Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Full Void na Evercade VS

 

Prosta, krótka platformówka, ewidentnie inspirowana Another World.

 

Wizualnie przepyszna, piksele wielkie, ale rysunek dopracowany pięknie. Animacje bardzo dobre, do końca nie nudzi się jak bohaterka się wspina. Mieszanka elementów rysowanych ręcznie i poligonów.

 

Pierwsze 2/3 gry bardzo proste, nie ma praktycznie wyzwania, potem robi się trudniej, łatwo zginąć, głównie z niecierpliwości. Walki nie ma wcale, jak przeciwnik dotknie zabija, poza tym są niebezpieczeństwa środowiskowe, typu buchająca para lub płomienie. To ostatnie 1/3 jest też najsłabsze, twórcom nie starczyło wyobraźni, żeby zrobić coś ciekawszego niż przewody wentylacyjne z rytmicznie odpalającymi się pułapkami.

 

Fabularnie jest dość ciekawie, tu również początek najlepszy jak poznajemy świat, potem każde pomieszczenie to prosta zagadka, bez treści. Pod koniec fabuła wraca. Wszystko opowiedziane bez słów, to duży plus.

 

Zabawa na niecałe 4 godziny.

 

Na Evercade trafił mnie niemiły bug, że co jakiś czas na ekranie pojawia się czarna pozioma linia i wszystko co pod nią przesuwa się na ułamek sekundy jeden piksel w dół. To znany w internetach temat od miesięcy, do dziś nie poprawiony. Jak pierwszy raz odpaliłem grę działo się to dosłownie co parę sekund i było nie do wytrzymania, po aktualizacji systemu częstotliwość spadła na tyle, że dało się grać.

 

Za jakieś 20-30 zł warto kupić i przejść w jedno popołudnie, przy cenie kartridża 80 już mniej. Ale mam ładne pudełeczko na półce, fizyczne wydania na Evercade są bardzo fajne.

 

Na Evercade nie ma screenshotów, więc jest zdjęcie TV.

 

6/10

24-04-22 08-19-43 7151.jpg

Edytowane przez dominalien
  • Plusik 5
Opublikowano

Fashion Police Squad 

 

Przyjemny boomer shooter, którego nawet nie zamierzałem kupić ale wpadło promo za 75gr, a że gra starcza na 5-6h to skończyłem przy czterech posiadowach. Fabuła totalnie głupia bo jesteśmy policjantem od karania ludzi dopuszczających się przestępstw modowych (np noszących skarpetki do klapek) ale gameplay sprowadza się do strzelania określonym typem broni w konkretnego przeciwnika (na każdego działa inna broń lub tryb). Szału nie ma, źle też nie. Trochę irytują elementy platformowe. Na osobną pochwałę zasługuje Boss i podsumowanie 8 etapu. Absolutnie amazing, dawno tak dobrego boss fighta nie widziałem w fps, niczym Suda XDD

 

 

pobrane - 2024-04-24T103251.275.jpeg

pobrane - 2024-04-24T103309.082.jpeg

pobrane - 2024-04-24T103231.922.jpeg

  • Plusik 3
  • Haha 1
Opublikowano

Mogę wrzucic spoilery z Boss fighta z 8 misji ale otwieracie je na własne ryzyko bo to zdecydowanie najlepszy moment gry i szkoda go sobie psuć 

 

Spoiler

pobrane-2024-04-24T115543_365.thumb.jpeg.10e4ce61cfb693fb800ac51ed8486dd8.jpegpobrane-2024-04-24T115557_511.thumb.jpeg.a7d8aa87c67e36f13c276e427a4570d5.jpegpobrane-2024-04-24T115611_653.thumb.jpeg.44b671c3e0c0d41b8e4e5335a1cf31c0.jpeg

 

No i ekran podsumowujący z tym remixem utworu 

 

pobrane-2024-04-24T115624_341.thumb.jpeg.e7a2b6d1729bbc2dbc3ecf8cf7ca512f.jpeg

 

 

Opublikowano

Skończyłem Evil West. Spoko gierka, w sumie najbardziej mnie urzekła tym że jest zwyczajnie uczciwa. Nie sili się na nic więcej niż zwykła staroszkolna napierdalanka. Eksploracja ograniczona do minimum, bez sztucznego wydłużania czy open worldowych guwien.

Jest całkiem fajny wachlarz broni i umiejętności. Żonglowanie wszystkim w walce sprawia frajdę, a czasem dzieje się naprawdę sporo, zadymy jak z Apokalipsy św. Jana.

Nawet może i za dużo czasem było tych killroomów, przez co levele wydawały się trochę przeciągnięte może.

Ale były w miarę różnorodne i z fajnym klimacikiem, wiec ok.

