Nier Automata

 

jaki ten tytuł jest dobry to głowa mała. Wszystko zagrało. Fabuła? Nosz gurwa. Muzyka? Ojacieżpindole. Gameplay? Miodzio. No brak mi słów jak bardzo przeżywa się Niera Automatę, nie gra, przeżywa. Spędziłem z grą blisko 55h i nie żałuję żadnej minuty. To jest taki tytuł, który W Y P A D A znać. Piękne jest to jak bardzo Yoko Taro szanuje swoje poprzednie dzieła i jak bardzo szanuje też swoich fanów. Wszystko ładnie się klei i dzięki temu mamy przepięknie podany dalszy ciąg historii z Niera Replicanta. Tzw. feelsów w tej grze jest od groma. Jeżeli ktoś zna dobrze uniwersum i śledzi gry Taro od początku, no to po prostu czapki z głów co ten Japończyk dla nas zmajstrował. Prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Ta gra to już nie tylko gra, ale również dzieło sztuki. Ostatnie, prawdziwe zakończenie dodatkowo daje łepetynie nieco do myślenia. To trzeba zobaczyć, trzeba to przeżyć. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to do oprawy graficznej. Jest trochę niedzisiejsza, ale za to spełnia swoje zadanie w przedstawieniu wykreowanego świata.  Momentami widoki są naprawdę świetne.

 

Całościowo oceniam nowego Niera na 9+/10. Czekam z wypiekami na twarzy na więcej historii od pana Yoko Taro.

 

Edytowane 5 listopada 20177 l przez ireniqs

i jak to dlc? opłaca sie ładować tyle piniążków?

ireniqs Ty ogrywałeś Drakengardy wcześniej, prawda? Na ile trzeba znać te gry oraz pierwszego Niera, by wgryźć się w Automatę? Powoli buduje mi się ochota na ogranie najnowszego dzieła Yoko Taro, ale nie chciałbym podchodzić z niewystarczającą znajomością l o r e.

W sumie... jak podszedłem do Automaty bez znajomości czegokolwiek z dorobku Yoko Taro i nie czułem, by coś z tego tytułu było dla mnie jakoś bardzo niezrozumiałe, przynajmniej po dotarciu do  p r a w d z i w e g o zakończenia, ale to może być mocno niewymierne. Ciekaw więc jestem zdania Irka :)

wystarczy nadrobić pierwszego Niera. polecam na easy, bo tylko dla story, lore i klimatu (walka jest dość toporna).

ireniqs Ty ogrywałeś Drakengardy wcześniej, prawda? Na ile trzeba znać te gry oraz pierwszego Niera, by wgryźć się w Automatę? Powoli buduje mi się ochota na ogranie najnowszego dzieła Yoko Taro, ale nie chciałbym podchodzić z niewystarczającą znajomością l o r e.

 

Mi wystarczylo ogranie pierwszego Nier'a + kilka rzeczy na internetach. Ale Drakengard 1 i 3 tez warto kiedys ograc, jednak jezeli nie chcesz spedzic kilka miesiecu na "przygotowaniach" to spokojnie wystarczy pierwszy Nier na start IMHO.

 

ireniqs Ty ogrywałeś Drakengardy wcześniej, prawda? Na ile trzeba znać te gry oraz pierwszego Niera, by wgryźć się w Automatę? Powoli buduje mi się ochota na ogranie najnowszego dzieła Yoko Taro, ale nie chciałbym podchodzić z niewystarczającą znajomością l o r e.

 

Mi wystarczylo ogranie pierwszego Nier'a + kilka rzeczy na internetach. Ale Drakengard 1 i 3 tez warto kiedys ograc, jednak jezeli nie chcesz spedzic kilka miesiecu na "przygotowaniach" to spokojnie wystarczy pierwszy Nier na start IMHO.

 

Tak jak pisze Velius. Ja mam troszkę świra na temat zgłębiania unwersów, ale to też musi być coś dobrego. D1 warto chociaż zobaczyć np. na yt filmik ukazujący całą historię z zakończeniami. D3 można już śmiało ograć samemu bez boleści, no i w sumie też warto ugryźć temat, ale nie trzeba musowo przed Nierem Replicantem czy Nierem Automatą.

 

Warto jak najbardziej za to zabrać się za samego Niera Replicanta. Bez tego ucieka cała masa smaczków. Nie trzeba ale serdecznie do tego zachęcam. Inaczej przeżywa się wtedy niektóre scenki.

