Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Devil May Cry 5

Duży zawód, spodziewałem się przynajmniej bardzo dobrej gry a dostałem średniaka z tylko dobrym systemem walki. Słaby level design od początku do końca to chyba nowość w serii, żadna miejscówka nie zapada w pamięci. Walki jako V całkowicie się nie sprawdziły, mashowanie 2ch przycisków na przemian jest nie ciekawe. Gameplay jest przerywany przez zbyt liczne loadingi (grałem na całkiem niezłym PC) i nic nie wnoszące żenujące cutscenki. 

System walki Nero i Dante jest lekkim rozwinięciem tego z DMC4, szkoda że przeciwnicy nie radzą sobie z walką w powietrzu, machają w większości pod postacią albo czekają nic nie robiąc (z tego co pamiętam już w jedynce 'reptilianie'  i shadow mieli ataki koszące w powietrzu).  Nie wiem jak jest na PS4/XOne ale na PC kamera bardzo często się gubi, a tuż po walce lub scence przez chwilę miesza inputy (prawa gałka do góry a wchodzi skos góra/prawo).To będzie pierwszy DMC którego ukończę tylko raz. Wysokie oceny to chyba tylko dla tego że to DMC od Capcomu, bo nie chcę mi się wierzyć że recenzenci poświęcają na tą grę z 40h żeby wymasterować system walki. Gdybym nie dostał tej gry wraz z GPU tylko kupił na PS4 to już by leciała na sprzedaż. W mojej ocenie DMC1 i DMC (od Ninja Theory) są o 3 klasy lepsze a DMC4 o 2 (trójki nie ukończyłem, więc się nie wypowiadam). 6+/10

  • Plusik 3
Opublikowano

Ratchet : Gladiator (Deadlocked)

 

W czasach świetności serii na PS2 ominąłem tą część z premedytacją i po zaliczeniu jej po latach bynajmniej nie żałuję. Wszystkie negatywy, których się wtedy spodziewałem, okazały się prawdą. Sam tytuł uczciwie sugeruje, że mamy do czynienia ze swego rodzaju "odnogą" głównej sagi: Clank nie jest postacią grywalną, to raz. Dwa, przemodelowano cały system progresu, dzięki czemu mamy wrażenie, że gramy w jakiś bezduszny mission-pack, a nie pełnoprawną część. Nie zwiedzamy planet, wykonując kolejne zadania, szukając gadżetów i strzelając, tylko zaliczamy taśmowo podrzucane nam wyzwania podane na liście w menu, opierające się w zasadzie tylko i wyłącznie na walce. Gra szybko się nudzi i wpada w schemat, po 1-2 godzinach (z około 6-7 potrzebnych na zaliczenie) widziałem już wszystko i poza lekką odmianą scenerii, chyba żaden aspekt gameplay'u poważniej się nie zmieniał. Rozwałka przeciwników, liniowe przebijanie się przez plansze, hackowanie terminali, żeby otworzyć drogę dalej, co jakiś czas odmiana w postaci kierowania stateczkiem/samochodzikiem/"pajęczym" mechem (strasznie ślamazarne i nie dające niemal żadnej frajdy). Weźcie najsłabsze momenty R&C 3, opierające się na generycznych starciach na levelach pod multiplayer i rozszerzcie to na całą grę, a uzyskacie mniej więcej jej obraz. Generalnie: zawód i najsłabsza część serii. Plus za warstwę techniczną (mimo biednego designu, to gra nadal prezentuje się ładnie, no i mamy 60 fpsów) i momentami niezłą muzykę. 

Opublikowano
W dniu 24.03.2019 o 19:26, Ukukuki napisał:

Uncharted 2: Among Thieves Remastered - O ile przy pierwszej części psioczyłem tak druga część to w tamtych latach musiał byś sztos na 10. To jak ta gra się zmieniła względem jedynki to jest boskie. Wszystko jest lepsze. Zdecydowanie lepsze lokacje które do tego często się zmieniają. Grafika lepsza, muzyka lepsza. Większa różnorodność wrogów, broni. Zdecydowanie lepsze zakończenie. Same przygody, postacie, dialogi napisane zdecydowanie lepiej. Co najważniejsze poprawiono strzelanie, w jedynce było koszmarne a tutaj już jest całkiem nieźle. Aż jestem ciekaw trzeciej części. Jednak robię sobie przerwę i zaczynam ogrywać Resident Evil VII. 

