Czoperrr 5 134 Opublikowano 2 grudnia 2013 Opublikowano 2 grudnia 2013 Metroid Prime 3: Corruption, tym samym zaliczyłem już całą trylogię. Jeśli ktoś nie grał, polecam. W tamtym tygodniu pękło The Last Of Us na hardzie. Zdecydowanie najlepsza gra tego roku, cudo. Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 RDR - nigdy nie lubilem GTA, tzn. pogralem gdzies u znajomego czy innego kuzyna ale jakos nie moglem sie przekonac do gry gdzie ubogi czarnoskory mieszkaniec ameryki z ulicy odpala sobie hariera i smiga nim nad miastem... Na szczescie tego w RDR nie ma. Jest za to (praktycznie) wszystko co na dzikim zachodzie byc powinno i czego spodziewalibysmy sie po obejrzeniu westernow emitowanych przed familiada na tvp. No, moze poza indianami. Ale to chyba wynika z czasu akcji. Tak wiec sa strzelaniny, rewolwery, poscigi, napady na pociagi i dylizanse oraz pojedynki w samo poludnie (albo polnoc, albo popoludnie). Jest tez wielki i zroznicowany swiat, ktory w mojej opini, jest idealnych rozmiarow. Ani maly ani duzy. Czepil bym sie tylko rozlozenia drog w NP gdzie po prostu lepiej ciac koniem po torach bo bedzie szybciej. Swietnie zostaly oddane warunki pogodowe. Najlepsze jakie widzialem w ogole. Mistrzostwo. Na koniec caly ten swiat zyje dzieki zwierzatkom, ptaszkom itd. Ekstra. I teraz przechodzimy do sedna. Pomimo calego tego ciekawego i szczegolowego swiata sama gra, a dokladnie glowne misje, sa po prostu nudne w ch.uj. Pod koniec modlilem sie, zeby ta gra juz sie skonczyla i nie musial isc i wystrzelac kolejnej porcji bandytow. Zamiast tego na koniec dostalem misje ze strzelaniem do zwierzat i zaganianiem bydla (znowu) xD. Fabula tez sie nie klei. Jest glowny bohater, ktory wykonuje zadania dla nowo poznanych postaci, ktore tak szybko jak weszly na scene tak i z niej szybko schodza. I tak przez cala gre. Ehh. Moza ja nie kumam konwencji i w grach od R* po prostu zawsze tak bylo, tak jak u Kojimy kartony i szuranie. Moze. Ale takie a nie inne mialem odczucia grajac. A jesli juz przy nalecialosciach jestesmy. Czy serio ta gra dostawala 10/10? Bo ja za ch.uja nie rozumiem jak gra z tak SPIE-DO-LO-NYM sterowaniem moze w ogole zasluzyc na cos wiecej niz okolice 8ki. To serio jest ten R* producent mesjaszy? Szajba na forum itd? A takiego. Zeby nie bylo, animacja postaci, konia jest wyje.bana w kosmos. Pierwsza liga. Pod kur.wa warunkiem, ze idziemy. Jak tylko trzeba przyspieszyc gra kaze nam klepac X xD. Jak w je.banych olimpiadach z poczatku lat 90. Tragedia. Do tego jakas anatomia z du.py bo zeby zawrocic postac musi to zrobic po kole. Nie moze sie po prostu obrocic. Ile razy siedzialem na koniu i wpadlszy w wieksze krzaki probowalem nawrocic klepiac ten nieszczesny X a konczylo sie to pieknym wyskokiem rumaka i spier.doleniem sie do rzeki... Sam kon to tez jest temat na osobna dyskusje. Przywolywanie gwizdem powoduje, ze rumak zatrzymuje sie ch.uj wie czemu daleko od nas a jak probujemy podbiec to zaczyna spie.rdalac. Spedzilem z gra okolo miesiaca. Zostalo mi tylko trofeum za 50y poziom w MP (pozdro c0r). Pewnie je zrobie zeby dobic platyne ale z miejsca zarzucam szukanie wersji GOTY bo po prostu czuje sie gra zmeczony. Nudne misje glowne (poboczne z reszta tez) i partactwo w sterowaniu sprawiaja, ze nie mam ochoty na wiecej. Jedyne co w moich oczach ratuje gre to bogaty i przepiekny swiat oraz ciekawe czelnedze, ktore w porownaniu do misji wykonywalem z radoscia. Jesli ludzie stawiaja RDR ponad GTA to podjalem dobra decyzje zeby nie ruszac tej serii. 8-/10. 4 2 Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 Jeśli Cię to pocieszy, to również nie rozumiem zachwytu tą grą. A GTA kocham całym sercem, każdą część od czasów Vice City, szczególnie podobno nudną i szarą czwórkę. Szacun, że w ogóle skończyłeś, bo ja dwa razy podchodziłem i dwa razy gdzieś po 10h miałem serdecznie dosyć. