Hubert249 4 267 Opublikowano Niedziela o 16:52 Udostępnij Opublikowano Niedziela o 16:52 Little Nightmares Kolejna gra z mojego sporego backlogu. Sam nie wiem dlaczego tak długo zwlekałem z LN, a przecież uwielbiam produkcje tego typu. Rozgrywka, ustawienie kamery, dźwięk i potężny klimat urzekł mnie od pierwszych minut. Gameplay to nic odkrywczego, ot trochę się skradaj, przesuń krzesło, wskocz do dziury, ucieknij przed złym. Mimo tej prosty, grało mi się super. 7/10 Podobno dwójka jest lepsza, też muszę sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 664 Opublikowano 13 godzin temu Udostępnij Opublikowano 13 godzin temu (edytowane) Inside (Switch) Gra wpadła na promce w jakiejś śmiesznej cenie (a propos, da się gdzieś z poziomu konsoli sprawdzić, ile zapłaciłem za coś w Nintendo Shop?), choć zupełnie nie była na moim celowniku. Kiedyś tam zaliczyłem Limbo i po latach nie jestem w stanie nic na ten temat powiedzieć, mam chyba po prostu słabą pamięć do króciutkich gier. No ale chciałem poczuć ten mityczny klimat ogrywania INDYCZKÓW na Switchu, więc się skusiłem. No i generalnie samo doznanie jest spoko. Noc, słuchawki, bardzo specyficzna, wręcz niepokojąca atmosfera świata przedstawionego. Rozgrywka oparta zarówno na elementach zręcznościowych, jak i logicznych. Sporo tu ciekawych pomysłów na gameplay, choćby sposób przejmowania kontroli nad "npcami". Intrygująca, przedstawiona w minimalistyczny sposób historia. Tyle, że...regularnie zasypiałem w trakcie rozgrywki xD. Konsolkę brałem w swoje ręce leżąc w łóżku, przed snem i w rezultacie skrzywdziłem trochę tę grę (a sobie popsułem wrażenia) obierając taką "taktykę" zabawy, a tytuł na 1-2 godziny rozłożyłem bodajże na parę miesięcy. Tyle, jeśli chodzi o chłonięcie przekazu i poszukiwanie drugiego dna historii xD Generalnie gra wciąga i angażuje, ale momenty krótszej lub dłużej przycinki trochę mnie drażniły. Czasem zabrakło pomyślunku, a czasem rozwiązanie było mało intuicyjne, czy wręcz nieczytelne. A najgorsze były wszelkiego rodzaju "ucieczki" przed wrogami (jesteśmy bezbronni), oparta na czystej zręczności połączonej z czynnikiem losowym. Nie pasowało mi to do gry, tym bardziej, że odruchowo szukałem jakiegoś "inteligentnego" rozwiązania takiej przeszkody. Na plus doskonała animacja postaci i wysoka responsywność sterowania. Na Switchu Inside działa niestety tylko w 30 klatkach, co przy takiej oprawie (jakkolwiek świetnej pod względem czysto artystycznym) jest jakimś nieporozumieniem. Ciekawe doświadczenie, warte sprawdzenia, ale w jakieś głębsze analizy i interpretacje bawić się nie będę xD. Edytowane 13 godzin temu przez kotlet_schabowy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.