Skocz do zawartości

Final Fantasy X HD


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przypomnij mi co dokładnie Ci się w niej nie podobało.
Łatwiej byłoby wymienić co mi się podobało.
Fabuła? Może i scena gwiżdżenia była glupkowata ale ogólnie scenariusz trzymał poziom poprzednich odsłon.
Nie, poprzednie odsłony aż tak głupie nie były.
Mam wrażenie, ze się uparłeś i już :)
Masz wrażenie.
Czy to nie byłeś Ty, ten który nawet tej gry nie skończył?
Tak, ja. Trzy razy do gry podchodziłem, za każdym razem dawałem za wygraną, gdyż zarówno system rozgrywki jak i ogólna fabuła i bohaterowie skutecznie odrzucali mnie od telewizora.

 

Nie mam ochoty się powtarzać po raz 5326682189. Dawno temu napisałem nawet tekst podsumowujący moją "nienawiść" - zarówno elementy subiektywne (które po prostu mnie się nie podobają), jak i bardziej ogólne (których nie potrafię pozytywnie ocenić jako gracz).

  • Minusik 1
Opublikowano

Figaro, to temat o SE, a w dodatku FF. Stężenie osób które czegoś nie lubią i w ogóle nie dają faka jest jak zawsze zadziwiająco wielkie wbrew wszelkiej logice, więc nie powinieneś się dziwić. ; )

Opublikowano

:)

 

 

Ciekawe co dokładnie zremasterują. Mam nadzieję, że nie sprowadzi się to tylko do podbicia rozdziałki.

 

Pamiętam jak gdzieś blisko Wigilii włączyłem pierwszy raz tę grę. Zapach choinki, śnieg prószący za oknem, ogólnie atmosfera była po prostu przyjemna. Już pierwsza scena, gdy wszyscy siedzieli przy ognisku udowodniła mi, że mam do czynienia z czymś naprawdę wielkim. Przewaga Dziesiątki nad Dwunastką jest taka, że tutaj czujesz się związany ze swoją drużyną. Auron, Lulu, Kimahri, Wakka - oni mają charyzmę, jakiś charakter. Tidus może i był głupkowaty ale zawsze go lubiłem - za ten lekki, amerykański duch :P

Opublikowano

Przypomnijmy jedną z najgłupszych scen w grach w ogóle. xD Podobnie jak Słupek zdecydowanie bardziej preferuję system turowy i ten z FFX był dla mnie bardzo dobry. Można było z wyprzedzeniem reagować na sytuację. Może i gra była przez to ławtwiejsza, ale od czego była monster arena? Tutaj przynajmniej było jakieś wyzwanie, do dzisiaj pamiętam najbardziej mnie irytującego jumbo flata (glut, który łykał tylko magię). Dobre były też mini-gry pokroju łapania motyli, czy unikania błyskawic, a w takiego Blitzballa przegrałem jakieś 50h zdobywając wszystkie techniki i zbierając mocny team.

 

 

Opublikowano

Doobra, już wszyscy wiedzą, że nie lubicie FF X.

To nie jest tak, że nie lubię 10tki. Przegrałem w nią około 150-200h, więc mimo wszystko magia tego tytułu przyciągnęła mnie do telewizora na dłużej. Po prostu uważam, że bez pewnych zmian sama magia tytułu (i serii) może nie wystarczyć, a istnieje opcja że nawet przeszkodzi. Nowsi gracze będą chcieli nadrobić zaległości i po prostu się zrażą.

 

Tak offtopicowo to zauważyłem, że na forum panuje takie ciche przyzwolenie na spuszczanie się nad jakąś szpilą (nawet przed premierą i tylko na podstawie screenów), ale jeżeli ktoś ośmieli się napisać coś mniej przychylnego to od razu jest "wytykany palcami". Cukierkowo się robi na forumie.

Opublikowano

Jesteśmy na chyba jednym z większych (największym?) for o grach w Polsce, gdzie się kłócić o gry video, jak nie tu.

