimatów "królewskich" i dlatego przy jedynce odpadłem po jakichś 5 godzinach. Prey to dla mnie póki co oczywiście GOTY (nie grałem w Ni-oh - co się niedługo zmieni, Niera i P5) - stawiam 9 z małym minusem. Do gry oczywiście wrócę i jestem pewny, że znów się zatracę. Poziom koszmar + kobitka + opcja "tylko moce Tyfonów" + już totalny random przy eksploracji Brać to cudo za grosze i grać. Trochę screenów ode mnie: 12 Cytuj
yab 572 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Po Twojej recce naszła mnie chęć aby ponownie ją przejść Cytuj
[InSaNe] 2 505 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Też się na to czaję i na pewno obadam, aż żal d. ściska, że tak się słabo sprzedają takie gry, bo janusze wolą jakieś mmo, czy inne fify. Cytuj
next THE flex 17 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Panzer Dragoon Zwei - przeszedłem do 3 misji i zostawiłem, bo jakoś mnie nie ciągnęło. Trochę przechorowałem wiec pad w dłonie i go na smoka. Półtorej godzinki i gra zrobiona. Bardzo fajny tytuł, z każda kolejna misja lepiej sie wkręca. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym tytułem a wszędzie w trawie piszczalo, ze to creeme de la creme gier na Saturna. Do trzeciej misji myślałem, ze albo czasy sie zmieniły albo mi cos sie nie wkręca. Obok kozackich arcadowych wyścigów Manx TT Superbike uważam ze PD2 to absolutny must have. I hej hej hej - gra wyglada naprawdę klawo; ruch kamer, tekstury wszystko spox. 9-/10 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Też się na to czaję i na pewno obadam, aż żal d. ściska, że tak się słabo sprzedają takie gry, bo janusze wolą jakieś mmo, czy inne fify. a sam gry nie kupiłeś, logiczne Cytuj
[InSaNe] 2 505 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Kupie typie, kupię, nie każdy ma tyle czasu co Ty ;] Mam kupić i kurz ma zbierać? Cytuj
Heviro (Fanboy BDG) 155 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Prey(Ps4) Gra w którą grało mi się bardzo dobrze . Czułem się jakbym grał w jakieś Deus Exa, lubię gry gdzie trzeba kombinować, nieraz robiłem zasadzki na tych złych. Fabularnie czułem ,że gra zbyt szybko chciała bym poczuł że to jest „głęboka gra”. Podobały mi się moce i swoboda ich używania ale fakt pod koniec czułem się jak półbóg. Rodzajów Przeciwników jest dość mało i nie wydają się być różnorodni jeżeli chodzi o design, ale i tak chciałbym aby większość tytułów miała tylko taki problem. Strasznie się Ciesze ,że gra nie demonizowała danego stylu gry (czy skradankowo czy na hurra) Ogólnie grę polecam świetny tytuł 8/10 Pillars of Eternity(PS4) Kurcze jaką frajdę miałem z przechodzenia tej gry. Nie sądziłem ,że doczekam się gry w stylu Baldura na konsole. A konwersja na konsole est całkiem udana, sterowanie tak skrojone aby nie irytowało. jedyny problem był z częstym doczytywaniem nawet malutkich miejscówek. Sama gra jest piękna . Rewelacyjny system dialogów który bierze pod uwagę nie tylko nasze umiejętności . Walki są wymagające, ale dzięki aktywnej pauzie można sobie z nimi poradzić Dla niektórych fabuła może wydawać mdła ale potem wciąga jak bagno. Brakuje mi tylko jakiejś większej interaktywności z terenem. Niektórych może odrzucić ilość tekstu ale warto zagrać 8+/10 Dragon Quest VIII(3DS) Zawsze stroniłem od Dragonów(byłem bardziej fajnalowy). Ale 8 mnie urzekła klimatem baśni ciekawymi postaciami czy przyjemnym systemem walki . Świat wydaje się taki pełny życia, podobało mi się ,że nie zawsze trzeba było kogoś zabić aby rozwiązać zadanie. I to ,że gra jest zbudowana wokół podroży a nie celu . Jedynym minusem gry jest poziom trudności gry bo od połowy przygody czułem się jak licealista grający z przedszkolem w piłkę nożną. Szkoda tylko ,że bateria 3ds jest tak słaba. 