dominalien 267 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia (edytowane) Full Void na Evercade VS Prosta, krótka platformówka, ewidentnie inspirowana Another World. Wizualnie przepyszna, piksele wielkie, ale rysunek dopracowany pięknie. Animacje bardzo dobre, do końca nie nudzi się jak bohaterka się wspina. Mieszanka elementów rysowanych ręcznie i poligonów. Pierwsze 2/3 gry bardzo proste, nie ma praktycznie wyzwania, potem robi się trudniej, łatwo zginąć, głównie z niecierpliwości. Walki nie ma wcale, jak przeciwnik dotknie zabija, poza tym są niebezpieczeństwa środowiskowe, typu buchająca para lub płomienie. To ostatnie 1/3 jest też najsłabsze, twórcom nie starczyło wyobraźni, żeby zrobić coś ciekawszego niż przewody wentylacyjne z rytmicznie odpalającymi się pułapkami. Fabularnie jest dość ciekawie, tu również początek najlepszy jak poznajemy świat, potem każde pomieszczenie to prosta zagadka, bez treści. Pod koniec fabuła wraca. Wszystko opowiedziane bez słów, to duży plus. Zabawa na niecałe 4 godziny. Na Evercade trafił mnie niemiły bug, że co jakiś czas na ekranie pojawia się czarna pozioma linia i wszystko co pod nią przesuwa się na ułamek sekundy jeden piksel w dół. To znany w internetach temat od miesięcy, do dziś nie poprawiony. Jak pierwszy raz odpaliłem grę działo się to dosłownie co parę sekund i było nie do wytrzymania, po aktualizacji systemu częstotliwość spadła na tyle, że dało się grać. Za jakieś 20-30 zł warto kupić i przejść w jedno popołudnie, przy cenie kartridża 80 już mniej. Ale mam ładne pudełeczko na półce, fizyczne wydania na Evercade są bardzo fajne. Na Evercade nie ma screenshotów, więc jest zdjęcie TV. 6/10 Edytowane 22 kwietnia przez dominalien 5 Cytuj
Daffy 10 661 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Fashion Police Squad Przyjemny boomer shooter, którego nawet nie zamierzałem kupić ale wpadło promo za 75gr, a że gra starcza na 5-6h to skończyłem przy czterech posiadowach. Fabuła totalnie głupia bo jesteśmy policjantem od karania ludzi dopuszczających się przestępstw modowych (np noszących skarpetki do klapek) ale gameplay sprowadza się do strzelania określonym typem broni w konkretnego przeciwnika (na każdego działa inna broń lub tryb). Szału nie ma, źle też nie. Trochę irytują elementy platformowe. Na osobną pochwałę zasługuje Boss i podsumowanie 8 etapu. Absolutnie amazing, dawno tak dobrego boss fighta nie widziałem w fps, niczym Suda XDD 3 1 Cytuj
Paolo1986 804 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Nie wiem czemu, ale ta facjata przypomina mi bohatera Dooma Cytuj
Daffy 10 661 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Mogę wrzucic spoilery z Boss fighta z 8 misji ale otwieracie je na własne ryzyko bo to zdecydowanie najlepszy moment gry i szkoda go sobie psuć Spoiler No i ekran podsumowujący z tym remixem utworu Cytuj
Mari4n 487 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia 9 godzin temu, Daffy napisał: 75gr ILE? Cytuj
Daffy 10 661 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Teraz, Mari4n napisał: ILE? No na kluczywowniach na steam czasem są takie ceny za gierki xd Cytuj
Mari4n 487 Opublikowano 24 kwietnia Opublikowano 24 kwietnia Jakich to czasów dożyliśmy, że gry są tańsze niż chleb. Cytuj
drozdu7 2 897 Opublikowano 25 kwietnia Opublikowano 25 kwietnia Skończyłem Evil West. Spoko gierka, w sumie najbardziej mnie urzekła tym że jest zwyczajnie uczciwa. Nie sili się na nic więcej niż zwykła staroszkolna napierdalanka. Eksploracja ograniczona do minimum, bez sztucznego wydłużania czy open worldowych guwien. Jest całkiem fajny wachlarz broni i umiejętności. Żonglowanie wszystkim w walce sprawia frajdę, a czasem dzieje się naprawdę sporo, zadymy jak z Apokalipsy św. Jana. Nawet może i za dużo czasem było tych killroomów, przez co levele wydawały się trochę przeciągnięte może. Ale były w miarę różnorodne i z fajnym klimacikiem, wiec ok. Przyjemne 12h, nic nadzwyczajnego ale tak jak mówię - uczciwość. Takie 7/10 1 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. łom 2 036 Opublikowano 27 kwietnia Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 