Skocz do zawartości

Gdzie jest ŚCIERA?


xmortex

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Yo, po raz kolejny w składzie redakcji nie widzę Ściery, w żadnym z numerów gdzie go nie ma nie znalazłem żadnych informacji, że nagle redaktorem naczelnym jest Butcher, a gdy awansował na zastępcę to podjarki było co nie miara z tego co pamiętam ;)

może trochę wymyślam, ale od czasu gdy nie widzę w stopce Ściery numery wydają mi się jakieś słabsze...

powróci wielki szef czy to już koniec jego kariery z PSXE?

  • Plusik 1
Opublikowano

Myślę, że wystarczy dodać do stopki ksywkę Ściery i nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kolejne numery PE, staną się wręcz epickie.

Ogarnijcie się trochę ludzie, bo te jęczenie staje się już żenujące.

  • Plusik 2
  • Minusik 8
Opublikowano

opinia, że gorzej mi się czyta psxa jest żenująca? czy też pytanie o redaktora naczelnego?

nie podobają mi się ostatnie zmiany jakie przez kilka ostatnich numerów się przejawiły i tyle

poza tym jeśli jest dział zgredy to czemu by nie spytać się co się dzieje, list swoją drogą przeczytany i nic z niego nie wynika - moim zdaniem ;)

 

ps, bycie psycho fanem czegokolwiek przeszło mi już kilka lat temu - luzujcie panowie :)

  • Plusik 5
Opublikowano

No ostatnio PE zmieniło się bardzo dynamicznie. Przez wiele lat trzonem była ta sama ekipa, a tytuł zgr(red.)a był czymś unikatowym dostępnym tylko głównie dla starej ekipy. Ale wszystko się pozmieniało, pismo stało się bardziej poważne i "zwyczajne". Klimatu luzackiego z przeszłości zostało niewiele, dla nas zawsze będzie to jakiś powiew sentymentu, ale takie są prawa dojrzewania i prawa rynku. W PE jest teraz bardzo wiele nowej krwi, i prawdę mówiąc nadal trochę dziwnie mi się patrzy na Hyde Park, ale pewnie niedługo się przyzwyczaję że ci niedawni praktykanci, a niekiedy kumple z czata czy forum dziś tworzą jedno z pism na którym się wychowałem (i oni zapewne też).

Co ma do tego Ściera? Może poczuł się trochę jak dinozaur, albo że "to już nie jest to"? I wykorzystał ten moment rewolucyjnych zmian by odejść na chwilę (a może na zawsze) i odpocząć. Ja sądzę, że jednak zatęskni. To wszak dzieło jego życia, trzeba być leniwym lub maksymalnie zniechęconym by zostać poza czymś takim. Spoko, poczuje sentyment, zapomni o złych momentach, i wróci. Ja chciałbym, żeby napisał czasami jakieś trzy grosze, recenzję, albo felieton - bo jak go znam, to ma bardzo ciekawe i oryginalne poglądy, które jakoś rzadko uzewnętrzniał.

  • Plusik 3
  • Minusik 2
Opublikowano

guzik wiem o sprawie ale dedukcja jest prosta: Przemek wkroczył w wiek "killka lat po Chrystusie" toteż jego małżonka oznajmiła: dziecie mi płódź bęcwale jeden. Tenże Ściera zadanie podjął ale potem proza życia złapała za jajka i okazało sie ze trzeba robic poważną gotówke by utrzymac potomka...to potwierdza jakie pieniądze sa w polskiej branży gier

  • Plusik 3
Opublikowano

Czy jakas dobra dusza moglaby powiedziec, czym zajmuje sie teraz Sciera, to jest skrocic odrobine list z nowego PE? Przez najblizszych pare lat bede przebywal na drugim koncu swiata, a z racji tego, ze pismo kolekcjonowalem przez ok 10 lat, to jednak strasznie mnie ciekawi co sie z Przemkiem dzieje.

Opublikowano

Tytul przeszedl definitywnie w rece nowego wydawcy. Z Przemkiem oddalismy "nasze dziecko" w dobre rece. Po chwili odpoczynku zajelismy sie nowymi projektami. Przemek jak zwykle nie ma czasu wiec sporadycznie tutaj zaglada (a ja sila przyzwyczajenia jako administrator forum bywam o wiele czesciej). Zasada jest taka, ze poki trwaja prace nad danym projektem to sie o nim nie rozpisuje. W kazdym razie nie jest to kolejne pismo gamingowe czy portal o tej tematyce.

