Royal 620 Opublikowano 20 stycznia 2012 Opublikowano 20 stycznia 2012 są cycki i krew Właśnie, mam pytanie. Niedawno dopiero obajrzałem skandynawską trylogię, bardzo dobre filmy. Czy aktorka grająca główną rolę u Finchera ma tak samo małe bufory jak ta Szwedka z Millenium? Pytam, bo nie wiem czy warto iść do kina. Cytuj
des3 1 Opublikowano 20 stycznia 2012 Opublikowano 20 stycznia 2012 możesz looknąć sam czas ok 2:40 http://www.youtube.com/watch?v=un1FYwLwrGU&feature=related Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 (edytowane) Film kosztował 90 ml dolców, a zarobił - już teraz, przed DVD, przed oscarowymi nominacjami - ponad 140 mln. O ile dobrze pamiętam, takiej katastrofy chyba jeszcze w historii kina nie było. Obso jak zwykle miał rację. Edytowane 21 stycznia 2012 przez ogqozo 5 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 Te polskie poczucie humorku ... Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 (edytowane) Jest to parodia środków graficznych i intelektualnych typowych dla tzw. polskiej szkoły plakatu. Edytowane 22 stycznia 2012 przez ogqozo Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 Nie trafiła do mnie ta parodia. Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 Jest to parodia środków graficznych i intelektualnych typowych dla tzw. polskiej szkoły plakatu. A. Chociaż polski plakat to zazwyczaj po prostu zżyna z podobnej angielskojęzycznej produkcji. Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 (edytowane) Dobrze wiedzieć. Ale dla pewności sprawdźmy na przykładzie premier tego miesiąca (oczywiście filmów anglojęzycznych, nie będziemy się czepiać, że to jakby nie jest całe kino). Kot w butach - zmiana hasła, z normalnego na "film twórców X i Y" Sherlock - nawet lepszy niż ten amerykański Rozmawiać o Kevinie - zupełnie inne, dużo gorsze zdjęcie, plakat przegadany, choć bez "fajnych" hasełek, jedynie cytaty z recenzji Czas wojny - zamiast starego tagline'u mamy "film Stevena Spielberga - twórcy X i Y" Dziewczyna z tatuażem - zamiast wielowarstwowej kompozycji oddającej fabułę filmu mamy gorszy plakat z po prostu twarzami bohaterów. Zamiast hasła mamy "na podstawie bestsellerowej trylogii" Muppety - dużo mniej elementów, co świetnie działa z białym tłem. Hasło: zamiast "Muppet domination" mamy "Kermit, Zwierzak, Piggy i Gonzo znowu razem!!!" Rzeź - mniej elementów, plakat przestaje przedstawiać fabułę filmu, dopisek na górze "Genialna komedia Romana Polańskiego!!" Underworld - zżyna z oryginału! Jak mówiłeś! Człek na krawędzi - w sumie taki sam poza zmianą hasła na debilne Łódź podwodna - dużo więcej napisów, oryginalny art. Darkest hour - zżyna Kontrabanda - jw. Jak widać, coś tak nie jest. Regułą jest dodanie choć jednego elementu polskiej szkoły plakatu: zmiana artu na gorszy, wycięcie paru elementów by człowiek nie doznał oczopląsu, przedstawienie aktorów na pustym tle (akurat w tym miesiącu mało tego), no i przede wszystkim porównanie filmu do innych. Możecie w każdym razie wierzyć na słowo, że gdy ktoś regularnie patrzy na te plakaty i o nich myśli, to go to bawi, a ten obrazek był właśnie zamieszczony na blogu o plakatach filmowych. Edytowane 21 stycznia 2012 przez ogqozo Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 Lol, ogórek ty napinaczu. Chodziło mi o to, że np. plakat Sztos 2 to kopia tego promującego Ocean's Twelve, Listy do M. to podróba Love Actually. Taki długi post i na marne ;[ Lepiej zedytuj czy coś. Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 (edytowane) No tak, mówiłeś o sposobie tworzenia plakatów do polskich filmów, bo przecież "Dziewczyna z tatuażem" to nowy polski przebój z Piotrem Adamczykiem na podstawie Grocholi. Jak mogłem się nie kapnąć, że o to chodzi. Edytowane 21 stycznia 2012 przez ogqozo Cytuj