 

No a skoro tak, to nie można tolerować takiego faktu jak to, że niektórym ludziom podoba się FFX. Wiele gier mnie osobiście w ogóle nie wciąga, ale rozumiem ich fanów, bo gry mają pewne cechy pozytywne, coś ciekawego. FFX to co innego. FFX jest po prostu złe. To kwintesencja kiczu. To repetytywne, pozbawione jakiejkolwiek wyobraźni interaktywne anime dla dzieci i młodzieży. Ta gra to zagłada jRPG-ów. Wyszła w 2001 r. i porównajcie sobie, jak wyglądał rynek przed nią, a jak po niej.

 

Wydanie FFX pewnie nie odciągnie developerów od żadnego poważnego projektu (nowa gra ludzi od FF12? Nowe WEWY? To w sumie jedyne, co im przez ostatnią dekadę wyszło). Jednak będzie bolesnym przypomnieniem o tym, co ta firma zrobiła takim graczom, jak ja. Square, Enix i SE mają łącznie na swoim koncie co najmniej 50 lepszych gier, często niewydanych po angielsku, zapomnianych. Ale odświeżają FFX. To jak plucie w twarz.

  • Plusik 1
Opublikowano

@estel

 

Takie zjawisko może i istnieje, ale na pewno nie w stosunku do FF. ; ) Generalnie idzie się zawsze dowiedzieć z takich dyskusji, że SE jest niczym jeźdźca apokalipsy, winne wszelkiego zła branży uosobienie korporacyjnego terroru. A FF to jego śmiertelna broń. Co my tutaj mamy? FFX ma milionową rzeszą fanów, ale czytając ten temat dochodzi się do wniosku z obserwacji, że przyznawanie się do sympatii do tej gry jest wynikiem jakiegoś zaburzenia rozsądzanego przez arbitrów dobrego smaku. Osoby, które męczarnie z FFX opisują jak łamanie kołem mają jednak najwięcej do powiedzenia o wersji HD, skierowanej przecież w stronę fanów tej części, a nie jej hejterów. Chyba że fani kupują gry za pieniądze hejterów, w takim razie przepraszam.

 

No, ja się zgodzę, że dyskusja o grach w ogóle robi się słodka (nie tylko na tym forum) skoro w temacie o re-edycji jakiegoś tytułu jego fani nie mogą wyrazić zadowolenia, bo zaraz zostaną zmuszeni do udowadnia czy aby przypadkiem nie postradali zmysłów. Może dla kogoś tak powinna wyglądać dyskusja, ale dla mnie to nie jest zbyt normalne.

 

Reasumując, nie lepiej po prostu zagrać w coś co się lubi zamiast nawracać niewiernych? I postawić w końcu krzyżyk na SE i FF? Może jestem nienormalny ale nie gram w to co mi się nie podoba.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

To kwintesencja kiczu.

 

To chyba nie grałeś w mgs4...

 

Kurde bele no nie ogarniam tego jadu w stosunku do X. Ale w sumie też nie ogarniam ubóstwiania Siódemki, nic nie mam do niej. Baa świetna gra ale wolę X i IX, ałaaa :ph34r:

 

Za to XII się brzydzę, jak to mówią Fajnal Fajnalowi nie równy.

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
Opublikowano

Michael Bay też ma milionową rzeszę fanów, ale to nie znaczy, że miłośnicy normalnego kina nie wieszają na nim psów albo że robią bez uzasadnienia. Pewnie, mogą po prostu nie oglądać filmów Michaela Baya. To nie jest problem. Naprawdę, wpadłem na to, i to jest łatwo wykonalne. Problem jest taki, że człowiek idzie do kina i są tam same filmy w stylu Michaela Baya.

 

Niektórzy po prostu chcieliby od rynku sztuki czegoś więcej niż "masz do wyboru dziesięć słabych propozycji, na które możesz nie wydawać swoich pieniędzy". Wow, dzięki! Nie wydawać pieniędzy to ja zawszę mogę, natomiast chętnie bym dla odmiany zobaczył coś, co by sprawiło, że byłby sens wydać pieniądze.

