Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Arcanum ma słaby początek ale później wciąga jak pierwsze Fallouty. Sporo możliwości rozwoju postaci, niesztandarowe przedmioty z pogranicza steampunku i ich crafting. Zależności typu: jeśli jesteś nastawiony na magię to zapomnij o korzystaniu z technologii, np. kolejki jeżdżącej po mieście :P Ogólnie taka trochę ukryta perełka z tej gry.

 

Czy ja wiem czy ukryta? Był duży hype na ten tytuł biorąc pod uwagę renome ludzi, którzy pracowali na Falloutami a potem gdy już wyszła to raczej traktowali to dziennikarze jako roczarowanie lekkie chociaż mnie gra kupiła od początku, mnogie opcje dialogowe (mogłeś sporo questów ukończyć tylko dialogami, rekrutacja członków druzyny też wymagała duzej inteligencji aby przegadać do kolesi) oraz kilka dróg kończenia questów w unikalnym świecie mnie niesamowicie podeszło.

 

Mam takie wrażenie, że ukryta bo z moich znajomych nikt nigdy o Arcanum nawet nie wspominał a o Falloutach rozmawiało się często.

 

Racja z tymi dialogami, czasami można było całkiem sporo walki czy przeczesywania terenów uniknąć samą rozmową. Niezła satysfakcja kiedy rozwiązało się jakiś trudny problem czy konflikt samą inteligencją. Co więcej, była przygotowana również niezła linia fabularna dla postaci o bardzo niskiej inteligencji, chyba 2 dało się mieć najmniej. Grało się totalnym debilem. Niektórzy, z którymi wcześniej normalnie rozmawiało się, nawet nie zaczynali rozmowy tylko od razu atakowali, że jakaś potwora nadeszła. Wpisy w dzienniku też były zrobione pod ten poziom co tylko dodawało smaczku. Można powiedzieć, że cały świat wydawał się zwariować grając taką postacią. Tak więc przywiązanie do detali niezłe.

Opublikowano

Sniper Elite 3  - Ostatnio marudziłem na brak tytułów w tematyce II Wojny i przypomniałem sobie o tej gierce, którą kupiłem rok temu w promocji i przerwałem po dwóch misjach. Teraz przysiadłem ponownie bez przekonania, a finalnie jednak całkiem się wciągnąłem. Strzelanie do przeciwników ze snajpy jest satysfakcjonujące; czuć i oczywiście widać moc strzałów, dodatkowo w każdej misji wybucha też parę beczek i pojazdów. Trochę szkoda, że grę naprawdę trudno byłoby przejść po cichu. Przeciwników jest dużo, wykrywają gracza z daleka, potrafią zachować się nieprzewidywalnie. W związku z tym lepiej czasem po prostu schować się za kamieniem i zacząć ostrzeliwać wszystko co się rusza. W przeciwieństwie od biegania z Thompsonem, które szubko skończy się zgonem, kampienie nawet po wykryciu nie stwarza żadnych problemów.

 

Ogólnie średniak na 10 godzin (chociaż ma niby coopa i pustawe multi dla kamperów), ale dla spragnionych strzelania do Niemców na current genach zawsze coś. 

Opublikowano

co do arcanum to pamiętam że grałem za gówniaka, do tego po angielsku, nic nie kumałem ale grałem i bardzo mi się podobało xD

 

ostatnio moja skończona gra to dying light na ps4 - no i takie mocno średnie jak dla mnie. robiłem chyba 3 podejścia do tej gry, po tych 3 gra leżała na półce pół roku aż w końcu się zmusiłem żeby skończyć.

Opublikowano (edytowane)

Z nudów przeszedłem znowu kampanię w pierwszym Black Opsie i solidne 8/10. Najlepszy single player z wszystkich CoDów moim zdaniem. Fabuła dość zjadliwa + całkiem zróżnicowane misje.

Edytowane przez c0r
  • Plusik 1
Opublikowano

@bluber

dzięki za rekomendację. nie wiedziałem że robili go goście od Fallouta. fabularnie jest choć zbliżony do Tormenta, lub F2? 

