tukan 1 917 Opublikowano 30 lipca 2012 Opublikowano 30 lipca 2012 (edytowane) Upychanie tego filmu w serię o Obcym nie ma sensu. Jestem świeżo po seansie i myślę że twórcy wzięli podstawy/pomysły z 'starej' serii i zbudowali podwaliny pod nową. Ja z takiej właśnie perspektywy patrzę na ten film, czegoś zupełnie nowego i z na nowo wykorzystanymi pomysłami z z poprzednich części. Dodam że liczyłem na bardziej mroczną, panikarsko/histeryczną atmosferę. Kapitalne zdjęcia i efekty specjalne. Scenariusz kuleje i nie ustrzegł się debilizmów ale jak widać po postach w tym temacie daje dużo możliwości do rozkminy. I to jest na plus. edit: Fassbender jak zawsze świetny. Edytowane 30 lipca 2012 przez koval Cytuj
Daddy 4 243 Opublikowano 31 lipca 2012 Opublikowano 31 lipca 2012 orientujecie się czy gdzieś w Trójmieście można obejrzeć Prometeusza w 2D ? Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 31 lipca 2012 Opublikowano 31 lipca 2012 właśnie wróciłem do domu po seansie i chciałem coś napisać, ale kolega koval napisał dokładnie to co ja sam napisałbym o tym filmie. Cytuj
Daddy 4 243 Opublikowano 31 lipca 2012 Opublikowano 31 lipca 2012 Tam w Alfa Centrum chyba - tak wynika z tej rozpiski... http://kino.trojmias...plex-o8243.html dzięki, można ruszać. Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Mam możliwość wyboru 2D cyfrowy lub 3D. Zamierzam iść na 2D ale chcę się tylko upewnić że nie ma sensu iść na 3D, tak? Cytuj
typfon 145 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 http://www.youtube.com/watch?v=BfQxGNVt3Jc&feature=related Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Autor Opublikowano 1 sierpnia 2012 (edytowane) Mam możliwość wyboru 2D cyfrowy lub 3D. Zamierzam iść na 2D ale chcę się tylko upewnić że nie ma sensu iść na 3D, tak? Jeśli cenowo to mała różnica to moim zdaniem lepiej iść na 3D bo subtelnie uzupełnia zdjęcia. Co do filmiku. No faktycznie to Illuminati xD. Edytowane 1 sierpnia 2012 przez MajorZero64 Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 (edytowane) 15 zł zwykły vs 21 zł 3D (już z kosztem okularów) więc to tylko 6zł na sztuce. Promo wakacyjne jest w Cinema 3D w moim mieście. Jakoś mnie nie "bierze" to całe 3D stąd pytanie czy warto Dzięki wielkie za info - idę na 3D Edytowane 1 sierpnia 2012 przez Kyo Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 ja bym szedł na 2d - byłem w Imaxie w Katosach i wg mnie efekt 3d w tym filmie jest słaby Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Tak naprawdę jedynym filmem, na który warto było iść ze względu na 3D nadal pozostaje Avatar, w przypadku innych filmów to mniejsza lub większa popierdółka. W Prometeuszu jedyne sceny, które zyskały dzięki zastosowaniu trójwymiaru to te z hologramami i z mapą gwiezdną. Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 ja chyba mam coś z oczami bo na mnie do dziś największe wrażenie niż Avatar zrobił Beawolf 3D, nie licząc oczywiście zajawek przed filmami które deklasują wszystko. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Tak naprawdę jedynym filmem, na który warto było iść ze względu na 3D nadal pozostaje Avatar, w przypadku innych filmów to mniejsza lub większa popierdółka. W Prometeuszu jedyne sceny, które zyskały dzięki zastosowaniu trójwymiaru to te z hologramami i z mapą gwiezdną. zgadzam sie. bylem juz na kilku filmach w 3d i tylko avatara bym w tym wydaniu polecil. reszta tylko wku.rwiala. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 ja jeszcze "piranie 3D". nic nie pozostawia tak trwałego wspomnienia jak ucięty kutas wolno płynący w stronę twojej twarzy. Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 (edytowane) Jeśli twierdzicie że 3D jest słabe w tym filmie, to mam pytanie czy wy wiecie co to jest 3D, przecież chodzi o głębie obrazu a nie iskry lecące w waszym kierunku jak w Avatarze. Jak dla mnie efekt głębi obrazu jest bardziej widoczny w Prometeuszu i to większej ilość scenek. Jest to Film w 3D po którym nie miałem wrażenia że mnie wyrąbano na 3D. Edytowane 1 sierpnia 2012 przez marekjw2523 Cytuj