 

Przyjemne 12h, nic nadzwyczajnego ale tak jak mówię - uczciwość. Takie 7/10

  • Plusik 1
Opublikowano

Mi dwójka o wiele lepiej podeszła, wydawała mi się w każdym aspekcie lepsza.  Chyba u Ciebie doszła do głosu nostalgia, gdzie do jedynki masz sentyment, a do dwójki podszedłeś na chłodno :)

  • Plusik 1
Opublikowano
13 minut temu, Homelander napisał:

Mi dwójka o wiele lepiej podeszła, wydawała mi się w każdym aspekcie lepsza.  Chyba u Ciebie doszła do głosu nostalgia, gdzie do jedynki masz sentyment, a do dwójki podszedłeś na chłodno

Po prostu przy grze na 40h jest więcej czasu żeby coś zaczęło irytować, szczególnie jak to jest jakiś element rozgrywki który często się powtarza. Przy jedynce zanim zacznę się denerwować że muszę ganiać w te i we wte czy to spieniężając fanty czy robiąc questa to jest koniec gry i w głowie "hmm a może by tak jeszcze raz zagrać innym buildem" a nie "w końcu koniec" xd

Opublikowano

Ja też wolę dwójkę. Jedynka fajna ale krótka i mało kombinacji czy rozwoju postaci w porównaniu do dwójki gdzie jest masa rzeczy do robienia. No i w dwójce mamy samochód który robi za przenośny magazyn i przyśpiesza podróż. Do tego w dwójce mamy o wiele więcej ciekawych historii czy kompanów. Sekty, kanibali, masa broni w porówaniu do jedynki. Mi dwójka mega siadła i kończyłem z 10 razy a jedynka dwa razy i nie ma po co wracać :p

Opublikowano

A jedynka nie jest tez krotsza przez to, ze jestesmy poganiani znalezienem tej czesci do uzdatniacza wody czy co to bylo?

Opublikowano

Ja dwójkę cenię bardziej z racji większej zależności między miasteczkami. Zauważyłem, że takich prywatnych rankingach to, która lepsza chyba największą rolę odgrywa pierwiastek sentymentu, którą się ogrywało jako pierwszą.

Opublikowano
Teraz, Mejm napisał:

Czyli to nie jest quest konczacy gre? Zawsze mi sie tak wydawalo.

 

Nie jest. Mało tego - twórcy nie umieścili w grze skryptu sprawdzającego czy w ogóle to wykonaliśmy xD

 

Można to olać, zrobić finałowe zadania i gra zaliczona :kekw:

  • Plusik 1
Opublikowano

Lords of the Fallen (2014) - nie ma innej gry na plejstejszyn, ktora by mi sie tak kojarzyla z poczatkiem ps4 jak Lordsy. Czemu? Bo konsola sony dawala mozliwosc strimingu i wlasnie ten tytul swojego czasu prezentowal pierwszy strimer tego forum czyli Masorz. Kojarzylem, ze walczyl z jakims typem z duzym mieczem i teraz zgaduje, ze byl to pierwszy boss. Co bylo dalej nie wiem, mozliwe, ze wylaczlem strima ale mozliwe rowniez, ze Masorz zasnal na livie jako to mial czasem w zwyczaju. Przyznam, ze zawsze mnie ten tytul troche necil, raz z wyzej podanego nostalgicznego powodu, a dwa, ze chcialem pograc w soulsy light, w cos co kopiuje oryginal ale nie bedzie tak przegiecie trudne, czy moze wymagalo dluszej nauki. I w sumie Lordsy spelniaja te zalozenia, tyle ze to nie sa soulsy light, tylko siodma woda po kisielu tego gatunku.

 

Mialem tutaj opisac poszczegolne wady i zalety gry, ale zmeczylem sie juz na samym poczatku probujac wytlumaczyc wam jak fatalnie jest nakreslona fabula i bohaterowie. Widac, ze probowano zachowac szczatkowosc jak w soulsach ale zapomniano, ze tam historia ukryta jest tez w opsiach przedmiotow, a LoF po prostu tego nie maja. Dodam tylko, ze o tym jak zapowiada sie ta gra swiadczy intro, w ktorym jest jakas historyjka, ze typ pokonal demona i zdobyl mlot, a teraz tym mlotem pokonuje wieksza bestie ale nic nie ma to wspolnego z gra oprocz modelu bedacego nasza postacia i gorami w ksztalcie dloni. Dramat, dlatego reszta od myslnikow.

