Skocz do zawartości

Dead Island - polski L4D :)


Stona

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem porównywanie L4D do owej produkcji jest co najmniej nietrafione. Bo co, bo zombie? Gran Turismo i NFS:HP też mają samochody, a gry zupełnie inne.

 

L4D to arcadeówka bez większej fabuły, to nie jest gra do grania solo tylko w kilku kumpli mająca na celu danie możliwości wyrzynania hord zombie. Tam się nie masz wczuwać w żaden klimat zaszczucia etc, to nie horror. DI mnie nie interesuje, ale tam jest raczej jakaś fabuła zapewne. Tam masz się wczuć w klimat całej otoczki (zombie+paradise).

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

@Bartezoo, to pa na mój! :D

 

@Kazuun, wiedziałem że trafi się jakiś komentarz co do porównań. Porównuję grę do DR2 i L4D(2), bo to jedyne PODOBNE gry. Mam porównywać do CODa i Battlefielda, bo to też FPS?

GT i jakieś NFSy to też nietrafiony przykład, bo DI też "symulatorem" nie jest... Grałem trochę w L4D2 i klimat mi się nie podobał.

A DI to niby nie do co-opa?

Odnośnik do komentarza

Nie załapałeś Legion. Ja nie mówię, że DI to symulator. Ja mówię, że ma inne przeznaczenie trochę niż L4D z którym nie łączy go nic poza zombie. Już bym prędzej porównał go do Borderlands. Co-op, jakaś historia, rozwój postaci w 3 drzewkach. Takie porównanie ma moim zdaniem większy sens. Rozumiesz?

 

DI i L4D mają tyle wspólnego co NFS i GT główna atrakcję - zombie tu, samochody tam.

Edytowane przez Kazuun
Odnośnik do komentarza

Znacznie bliżej Dead Island do Dead Rising niż Left 4 Dead. Dużo questów, otwarta mapa i pełno sprzętu do eksterminacji walającego się po świecie, pojazdy itp. Miałem okazję obserwować dobre 2 godziny gry i poza całkiem sporą ilością bugów wrażenie na plus.

Odnośnik do komentarza

Nie załapałeś Legion. Ja nie mówię, że DI to symulator. Ja mówię, że ma inne przeznaczenie trochę niż L4D z którym nie łączy go nic poza zombie. Już bym prędzej porównał go do Borderlands. Co-op, jakaś historia, rozwój postaci w 3 drzewkach. Takie porównanie ma moim zdaniem większy sens. Rozumiesz?

 

DI i L4D mają tyle wspólnego co NFS i GT główna atrakcję - zombie tu, samochody tam.

 

Erm, nie załapałem bo dałeś taki a nie inny przykład - GT i NFS różnią się tym, że jedno to symulator, drugie to arcade, przy czym od razu po porównaniu piszesz: "L4D to arcadeówka bez większej fabuły" - więc inaczej tego się nie dało zinterpretować. DI z L4D nie łączy nic poza zombie? Jak dla mnie to tematyka to jest "aż", a dochodzi tutaj czynnik, że to też jest FPS.

 

Zresztą, nie o to tutaj chodzi raczej. Gram sobie dalej i gra sprawia mi niesamowitą przyjemność. Polecam najpierw spróbować pograć, a później wyrobić sobie opinie, bo ja oglądając trailery i gameplaye byłem średnio nastawiony - naprawdę warto. Jedna rzecz - sterowanie samochodem to jawne kpiny - zdecydowanie najgorszy dotychczas element gry, no po'(pipi)ało ich.

Odnośnik do komentarza
Jak to możliwe, że ta gra z wcale przecież nie brzydką grafą działa płynnie(ustawienia "balanced")na moim staruszku ? Jak się chce to się (pipi)a da dobrze zoptymalizować.