 

Cholera nie, nie jest to fabularny majstersztyk jak Torment. Solidna półka ale nic górnolotnego, generalnie bardziej pamietam gameplay, otoczkę i questy oraz rowiązania gameplayowe niż story.

Opublikowano

Silent Dragon - kupa, zaorać choc i tak lepsze niż Sengoku.

Cadillacs & Dinosaurs - tu mi się podobało, ale za duzo ludzi sie nad tym tytulem spuszcza i troche sie mimo wszystko zawiodłem. Lubie połączenie brawlera z gnatami i ,jak w punisherze, wyszło to bardzo dobrze. Za mało dinosaurów jak dla mnie, system walki bardzo spoko, bossowie i przeciwnicy git. Podobało mi się.

Undercover Cops - tu tez spoko - przesliczna grafika, fajny system

Vendetta - no nie było to zbyt dobrze. Patrze w kajecik i wystawiłem ocene 4, ale nie mogę sobie przypomniec co mi się podobało/nie podobało w tym tytule wiec chyba było gorzej niz średnio. Pamietam ostatni extra stage z kazdym bossem znowu i leciały ku,rwy.

Sengoku - beat em up z ninjasem i cowboyem w roli głównej. NIe podobało mi się - rozgrywka udziwniona zmienianiem się w różne postaci (wilk, samuraj i inny ninjas), system walki kupiasty, design lokacji na plus, ale ogólnie słabizna.

Sengoku 2 - Troche poprawiona dwójka, ale nic specjalnego - znowu idiotyczne zmienianie się protagonisty w rózne formy, system walki troche lepszy. Wciaz kupa, ale troche lepsza.

Sengoku 3 - Tu już lepiej - kompletnie nie przypomina dwóch poprzednich czesci, system walki na duzy plus, sporo fajnych postac. Jak dla mnie za duzo kill roomów nawet jak na ten gatunek (siedziec w jednym pomieszczeniu przez 10 minut i walczyc z typami rzyg). Typowy sredniak.

 

Za dużo średniaków ostatnio (prócz dinosaurów), muszę teraz coś na odrobaczenie załączyć i może padnie na FF2 jeszcze dziś.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Dla mnie Vendetta dość toporny ale fajnie wykonany to jeden z lepszych beat em upow, zagraj jeszcze w asterixa i violent storm ;)

Edytowane przez kubson
Opublikowano

Final Fight 2 i Final Fight 3 - no kurde, słabo! Dla mnie pod każdym względem gorsze od "jedynki". W ogóle to chyba powinienem przestać już grac w te brawlery bo przeszedłem ze 20 i normalnie w 9/10 ten sam zestaw przeciwników i bossów tylko pod inna nazwa i już rzyg mnie łapie.

Gość mate5
Opublikowano (edytowane)

Violent Storm i Night Slashers nie smiga mi cos na mame, a juz chyba z 10 róznych romów pobrałem. ;/

 

3 podstawowe rzeczy do sprawdzenia:

- Brakuje ci konkretnego biosu. Jak wchodzisz na poniższa stronkę, widzisz link do roma, to zjedź jeszcze trochę niżej i tam ściągnij ten plik pod napisem "extra".

http://www.emuparadise.me/M.A.M.E._-_Multiple_Arcade_Machine_Emulator_ROMs/Violent_Storm_(ver_EAB)/17929

- Wybierasz złą wersję gry w samym programie, tj. rom masz dobry, ale na tej ogromnej liście w MAME odpalasz zły (na przykład inna rewi.zja albo region)

- Po prostu dany rom nie działa na danej wersji MAME

 

 

 

 

Ja nie mogę grać w SoR 1 na MAME, chyba druga taka gra dla mnie, zwykle jakoś się dało coś tam naprawić, a tu mam coś dziwnego bo rom się odpala, ale na połowie ekranu jest menu maszyny arcade którego się nie da wyłączyć, a sama gra ma slowdown.