[InSaNe] 2 491 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 Bardzo dobry film. Jedna z lepszych produkcji kinowych, jakie ostatnio wyszły. Warto się wybrać na ten film, zarówno po zapoznaniu się z książkami, jak i szwedzką wersją filmową. Ja obawiałem się, że będę się nudził (znając fabułę i historię rodzinki), ale niepotrzebnie. Nie było takiego momentu, bym ziewał, co naprawdę rzadko się zdarza Ostatnio prawie kimnąłem się na "Szpiegu", ale to nie jest film dla wszystkich i nie każdemu się spodoba, a "Dziewczyna z tatuażem" wejdzie lekko każdemu. Świetna kreacja Lisbeth przez tę panienkę. Trochę inna niż ta grana przez Noomi Rapace, ale też może się podobać ;] Putin też nie męczył Jeszcze raz polecam. Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 No tak, mówiłeś o sposobie tworzenia plakatów do polskich filmów, bo przecież "Dziewczyna z tatuażem" to nowy polski przebój z Piotrem Adamczykiem na podstawie Grocholi. Jak mogłem się nie kapnąć, że o to chodzi. Użyłem wszystkich możliwości jakie daje mi język. Zamiast określenia "takiej samej" użyłem "podobnej" produkcji. Czego chcieć więcej? Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 (edytowane) Nie wiem, może tego, że jak gadamy o amerykańskim filmie i parodii typowych metod plakatu amerykańskiego filmu, to nie wylatujesz nagle z tekstem "polski plakat to coś tam coś tam", mając na myśli plakaty do polskich komedii romantycznych. Jeśli to są wszystkie możliwości, jakie ma twój język, to ktoś powinien porozmawiać z twoją nauczycielką z podstawówki. Mogłeś napisać np. "z kolei na polu plakatów tworzonych oryginalnie do polskich produkcji jest inaczej" (bo plakat "importowanego" filmu a plakat "oryginalny" to dwie różne sytuacje - nie możesz opinii o jednym polu zanegować opinią o drugim polu), a nie "jednak polski plakat to zazwyczaj". Mogłeś też użyć określenia "plakat polskiego filmu", w ten sposób wiedzielibyśmy, że mówisz o plakatach polskich filmów - a nie o polskich plakatach w ogóle, jak wynika z określenia "polski plakat". Polska jenzyk soł triki. Edytowane 22 stycznia 2012 przez ogqozo Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 21 stycznia 2012 Opublikowano 21 stycznia 2012 tl;dr, weź zedytuj to przeczytam Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 22 stycznia 2012 Opublikowano 22 stycznia 2012 (edytowane) Widać twój język polski nie ma też możliwości wyobrażenia sobie innego żartu, niż randomowe użycie słowa "edytuj". No cóż, poprzestańmy na tym, że tamten plakat prezentuje jednak nieco wyższy poziom i dlatego nie jest zabawny dla ludzi z IQ na poziomie jabłka. Edytowane 22 stycznia 2012 przez ogqozo Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 22 stycznia 2012 Opublikowano 22 stycznia 2012 Oj chyba cię wyj.ebe ze znajomych na laście, ogórek. Pałasz straszną nienawiścią do ludzi. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 22 stycznia 2012 Opublikowano 22 stycznia 2012 U nas by taki plakat chyba nie przeszedl. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 22 stycznia 2012 Opublikowano 22 stycznia 2012 On w ogóle gdzieś przeszedł? Cytuj
Cahir aep Callah 59 Opublikowano 22 stycznia 2012 Opublikowano 22 stycznia 2012 W sumie Sony chyba nawet go w jakieś formie dopuściło, choć dokładnie nie wiem. A plakat za(pipi)iaszczy, bo pracował nad nim sam Fincher. To jego pomysł i kompozycja i sam bał się, że nikt tego nie pozwoli mu zrealizować, heh. Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 23 stycznia 2012 Opublikowano 23 stycznia 2012 http://www.youtube.com/watch?v=gVEsA6BSsWc Kolejny świetny film Davida. Szwecka Lisbeth lepsza, Blomkvist mimo wszystko też. Reszta cacy. Cytuj
Shankor 1 650 Opublikowano 23 stycznia 2012 Opublikowano 23 stycznia 2012 Szwecka Lisbeth lepsza Bo jest pół-finlandką Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 23 stycznia 2012 Opublikowano 23 stycznia 2012 Szwecka Lisbeth lepsza, Blomkvist mimo wszystko też. Reszta cacy. Szwedzkie kreacje sa o cale lata swietlne lepsze od hamburgerowych. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.