Jakiego masz configa ?? Bo mi potrafi ładnie przyciąć na wszystkim na low i 1024x768 :/ Szczególnie jak włacze latarke :/

 

A gra w dyszke . Takie pomieszanie L4D i Dead Rising :) Cieszy fakt że nawet pojedyńcze zombie potrafi być zagrożeniem, masakryczny gore i klimacik plażowego kurortu :)

 

P.s. Nie czytajcie recki na Polygamii - ten baran który to pisał nie ma pojęcia o czym gada ( Max Brooks i patos - :rofl2: )

Odnośnik do komentarza

http://www.next-gen....d-island-review

 

Dobra recenzja - nieźle punktuje to czego większość chyba nie chce wiedzieć. Z oceną końcową się nie zgadzam, bo jest zdrowo zaniżona ale prócz tego elementu cała reszta pasuje.

  • poruszanie się postaci jest wyjątkowo sztuczne

  • wymierzanie ciosów przypomina oskryptowane momenty z MW - postać się wychyla to w jedną, to w drugą stronę; może i takie rozwiązanie jest dobre do scenek ale jak mam przed sobą 3 zombie i każdego tłukę gibiąc się na boki to po jakimś czasie mój błędnik nie wyrabia i zaczyna mnie boleć głowa (serio)

  • ucięty łeb zawsze jest taki sam - czy zombie jest rastamanem, kobietą czy mięśniakiem z kwardatowym łbem i blond włosami nie ma znaczenia; ucięta głowa zawsze zamienia się w jeden model - cały zakrwawiony, ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy i do tego bez włosów

  • jazda samochodem to jakaś kpina - sam model jazdy to chyba typ "jade se jak mi się chce"

  • losowość interakcji z przedmiotami - jakie było moje zdziwienie jak rozwaliwszy płot i pół pickupa nagle, szarżując na zombiaka, moja ciężarówka zatrzymała sie na otwartych drzwiach jakiegoś sedana. Tak samo kwestia drzwi - otworzymy tylko te, które dev sobie zażyczy (fajny mi sandbox) i tak na początku filigranowa azjatka wyważa drzwi hotelowe ale rosły gangsta murzyn nie potrafi sobie poradzić z drzwiami zrobionymi ze słomy i gałązek (drzwi do baru na plaży)

  • zachowanie NPC - przedarłem się przez zastęp zombie (przy czym zastęp to wg. Techland 5-6 sztuk - nie ma co, zombie apokalipsa pełną gębą), dochodzę do latarni a tam co? Przy bramie chilloutuje się jakiś latynos (wygląda jakby się opalał), otwieram drzwi, wchodzę, nikt mnie o nic nie pyta. Na początku chcieli mi rozwalić łeb, bo mysleli żem zombie a teraz zakrwawiony i we flakach mogę bez pytania wejść na ogrodzony teren. O panu "przynieś mi dwie flaszki wódy" dla którego latamy jak parobek nawet nie wspomnę.

  • wygląd NPC - wszystkie kobiety wyglądają tak samo - wielki cycek, klasyczne 90/60/90, taki sam rodzaj stroju kąpielowego. Rzeczywiście wyspa musiała być rajem jak tam same dziewięćdziesiątki biegają.

  • i najważniejsze - nie czuję zaszczucia jak chociażby w RE czy L4D; po godzinie gry przewidywalnym było, które zombie wstanie czy kiedy się odwróci więc ze straszonka nici. Tak samo broń - wszędzie workbenche, wszędzie części do napraw a i sama naprawa odbywa się poprzez oklejenie przedmiotów gotówką (tak zakładam, bo jak naprawiałem maczetę to wystarczyło, że wydałem trochę gotówki. tylko na co i komu?)

jak dla mnie mocne 6/10 - wcale nie straszne jak na survival i za nic nie ma klimatu z trailera