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 (edytowane) Nieźle dopier.doliłeś mojej ulubionej grze poprzedniej generacji. Fabuła jest na poziomie najlepszych filmów z gatunku. Western to jest akurat taki gatunek, że mogła powstać gra na podobnym, albo nawet wyższym poziomie co film. Mamy tutaj mieszankę wielu stylów robienia westernów bo: klasyczny, spaghetti, antywestern; mamy nawiązania do Duck, You Sucker, filmów Eastwooda, czasem czuć atmosferę El Topo. Zarówno podstawkę jak i dodatek skończyłem po dwa razy i kiedyś pewnie przejdę trzeci, czwarty raz. Jedyną wadą tej gry jest dla mnie bardzo niski poziom trudności. Mogliby przede wszystkim wywalić autoregenerację i wprowadzić system gdzie upolowane mięso odnawiałoby hp, a zielsko pasek dead eye. Raven wstydź się. Edytowane 4 grudnia 2013 przez mate5 Cytuj
Gość ragus Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 No ja 5 razy i zawsze odpadałem po kilkunastu misjach. Cytuj
Pupcio 18 448 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 Też trochę nie ogarniam nie skończenia mesjasza dzikiego zachodu,ja jednak stawiam rdr wyżej niż gta v w żadnej grze na tej generacji się tak nie wczułem w klimat :> 1 Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 Dla mnie RDR było grą na 10-/10, ewentualnie 9+/10. Ostatnio trochę od niej odpadłem, bo zostały mi trochę nudne challenge i stroje, ale chyba dziś zacznę powracać do wbijania 100 %. Gdzieś już tu opisywałem swoje wrażenia z tej gry Co do sterowania to fakt, czasem nie idzie w drzwi trafić. Co do strzelania - przecież nie ma go tu aż tak dużo. W grze jest tylko 57 misji, więc ilość tego strzelania może być tylko złudzeniem. W misjach dla nieznajomych praktycznie nie ma strzelania, które nota bene jest bardzo przyjemne Mi też zostało wbijanie levela i przestaję się powoli łudzić na jakieś triple/double XP, więc też się za to niedługo zabieram. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 (edytowane) Gta 3, San Andreas odpuszczałem po kilkunastu misjach, RDR wciągnęło mnie bez reszty, dla mnie 10, 5, A, czy kto z jakiej skali korzysta. Po prostu bardziej mi podchodzą klimaty dzikiego zachodu niż współczesnej gangsterki. Z tego samego powodu przezedłem na 100% strasznie niedoceniane, a jednak wciągające Gun na ps2. Tak gwoli wyjaśnienia, multi RDR nie tykałem, stawiam tryb single nad multi w takich grach. Czyli jak zwykle, kwesta naszego kapryśnego gustu Edytowane 4 grudnia 2013 przez Andreal Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 4 grudnia 2013 Opublikowano 4 grudnia 2013 Co do strzelania - przecież nie ma go tu aż tak dużo. W grze jest tylko 57 misji, więc ilość tego strzelania może być tylko złudzeniem. W misjach dla nieznajomych praktycznie nie ma strzelania, które nota bene jest bardzo przyjemne No jak nie ma? Praktycznie wszystkie misje oprocz strangersow (a i tez nie zawsze), oswajania koni i ganiania za bydlem to walenie z rewolwerow. Misje glowne, bounty, randomowe wydarzenia na drodze, nocne patrole, pojedynki - wszystko na pociski. I precyzujac - strzelanie mi nie przeszkadzalo w grze bo jest dobrze zrobione. Cytuj
Farmer 3 275 Opublikowano 5 grudnia 2013 Opublikowano 5 grudnia 2013 Będąc na Dzikim Zachodzie i nie mieć broni... Tam nawet farmerzy mają broń Dla mnie gra generacji. 1 Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 5 grudnia 2013 Opublikowano 5 grudnia 2013 RDR to klasa. Głównie dlatego, że to było coś świeższego. Ile można jeździć po tych miastach i zabijać gangsterów? A taka jazda konikiem podczas burzy, to jest przeżycie. Te miasteczka, krajobrazy, dopracowane strzelanie... KLIMAT. Nawet fabuła im wyszła. Rozumiem że nie każdemu podejdzie, dla mnie 10 minutowe przejażdżki konno w samotnej ciszy bardzo podpasowały. 1 Cytuj