9/10 3 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Kupie typie, kupię, nie każdy ma tyle czasu co Ty ;] Mam kupić i kurz ma zbierać? No jak chcesz żeby "taka gra" się sprzedała to chyba logiczne, że trzeba ją kupić day one a nie z cebuli za 5$ bo potem takie zarzuty to trochę nielogiczne gadanie. Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Dokładnie. Zawsze mnie to rozpi.erdala jak ktoś beczy, że nie robią juz takich gier, nie robią kontynuacji gry xxx etc. a kupuje potem w cebuli albo rok po premierze i zwala to na brak czasu. Cytuj
Pupcio 18 647 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Dlatego figaro mnie tak denerwował Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Dlatego figaro mnie tak denerwował No smieć z niego najgorszy z tym zachowaniem. Jeszcze coś co mnie w graczach wku,rwia to wieczne płakanie na to, że branża to rak i rozwiązania f2p i dlc olaboga, ale jak przychodzi co do czego to raz większość gier kupiona z cebuli albo używka, no ciekawe jak studia mają się rozwijac, oferować stałe zatrudnienie pracownikom a nie zwalnianie połowy zespołu po zakończonym projekcie jak wiekszość ludzi nawet nie płaci za ich pracę. Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 sa w ogole jakies publiczne dane ile w dane gre gralo graczy w ogole, a ile sie sprzedalo sztuk czyli co za tym idzie ilu graczy ogralo tytul na pozyczonej kopii, uzywce lub innej cebuli? na podstawie czego wyciagasz wniosek, ze wiekszosc graczy? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 sa w ogole jakies publiczne dane ile w dane gre gralo graczy w ogole, a ile sie sprzedalo sztuk czyli co za tym idzie ilu graczy ogralo tytul na pozyczonej kopii, uzywce lub innej cebuli? na podstawie czego wyciagasz wniosek, ze wiekszosc graczy? Taki Adrian Chmielarz posługiwał się google xd Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Dlatego figaro mnie tak denerwował No smieć z niego najgorszy z tym zachowaniem. Jeszcze coś co mnie w graczach wku,rwia to wieczne płakanie na to, że branża to rak i rozwiązania f2p i dlc olaboga, ale jak przychodzi co do czego to raz większość gier kupiona z cebuli albo używka, no ciekawe jak studia mają się rozwijac, oferować stałe zatrudnienie pracownikom a nie zwalnianie połowy zespołu po zakończonym projekcie jak wiekszość ludzi nawet nie płaci za ich pracę. Dobrze prawicie, szkoda tylko że na wszystko kaski nie ma. Ja sam kupiłem kilka tytułów na premierę, w tym np. Nioha, żeby wesprzeć twórców a do tej pory leży nieograny. xd Mało tego, nawet potrafiłem kupić Season Passa do nowego Deusa (samego Deusa też zesztą na premierę)... tyle że nie wiem teraz czy nie wsparłem czasem raka o nazwie Square Enix, zamiast ludzi odpowiedzialnych za grę :| Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 10 października 2017 Opublikowano 10 października 2017 Wiadomo, że nie da rady wszystkich gier kupić na premierę i trochę trzeba selekcji robić którego twórcę wesprzeć tylko, że Ci co zazwyczaj płaczą to nie kupuja żadnej gry tylko dla zasady mają ból doopy bo coś nie ma kontynuacji. Ja sam nie ma opcji żebym kupił Wolf2 czy TEW2 na premierę, ale przynajmniej głośno nie będę sral się na forum za brak "trojek" jak coś nie wypali albo po prostu wybrałem produkt innego developera i dam im swoja kasę. 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.