 

BTW. Byc moze Sciera pojawi sie gdzies na lamach PE. Zdarzyc sie wszystko moze.

Opublikowano

Trochę szkoda że tak dziwnie zostało to załatwione,część graczy czytała pismo głównie dla swoich ulubionych zgredów i o ile kiedyś biegłem w dzień wyjścia PSX do sklepu,tak teraz rzadko go kupuje,po prostu czegoś mu brakuje,ale nie umiem napisać czego.

  • Plusik 4
Opublikowano

w świecie "konsolowym" (przynajmniej nowej generacji) jestem od początku roku biegłego dopiero i Ściera kojarzył mi się z gościem, który oprócz profesjonalizmu w pisaniu artów, często wracał do gier, na których się wychowałem - nes, amiga; za to go ceniłem niesamowicie; ale bez przesady; Butch dla mnie był numerem 2, więc oczywistością dla mnie było przejęcie pałeczki właśnie przez tego człowieka (high five man!)

 

o pewnych rzeczach nie mówi się z przyzwoitości i lojalności; rzadko kto chce rozmawiać o przyczynach odejścia z pracy; poza tym tutaj mówimy o mediach, więc piarowcy też pewnych rzeczy pilnują; myślę, że powodów jednoznacznie nie poznamy i tak naprawdę nie rozumiem Waszych dociekiwań; sam kilkakrotnie zmieniałem diametralnie branżę i nie widziałem powodu, by komukolwiek tłumaczyć dlaczego (chyba że nowy pracodawca pytał... to sprawa wyłącznie między nim i mną);

osobiście upatruję powodów odejścia Ściery z niemożności dogadania się z nowym wydawcą/właścicielem; często tak bywa i znam wiele takich wypadków; dajcie facetowi spokój; chciałbym jeszcze kiedyś poczytać jego "wypociny" growe, ale czasem trzeba powiedzieć - to se ne wrati; tyle;

 

mi się nowa formuła psxe podoba, ogromnych zmian nie widzę, ale nie mogę się odnieść do czasów zamierzchłych;

 

jedyne co zaczynam odbierać na minus, to "wykonanie" techniczne; oba ostatnie numery dostałem źle docięte - brakowało mi narożnika strony w recce Deus Ex, co mnie rozeźliło, bo była dla mnie najważniejsza w numerze, a w ostatnim okładka była kompletnie źle docięta; ostatnia strona z reklamą batmana od dołu była oberżnięta, a górna część była nie docięta, przez co dostałem stronę z marginesami, które powinny być obcięte; stało się tak chyba dlatego, że po prostu strona zagięła się po przekątnej i maszyna docieła właśnie stronę złożoną wpół;

raz, mogło się zdarzyć - pech, ale jeśli drugi raz z rzędu dostaję takiego babola to już z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że albo mam farta (jeden na milion) albo bardzo dużo takich baboli idzie;

 

zamiast oczekiwać i żądać wyjaśnień (do czego prawa macie mniej więcej takie same jak do własnej działki na księżycu) życzcie facetowi szczęścia, PLNóff dużo oraz ton satysfakcji w nowej pracy;

(i tego właśnie Ci Przemas życzę :))

Opublikowano

Nie dzieliłeś się tym dlaczego odszedłeś,gdyż nikogo to nie interesowało,tzn.nie pracowałeś w ogólnopolskiej gazecie,gdzie miałeś stałe grono fanów.A oczekiwania co do pożegnania się zgredów były minimalne,wystarczyło napisać że wyniknie taka sytuacja i podziękować za te kilka lat bycia razem.Wydaje mi się ze ściera się wypalił,myśli na poważnie o byciu tatą i to jet powód,nie musiał tego pisać,ale coś więcej mógł w stosunku do tego co zostało powiedziane/napisane.