 

Zdecydowanie warto nawet dzisiaj. Gierka naprawdę wiele się nie zestarzała. Do tego zdecydowanie lepsza pod każdym względem w porównaniu do jedynki. 

Te haha blubera przy tym poście jest tak kurevsko smutne że aż żal du,pe ściska. Nawet mając blokadę musi pokazać coś tak małostkowego. Żal mi ciebie bluber. Mam nadzieję że ból wywołany tym że ktoś się dobrze bawił przy uncharted się kiedyś skończy.

  • Haha 3
  • WTF 2
  • Minusik 1
Opublikowano

Super Mario 3D Land - pięć gwiazdeczek w profilu pykło. Gra numer cztery w tym roku. Od początku do końca bawiłem się zaje,biście, to jak ta gra jest pięknie skrojona pod system i jego możliwości to poezja. Efekt 3D jest świetny i naprawdę dodaje głębi (hehe) rozgrywce, poziomy są zaprojektowane tak, żeby nie były ani za długie, ani za krótkie i świetnie pasują do przenośnej konsoli. Pomysłów jest wiele, nie ma czasu na nudę. No i to jest Mario a nie żaden osrany crash czy inne gó,wniane platformówki, więc steruje się absolutnie mistrzowsko. To czuć po prostu od pierwszych sekund gry, gdzie wszystko jest po prostu just right. Nigdy sterowanie nie jest przeszkodą, a jedynie własna nieuwaga bądź zły ruch. Gierka do tego dość prosta, więc maksowanie tego idzie z marszu. Jedynie nudne zdobywanie ostatniej gwiazdki, gdzie właściwie całą grę trzeba przebiec jeszcze raz, ale tym razem Luigim. Polecam serdecznie, jak się ma 3DS to trzeba to ograć

 

Spiderman - gra numer pięć w tym roku. Na razie skończyłem fabułę, zadań pobocznych/znajdziek mam tak na 70% z perspektywą na zrobienie wszystkich. No i mam mieszane uczucia. Ogólnie gra jest dobra, traversal chociażby zrobiony jest zaje,biście dobrze. Sama główna oś tej gry jest też zrobiona naprawdę dobrze: fabuła jest interesująca i kompletna, klimat Spidermana i tego uniwersum oddany bezbłędnie, wydarzenia podczas misji interesujące dopóki sterujemy Spidermanem. Te wszystkie sekcje skradankowe i puzzle dla trzylatków były żałosne. Poza bardzo dobrym traversalem jest też walka, która jest bardzo poprawnym klonem tego, co znamy z Batmanów. Niestety wszystko poza głównym wątkiem to taki rzyg, że nie raz, nie dwa się zastanawiałem czy ja jestem pier,dolnięty, że zlatuję na dół do setnej burdy w drodze na misję. Kompletny brak pomysłu na wykorzystanie zaje,bistego poruszania się i gadżetów Spidermana prócz może challenge'y. Zbierz plecaki, gołębie, zdjęcia, wieże, aparaty, stacje badawcze. Pobij jednych, drugich, trzecich czwartych. Skończ jeden, drugi, trzeci rodzaj baz. Pomnóż to przez liczbę dzielnic. Assassin's Creed zawstydzony, Origins i Odyssey nawet nie mają startu do współczynnika zaje,bania mapy milionem tych samych aktywności. Wszystko polega albo na podleceniu w dane miejsce albo skopaniu mord. Do tego ten kontrast w dopracowaniu gry czasami rzucał się w oczy - gra jest piękna, ale np. animacja biegu wygląda komicznie. Bywały bugi graficzne, bywały bugi w samej grze. Taki God of War od początku do końca był doszlifowany do granic, a tutaj było prawie dobrze, ale nie do końca. Gdybym zaczynał jeszcze raz, to chyba olałbym wszystko dodatkowe i ograł tylko oś główną, wtedy bawiłbym się dużo lepiej. Sama oś główna jest całkiem całkiem. Prócz tego zmarnowany potencjał i bardzo wiele miejsca na poprawę w kolejnych częściach. Na szczęście God of War to nie był i sama główna oś gry była zabawna i obfitująca w dostatecznie dużo wydarzeń, by sprawiać wrażenie przejścia pierwszej części, a nie pierwszego rozdziału. Czekam na kolejną część.