 

Co do DLC. 3 areny + jedna krótka historia o fabryce i pewnym robocie + bonus na koniec + stroje za wygranie aren. Srój Kaine leży na 2B wzorcowo i te kocie ruchy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czy warto? Ja tylko chciałem dołożyć im pieniążków za przygotowanie tak zacnego tytułu, a w sumie zrobiłem to przed ograniem Automaty. :D Za pół ceny ok, za pełną cenę tylko dla fanów.

Edytowane 5 listopada 20177 l przez ireniqs

ireniqs Ty ogrywałeś Drakengardy wcześniej, prawda? Na ile trzeba znać te gry oraz pierwszego Niera, by wgryźć się w Automatę? Powoli buduje mi się ochota na ogranie najnowszego dzieła Yoko Taro, ale nie chciałbym podchodzić z niewystarczającą znajomością l o r e.

Weź zacznij od Automaty na miłość boską zamiast rozmyślać co WYPADA ograć przed zagraniem w gierkę na którą masz ochotę. To samo czytałem odnośnie min. yakuzy i persony, starocie nadrobisz później jak ci któryś z tytułów podjedzie.

Kategorycznie, surowo i STANOWCZO sie nie zgadzam z kes'em, najpierw Nier, potem Nier Automata, tylko i wylacznie taki porzadek rzeczy

Bez ogrania Nier przed Automata traci się sporo smaczków, nie polecam.

czy Automata jest kontynuacją Niera? Czy obie gry są mocno powiązane fabularnie? Z tego co wiem to nie, dlatego sprawa którą wybrać jako pierwszą albo jedyną z uniwersum jest imo kwestią wyboru.

Nier Automata

 

jaki ten tytuł jest dobry to głowa mała. Wszystko zagrało. Fabuła? Nosz gurwa. Muzyka? Ojacieżpindole. Gameplay? Miodzio. 

 

 

aż sobie znów odpaliłem kilka filmików z akcjami w tej gierce

 

myślałem że widziałem już wszystko xd

 

 

cudownie że sprzedaż uratowała to zdolne studio i robi się "trójka"

Edytowane 5 listopada 20177 l przez nobody

czy Automata jest kontynuacją Niera? Czy obie gry są mocno powiązane fabularnie? Z tego co wiem to nie, dlatego sprawa którą wybrać jako pierwszą albo jedyną z uniwersum jest imo kwestią wyboru.

Fabularnie mocno nie jest związana, zgadza się, ale wiedzieć kim dokładnie jest Emil, skąd się wziął i jak jest jego historia, zmienia troszeczkę odbiór jego samego jako postaci. To samo dotyczy np. Devoli i Popoli. itd. Czym jest dokładnie Poject Gestalt. No tego akurat nie dowiesz się w Automacie, a masz wszystko ładnie wyjaśnione w Replicancie. Tego typu rzeczy można znaleźć więcej.

 

Inna sprawa że Nier nie jest jeszcze starociem i do tego to jest tylko jedna gra, nie seria jak Persona (chociaż tu się dziwię że o tym wspomniałeś bo każda część jest zupełnie inna z zamkniętą historią) czy Yakuza, która składa się z większej liczby odsłon.

Edytowane 5 listopada 20177 l przez ireniqs

Weź zacznij od Automaty na miłość boską zamiast rozmyślać co WYPADA ograć przed zagraniem w gierkę na którą masz ochotę. To samo czytałem odnośnie min. yakuzy i persony, starocie nadrobisz później jak ci któryś z tytułów podjedzie.

Dziękuję za radę, ale czasami wolę jednak przechodzić sobie wszystko od początku jak bozia nakazała.

Bozia jest przereklamowana.

 

Automate spokojnie idzie ogarnac bez grania w 1nke, troche smaczkow ujdzie, ale to nie jest sytuacja gdzie mamy bezposredni sequel i znajomosc jest wymagana. Jesli jednak HONOR ci nie pozwala, to 1nka w zupelnosci styknie.

no wlasnie nie kiedy przy drugim scenariuszu

ujawnia się info sugerujące jak skończył się los wiadomo kogo po jedynce.

fabularne pjerdolniecie jest o wiele większe 

po przejściu żałuje że nie ograłem jedynki, nie popełniaj moich błędów młody ravenie

No więc Nier na łatwym z trybem nasłuchiwania będzie wcześniej grany. Dziękuję za rady

A że stoi już na półce i jest we wstecznej na X1, to to jest no-brainer tak naprawdę.

 

edit: jednak nie jest we wstecznej, będzie trzeba wyciągnąć X360 z szafy

Edytowane 5 listopada 20177 l przez raven_raven

Szanuje za podejście bardzo się chwali, ale dalej sadze ze łatwiej odbić się i zrazić do gierki albo ugrząźć i znudzić cała seria zaczynajac od samego początku zamiast zacząć od najnowszej złapać bakcyla i zacząć nadrabiać starsze części.