Opublikowano

Udział Ściery od wielu lat ograniczał się do wstępniaka i hyde parku. Kiedyś naskrobał jeszcze jakąś reckę, albo 3 grosze, później ograniczył się już zupełnie do planowania co będzie w danym numerze i dwóch wyżej wymienionych miejsc. Znacznie bardziej odczuwalne było odejście Kosa, czy jeszcze wcześniej Shivy, gdzie niejednokrotnie znaczna część numeru była ich autorstwa.

Opublikowano

Facet po prostu rozwija swoje ambicje w innych kierunkach, poza tym Fenix wspomniał, że Ściera może pojawi się jeszcze kiedyś na łamach PE. Prowadził magazyn tyle lat więc na pewno nikt o nim nie zapomni ani on sam na to nie pozwoli. Zawsze będzie dla mnie jedną z tych osób, które najlepiej dbały o markę PE, może czasem coś nie wyszło ale tak już w życiu bywa. Powodzenia, Przemo.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Szczerze to tzw "klimatu" nie ma za wiele od ok. 50-60 numerów, gdy nasze małe i dosyć ograniczone przez wiele lat poletko pt "gracze konsolowi" zaczęło się gwałtownie powiększać wraz z nowymi konsolami i i dużym zainteresowaniem PS2 (pamiętacie te akcje promocyjne SCEP) jakieś 5 lat temu. Zwiększyła sie gruba docelowa magazynu, nakład, a i sami zgredziole zaczęli "wyrastać" albo ze "studenckich głupawek", zakładać rodziny, nowe interesy. Ta niesamowita atmosfera niewielkiego pisma skierowanego do hermetycznej grupy odbiorców musiała poddać się prawom rynku i "nieubłaganemu biegowi dziejów".

Tak naprawdę Ściera za wiele nie pisał już od 60 numeru (epizodyczne recenzje, 3 grosze, niewielkie artykuły) więc nie rozumiem lamentu.

 

Jak wcześniej wspomniano, zniknięcie Shivy (wtedy odpowiedzialnego za Kącik sportowy, PESy, FIFy, robiącego sporo "akcji" z Myszaqiem) było znacznie mocniej widoczne (zdziwienie, gdy nagle w Kąciku sportowym pojawiła się facjata Kosa), czy Stara, który pojechał szukać szczęścia i nowych tabelek na zachód.

 

Ja tam do Butcha nic nie mam, do stary wyjadacz, który podchodzi do robienia tego pisma jak trzeba czyli "pro". A tego na naszym polskim poletku brakuje przez co gier konsolowych biorą się ludzie z pecetowego betonu, którzy do niedawna otwarcie pokazywali w najlepszym wypadku obojętność (ale w wielu przypadkach po prostu "pogardę") wobec wszystkiego co było związane z konsolami.

Edytowane przez Dyrma
  • Plusik 3
Opublikowano

Czasy się zmieniają, ludzie się starzeją naturalna kolej rzeczy następuje. Jak słusznie napisał Dyrma prawa rynku wywierają presje i to co można zaobserwować to naturalna ewolucja PE czy się to komuś podoba lub nie. Wspomniany "klimat" już nigdy nie wróci, a to co zostanie to nasz sentyment do tego co było i do naszej młodości którą mieliśmy szczęście dzielić z PE, taka jest moja opinia. Dlatego najlepsze co można zrobić to cieszyć się z tego co zostało nam dane, żyć dalej i pozwolić żyć ludziom którzy mieli na nas tak ogromny wpływ ( a na pewno na mnie) jak ekipa zgredów. Nigdy nie miałem okazji podziękować za te wszystkie lata i pewnie nigdy jej nie będzie. Lubię jednak myśleć, że nie zmarnowałem czasu przed grami czytając głupio-śmieszne teksty i dlatego choć już nie mam tyle lat co kiedyś i nie gram tyle co kiedyś, nigdy nie zapomnę o redakcji mojego ulubionego czasopisma (obok playboya) tak samo jak nie wyrzucę z szafy ty wszystkich numerów PE...

  • Plusik 2
Opublikowano

Wspomniany "klimat" już nigdy nie wróci, a to co zostanie to nasz sentyment do tego co było i do naszej młodości którą mieliśmy szczęście dzielić z PE, taka jest moja opinia.

 

Pięknie, idealnie to ująłeś:). Zresztą cały ten post taki jakiś budujący... THX:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...