 

Każda tego typu decyzja SE jest jednocześnie decyzją, że nie wydadzą nic fajnego, a mają jak żadna firma tak ogromny kapitał starych, wybitnych gier, że po prostu jest czego żałować. FFX mnie nie obchodzi, tylko te umierające zarodki wartościowych projektów. Gdyby nawet chodziło tylko o minimalizowanie kosztów i wydanie czegoś z początków PS2, to z tego samego okresu pochodzi np. Drakengard, który przy paru poprawkach byłby must-have dla fanów gatunku. FFX po paru poprawkach nadal będzie sobą.

 

Ja wiem, że kryzys, i że trzeba tak robić, żeby się utrzymać na powierzchni, ale pewne rozczarowanie tym, że ludzie to łykają, pozostaje. Według ciebie powinienem się cieszyć, że nic dobrego nie wychodzi, bo to oszczędność portfela, ale to nie tak - ja i tak tę kasę przecież wydam, pytanie tylko, z czego mogę wybierać. Skoro gry video zdychają, to będę wydawać na co innego, dam sobie radę. Ale dasz mi może prawo do wyrażenia raz na pół roku lekkiego rozgoryczonka, że mogło by być lepiej.

Opublikowano (edytowane)

Ja jestem weteranem FF, Grałem we wszystkie , skończyłem wszystkie, wymasterowałem wszystkie.

Moim pierwszym bylo FF VII, potem nowsze i po FF X nadrobiłem reszte starych (głownie na psp)

 

 

I teraz mowie tak, TOP 3 Najlepszych "Fajnali" to czesci 7, 8 i 10. W dowolnej kolejnosci

 

Najlesze w FFX jest to ze od pierwszego właczenia gry wywołał u mnie cos w rodzaju połaczenia: smutku , ciekawosci i ekscytacji. Nie wiem jak to nazwac.

 

Ale intro FFX a własciwie nuta która mu przygrywa jest poprostu obłedna. Chodzi mi oczywiscie o scene przy ognisku.

 

Dla tych co nie wiedza o co chodzi.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=LvIp4tRIUJI

 

 

Listen to my story..... This may be our last chance

FF X skonczyłem 11 razy, 4 razy wymasterowałem (wszystkie cw, da zabite etc.)

 

Tylko FF 7 i FF8 moze sie z nim równac.

Bardzo sie ciesze

 

PS> Kupie na PS VITA zebym miał w co grac na kiblu ;P

Edytowane przez karol885
Opublikowano

@Enkidou

Jeżeli chciałeś uderzyć w stół i czekać aż nożyce się odezwą to... musisz jeszcze trochę poczekać, bo mam wrażenie że do złej osoby skierowałeś posta.

 

Mimo to, może nie wyraziłem się wystarczająco wyraźnie - FFX był dobrym Finalem w 2001 roku. Ba, wtedy ocierał się o rewelację/rewolucję. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że gatunek posunął się do przodu, a wydanie tego samego po 10 latach nie wnosząc żadnych poprawek to błąd. Ta gra to nie Mona Lisa, która mimo tego że wygląda jak 500 letni uśmiechnięty kartofel uznawana jest za dzieło sztuki. To będzie zwykły kotleciany skok na kasę z panierką robioną na 10 oleju. I mimo tego, że twórcy proponują podanie na liściu sałaty, żeby ładniej wyglądało to do mnie to nie trafia.

 

W ogóle cała ta reaktywacja starych hitów w HD jest imo chorym pomysłem. Tymczasem niech fani się zachwycają. Smacznego.

Opublikowano

@ estel

 

Jeśli Cię czymś uraziłem to wybacz. Mogę jedynie zapewnić, że na pewno nie widziałem Ciebie jako części zjawiska o którym pisałem, tylko odniosłem się do kwestii którą poruszyłeś, a o której ja mam nieco inne zdanie. Nie miałem w ogóle zamiaru nikogo obrażać, chciałem tylko wyrazić swoje zatroskanie o pewne sprawy. Mnie zresztą też nie interesuje FFX HD, bo grę znam na wylot. Wolałbym już wersję International FFX-2, która ma pierdyliard nowych rzeczy względem oryginału. Niech ktoś mnie ukrzyżuje, albo od razu strzeli w tył głowy żeby obeszło się bez bólu.