 

Jeśli chodzi o automate to jasne fajne znac Lore ale smaczki o których wspominaliscie nie są jakimś dealbreakerem, o personie słyszałem ze lepiej zacząć od starszych odsłon bo po 5 nie będą robić takiego wrażenia wg mnie to nie jest prawda bo wszystkie w które grałem 3-5 bazują na tym samym schemacie i jeden pies od której się zacznie jeśli ktoś lubi ten typ gier to nie będzie miał problemu z graniem w 3 po 5.

Szanuje za podejście bardzo się chwali, ale dalej sadze ze łatwiej odbić się i zrazić do gierki albo ugrząźć i znudzić cała seria zaczynajac od samego początku zamiast zacząć od najnowszej złapać bakcyla i zacząć nadrabiać starsze części.

 

Jeśli chodzi o automate to jasne fajne znac Lore ale smaczki o których wspominaliscie nie są jakimś dealbreakerem, o personie słyszałem ze lepiej zacząć od starszych odsłon bo po 5 nie będą robić takiego wrażenia wg mnie to nie jest prawda bo wszystkie w które grałem 3-5 bazują na tym samym schemacie i jeden pies od której się zacznie jeśli ktoś lubi ten typ gier to nie będzie miał problemu z graniem w 3 po 5.

 

Ale on nie zaczyna od samego poczatku, sam poczatek jest w D1 na PS2, gdzie walka to drewno i mozna sie mocno zrazic, dlatego "przeskoczylismy" do Nier, ktore nie jest stare, jest zayebista gierka i moim zdaniem mocno laczy sie fabularnie z Automata, kto nie zaglebia sie w ten swiat ten powie ze tracisz tylko "smaczki", ja uwazam ze traci w cholere wiecej i jednak trzeba tego Nier'a ograc najpierw. Nier > krotkie opowiadania > drama CD (trwa 5 minut max) > Nier Automata i jestes zadowolony.

 

Zgodzie sie z Toba zeby ogolnie nie zastanawiac sie zbytnio tylko gra w to na co sie ma ochote (tak zrobilem z Persona), ale akurat z Nierem uwazam ze musowo trzeba jedynke zaliczyc.

Zgadzam sie z przedmowca, patrzac na chlodno, to fakt moze byc kilka niedopowiedzen, ale spokojnie mozna ogrywac Automate bez ogrania poprzedniej czesci. Ostatecznie swiat,bohaterowie,uniwersum jest inne, informacje z Nier to detale,smaczki tak naprawde.

Ale jesli ktos ma mozliwosc, to goraco polecam najpierw ogranie Nier, jesli ktos ma na tyle cierpliwosci zeby meczyc sie z drewnem,  wtedy jeszcze bardziej doceni sie Automate.

 

Mozna sie spytac, skad infor o pracach nad 3 czescia ? Jak ostatnio sprawdzalem, to pokazywali tylko jakies RPG robione we wspolpracy z Cygames ?

Ja ograłem Automate bez poprzedniej części i 9,5/10, dla mnie mistrzostwo świata. Tez chciałem zagrać w "jedynke" przed tą częścią no ale po tym jak widziałem jak prezentuje się gameplay to spasowalem i powiedziałem sobie ze dla paru ciekawostek fabularnych nie będę się męczył 30h.

Nie no, Nier ma pare brakow, glownie ze wzgledu na budzet ( krew mnie zalewa jak pomysle ze to byl projekt poboczny a wiekszosc sil szla w Scalebound.. ), nie odstawiajmy tutaj Nintendo panowie.

Ostatecznie swiat,bohaterowie,uniwersum jest inne, informacje z Nier to detale,smaczki tak naprawde.

 

Co za banialuki

 

To samo miejscie, wszystko po zdarzeniach przedstawionych z Nier oraz nowelek i drama, kilka postaci wraca, ale INNE UNIWERSUM A tak pozatym to system walki z Nier mi sie podobal, drewnem tego nie nazwe.

Edytowane 5 listopada 20177 l przez Velius

Sprawa jest prosta : jeżeli chce ktoś mieć więcej emocji podczas grania to zacznie od Niera Replicanta, jeżeli nie to leci z Automatą.

 

Uniwersum jest to samo. Miejscówki nawet są te same tylko że ileś tam tysięcy lat do przodu. Można nawet znaleźć pozostałości po poprzednich lolacjach.

 

Tyle gwoli wyjaśnienia. Każdy zrobi jak będzie uważał.