  • Plusik 3
Opublikowano

Z jednej strony zgoda co do braku pomysłu na zajęcia dodatkowe, z drugiej strony trzon rozgrywki jest tak dobry, że nawet ubisoftowe zbieractwo, zdobywanie "wież" i inne duperele są przyjemne. Niby setny raz się bijemy z gangiem, ale ta bitka daje tyle frajdy, że ciężko narzekać. 

Opublikowano

Czy ja wiem? Ot walka na dwa przyciski bez fajerwerków. Już w w/w Batmanie sprawiało większą frajdę (zwłaszcza w AC)

Opublikowano

Nie musi być skomplikowane, żeby było przyjemne, zresztą w Spiderze mamy jeszcze używanie otoczenia (wiem, że były jakieś tam finishery w Batmanie, ale jak dla mnie mało intuicyjne i płynne to było w praktyce), pajęczyny, gadżetów, no zwyczajnie lepiej mi siadła walka pająkiem. Szybsza, dynamiczna, bardziej wertykalna. 

Opublikowano

Nie ukończyłem w 100% Mario Galaxy 2 na Wii, ale przeszedłem wszystkie światy z niektórymi dodatkowymi gwiazdkami. Gra niesamowicie zróżnicowana, z pomysłowymi, zarówno prostymi i frustrującymi poziomami. Przechodziłem ją mocno ponad rok wracając od czasu do czasu na przejście 1, 2 poziomów, aż nastąpił ten dzień, już tam nie wracam, mam dość :)

Opublikowano (edytowane)

Super Mario Galaxy 2? A nic takiego, to tylko najlepsza gra Mario poza Mario 64.

 

 

Rise of Tomb Raider

 

Ten tytuł przedstawia gatunek, który sam wymyśliłem czyli gatunek piwny - czyli gra, która jest niegrywalna bez piwa i orzeszków, ale jeśli posiadasz to pożywienie, to gra nagle staje się serio przyjemna (kolejnym przedstawicielem gatunku jest Uncharted). A jednak, jedyneczka mocniej mi podeszła, ale już nawet nie wiem czemu. Ostatnią godzinę to już z rzygami na brodzie przechodziłem, od tych wszystkich wybuchów i Michael Bayów. 

 

Są widoczki, jest akcja (walka po cichu łukiem robi frajdę, nie powiem) jest również trylion znajdziek (kto ma na to czas?), jest również totalnie zyebana fabuła i w sumie dostajemy standardową przygodówkę z paroma fajnymi momentami.

 

Czy powinieneś tracić 15 godzin swojego cennego życia na coś tak pozbawionego iskry kreatywności i swobody twórczej? Nie, ale jeszcze więcej czasu tracisz na tym bezużytecznym forumku i na jeszcze gorszych grach video, więc czemu by nie.

 

6plus/10

 

Ikonka plus mi nie dziala.

 

 

Za rok przy piwku chętnie ogram zakończenie trylogii, bo tak bardzo siebie nienawidzę.