 

@ ogqozo

 

Nie mam zamiaru krępować wymiany poglądów. Piszcie sobie o czym chcecie tak długo, jak długo nikt nikogo nie będzie obrażał. Tego tu wprawdzie nie ma, ale pogarda dla cudzych opinii i tak jest wyczuwalna. Tu nie chodzi o to, że ktoś coś myśli o danej grze, tylko o to, że tworzy się niezdrową atmosferę, która nie skłania do wyrażenia własnego zdania. Pisanie czegoś w stylu "jak może ci się to podobać!?" nie jest co prawda równoznaczne z "ty idioto, jak może ci się to podobać!?", jednak rozwojowi dyskusji szczególnie też nie sprzyja. Może w Twoich oczach to wygląda jeszcze normalnie, ale ja zaczynam mieć wątpliwości. Poza tym dziwię się Tobie w innej sprawie i nie widzę konsekwencji. Skoro uważasz, że FFX zabiło gatunek w 2001 roku a w ostatnich latach SE zrobiło raptem dwie dobre gry, to czy rozdzieranie szat 10 lat później i dopominanie się od tych samych osób opamiętania ma jakiś sens? Nie znalazłeś dla siebie czegoś innego? Np. Atlusa chociażby. Sakaguchi też nie uratował jRPG? Matsuno przecież odszedł do Level 5. W ramach użytej przez Ciebie metafory - idąc obejrzeć film chyba nie oczekujesz, że Michael Bay lub jego epigoni zrobią nagle artystyczne kino, prawda?

Opublikowano

To, że FFX jest zagładą gatunku, widać dopiero teraz. Gdyby Square poszło po FF12 w tym kierunku, "dziesiątka" byłaby tylko wpadką. No ale po pięciu latach wygląda na to, że raczej "dwunastka" była wyjątkiem.

 

Oczywiście, tak samo jak w serii FF, zagłada niekoniecznie jest nieodwracalna. Square Enix ma wielu producentów i zawsze może podjąć jakiś inny ciekawy pomysł. Coraz mniejszy procent ludzi jest zainteresowany technologiczną stroną gier, więc interaktywne anime mogą się kiedyś znudzić. Możliwe, że SE przerzuci się całkowicie na online, ale możliwe też, że popróbuje coś dalej w kierunku dojrzalszych scenariuszy i ciekawego gameplayu w singlu. A, bądźmy szczerzy, to oni tutaj rozdają karty. Gdyby SE wydało Xenoblade i nazwało je "Final Fantasy", tej samej gry sprzedałoby się 10 razy więcej.

 

Ja nikogo nie obrażam i też nie poczuję się obrażany, jeśli ktoś stwierdzi "nie rozumiem, jak można lubić FF12, jest takie stonowane, nawet bohaterowie mają więcej niż 13 lat, brzydzi mnie to". To jego gust i on lubi takie gry, a ja inne. Może objeżdżać gry, które lubię, jeśli jemu nie pasują. Po to w ogóle wchodzę w internet, żeby znaleźć jakieś szczere ludzkie opinie. Nie sądzę, żeby to było zabijające dyskusję, wręcz przeciwnie.

Opublikowano

Byłoby świetnie, gdyby to nie ograniczyło się tylko do podbicia rozdzielczości. Btw z siódemką tak nie mogą? Przecież ta gra to od dawna najbardziej oczekiwany remake.

powiedzili kiedys ze remake i hd wersja 7 by zajela z 10 lat

Opublikowano

Byłoby świetnie, gdyby to nie ograniczyło się tylko do podbicia rozdzielczości. Btw z siódemką tak nie mogą? Przecież ta gra to od dawna najbardziej oczekiwany remake.

powiedzili kiedys ze remake i hd wersja 7 by zajela z 10 lat

Grunt to dobra ściema.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...