Mejm 15 316 Opublikowano 5 grudnia 2013 Opublikowano 5 grudnia 2013 Double Dragon NEON - gra jak gra ale piosenka z creditsow Portala 1 zostala zdetronizowana. 10/10. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 6 grudnia 2013 Opublikowano 6 grudnia 2013 RDR to dla mnie gra generacji. Nawet GTA V jej nie przebiło. 2 Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 The Last of Us Fałszywy mesjasz ale lećmy po kolei. Początek zarazy, pierwszy wypad na zrujnowane miasto to mega klimat post-apokalipto. Ale dalej to już różnie. Dodam że bardzo mało wiedziałem o tej grze anim ją odpaliłem. Na plus: - skradnie się wśród klikaczy - ciche zabójstwa [można było pokusić się o więcej animacji], tworzenie przedmiotów [przydałoby się więcej patentów], siekiera! ;d - etap w którym kierujemy Ellie Na minus: - Powtarzające się lokacje: opuszczone miasto/domy, kanały, miasto/domy, kanały itd. - Zwroty akcji mniej lub bardziej przewidywalne z naciskiem na bardziej. - Joel taszczący cały asortyment giwer i chu.j wie czego jeszcze e jednym mały plecaczku. ;/ Nie można było ograniczyć do dwóch broni krótkich i dwóch długich? Co z tego że mało ammo jak możemy żonglować giwerami. Plus ziomek wali do mnie ze strzelby i mnie ukatrupia, rozpoczynam od nowa, ubijam go po cichu no i oczywiście niechu.ja amunicji nie ma. xDD - Momentami za dużo strzelania <rambo style>. - Słaby finał ['coooooo, nie zbawili świata?!!!1] Historyjka w miarę trzyma się kupy, lokację są ładne, gra jest dosadna i brutalna. Jedna z rzeczy jakiś zabrakło to wybory moralne dokonywane w jakiś kluczowych momentach które wpływały by na zakończenie bądź relację między Joelem a Ellie. Ale czego się spodziewać po twórcach Uncharted? ;x Za całokształt lekko 8/10 można dać. 1 1 Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 Z tymi giwerami przesadzasz, ostatecznie po poszerzeniu plecaka wszystko prawie Joel ma na wierzchu. Nie jest to quake z 4 wyrzutniami na plecach. Jednak to ma byc gra. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 Wyobrażasz sobie siebie biegającego z takim 'plecakiem'? Siekiera, cztery pistolety, strzelba,karabin,karabin maszynowy, miotacz płomieni, łuk, mołotowy, bomby plus tysiąc innych rupieci? Bitch please, ja myślałem że to większy surwiwal, cztery naboje na krzyż i czajenie się z nożem co by zabijać skur.wieli po kolei. I takoż było na początku a później piff paff i hurra! Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 No ja bym to wozil na taczce, ale kto by chcial w takie cos grac Cytuj
balon 5 343 Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 A wyobrażasz sobie w realu klikaczy? Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 Bardziej mogę sobie wyobrazić zombie-grzyby niż to że koleś wytrzymuje 5 strzałów ze strzelby prosto w klatę a ginie od jednego ugryzienia... Po prostu moim zdaniem w tej grze jest za mało survivalu, uczucia bycia zaszczutym przez przeciwników a za dużo american hero. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 A na jakim poziomie grałeś? Bo jeśli na normal to rzeczywiście jest za łatwo. Cytuj
aux 3 784 Opublikowano 9 grudnia 2013 Opublikowano 9 grudnia 2013 Killzone Shadow Fall - dobra gierka na start PS4. Choć nadal jedynka jest dla mnie najlepszą odsłoną serii. O wielki padzie, strasznie bym chciał zobaczyć jedynkę w oprawie Shadow Fall. Grafika w tej grze urywa dupsko i wykręca suty! Piękne oświetlenie wali po oczach, tekstury i różne bajerki wprawiają w zachwyt. Lasek z pomnikiem, ruiny czy przelot nad miastem zapamiętam na długo. True next-gen. Szkoda że tyle dobrego nie mogę powiedzieć o fabule. Jest cieńka i w ogóle bez sensu. Takie ciekawe uniwersum zasługiwało na lepsze story. Podobały