Alien Cinematic Universe

[Gość]

Daddy, jest gorzej niż w 1 i Aliens, ale wciąż jest to fajny film.

[Daddy 4 243]

słaby nie jest, dla mnie średni i poza pierwszymi trzema.

 

tak poza tym, to podoba mi się nazwa Prometheus dla nowego filmu, mam nadzieję że nie wpadną na pomysł doklejenia Aliena który teraz wielu osobom kojarzy się z koszmarkami serii AvP.

[Gość]

W razie czego będzie można obejrzeć Aliens kolejne 10 razy, by osuszyć łzy i przeżyć ekstazę.

 

[Daffy 10 628]

mi się czwórka podobała, oczywiście motyw klonowania Replay był poroniony i część zrobiona została na siłę ale sam film zły nie jest. Podobnie jak trójka choć wielka szkoda, że tyle scen wycięto i pozmieniano do momentu wypuszczania w kinach.

 

obie części(3 i 4) cierpną jednak na to,że wyszły po genialnej jedynce Scotta i najlepszym filmie Camerona ever (zaraz obok T2) przez co przez długi czas były tak niedoceniane. Dopiero późniejsze lata i pełno klonów aliensów czy też AvsP1 i AvsP2 pokazało, że nikomu nie udało się zbliżyć do poziomu A3,4 nie mówiąc już o dwóch pierwszych częściach.

Edytowane 26 grudnia 2011 przez Ficuś

[Zarathustra 616]

Chyba jak dla każdego. Tylko że nie dla każdego bycie parodią od razu jest niespoko. Kolejne części pokazały, że uniwersum ksenomorfów do niczego innego się chyba nie nadaje. Dobrze, że Scott postanowił tego nie ciągnąć, tylko naciągać ludzi, że niby Alien, a tak naprawdę Prometeusz nie ma z nim nic wspólnego.

 

Chyba nie oczekiwałeś po filmach sci-fi gdzie z jajka na pysk człowieka skacze stworek i potem wykluwa się potwór niosący śmierć jakiś głębi mających zrewolucjonizować kino za każdym razem?

Dla mnie też parodia nie oznacza, że coś jest nie spoko. Film dzięki wizji artystycznej był ciekawy (fajna konwencja snu na jawie), ale podczas seansu nie towarzyszyły mi emocje tak jak przy poprzednich częściach.

 

Co do naciągania ludzi, to tylko wypadałoby pogratulować jak cwana z tego Ridleya marketingowa bestia. Pewnie w praniu wyjdzie jeszcze, że to crossover z Avatarem i kolejne miliony pobiegną do kin.

[Tokar 8 278]

Co do A3 to i tak Fincherowi nie wyszło to tak źle, biorąc pod uwagę co wyprawiała wytwórnia. To jest chyba ewenement na skalę światową, żeby wypuścić do kin teaser, który sugeruje, że Alieny przylecą na Ziemię (bo taka byłą pierwotna wersja scenariusza), żeby następnie wyrzucić wszystko do kosza i zaakceptować zupełnie iny skrypt.

Sam pomysł z kolonią karną był spoko, tylko główny problem leżał w postaciach, które za bardzo nie kojarzył się z najbardziej zdegenerowanymi osobnikami w galaktyce i sprawiały wrażenie jakby uciekły z kreskówki na cartoon network. Biorąc pod uwagę, że ta część jest przegadana jak żadna inna, stanowiło to istotny problem. No i za mało aliena w Alienie. Mimo wszystko końcówka zapadała w pamięć.

 

Z Ressurection jest ten problem, że o ile od strony technicznej jest wszystko ok i moim zdaniem klimat uniwersum został dobrze oddany, to kompletnie nie czuć tu potęgi xenomorphów. Nawet w Aliens, gdzie przecież doszło do otwartej napier/dalanki, nawet przez moment nie było wątpliwości kto tu jest myśliwym a kto ofiarą. Natomiast w Ressurection robale zostały zdegradowane do roli przeszkadzajek, z którymi można sobie poradzić byle piernięciem. Ich pojawieniu się nie towarzyszyło napięcie, a ich eliminacja przychodziła zbyt łatwo.