Edytowane przez mate5
Opublikowano (edytowane)

NIby własnie wszystko się zgadza, a i tak nie śmigało. To samo miałem np. z Sengoku które musiałem na neo geo zaliczyc (a "dwójkę" bez dzwieku bo ciagle sie krzaczył). Teraz znalazłem jakas paczke z 50 brawlerami i mame pod nie, moze smignie z tego bez problemów. A z NS zaraz sprawdze tego biosa.

Edytowane przez XM.
Gość mate5
Opublikowano

Teraz znalazłem jakas paczke z 50 brawlerami i mame pod nie, moze smignie z tego bez problemów. 

 

Dasz linka?  :dafuq:

Opublikowano

Ale dwie petardy wczoraj w nocy jeszcze zaliczyłem:

 

Violent Storm - :banderas: no mistrz. Wszystko zagrało perfekcyjnie i wyszło na to, że nie przejadłem się brawlerami tylko średniakami z tego gatunku bo tutaj formuła porywania laski i walczenia z thugami nie przeszkadzała. Grało mi się lepiej nawet niż w Armoder Warriors. Cudeńko!

 

Night Slashers - znowu to samo - rewelacja! Wreszcie inne klimaty, bossowie, przeciwnicy, świetny klimat, muzyka... Czemu takie krótkie?!

Opublikowano

Nie wiem XM. czy miales na radarze, ale jak zlapales bakcyla na poczciwe beat-em-upy no to polecam sie zainteresowac tym:

 

 

Niestety jeszcze nie ma dokladnej daty premiery.

Opublikowano

SUPERHOT

 

Skończyłem kampanię. Krótka jest, starczy na jakieś 2 godziny. Z tym, że to dopiero początek zabawy, bo po skończeniu fabuły odblokowują się różne tryby endless i wiele challenge'y, więc spokojnie można czas spędzony z grą zwielokrotnić.

Do rzeczy: bardzo innowacyjny pomysł. Czas płynie wtedy, kiedy my się poruszamy. Inaczej praktycznie stoi w miejscu. Sprawia to, że gra jest nie tyle zręcznościowa, co taktyczna. Trzeba odpowiednio planować swoje ruchy, żeby zmieścić się w czasie i nie zmarnować go za dużo. Oczywiście szczęście jest potrzebne. No jest moc, jak odpalasz przeciwnikowi kulkę w głowę (biorąc oczywiście poprawkę na jego ruch i strzelając przed niego, bo dopiero w jakieś miejsce dotrze), unikasz w tym samym momencie kul z shotguna innego typa, rzucasz pistoletem w nadbiegająca typa z kataną, chwytasz ją, przecinasz go w pół. Za Tobą słyszysz strzał, nie zdążysz się obrócić. Rzucasz więc kataną w odległego przeciwnika, którego masz w zasięgu wzroku i przejmujesz nad nim kontrolę, łapiąc wyrzuconą wcześniej katanę lecącą w stronę Twojego nowego ciała. Kule z shotguna dziurawią poprzednie ciało, tak naprawdę pozbywając się przeciwnika jego własnymi siłami. I tak cały czas. Miodzio :fsg:

 

Mocno liczę na to, że będzie można tworzyć własne poziomy, bo gra się o to prosi. Nie mogę się też doczekać wykręconych speedrunów i filmików na yt, gdzie ludzie kręcą niesamowite wyniki w endless w odjechanym stylu.

Opublikowano

Evoland sobie przeszedłem, choć trochę się zmuszać musiałem pod koniec.

 

Bardzo fajny pomysł na ukazanie "ewolucji" (j)RPG w formie gry. Ot taki prosty miks Zeldy i Final Fantasy, w którym stopniowo "zdobywamy" nowe style graficzne, efekty dźwiękowe, battle systemy itp. Bardzo dużo tu nawiązań do znanych tytułów, banalnych odniesień, stereotypowych wydarzeń itp. Urocze na swój sposób.

 

Problem taki, że gra jako gra jest prosta i przeciętna. Do ukończenia w ~3h, trochę więcej jeśli celuje się w komplet achievementów. Pod koniec jednak strasznie się dłuży. Przydałby się jakiś przycisk sprintu, lub ograniczenie walk losowych.

 

Pozycja warta uwagi dla osób, które wychowały się na Zeldach i starych Finalach, z czasów NESa do PSXa. Pozostali raczej nie mają tu czego szukać.

