Zacząłem się już wcześniej zastanawiać które konkretnie gry miały wpływ na wygląd rynku, branży, innych gier i jeśli tak, to jaki? Macie jakieś swoje propozycje? Mówmy tu zarówno o pozytywach, jak i negatywach. Ograniczmy się do tej generacji.

 

Gears of War - wykorzystywanie osłon (tak wiem, pierwszy był Kill Switch ale zagrały w niego 3 osoby), nowy benchmark graficzny na konsolach, co-op

 

Call of Duty 4 - głównie wygląd multiplayera, perki, killstreaki etc motywy kopiowane przez wielu innych (ostatnio Crysis 2 i Homefront), ale również wygląd singla (parę godzin, masa skryptów), schemat sterowania (zmiana przeładowanie pod X, zmiana broni pod Y/trójkąt).

 

Halo 3 - wygląd matchmakingu, interfejsu i Forge, 4 osobowy co-op

 

Fallout 3 - wydaje mi się że pierwsza gra która tak mocno wykorzystała coś takiego jak DLC, sporo dodatków wyszło, lepszych i gorszych

 

Gears of War 2 - tryb Hordy i jego wiele klonów (Zombie z CoDa, Firefight z Halo, Survival z MW3, Alien vs Predator, Bulletstorm, no od groma tego jest)

 

Grand Theft Auto IV - pierwsza gra, gdzie dodatki DLC były NAPRAWDĘ warte kupna.

 

Guitar Hero 2 - boom na plastikowe gitarki, który teraz jest w odwrocie chyba

 

Castle Crashers/Shadow Complex - pierwsza, wysokiej jakości gra na PSN/XBLA? Choć tu nie jestem pewien.

 

Portal - FPS który... nie jest FPSem?

 

Dead Rising - pierwsza gra z zombiakami w tej generacji, za tym boomem poszedł Left 4 Dead i można powiedzieć, że shootery z nieumarłymi to już oddzielny gatunek

 

Dragon Age - tutaj też nie jestem pewien, ale to chyba pierwsza gra od EA, gdzie wprowadzili ten bullshit typu złóż pre-order a dostaniesz blablablablablabla, jeszcze te chore edycje limitowane

 

Red Dead Redemption - jedna z najlepszych gier w tej generacji, ale mnie się kojarzy również z kolejną durnotą - ekskluzywnymi dodatkami dla różnych sklepów (złote bronie, ciuchy, War Horse etc )

 

jeśli miałbym wybrać jedną, najbardziej wpływową grę to byłaby to pierwsza część Gears of War

Wii Sports- chyba największy wpływ na obecną generację, casual friendly gra.

Ale po co ograniczać się do tej generacji?

 

Resident Evil 4 - kamera z nad barku przy strzelaniu, dziś w każdej grze TPP od Gearsów po Batmana

 

Metal Gear Solid - pierwsza tak "filmowa" gra, ruszenie 4 ściany (Psycho Mantis i czytanie save'ów, czy nr do Meryl z tylu pudełka)

 

Resident Evil - chociaż wcześniej był Alone in the Dark, to właśnie ta gra zdefiniowała gatunek survival horrorów

 

Devil May Cry - protoplasta slasherów

 

Shenmue - pierwsza gra, która na tak wielką skalę korzystała z patentu QTE, do tego pierwsza namiastka wirtualnego miasta i to jeszcze przed GTA3

Oblivion i niesłynna zbroja dla konia - od tego momentu zaczęły wychodzić te nic niewarte DLC (typu dodatkowe bronie, skórki itp).

 

PoP i zakończenie w DLC - i zaczęło się wycinanie zawartości z pełnej wersji aby potem to sprzedać w DLC.

 

N4S: HP i Autolog - tu chyba nie trzeba tłumaczyć, że chodzi o rywalizowanie ze znajomymi (choć w sumie na razie tylko EA wprowadza różne warianty autologa do swoich gier)

 

EA i online pass - czyli płać za multi jeśli kupiłeś grę z 'drugiej ręki' (nie wiem w której grze to wprowadzili po raz pierwszy)

 

Half-Life 2 (albo i 1, choć nie wiem bo w pierwszą część nie grałem) i brak cutscenek - tzn. że nie ma czegoś takiego jak przerywnik filmowy i tracimy kontrolę nad bohaterem i tylko oglądamy (ale jak na razie tylko Valve tak robi, a szkoda).

 

@zwyrol, lepiej się ograniczyć do tej generacji (albo jak już łącznie z poprzednią), bo tak można by wymieniać bez końca (typu: Quake - jedna z pierwszych gier w 3D, Diablo - pierwsza gra H'n'S).

Edytowane 22 sierpnia 201113 l przez MBeniek

Fifa 10 - futbol przeszedł w prawdziwą erę trzeciego wymiaru a to za sprawą dryblingu 360 stopni. Wcześniej mielismy do dyspozycji 8 kierunków d-pada tak naprawde (nawet kierując analogiem)

Shadow of Colossus - ogromni bossowie po których trzeba się wspinać (oraz motywy ze slabymi punktami, ale to już naciągane bo było w wielu grach), może troche bardziej spopularyzowane pojawanie się konia jako grywalny element.

God of War - skala głownego bohatera w stosunku do miejscówek i bossów, wykończenia QTE jako stały element rozgrywki.

Powielamy tytuly czy dopisujemy same nowe? Bo zgadzam się ze wszystkim o Gearsach co napisał Mazzeo.

 

A ode mnie:

 

Portal - po prostu perła, nie ma takiej drugiej.