Ekipa chociaż o wiele ciekawsza niż w Ali3n, to i tak jej potencjał nie został wykorzystany przez mocne pocięcie filmu, z którego wyleciały najwyraźniej nie te sceny co trzeba

 

http://www.youtube.com/watch?v=H-bZUYrxloM

[Masorz 13 216]

Tokar ta scena ostatecznie została wstawiona, wiem, bo dziś rano obejrzałem sobie znowu Alien Resurrection :]

[Tokar 8 278]

No to chyba że domowych releasach, bo w wersji kinowej tego nie było

[ogqozo 6 574]

Chyba nie oczekiwałeś po filmach sci-fi gdzie z jajka na pysk człowieka skacze stworek i potem wykluwa się potwór niosący śmierć jakiś głębi mających zrewolucjonizować kino za każdym razem?

 

Ja niczego nie oczekuję od nikogo. "Przebudzenie" po prostu jest najciekawszym filmem z serii.

 

 

Co do naciągania ludzi, to tylko wypadałoby pogratulować jak cwana z tego Ridleya marketingowa bestia. Pewnie w praniu wyjdzie jeszcze, że to crossover z Avatarem i kolejne miliony pobiegną do kin.

 

No podejrzewam, że gdyby kręcił "duchowego następcę Królestwa Niebieskiego", to by takiego hype'u nie udało mu się nakręcić.

[tk___tk 4 795]

btw, widział ktoś director's cut "królestwa niebieskiego"? rzeczywiście tak drastycznie przewyższa wersję kinową?

[Daffy 10 628]

a Wy wiecie,że film nie ma jeszcze kategorii wiekowej i ponoć równocześnie robią sceny pod 13< i 18< . Oby ostatecznie Scott przeforsował jedynie słuszną wersję i nie będziemy zmuszenie czekać do wersji na bluray by ją zobaczyć

[Mejm 15 363]

Ciekawe czy za 25 lat ludzie beda sie tak samo podniecali dzisiejszymi filmami (s-f) jak my tymi sprzed cwiercwiecza.

[MaZZeo 14 241]

A to są jakieś dzisiejsze filmy s-f które mają szanse być wspominane za tyle lat?

[Mejm 15 363]

Nie musza byc koniecznie s-f. Dlatego dalem w nawiasie.

[ogqozo 6 574]

Ciekawe czy za 25 lat ludzie beda sie tak samo podniecali dzisiejszymi filmami (s-f) jak my tymi sprzed cwiercwiecza.

 

Nie. Dzieci dzisiaj mają lepsze stymulanty, niż filmy.

Edytowane 26 grudnia 2011 przez ogqozo

[Shago 3 608]

A to są jakieś dzisiejsze filmy s-f które mają szanse być wspominane za tyle lat?

 

Dystrykt 9 ??. Ten film bedzie zapamietany.

[Gość]

O popatrz, wszyscy jakoś zapomnieli :ph34r:

[ogqozo 6 574]

To ten film o dzieciach filmujących roboty i napada je wielki potwór?

[Gość]

tak, to chyba to będzie, Samuel L. Jackson w obsadzie

[Daddy 4 243]

A to są jakieś dzisiejsze filmy s-f które mają szanse być wspominane za tyle lat?

 

Dystrykt 9 ??. Ten film bedzie zapamietany.

raczej Avatar, napędzony machiną marketingową

[Mordechay 680]

Moon, Sunshine i w sumie tylko tyle pamiętam.

[Tokar 8 278]

Sunshine jako niby-remake Event Horizon ma raczej marne szanse.

[Mejm 15 363]

No filmy ciekawe wymieniacie ale (nie liczac Avatara bo wiadomo, ze to marketingowy czop) czy na podstawie ich (uniwersum) mozna zrobic gry, sprzedawac figurki albo tworzyc komiksy? Cos mnie sie nie wydaje.

[Gość]

Avatar to straszne gówno. Cameron powinien się wstydzić za to, że robi takie ścierwa, miast przywrócić blask eksplodującej supernovy Terminatorowi.

[Daffy 10 628]

Avatar to wg mnie najgorszy film w jego dorobku. To już nawet rozumiem co ludzie widzieli w TItanicu ,że tak ciągnęli do kin ale Pocahontas w kosmosie i jego fenomen do mnie nie trafia. Aliens i T2 to wg mnie zdecydowane perełki na koncie tego reżysera.