27 kwietnia Fallout 2 - swego czasu mocno zagrywałem się w pierwszą część, dwójkę zawsze porzucałem po paru godzinach. Tym razem się udało ale miałem momenty zwątpienia. To co na pewno robi wrażenie to rozbudowanie. Zwiedzamy wiele miejscówek, od małych wiosek przez miasta składające się z paru dzielnic po podziemne bazy, wszędzie jest coś do zrobienia. Część questów wpływa na to jak będzie postrzegana postać (często jest też parę możliwości wykonania zadania) co może blokować dostęp do niektórych misji czy postaci które możemy rekrutować. Czuć że świat jest duży i powiązany ze sobą. Rozgrywkę możemy podzielić na eksplorację i walkę. Plusem jest interakcja z otoczeniem bo postać posiada umiejętności które może szlifować i tak oprócz standardowego skradania, walki wręcz/bronią czy otwieranie zamków jest możliwość naprawy, pierwszej pomocy, rozbrajania pułapek itd. Wszystko logicznie się łączy ze statystykami i perkami. Tu nie mam nic do zarzucenia. Walka to trochę inna para kaloszy bo o ile same założenia turówki na heksagonalnym polu mi pasuje to część rozwiązaniem po czasie irytuje. Największym minusem była dla mnie skala potyczek, o ile przy 4-5 przeciwnikach wszystko idzie sprawnie tak wszystko powyżej zaczyna irytować bo więcej się czeka na wykonanie wszystkich tur niż na grę (a New Reno miałem dosłownie otwartą walkę połowy dzielnicy bo ochroniarz przez przypadek trafił w prostytutkę), a czym dalej tym więcej jest takich sytuacji. Nie pomaga również AI pomagierów które lubi strzelić w plecy lub wpakować się nie tam gdzie trzeba (mimo ustawienia odpowiedniego zachowania w opcjach). Z tego powodu całą grę ukończyłem z jednym towarzyszem który robił bardziej za tragarza niż wsparcie (bo czym więcej przeciwników, tym więcej fantów na które nie ma miejsca w plecaku). Fabularnie jest też dobrze i duża w tym zasługa lore i powiązań między frakcjami. Samych postaci zbytnio nie zapamiętam, zbyt często zmienia się odwiedzane miejsca żeby bardziej się nimi przejmować, ot robimy parę zadań i idziemy dalej ewentualnie po jakimś czasie wracamy żeby coś dokończyć. Nie pomaga też to że NPCów jest na serio dużo i większość z nich ma generyczny wygląd i brak animowanej głowy. Parę zdań o oprawie. Muzyka w połączeniu z ambientowymi dźwiękami robi klimat, tak samo jak gore i wszelkie odgłosy wystrzałów/uderzeń. Grafika to jest właściwie ten sam poziom co jedynka ale że jest w 2d to zestarzała się całkiem godnie. Gorzej jest z powtarzalnymi elementami z których zbudowane są miejscówki (można się zamotać widząc te same ściany dookoła) a przez to widocznością w niektórych momentach. Grało się przyjemnie i widać że developer poszedł w maksymalne rozbudowanie założeń z jedynki, tylko moim zdaniem poszło to trochę za daleko i elementy które działały w poprzedniczce przez zbytnie rozdmuchanie (walka, wielkość i ilość lokacji) zaczęły mnie nudzić (40h to trochę za dużo na ten system). 8/10 Fallout - z rozpędu też ukończyłem i bardzo skrótowo. Tytuł mniejszy, skondensowany, z bardziej depresyjnym/wyniszczonym klimatem. Lepiej przystosowana do przemierzania pustkowi w pojedynkę. Mniejsza skala bardziej mi pasuje bo zarówno częściej spotykamy gadające głowy jak i nie czuje się takiej powtarzalności assetów, gra się po prostu dynamiczniej. Ukończenie zajęło mi jakieś 10h ale część questów pamiętałem jak je ogrywałem 20 lat temu więc pewnie normalne przejście zajmuje z 15h. 9/10 8 2 Cytuj
Homelander 2 265 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Mi dwójka o wiele lepiej podeszła, wydawała mi się w każdym aspekcie lepsza. Chyba u Ciebie doszła do głosu nostalgia, gdzie do jedynki masz sentyment, a do dwójki podszedłeś na chłodno 1 Cytuj
Pupcio 18 686 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia W końcu ktoś kto woli jedynkę od dwójki Cytuj