Edytowane przez Figaro
  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, _Be_ napisał:

Nie

Wiadomka, brak juggli w powietrzu i automatycznie używany bejsboz, zamiast manualnych akcji z wykorzystaniem obu bumperów najlepsze. Tylko, że gierkowy rewatch po latach, dość szybko konfrontuje takie wspominki. Walka jedną ręką, przeciw większości mobów, jest w tych tytułach jak najbardziej skuteczna (*)

 

Edit: Sprawdzone boleśnie na przykładzie Arkham Asylum

Edytowane przez nobody
Opublikowano (edytowane)

Hellblade

 

Jakie to bylo coorwa nudne XD. Walking symulator z chuyowa walka. Przeszedlem tylko dlatego ze nie lubie nie konczyc gier, a za dlugie to nie bylo. Nie polecam.

 

6/10

Edytowane przez hav7n
  • Plusik 1
Opublikowano
4 minuty temu, hav7n napisał:

Hellblade

 

Jakie to bylo coorwa nudne XD. Walking symulator z chuyowa walka. Przeszedlem tylko dlatego ze nie lubie nie konczyc gier, a za dlugie to nie bylo. Nie polecam.

 

6/10

Też nie lubię, ale HB mnie odrzucilo po godzinie. No ładnie to wygląda na KOXie ale kurde szanujmy się xD

Opublikowano
12 minut temu, hav7n napisał:

Hellblade

 

Jakie to bylo coorwa nudne XD. Walking symulator z chuyowa walka. Przeszedlem tylko dlatego ze nie lubie nie konczyc gier, a za dlugie to nie bylo. Nie polecam.

 

6/10


Jestem jakoś w 40% gry, dzieje się tam potem coś ciekawego, czy w sumie ciagle to samo? Bo też już rzygam z nudów po prostu i jeśli nie ma tam dalej czegoś wartego zachodu i cierpienia, to dropne to w piz,du.

Opublikowano (edytowane)

Ciagle to samo 

 

Zagadka-korytarz-walka i tak do konca gry. Gra jest uboga gemeplayowo

Edytowane przez ASX
Opublikowano
8 godzin temu, nobody napisał:

Wiadomka, brak juggli w powietrzu i automatycznie używany bejsboz, zamiast manualnych akcji z wykorzystaniem obu bumperów najlepsze. Tylko, że gierkowy rewatch po latach, dość szybko konfrontuje takie wspominki. Walka jedną ręką, przeciw większości mobów, jest w tych tytułach jak najbardziej skuteczna (*)

 

Edit: Sprawdzone boleśnie na przykładzie Arkham Asylum

 

Ale po co się produkujesz? Dla mnie Batman ma dużo lepszy i przyjemniejszy system walki i żadne juggle (:Paweł:) w powietrzu tego nie zmienią bo satysfakcji z tego nie ma żadnej. 

Opublikowano
Godzinę temu, Dahaka napisał:


Jestem jakoś w 40% gry, dzieje się tam potem coś ciekawego, czy w sumie ciagle to samo? Bo też już rzygam z nudów po prostu i jeśli nie ma tam dalej czegoś wartego zachodu i cierpienia, to dropne to w piz,du.

 

Nic lepszego niz motywy z ogniem nie bedzie,

Opublikowano

Symulatory chodzenia to nie są gry, zacznijmy od tego. :usmiech: Bardziej interaktywne opowiadania. Jeżeli tak się do Hellblade podchodzi to wg mnie jeden z lepszych przedstawicieli tego gatunku (pomijając fakt, że mam znikome pojęcie, bo grałem może w 3 takie tytuły xDDD).

Opublikowano
Godzinę temu, ireniqs napisał:

Symulatory chodzenia to nie są gry, zacznijmy od tego. :usmiech: Bardziej interaktywne opowiadania. Jeżeli tak się do Hellblade podchodzi to wg mnie jeden z lepszych przedstawicieli tego gatunku (pomijając fakt, że mam znikome pojęcie, bo grałem może w 3 takie tytuły xDDD).

Czyli z niedowładem jednej ręki, ktoś spokojnie przejdzie grając drugą?

Nie trzeba wciskać wielu przycisków naraz, i nie ma walk wymagajacych więcej niż jednego guzika?

Czy ne ma problemu z brakiem mozliwosci przez grajacego plynnego obracania kamerą i chodzenia?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...