własnie ukonczyłem...

[Figaro 8 222]

Horizon Zero Dawn - 90 procent trofików, nie chce mi się już zbierać kwiatków. Bardzo ładna grafika, choć czasem zbyt duży wizualny chaos. Kojąca muzyka przy eksploracji. Sztywne postacie, drewniane dialogi i nudna fabuła. Męczące walki z ludźmi. Nudne questy.

 

Ale walki z robotami uratowały tę grę. Daję mocne 6+/10.

[Kmiot 13 663]

Kurde, a mnie się bardzo podobała ta fabuła. To znaczy ostatecznie oceniam ją rożnie (zalezy od punktu kulturowego odniesienia), ale w trakcie gry mnie napędzała, intrygowała oraz ciekawiła. Dla mnie jedna z zalet HZD (obok przekozackich walk z robotami). Ten zgładzony świat oraz cywilizacja budziła zainteresowanie powodami stojącymi za takim stanem rzeczy.

[Pupcio 18 432]

No ale wątek tych plemion to jest tragedia  chyba przez to tak bardzo mam wywalone w dwójkę bo jednak wątek z jedynki gdzie dowiadywalismy się czemu świat wygląda jak wygląda był fajny do odkrywania 

[Kmiot 13 663]

No pamiętam, że nie wszystko tam do końca zagrało i były defekty, ale ogólną koncepcję oceniałem bardzo na plus.

[Pupcio 18 432]

Skończyłem sobie dzisiaj grę DEAD SPACE 2. Wszystko przez użytkownika @Ludwes bo nahajpował swoimi wrażeniami z tego tematu yebaniutki  ale musze przyznać że chodziła za mną już ta gra od jakiegoś czasu bo pierwszy i ostatni raz grałem w to 10 lat temu i muszę przyznać że sporo zapomniałem.

 

Jaki jest ds2 po 10 latach odpalony na tym śmieciu ps3? ZAJEBISTY

Przecież jakby podbić rozdziałke to ta gra wygląda jak z ps4. Gameplay to nie postarzał się nawet o jeden dzień, wciąż miodzio.

 

Grałem sobie jeden chapterek dziennie i skończyłem grę w niecałe 10h idealna długość i aż mam smaka przejść sobie jeszcze raz no ale to może za kolejne 10 lat  :3

 

Teraz chyba sprawdzę tego celowniczkowego dsa i może ds3 z kolegą w coopie? Nie wiem, boję się że zniszczę sobie zdanie o pierwszych dwóch częściach jak będę w to grał.

 

Tak więc jak ktoś nie grał w dead space'a albo też ma ochotę przejść kolejny raz, to polecam bo w sumie to uważam że to jedna z lepszych serii tamtych lat  

[Yap 2 794]

The Last of Us Part II - po raz szosty wybralem sie w te podroz i po raz kolejny przygoda Ellie zawladnela mna po brzegi. 
W zasadzie byly to dwa przejscia bo raz na Grounded i raz z funkcja Permadeath choc wraz z nia przebieglem gierke na autopilocie. 
To wlasnie Grounded dostarczyl najlepszego dreszczyka. Kilka zagwozdek musialem rozgryzc po swojemu bo zgony zaliczane seryjnie zmuszaly mnie do tego. Ciagle skradanie sie, sluchanie oddechu Ellie, nasluchiwanie z ktorej strony nadchodzi przeciwnik, rozwazanie czy warto go zdjac czy moze zostawic i sprobowac przedrzec sie w innym miejscu - bardzo dobrze sie czulem po przejsciu co trudniejszych faz. 
O reszcie powiedziano juz wszystko wiec nie bede sie tu rozklikiwal, ale wciaz sa tu male rzeczy, ktore zmuszaja do zadania pytan „Dlaczego?” i „Po co?’

Trojczyna niechybnie powstanie, ale mam nadzieje, ze nasza wychudzona lesba doczeka sie czegos w rodzaju ukojenia. 

[okens 541]

Jedna z niewoelu gier ktora mam ochote przejsc po raz kolejny. I to raptem miesiac po jej ukonczeniu! GENIALNA

[łom 1 980]

Medievil (PS4 Pro) - dobra gra, praktycznie wszystko co było słabe albo się postarzało zostało mocno poprawione. Kamera, sterowanie, użyteczność broni, feeling walki (bossowie też zostali zmodyfikowani). To nie jest remake 1:1 jak to niektórzy 'znafcy' i 'recenzenci' mówią, pod względem gameplayu to jest różnica mniej więcej taka jak między Crashem 1 a 3 Warped na PS1. Dzięki tym zmianom poziom trudności zmalał bo nie ma już tanich zgonów. W całej grze z powodu źle ustawionej kamery straciłem dosłownie jedną buteleczkę.