łom 2 036 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia 13 minut temu, Homelander napisał: Mi dwójka o wiele lepiej podeszła, wydawała mi się w każdym aspekcie lepsza. Chyba u Ciebie doszła do głosu nostalgia, gdzie do jedynki masz sentyment, a do dwójki podszedłeś na chłodno Po prostu przy grze na 40h jest więcej czasu żeby coś zaczęło irytować, szczególnie jak to jest jakiś element rozgrywki który często się powtarza. Przy jedynce zanim zacznę się denerwować że muszę ganiać w te i we wte czy to spieniężając fanty czy robiąc questa to jest koniec gry i w głowie "hmm a może by tak jeszcze raz zagrać innym buildem" a nie "w końcu koniec" xd Cytuj
Ukukuki 7 140 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Ja też wolę dwójkę. Jedynka fajna ale krótka i mało kombinacji czy rozwoju postaci w porównaniu do dwójki gdzie jest masa rzeczy do robienia. No i w dwójce mamy samochód który robi za przenośny magazyn i przyśpiesza podróż. Do tego w dwójce mamy o wiele więcej ciekawych historii czy kompanów. Sekty, kanibali, masa broni w porówaniu do jedynki. Mi dwójka mega siadła i kończyłem z 10 razy a jedynka dwa razy i nie ma po co wracać :p Cytuj
Mejm 15 378 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia A jedynka nie jest tez krotsza przez to, ze jestesmy poganiani znalezienem tej czesci do uzdatniacza wody czy co to bylo? Cytuj
łom 2 036 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Na początku tak ale po zrobieniu tego questa dalej się gra. 1 Cytuj
Mejm 15 378 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Czyli to nie jest quest konczacy gre? Zawsze mi sie tak wydawalo. Cytuj
GearsUp 302 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Ja dwójkę cenię bardziej z racji większej zależności między miasteczkami. Zauważyłem, że takich prywatnych rankingach to, która lepsza chyba największą rolę odgrywa pierwiastek sentymentu, którą się ogrywało jako pierwszą. Cytuj
Agent_Man 165 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Teraz, Mejm napisał: Czyli to nie jest quest konczacy gre? Zawsze mi sie tak wydawalo. Nie jest. Mało tego - twórcy nie umieścili w grze skryptu sprawdzającego czy w ogóle to wykonaliśmy xD Można to olać, zrobić finałowe zadania i gra zaliczona 1 Cytuj
Mejm 15 378 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Lords of the Fallen (2014) - nie ma innej gry na plejstejszyn, ktora by mi sie tak kojarzyla z poczatkiem ps4 jak Lordsy. Czemu? Bo konsola sony dawala mozliwosc strimingu i wlasnie ten tytul swojego czasu prezentowal pierwszy strimer tego forum czyli Masorz. Kojarzylem, ze walczyl z jakims typem z duzym mieczem i teraz zgaduje, ze byl to pierwszy boss. Co bylo dalej nie wiem, mozliwe, ze wylaczlem strima ale mozliwe rowniez, ze Masorz zasnal na livie jako to mial czasem w zwyczaju. Przyznam, ze zawsze mnie ten tytul troche necil, raz z wyzej podanego nostalgicznego powodu, a dwa, ze chcialem pograc w soulsy light, w cos co kopiuje oryginal ale nie bedzie tak przegiecie trudne, czy moze wymagalo dluszej nauki. I w sumie Lordsy spelniaja te zalozenia, tyle ze to nie sa soulsy light, tylko siodma woda po kisielu tego gatunku. Mialem tutaj opisac poszczegolne wady i zalety gry, ale zmeczylem sie juz na samym poczatku probujac wytlumaczyc wam jak fatalnie jest nakreslona fabula i bohaterowie. Widac, ze probowano zachowac szczatkowosc jak w soulsach ale zapomniano, ze tam historia ukryta jest tez w opsiach przedmiotow, a LoF po prostu tego nie maja. Dodam tylko, ze o tym jak zapowiada sie ta gra swiadczy intro, w ktorym jest jakas historyjka, ze typ pokonal demona i zdobyl mlot, a teraz tym mlotem pokonuje wieksza bestie ale nic nie ma to wspolnego z gra oprocz modelu bedacego nasza postacia i gorami w ksztalcie dloni. Dramat, dlatego reszta od myslnikow. Plusy: - ma to jakis swoj styl graficzny, widoczny zwlaszcza w menusach i grafikach broni, ale kolorystycznie to bardziej Darksiders niz dark souls - atak tarcza podczas biegu, bez tego pewnie nie ukonczylbym gry w skonczonym czasie - niezly voice acting, oprocz typa ktory powtarza "krugh", co na dodatek podbija glosnosc i wrzyna sie w banie - z odpowiednim podejsciem nie jest az takie zle Minusy: - fabula nie ma sensu i niewiele wiadomo co sie dzieje; plot twist, nawet jesli lepsze byly i tak w scooby doo, to dostarczony fatalnie - nielogicznosci w fabule i subquestach. w