mi się relacje między dwójką bohaterów oraz ciekawe zakończenie z bonusem. Lokacje to taki mix Mass Effect z Dead Space. Pochwalić muszę mega klimatyczny soundtrack i audiologi odsłuchiwane z pada. Dubbing w grze jest fatalny, polecam filmik na YT: "Największa tragedia polskiego dubbingu growego". Podsumowując - GOTY to nie jest, ale warto było zagrać na premierę. Przyjemne strzelanie, ładne lokacje i next-genowa oprawa. Daję lekko naciągane 8/10. Knack - tutaj polski dubbing duuuużo lepszy. Cut-scenki sprawiają wrażenie dobrego filmu animowanego. Niestety tu również fabuła nie zachwyca. Zabrakło mi tu jakiegoś ciekawego wprowadzenia. Tytułowy bohater bardzo mi się spodobał, szczególnie w wersji mini. Mam nadzieję że powstanie druga część, w której dopracują wszystko jak trzeba, dodadzą humor i lepsze story. Gra na normalu jest dosyć trudna. A że checkpointy są rzadko... Potyczki z bossami nie były jakieś trudne wyłączając finałowego. O mamo! Myślałem że roztrzaskam pada! Na szczęście dbam o sprzęty, więc się powstrzymałem. Mam wrażenie że twórcy zapomnieli dla kogo robią grę. Generalnie to taki staroszkolny platformer z dużą ilością walki. Trochę na siłę wydłużony przez powtarzalne miejscówki i nieszczęsne checkpointy. Lokacje bardzo mi się podobały, zwłaszcza te z drugiej połowy gry. Po przejściu odblokowujemy walki na arenie i wyzwania czasowe. Możemy też grać od nowa ze zdobytymi przedmiotami i szukać pominiętych. Jest też kanapowy co-op. Grafika jest przyjemna, widać że wygładzanie krawędzi robi swoje. Niestety trafiają się miejsca brzydkie i momenty gdzie drastycznie spadają klatki (gdy rozwalą mega Knacka). Szkoda że garnitury wyceniły Knacka tak wysoko. Cena jak za Nexusa byłaby uczciwsza. Daję lekko naciągane 7/10. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 16 grudnia 2013 Opublikowano 16 grudnia 2013 (edytowane) Treasure Adventure Game - co za gra, co za przygoda. Klasyczna metroidvania ale za to z jakim settingiem, zróżnicowanymi dungeonami i świetnie zaprojektowanymi przedmiotami, które co chwila wprowadzają świeżość do gameplayu. Przy Metroidzie czy Link to the Past się nudziłem i nie kończyłem tych gier, a to jest coś pięknego. Gdyby tę grę stworzyło nintendo na wiiu albo 3dsa to te wszystkie ragusy, gregi i figara pialiby z zachwytu, ale to darmowa gra na pc, więc nie zagrają. 9+/10 Link do pobrania: http://www.robitstudios.com/treasure-adventure-game/ Edytowane 16 grudnia 2013 przez mate5 Cytuj
Gość ragus Opublikowano 16 grudnia 2013 Opublikowano 16 grudnia 2013 No, na 100% nie zagram, zwłaszcza, że pc jest teraz moją główną platformą do grania xd. Ściągnę, a co. Cytuj
Canaris 304 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 GTA V Ciezko to opisac slowami ... Rockstar po raz kolejny sprawiło ze zamieniłem sie w zaslinionego dzieciaka sciskającego pada i jarajacego sie kazdą sekunda grania. Tysiace detali, wielgachny swiat, za(pipi)iste misje itp itd . Nawet mimo wad daje tej grze 10/10 bez mrugniecia okiem !O Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 18 grudnia 2013 Opublikowano 18 grudnia 2013 (edytowane) A na jakim poziomie grałeś? Bo jeśli na normal to rzeczywiście jest za łatwo. moja kopie tlou skonczylo juz 3 kumpli, dwoch z nich gralo na normalu, ja i jeden na hard - wrazenia za kazdym razem te same - Ci co na normalu "eee szkoda ze to w sumie takie uncharted, pozniejsze etapy malo skradania" vs przejcie na hard "survival caly czas, jeden blad = powtorka fragmentu od poczatku". Stety/niestety by miec survival trzeba pierwszy raz przechodzic gre na hardzie. Identycznie było swego czasu z MGS4 - na normal - rambo,gearsy, na hard - skradanka w stylu starych czesci Edytowane 20 grudnia 2013 przez Ficuś 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.