 

Opublikowano

Rise of the Tomb Raider - zaprawdę godny to kontynuator pierwszej części. Jak w jedynce zmuszałem się żeby skończyć i ostatecznie wystawiłbym max 7+/10, tak tutaj nie mam zbyt wielkich zastrzeżeń i spokojnie dałbym 9/10. Dla fanów Larwy pozycja obowiązkowa, dla całej reszty też warta uwagi. Grałem na PC, więc graficzka żyleta przy nieskazitelnej płynności (no może z wyjątkiem pierwszej wersji gry gdzie wyraźnie coś nie grało i były spore dropy, szczególnie w cutscenkach). Zalety są chyba oczywiste? To samo co poprzednik tyle że wszystkiego więcej i lepiej. Wady? Zerowy poziom trudności na weteranie. Serio myślałem że będzie jakieś wyzwanie, a tu nic. Taki TRowy Assassin's Creed. Mogłem od razu wziąć najwyższy, a nie tylko trudny... Fabuła i postacie drugoplanowe - dno i metr mułu. Rhianna Pratchett jak zwykle nie dała rady. Nuda, przewidywalność i beznadziejne zakończenie dopełnia mizernoty całości. [Na koniec jeszcze jedna rzecz, może nie do końca wada, ale takie moje subiektywne odczucie (chyba). Momentami ten TR świeci się jak psu jajca, jest trochę sztucznie, a zwłaszcza pod koniec. Czułem się jakbym grał w God of War III. Nawalone bardzo dużo efektów chyba tylko po to żeby zakryć niektóre niedoskonałości miejscówek. To odczucie odnosi się tylko i wyłącznie ostatnich obszarów w grze, więc nie radzę traktować mnie tutaj na serio. Ot, takie moje małe dziwne spostrzeżenie/uwaga.]

 

Grę przeszedłem w 94% (niektórych rzeczy nie udało mi się zdobyć, bo albo nie wiedziałem jak się do nich dostać, albo po prostu je ominąłem). ~25h na liczniku.

 

The Legend of Zelda: Ocarina of Time 3D - co tu dużo pisać? Sztos. Z niektórymi dungeonami trochę się napociłem z innymi wcale. Muzyka, grafika, klimat - sam miód. Jako że nie mam sentymentu bo grałem pierwszy raz i to dopiero teraz, więc daję mocne 9/10. Moja druga Zelda którą ukończyłem, więc też proszę żeby nie brać mojej oceny na serio. Osobiście Wind Wakera HD stawiam ciut wyżej od Ocaryny 3D. Następna będzie TP, później może Majora, albo ALBW. Się zobaczy. Wszystko przede mną, więc cieszę się mocno, bo wiem że będę się świetnie bawił. :lapka:

Opublikowano

Mass Effect 3 - No i trylogia ukończona. I tak jak przypuszczałem, trójka to najgorsza część.

 

Jedynkę jeszcze mogłem nazwać lekkim RPGiem. Dwójka to był Action RPG z mocnym naciskiem na to pierwsze, ale trójka to już po prostu strzelanina. W dodatku pusta. Gunplay jest po prostu zbyt biedny by oprzeć na nim całą grę. W dodatku dodali irytujących przeciwników jak goście z tarczami i wkurzające turrety. 

 

Ta gra to była jedna wielka seria obszarów gdzie sobie po prostu strzelamy. Bawi mnie też jak z każdą częścią coraz bardziej pogarszali Cytadelę. Ale to idealne porównanie całej serii. Każda kolejna część była coraz gorsza, biedniejsza oraz uproszczona. 

 

Fabuła też była rozczarowująca. Cały wątek z tym małym chłopcem to śmiech na sali. O końcówce już wystarczająco się ludzie rozpisali. Bioware po prostu nie ma talentu do takich rzeczy. 