jednym z nich mamy kapitanowi oddac tatuaze na twarzy po trzech dezerterach. tych mozemy oszczedzic ale zeby zwiesc kapitana i tak potrzebujemy ich skalpu, wiec zyjacy ucieknierzy go nam daja... xDDD - niekonsekwentne sterowanie, czasem wykonamy skok, czasem sie przeturlamy, czasem nic sie nie zadzieje - generalny brak balansu. od bossow, przez klasy, bronie, ilosc staminy a na ilosci potrzebnego do levelowania xp konczac - jest magia ale tylko jako dodatek, do tego zanim sie aktywuje pewnie ktos nam juz wpier.doli - kamera. najgorzej w waskich przejsciach albo przy scianie, gra czasem przechodzi w "tryb" fpp i nawet widac jak nasza postac sie dematerializuje. nie musze chyba dodawac czym to sie konczy podczas starc. - malo lokacji wiec uprawiamy ping pong miedzy swiatem ludzi a demonow (a nazywanie ich swiatami to i tak naciagniecie w ch.uj) - animacje postaci w trakcie dialogow i synchronizacje z tym co wypowiadaja to lepsze mialy pierwsze rpgi 3d z poczatku wieku - ogolnie animacje raczej budzetowe - bossowie to 3 ruchy na krzyz, ktore trzeba wyczekac i zadac cios, potem pobiegac do okola i powtorzyc - w sumie ta sama zasada dotyczy tez zwyklych mobow - lokowanie sie na przeciwnikach i przelaczanie celow to dramat (np celownik zalokuje sie na gosciu ktory jest za przepascia a na tym obok nie) - totalna spier.dolina pod wzgledem technicznym. w grze potrafi zniknac czesc dzwieku. gorsze sa jednak notoryczne wyrzucenia do pulpitu. tylu niebeskich ekranow co przy tym tytule nie mialem od roku uzytkowania ps4. o wiele bardziej skomplikowane pod wzgledem wszystkiego Pray wyje.balo mnie raz, Lordsy praktycznie co sesje. W skrocie, LoF chcialo byc soulsami, ale nie jest nawet dobrym akcyjniakiem-ciachakiem glownie przez niezbyt zajmujaca mechanike walki i problemy z kolizjami czy kamera. No taki typowy dla CI Games budzeciak gdzie byl zryw, ze robimy soulsy ale finalnie wyszedl maly kasztan. Mozna sprobowac jako ciekawostke w postaci kolejnej polskiej gierki. Ciesze sie ze ogralem to z plusa, 200zl na premiere za to cos to nie wiem, troche wtopa, a 8ki i 9ki (cd-action xD) raczej w formie zartu. 6+/10. 2 Cytuj
Pupcio 18 686 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia 44 minuty temu, Agent_Man napisał: Nie jest. Mało tego - twórcy nie umieścili w grze skryptu sprawdzającego czy w ogóle to wykonaliśmy xD Można to olać, zrobić finałowe zadania i gra zaliczona W sumie nawet jakby było inaczej to chyba serio trzeba się postarać żeby się nie wyrobić w tym limicie xD Cytuj
Mejm 15 378 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Nie lubie poganiaczy w grach wiec pewnie bym przekroczyl limit Cytuj
Rozi 681 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia 2 godziny temu, Pupcio napisał: W końcu ktoś kto woli jedynkę od dwójki Ja już od dawna w tym KLUBIE Cytuj
Homelander 2 265 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia Mejm, pytam bez ironii (ale z zazdrością na pewno): jak znajdujesz czas i energię na kończnie takich gier jak ten Lords of the Fallen? No ja rozumiem: odpalić, stwierdzić, że do dupy i olać. Ale kończyć? Serio mnie to zastanawia i fascynuje. I jeszcze raz: nie ma tu ironii, sarkazmu czy oceniania. Po prostu pytam z czystej ciekawości 1 Cytuj
Mejm 15 378 Opublikowano 27 kwietnia Opublikowano 27 kwietnia W sumie to ciezkie pytanie bo... nie wiem. To nie jest tak, ze LoF mnie jakos zmeczyl psychicznie, zawsze jest tez nadzieja glupiego z moze dalej bedzie lepiej (no i mimo wszystko jakies urozmaicenia sa, chociazby ci nedzni bossowie). A jesli idzie o czas no to tutaj wiadomo, ze gra sie kiedy sie moze ale nie mam poczucia ze go marnuje bo moglbym grac np w cos uznawane powrzechnie za lepsze. Wychodze z zalozenia, ze do tych lepszych tez kiedys dojde wiec nie bardzo mam cisnienie robic je w pierwszym rzucie. Nie jestem tez zakladnikiem grafiki stad latwiej idzie mi przelknac brzydsze tytuly. Teraz planuje ograc tego terminatora resistance, wiec tez cos z kategorii sredniaki, no ale jestem ciakawy gry i wbijam w oceny czy oprawe. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.