 

Killzone 2 - benchmark Sony, pierwsza gra na ta konsole z taka grafika, ktora do dzis wymiata.

 

Uncharted 2 - majstersztyk techniczny i teraz wielu producentow tworzac gry, podpatruje ND.

 

Max Payne - wykorzystanie bullettime.

 

L.A. Noire - choc dopiero zobaczymy jak na branze wplynie, odnosze sie do animacji twarzy.

 

Gran Turismo - min. dzieki serii Yamauchiego, racery dzisiaj wygladaja tak jak wygladaja i powstala tak silna konkurencja jak Forza.

 

Tak na szybko. Jak sobie przypomne wiecej to napisze.

Jeśli chodzi o cover, to był też w RE4. Co prawda w jednym miejscu, ale jednak.

troche z innej beczki: simsy (seria) kobitki szturmem obległy komputery, no i piękny przykład z dojenia kasy z dodatków.

World of warcraft: przykład jak wyglada mmo i jak powinno funkcjonować,

Quake 1- Protoplasta "prawdziwego" multiplayera (tak były wczesniejsze tytuły ale nie przypominają na tyle co quake do obecnych tytułów)

gta 1- przykład jak kontrowersja winduje grę nad oltarze

carmageddon 2- przykald jak odblokowywać miliony pierdół podczas gry

 

ogólnie ta generacja to powielanie schematów i rozwijanie patentów które już były. prawdziwe patenty można policzyć w tej gemeracji na palcach u obu rąk ew jeszcze jednej stopy.

Portal - po prostu perła, nie ma takiej drugiej.

Choć w 100% się z tym zgadzam ( poza tym, że tą drugą jest Portal 2 ) to jednak trudno tu mówić o jakimś wpływie na branżę (a szkoda). Bo pomimo, że minęły już cztery lata od premiery Portal'a, to nie ma innego takiego fps'a, w którym chodzi o rozwiązywanie zagadek, a nie jedynie mordowanie kolejnych hord przeciwników. No może gra The Ball trochę się na Portal'u wzoruje, ale oprócz zagadek jest tam też motyw zombie i fabuła raczej nie odgrywa tam ważnej roli.

Innym taką perłą wśród fps'ów jest Mirror's Edge, ale tu też ciężko mówić o jakimś większym wpływie na branżę.

Edytowane 29 sierpnia 201113 l przez MBeniek

Innym taką perłą wśród fps'ów jest Mirror's Edge, ale tu też ciężko mówić o jakimś większym wpływie na branżę.

 

W BF3 będzie skok przez "coś" żywcem wyjęty z ME ;]

Ale fakt jak na tak świetne pomysły - poruszanie się w FPP w ME to mały gier korzysta/kontynuuje "ten styl".

 

Sorry za offtop.

Edytowane 30 sierpnia 201113 l przez SłupekPL

Temat rzeka. Mógłbym wrzucić tu całą encyklopedię, bo tego jest masa - np. Doom pokazał co to deathmatch, DMC rozpoczął modę na slashery, Unreal Tournament 3 wprowadził tryb hordy, a CoD BO zaraził nowym modelem naliczania punktów za współpracę. Ale jeśli chodzi o obecną generację:

 

Heavy Rain - choć był rozwinięciem idei Farenheita, to mimo wszystko na wiele gier z naciskiem na emocjonalność i fabułę będziemy mówić: "coś w stylu Heavy Rain".

Motorstorm - wprowadził nową swieżość w offroad'owe wyścigi arcade'owe.

Virtua Fighter 5 - udowodnił, że można zrobić perfekcyjny online, praktycznie bez lagów i ośmieszył tym Namco.

Gears of War - niby większość to prosta strzelanka z banalną fabułą, ale system osłon wyszedł bardzo trafnie - i kilka gier z niego korzysta.

Unreal Tournament 3 - wprowadził tryb hordy, choć to nie on go rozpromował.

Call of Duty Black Ops - to on chyba jako pierwszy pokazał ciekawy system naliczania punktów za różne akcje, często związane z pomocą drużynową.

Flow i Flower - dzięki nim, można było kolejny raz zadumać się nad tym, że gry to też sztuka.

Little Big Planet - po raz pierwszy do ręki ludzi z całego świata oddano potężny i przystępny game devkit, dzięki czemu w zastraszającym tempie powstawały jakieś kosmiczne i surrealistyczne rzeczy, co też pokazało jak silna jest ludzka kreatywność gdy da się odpowiednie narzędzia. A jednocześnie gra fajnie podrkeśliła zalety co-opa.

Uncharted 2 - dzięki niemu nie musimy się jeszcze wstydzić przez PC-towcami, plus w sumie odrodzenie gatunku adventure tpp i dopieszczenie filmowego akcentu. Nie wpłynął tak bardzo na branże, bo sam w sobie nie jest jakąś rewolucją, choć na pewno najlepszą grafiką wpłynął na ambicje niejednego studia.

Unreal Tournament 3 - wprowadził tryb hordy, choć to nie on go rozpromował

O ile dobrze pamiętam, to był już w UT2004. A sam pomysł pewnie i tak wyszedł z jakiegoś moda/amatorskiej gierki... :wink:

 

Głowy nie dam, ale chyba pierwsze Halo wprowadziło tarczę regenerującą się po chwili (przynajmniej ja nie pamiętam wcześniejszej gry z tym pomysłem), a Call Of Duty 2 wprowadziło to do gry o drugiej wojnie światowej - poza sci-fi...