Tak jak w oryginale, gra wynagradza eksplorację dodatkowym orężem lub butelkami życia więc czym bardziej się masteruje poziomy tym jest łatwiej. Oprawa jest na wysokim poziomie (muzyka wymiata), jedyne do czego bym się przyczepił to to że większość particli nie rzuca światła (chyba tylko ogniste strzały to robią).

Główny wątek ukończyłem w jakieś 7h (ze wszystkimi kielichami) + 3h na dodatkowe mini zadania (których chyba nie było w oryginale). Moim zdaniem jest to lepszy remake od Crash N.Sane Trilogy (w którego gra się gorzej niż w oryginalne części 2 i 3) i Shadow of the Colossus (który za mocno trzyma się gameplayu oryginału) 8+/10

[Pupcio 18 432]

Dead space extraction. Trochę nudy A trochę fajne, raczej tylko dla największych fanów dsa albo celowniczków. W 2 osoby pewnie grałoby się fajnie A samemu to tak wiecie. Została minjuz tylko trójka i ta wersja na telefony 

[Shago 3 563]

Jedi: Fallen Order

 

Podobno gra "Souls Like" i trochę się bałem, że się odbije jak od serii Dark Souls.. ale nie, ja tutaj kompletnie nie widzę podobieństwa. Grało mi się super. przeszedłem z przyjemnością. Fajna fabuła, świetna muzyka, rewelacyjna grafika. No i ten gameplay: po dopakowniu postaci w umiejętności i stymy czułem się jak Lord Vader: niezniszczalny i tępiący wszystko jak leci (poziom trudności default, czyli 2 na 4). No w chooy przyjemnie się walczy w tej grze .

Jedyne co mnie wkurzało, to sekcje "ślizgające", bo postać podczas nich zachowywała się bardzo topornie i nie zawsze chciała chwytać linę i często je powtarzałem. 

 

Ogólnie świetna, widowiskowa gra. Ode mnie -9/10. Polecam!

Edytowane 5 lipca 2021 przez Shago

[Paolo de Vesir 9 127]

Wolfenstein The New Order (XOS)

 

Jestem pełen podziwu dla tej gry, bo za pierwszym podejściem (świeżo po skończeniu DOOMa 2016) w ogóle nie czułem zajawki, a przy drugim? O mamusiu.  Siadł mi świetny setting, karykaturalna wręcz przemoc, wyraziści bohaterowie no i polskie smaczki jakby nie patrzeć. Średnio odpowiadały mi sekcje skradane i generalnie te w których mało się walczyło, ale sumarycznie to bardzo dobra gra której największym minusem jest to, że w drugiej połowie mocno spada tempo by odzyskać pełnię sił dopiero pod koniec. Warto wspomnieć, że na XOS gra trzymała 60 klatek i całkiem przyjemnie prezentowała się dla oka, propsik. MachineGames to bardzo utalentowane studio i z pewnością będę czekał na ich następne ruchy.

 

Zdecydowanie polecam jak ktoś szuka intensywnej, staroszkolnej, trzymającej w napięciu gry. Bez otwartego świata, craftingu i punktów doświadczenia i ma ochotę na samo MIĘSKO.

[Shago 3 563]

No właśnie mój wzrok się kieruje w stronę tej serii po tym, jak skończę "Plague Tale". Mam nadzieję, że już ochłonąłem po Doom: Eternal xD

[Paolo de Vesir 9 127]

Za to ja po Conkerze wrócę na szybciutko do Control pozostawione gdzieś na pół metra przed metą i zabieram się za TFO. Początek siadł mi od razu wysokobudżetowością, a że jesteś już n-tą osobą która chwali to czemu nie?: P 

[Square 8 605]

Też muszę wrócić do Control i dodatku AWE.

[Daddy 4 226]

Wreckfest 

 

+ miodność z grania

+ fizyka/model jazdy

+ demolka samochodów i otoczenia, każdy kawałek blachy czy tynku zostaje na trasie przez cały wyścig

+ muzyka

+ 60fps

+ SI

 

- niby dużo tras ale w większości na jedno kopyto

- mało samochodów

- brak warunków pogodowych/nocnych wyścigów

- tu aż się prosi o mini gierki i długie trasy odcinkowe jak w serii flatout

 

8-/10

 

[ASX 14 654]

DOOM (2016)

 

/10

[pawelgr5 1 460]

Katana Zero - takich trochę vibe Hotline Miami tylko widziane wszystko z boku + bullet time. Mocny klimat i ogólnie ciężka gierka fabularnie. Gameplay super tylko szybko sie konczy. Polecam jak ktos ma GP bo wtedy koszt zaden za te 4h grania.