Odnośnik do komentarza

Nie pamiętasz jak graliśmy na expert? Jak człowiek zobaczył wiedźmę to zaraz było "bokiem, bokiem, nie strzelaj", jak pojawił się tank to "o cholera nie mam mołotowa, w nogi", jak biegło się przez parking "nie strzelaj w to auto, nie strz... o k**** ", jak na DC wyczekiwałeś na heli a tu nagle pojawiała się kolejna fala a Ty miałeś 20hp i poruszałeś się jak emeryt? Może źle to ująłem, nie tyle "zaszczucie" co dawka adrenaliny. Tutaj tego nie ma. Tutaj jest "o zombie! łup. o zombie! łup. o dwa zombie! łup łup." i lecisz dalej. O hp się nie martwisz, bo butelki z colą są wszędzie; o broń się nie martwisz, bo każda broń sieczna potrafi zabić zombie jednym ciosem (wymaga odrobiny ogrania i opanowania metody ale później dekapitujesz wszystkim co ma ostrze), o szarżujące zombie też nie, bo masz kopniaka bez kary jak w L4D gdzie po czartym melee pojawiało się opóźnienie.

Odnośnik do komentarza

Być może w dużym stopniu wpływa na to że DI jest grą wolniejszą znacznie (tak mi się zdaje). Coś jak Fallout może. Borderlands bym przytoczył, ale tam momentami jest gorąca akcja, więc... L4D jest całkiem fast-paced grą ;)

 

A to, że była kupa emocji to właśnie mi się podobało w nim - kij z fabułą - I wanna KILLLLLLLLLLL :)

Szkoda, żeście wymiękły przy Expercie Siostry :(

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Gdy zaczynałem grę byłem pod ogromnym wrażeniem. Dawno już tak nie było, żebym wyczekiwał powrotu do grania, a w międzyczasie nucił motyw muzyczny z intra ;) Grę oceniałem wstępnie na 9/10 i nie mogłem doczekać się co będzie dalej bo możliwości były ogromne i zapowiadało się doskonale... Niestety po przejściu ocena spadła do 6/10, a gdyby nie coop to już wolę nie myśleć... Fabuła porażka, misje poboczne katastrofa (większość na poziomie "przynieś mi czipsy bo zgłodniałem"), najsłabszy finałowy boss w historii mojego grania (przewrócił się zanim dobiegł i wzięty na buty zaliczył zgon w 10 sekund), słaba zabawa z lootem w porównaniu do innych gier np. borderlands (po pewnym czasie przestaje się zwracać uwagę na przedmioty i kasę bo nie ma po co i na co). Gra ma świetną oprawę, klimat, doskonale przedstawioną walkę bronią sieczną/obuchową i zupełnie do tego nie pasuje poziom fabuły, misji i elementów rpg. Nikt z moich znajomych nie ma ochoty na play2 i wcale mnie to nie dziwi. Na niektóre absurdy przymykałem oko - dla przykładu:

- możliwość noszenia złomu bez ograniczeń, ale amunicji już nie można.

- męczenie się przy machnięciu ręką ale machanie nogą już nie męczy.

- metalowy łom zniszczy się po 10 ciosach w mięso, ale broń palna i buty są wieczne.

- ograniczenia terenu sztuczną barierą, pomimo że i tak nie dałoby się przejść dalej (woda, skały itp)

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Oto rozwiązanie:

 

W pliku game.ini, który powinien być w katalogu

C:\Program Files (x86)\Steam\steamapps\common\dead island\DI\Data\game.ini

trzeba zmienić wpis Locate: Locale("PL") na Locate: Locale("pl")

 

Czyli po prostu zmienić duże litery na małe.

 

post z formum STEAM:

http://forums.steampowered.com/forums/showthread.php?t=2188658

Edytowane przez MarekZet
Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...

Szukam nowych graczy, którzy chcieli przejścią całą grę - od początku do końca. Jest to praktycznie ostatnia szansa bo już prawie wszyscy zapomnieli o tym tytule. Opócz mnie w ekipie jest dwóch gości z UK ale nie wiadomo czy wszystko wypali, więc... Kto jest chętny, niech się zgłasza. Mój ID Steam to: rkbrain

 

Weterani też mogą przystąpić do gry z zastrzeżeniem, że stworzą nową postać od 1 poziomu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...