Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

39 minut temu, Szermac napisał(a):

Samo wywalenie z gry zapałek okrajało gameplay totalnie. Jedynka ma ten zajebisty survivalowo junkowy sznyt :banderas: Dwójka imo wszystko robi gorzej.

This. Świetna mechanika, która dodawała trochę strategicznego smaczku do rozgrywki (kombinowanie jak tu spalić jedną zapałką jak najwięcej przeciwników). Gameplay w sumie obie gry mają bardzo podobny, chociaż gdybym miał wybrać lepszy to postawiłbym na jedynkę, bo jak dla mnie bardziej otwarte lokacje i wykonywanie questów niepotrzebnie rozwodniły rozgrywkę robiąc z tego zbędną bieganinę. Każdy inny element też jest gorszy w TEW2: lokacje są zbyt czyste, całkowicie straciły swój Silent Hillowy charakter, motywy straszące to lipa (jedynie sekwencje z Animą i Obscurą dają radę), bossowie się nie umywają, brakuje w grze takich napinających nerwy momentów jak ratowanie Kidman z pułapki albo uciekanie przed Ruvikiem po rezydencji (najlepsza lokacja w całej grze :banderas:), story momentami robi się zbyt filmowe (ta końcówka xD ), sama świadomość, że 

Spoiler

jesteśmy w Matrixie

sprawia, że dwójeczka nie jest już taka straszna

 

Ja generalnie bardzo lubię obie części, bo obie są świetne, ale to do jedynki wracam regularnie. Wiadomo, że to nierealne, ale za kontynuację albo przynajmniej remake dałbym się pociąć, Microsoft mógłby nawet dać to do zrobienia Blooberom, skoro z Silentem sobie poradzili, to TEW też by ogarnęli.

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

TEW 1 >>>> TEW 2. Pójście w otwarty świat tylko obnażyło przygłupie AI przeciwników, jak się zwiedzało lokacje to miało się masę zasobów i już nie trzeba było kombinować podczas potyczek. TEW2 na pewno o wiele prostszy i przystępniejszy od jedynki ale dla mnie to już nie był survival horror z gęstym klimatem tylko strzelanka w sosie horrorowym.

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Nie jestem w stanie stwierdzić, która jest jednoznacznie lepsza, to jest tak złożone i skomplikowane, że chyba trudniej być nie może. Na pewno szczytowe momenty TEW zjadają dwójkę i wszystko w gatunku, ale ta gra jest tak bardzo nierówna, gdzie nagle zjeżdżasz z samej góry na parter, że naprawdę ciężko ją ocenić jako pełen pakiet. Z kolei dwójka jest współczesna i przystępna, dużo bardziej równa, ale w żadnym aspekcie nie wybija wystarczająco mocno, a to co na koniec się liczy, to jak bardzo coś zapadło w pamięć.

 

 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyłem The Last of Us part 1.

 

Co mogę napisać o jednej z najlepszych gierek? Jest po prostu cudowna, przeszedłem tą grę chyba teraz 5 raz i za każdym razem bawię się doskonale. Lubię w niej wszystko. Ale uwielbiam historię Joela i Ellie, jak się zmienia z postępem gry. Doskonale to widać na przestrzeni zmieniających się pór roku. Graficznie jest pięknie w każdej porze roku, już remaster mi się bardzo podobał, ale tutaj jest ślicznie. Zatrzymywałem się momentami i oglądałem jak wygląda świat czy jak ładnie światło wpada do pomieszczeń lub oświetla drzewa. Jesień robi robotę, ale także zimowa sceneria jest piękna, tutaj jestem bardzo zadowolony jak gra wygląda. Choć przez całą grę delikatnie mi migał obraz na ekranie początkowym i podczas cutscenek.

Udźwiękowienie bardzo dobre. Wieczorkiem w słuchawkach słyszeć klikaczy w korytarzu jest bezcenne :)
Klimat gęsty, walka z zarażonymi w ciemnych pomieszczeniach robi na prawdę mega robotę.


Całe przejście w trybie skradankowym głównie zachodzenie od tyłu, nóż na klikaczach i łuk, przez co dla zabawy ostatnia lokacja (szpital) na rambo, wszystkiego było full więc bawiłem się miotaczem ognia, bombami, mołotowami wszystkim co się dało.
To jest jedna z moich ulubionych gier więc z przyjemnością do niej zasiadłem.

 

Wieczorkiem trzeba ograć Left Behind.

Polecam bardzo dla każdego kto jeszcze nie ograł tego cudeńka. Może od razu polecę drugą część bo mi mało :)

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Persona 4 (PS2). Fajna gierka, jednak muszę się przyznać, że pod koniec zacząłem spoglądać na poradniki, jak stworzyć konkretne persony, z konkretnymi skillami, aby pójść na końcowych bossów. Zrobiłem true ending. 

 

Podejrzewam, że gdybym miał na własną rękę kombinować z personami, expieniem ich tylko po to, aby się przekonać, że nie oferują interesujących mnie umiejętności, to zapewne ukończył bym ją w 80h (+10)

 

Polecam

 

 

PS. Bardzo łatwo jest przegapić true ending. Gdyby nie internet, to nie odkrył bym dungeona i ostatniego (prawdziwego) bossa. 

 

Poziom trudności - średni 

Edytowane przez lysyolec
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Bzduras napisał(a):

Oczywiście, że tak. Jak umiesz grać to można kleić mięsiste akcje (daję tampstamp, bo koleś zrobił sobie minutowe intro kanału xd):

 

Co poradzę, że lubię sobie czasem pyknąć w szóstkę :frog:

Ale nie musiałeś mi przypomniać tego koszmaru tym filimikiem :szopenhauer:

Odnośnik do komentarza

Ja tam nawet lubię RE6, ale trzeba mieć odpowiednie podejście. Na 8 lat przed TLOU 2 dojebali singla na 30 godzin, cztery kampanie, co prawda chujowe gearsy, chujowe uncharted i znośne skradanie i powiedzmy survival horror, ale pakiet na bogato. Takich rzeczy się nie robi w liniowych grach tego typu. 600 osób wtedy przy tym siedziało, a sprzedaż też mocna, ale zawrócili do początku, nie dlatego, że ludzie narzekali, tylko dlatego, że doszło do takich absurdów, że następna część musiałaby być w kosmosie jak dino crisis 3, a bossem byłby wielka planeta zombie.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, SlimShady napisał(a):

Ja tam nawet lubię RE6, ale trzeba mieć odpowiednie podejście. Na 8 lat przed TLOU 2 dojebali singla na 30 godzin, cztery kampanie, co prawda chujowe gearsy, chujowe uncharted i znośne skradanie i powiedzmy survival horror, ale pakiet na bogato. Takich rzeczy się nie robi w liniowych grach tego typu. 600 osób wtedy przy tym siedziało, a sprzedaż też mocna, ale zawrócili do początku, nie dlatego, że ludzie narzekali, tylko dlatego, że doszło do takich absurdów, że następna część musiałby być w kosmosie jak dino crisis 3, a bossem byłby wielka planeta zombie.

11.4 mln egzemplarzy :obama:.

 

---

Czy nawet 12.7 na 2024, ciągle to kupują xD. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...