[Figaro 8 222]

Spyro 3 Remake - Gra to syndrom Jaka 3 czy Crasha 3, czyli nawalenie mini gierek i to często za pomocą innych postaci. Ale i tak fajna. Deskorolka wciąż sprawia frajdę. To teraz czas na dwójkę.

 

Słaba kolizja i kamera.

 

6/10

[Andreal 2 123]

Black Mesa

Najlepszy na świecie profesjonalny, fanowski remake najlepszej na świecie gry.

Pierwsza część jest super, ale dopiero Xen to szok i niedowierzanie. Praktycznie całkowicie przeprojektowane poziomy, wszystko tutaj zagrało, wszelkie wady z pierwowzoru zostały poprawione, po prostu sztos jak to młodzież zwykła mawiać.

 

Zapomniałem dodać, całość zajęła mi 20h, jak ktoś jeszcze nie grał, a lubi klimatyczne gry napędzane świetną fabułą - BRAĆ!

 

[oFi 2 467]

3 godziny temu, Andreal napisał:

Black Mesa

Najlepszy na świecie profesjonalny, fanowski remake najlepszej na świecie gry.

Pierwsza część jest super, ale dopiero Xen to szok i niedowierzanie. Praktycznie całkowicie przeprojektowane poziomy, wszystko tutaj zagrało, wszelkie wady z pierwowzoru zostały poprawione, po prostu sztos jak to młodzież zwykła mawiać.

 

Zapomniałem dodać, całość zajęła mi 20h, jak ktoś jeszcze nie grał, a lubi klimatyczne gry napędzane świetną fabułą - BRAĆ!

 

 

Gralem w bete jak jeszcze połowę gry mieli zrobione. Świetny remake, aż dziw ze Gaben to klepnął i nie zaorał jak to ma wiele firm w zwyczaju. 

[Grabek 2 780]

O to chyba czas sobie przejść jak Xen już dali. 

[Ukukuki 6 991]

Xen było już w grudniu 2019 lub styczeniu 2020 o ile dobrze pamiętam.

[MEVEK 3 520]

Black Mesa - tylko pc ? Ciekawe czy na latopie MSI moim pojdzie. Ostatnio gralem w Wiedzmina na nim. Niestetu pierwszego 

[Czoperrr 5 120]

The Messenger (PC)

 

Co za tytuł, kto nie grał ten faja Uczta dla fanów retro i gier typu Ninja Gaiden. Zabawna historia, ciekawe rozwiązania i podróż pomiędzy światami 8 i 16-sto bitowymi to prezent dla każdego maniaka gier video. Przyznam, że z wieloma grami z epoki miewałem problemy z powodu wysokiego poziomu trudności i braku zapisu, jednak tutaj gra jest dla nas łaskawsza za sprawą checkpointów i upgrejdów, które wzmacniają naszego bohatera, a nam ułatwiają życie. Grafika, muzyka, design leveli to mistrzostwo.

 

Mankamentem dla wielu może być struktura gry, która podzielona jest na połowy. Pierwsza - klasyczny bieg w prawo wycinając po drodze dziesiątki przeciwników oraz pokonując platformy. Druga - gra przybiera postać metroidvanii. Wiele backtrackingu i kombinowania w celu zebrania potrzebnych do ukończenia gry przedmiotów. Miałem z tym problem, ale przemogłem się i grę ukończyłem.

 

Polecam, a teraz czas na Cyber Shadow.

[Plugawy 3 685]

Wczoraj skonczyłem Ratchet & Clank na ps4. A właściwie wymęczyłem, bo dla mnie to była jedna ze słabszych części. Jakoś w ogóle nie mogłem się wciagnąć, do tego ten durnowaty polski dubb i brak możliwości ang dub + pl napisy. Jedna z lepszych rzeczy to momenty jak gramy Clankiem są skrócone do minimum, ale niestety nie mogło obyć się bez durnowatych zagadek przy pomocy gadżetu otwierajacego niektóre drzwi. Na plusy graficzka, momentami bardzo ładne widoki. Nie chce mi się platynować bo szkoda mojego czasu na wkurwianie się i jeżdżenie na desce z oszukujacym ai, żeby zdobyć trofkę i kombinowanie z checkpointami, żeby zrobić inne trofki. Dziury w fabule też nie były fajne, ale pewnie jak ktoś przebrnął przez film to lepiej mu się grało. Daje słowo, że jakbym kupił za 30zł to bym żałował, na szczeście sprawdziło się za darmo od Sony. Także jak ktoś ograł wszystkie inne Ratchety to mu nie polecam.