 

Plusy:

- ma to jakis swoj styl graficzny, widoczny zwlaszcza w menusach i grafikach broni, ale kolorystycznie to bardziej Darksiders niz dark souls

- atak tarcza podczas biegu, bez tego pewnie nie ukonczylbym gry w skonczonym czasie

- niezly voice acting, oprocz typa ktory powtarza "krugh", co na dodatek podbija glosnosc i wrzyna sie w banie

- z odpowiednim podejsciem nie jest az takie zle

 

Minusy:

- fabula nie ma sensu i niewiele wiadomo co sie dzieje; plot twist, nawet jesli lepsze byly i tak w scooby doo, to dostarczony fatalnie

- nielogicznosci w fabule i subquestach. w jednym z nich mamy kapitanowi oddac tatuaze na twarzy po trzech dezerterach. tych mozemy oszczedzic ale zeby zwiesc kapitana i tak potrzebujemy ich skalpu, wiec zyjacy ucieknierzy go nam daja... xDDD

- niekonsekwentne sterowanie, czasem wykonamy skok, czasem sie przeturlamy, czasem nic sie nie zadzieje

- generalny brak balansu. od bossow, przez klasy, bronie, ilosc staminy a na ilosci potrzebnego do levelowania xp konczac

- jest magia ale tylko jako dodatek, do tego zanim sie aktywuje pewnie ktos nam juz wpier.doli

- kamera. najgorzej w waskich przejsciach albo przy scianie, gra czasem przechodzi w "tryb" fpp i nawet widac jak nasza postac sie dematerializuje.

nie musze chyba dodawac czym to sie konczy podczas starc.

- malo lokacji wiec uprawiamy ping pong miedzy swiatem ludzi a demonow (a nazywanie ich swiatami to i tak naciagniecie w ch.uj)

- animacje postaci w trakcie dialogow i synchronizacje z tym co wypowiadaja to lepsze mialy pierwsze rpgi 3d z poczatku wieku

- ogolnie animacje raczej budzetowe

- bossowie to 3 ruchy na krzyz, ktore trzeba wyczekac i zadac cios, potem pobiegac do okola i powtorzyc

- w sumie ta sama zasada dotyczy tez zwyklych mobow

- lokowanie sie na przeciwnikach i przelaczanie celow to dramat (np celownik zalokuje sie na gosciu ktory jest za przepascia a na tym obok nie)

- totalna spier.dolina pod wzgledem technicznym. w grze potrafi zniknac czesc dzwieku. gorsze sa jednak notoryczne wyrzucenia do pulpitu. tylu niebeskich ekranow co przy tym tytule nie mialem od roku uzytkowania ps4. o wiele bardziej skomplikowane pod wzgledem wszystkiego Pray wyje.balo mnie raz, Lordsy praktycznie co sesje.

 

W skrocie, LoF chcialo byc soulsami, ale nie jest nawet dobrym akcyjniakiem-ciachakiem glownie przez niezbyt zajmujaca mechanike walki i problemy z kolizjami czy kamera. No taki typowy dla CI Games budzeciak gdzie byl zryw, ze robimy soulsy ale finalnie wyszedl maly kasztan. Mozna sprobowac jako ciekawostke w postaci kolejnej polskiej gierki. Ciesze sie ze ogralem to z plusa, 200zl na premiere za to cos to nie wiem, troche wtopa, a 8ki i 9ki (cd-action xD) raczej w formie zartu. 6+/10.

  • Plusik 2
Opublikowano
44 minuty temu, Agent_Man napisał:

 

Nie jest. Mało tego - twórcy nie umieścili w grze skryptu sprawdzającego czy w ogóle to wykonaliśmy xD

 

Można to olać, zrobić finałowe zadania i gra zaliczona :kekw:

W sumie nawet jakby było inaczej to chyba serio trzeba się postarać żeby się nie wyrobić w tym limicie xD

Opublikowano

Mejm, pytam bez ironii (ale z zazdrością na pewno): jak znajdujesz czas i energię na kończnie takich gier jak ten Lords of the Fallen? No ja rozumiem: odpalić, stwierdzić, że do dupy i olać. Ale kończyć? Serio mnie to zastanawia i fascynuje. I jeszcze raz: nie ma tu ironii, sarkazmu czy oceniania. Po prostu pytam z czystej ciekawości

  • beka z typa 1
Opublikowano

W sumie to ciezkie pytanie bo... nie wiem. To nie jest tak, ze LoF mnie jakos zmeczyl psychicznie, zawsze jest tez nadzieja glupiego z moze dalej bedzie lepiej (no i mimo wszystko jakies urozmaicenia sa, chociazby ci nedzni bossowie). A jesli idzie o czas no to tutaj wiadomo, ze gra sie kiedy sie moze ale nie mam poczucia ze go marnuje bo moglbym grac np w cos uznawane powrzechnie za lepsze. Wychodze z zalozenia, ze do tych lepszych tez kiedys dojde wiec nie bardzo mam cisnienie robic je w pierwszym rzucie. Nie jestem tez zakladnikiem grafiki stad latwiej idzie mi przelknac brzydsze tytuly. Teraz planuje ograc tego terminatora resistance, wiec tez cos z kategorii sredniaki, no ale jestem ciakawy gry i wbijam w oceny czy oprawe.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...