 

6/10

Opublikowano (edytowane)

Wrzucę w spoilery, bo ktoś się przyczepi :cool:

 

 

Jo8otPH.jpg

 

4k0IXS9.jpg

 

 

 

 

New Super Mario Bros. U

 

W końcu skończyłem, po ponad roku od zakupu :) Świetny platformer, zdecydowanie najlepszy z serii New. Nie mogę się doczekać, aż w końcu zacznę grać w Wii (które zakupiłem parę lat temu, jeszcze przed studiami :obama:). Poziom trudności ładnie wyważony, nie za trudno, nie za łatwo, czasem zdarzały się levele trudniejsze, czasem łatwiejsze. Tradycyjnie ostatni world potrafił dać w kość i po raz pierwszy od zdobycia 99 żyć poziom ten spadał poniżej 90, ale nigdy poniżej 80. Graficznie klasyka serii, choć tym razem tła są bogate w detale a i na ekranie jest mnóstwo różnych roślinek, drzew i innych dekoracji. Absolutnym mistrzostwem jest "malowany" level i wszystkie zimowe. Dźwiękowo klasyka serii, chyba żaden nowy utwór się nie pojawił.

 

Oprócz klasycznego platformowania po mapie zrobionej na modłę Super Mario World (jedna wielka mapa bez podziału na worldy) mamy jeszcze tryb wyzwań, które potrafią przyprawić o ból głowy, jeśli chcemy zyskać złoto i oczywiście  możemy przejść wszystkie levele w trybie wieloosobowym, do max 5 osób (4 kontrolery + padlet)

 

Polecam serdecznie, solidny platformer :cool:

 

8/10 

 

+ Miodność

+ Design poziomów

+ Długość rozgrywki

+ Challenge mode

 

- stare nuty

- Czasami zbyt prosto

- chyba tylko jeden nowy power-up

- boost mode, który aż za bardzo ułatwia grę

 

Pora wrócić do zeldy WW, którą kupiłem razem z Wii U i NSMBU xD akurat na dniach wychodzi TP, to może mi się uda przykoksić i w miarę szybko przejść WW :cool:

Edytowane przez Rayos
  • Plusik 1
Opublikowano

Skończyłem Deadpoola na żydboksie. Bosz to była droga przez meke, taka ta gra słaba. Gameplayowa meczarnia ze względu na mechanikę, jakby twórcy nie mogli się zdecydować czy ma to być strzelanka czy slasher. Na plus deadpoolowy humor i marvelowski świat, reszta gry to kupa i siki. Grafa 6/10 Gameplay 3/10 Udźwiękowienie 7/10 ( świetnie dobrali głosy do bohaterów gry)

Ocena ogólna 5/10 i to ze względu na jaranko po filmie.

  • Plusik 1
Opublikowano

Mass Effect 3 - No i trylogia ukończona. I tak jak przypuszczałem, trójka to najgorsza część.

 

Jedynkę jeszcze mogłem nazwać lekkim RPGiem. Dwójka to był Action RPG z mocnym naciskiem na to pierwsze, ale trójka to już po prostu strzelanina. W dodatku pusta. Gunplay jest po prostu zbyt biedny by oprzeć na nim całą grę. W dodatku dodali irytujących przeciwników jak goście z tarczami i wkurzające turrety. 

 

Ta gra to była jedna wielka seria obszarów gdzie sobie po prostu strzelamy. Bawi mnie też jak z każdą częścią coraz bardziej pogarszali Cytadelę. Ale to idealne porównanie całej serii. Każda kolejna część była coraz gorsza, biedniejsza oraz uproszczona. 

 

Fabuła też była rozczarowująca. Cały wątek z tym małym chłopcem to śmiech na sali. O końcówce już wystarczająco się ludzie rozpisali. Bioware po prostu nie ma talentu do takich rzeczy. 

 

6/10

 

Ojezu, kolejna Z TYCH opinii o mass effectach, robiaca z jedynki gre bardziej zlozona, bardziej RPG i ogolnie lepsza. juz bylo pare razy poruszane, nie chce mi sie

 

Tylko jedna rzecz. Dlaczego dwojka i trojka sa bardziej shooterowe, a mniej erpegowe ? Ludzie ciagle to powtarzaja, w recenzjach tez kiedys o tym trabili, ze ola boga szczelanke z mass effecta robio

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...