ogqozo 6 575 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Moim zdaniem zarówno na "Pinę" jak i "Jaskinię zapomnianych snów" warto iść w 3D. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 1 sierpnia 2012 Autor Opublikowano 1 sierpnia 2012 http://www.bleedingcool.com/2012/08/01/fox-promise-prometheus-sequel-in-14-or-15-fassbender-and-rapace-locked-in-lindelof-not/?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter&utm_campaign=Feed%3A+BleedingCool+%28Bleeding+Cool+Comic+News+%26+Rumors%29 Będzie pewnie sequel bez Lindelofa. Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Opublikowano 2 sierpnia 2012 (edytowane) Post na sucho, potem przejrzę cały wątek : mnie film przypasował, mówiąc całkiem ogólnie. W sensie, że wychodzę z kina zadowolony z tego, co widziałem, a w kinie jestem pochłonięty tym co się dzieje na ekranie. Głównym minusem są głupoty i nielogiczności w zachowaniu bohaterów, nie da się obok tego przejść obojętnie, bo często nakręcają one dalszy przebieg wydarzeń. Zapewne podstawowe sprawy zostały tu już przedstawione i omówione, mnie głównie w oczy kłuł wątek zagubienia dwóch naukowców (błagam), łącznie z "zabawą" z kosmicznym potworkiem, brak logicznych reakcji (i jakichkolwiek emocji) większości załogi na COKOLWIEK, co się działo w filmie (odkrywanie nowej cywilizacji, poznawanie własnego pochodzenia, zainfekowanie innych członków załogi, poród obcego stworzenia przez jedną z ekipy, plus dziwne motywacje ostatniego Inżyniera, no i namieszanie w kanonie Alien, choć to jest do rozwiązania w sequelu). Sam pomysł i wątek Inżynierów dla mnie na dużym plusie, film mnie mocno wciągnął, choć głównie czekałem na jakiekolwiek sceny z udziałem wyżej wymienionych. Swoją drogą, jak to już ktoś gdzieś napisał, dużo większą dawkę emocji dostarczyłaby scena odkrycia wyglądu SJ w momencie rozcinania hełmu znalezionej głowy, niż wyskakiwanie z całą ich sylwetką w prologu. Co nie zmienia faktu, że prolog to jedna z najlepszych scen filmu dla mnie. Wizualnie Prometeusz miażdży, zresztą w oczach wielu osób nastawionych do niego negatywnie, tylko to go ratuje. Aktorsko jest ok, tzn. Fassbender jak zwykle rewelacyjny, Theron też na wysokim poziomie, choć postać nie do końca rozwinięta, Rapace dobrze, choć nie jest to powalająca kreacja. Reszta to w większości tło (nie mówiąc o Pearce'ie, który w ogóle nie miał okazji się popisać poza kampanią promocyjną, no ale to niby kwestia wyciętych scen). Co do 3D, to uznaję je w tym filmie za zbędne, oczywiście fajne wrażenie robi parę scen (jak już mówiono, głównie z mapą), ale tylko dla nich nie warto się bawić w oglądanie go w tych zafajdanych okularach. Są sceny, kiedy przez kilka-kilkanaście minut nie ma mocniej zauważalnego 3D, wręcz po zdjęciu okularów nie ma problemów z czytelnością obrazu. Podsumowując : potencjał został w pewnym stopniu zmarnowany, na dodatek w głupi sposób. Kilka prostych zmian i już poziom scenariusza by skoczył do góry. Nie zmienia to wszystko faktu, że film chętnie obejrzę drugi raz, a później pewnie i następne, czekam na wersje rozszerzone itd. Aha, piszę to z perspektywy fana sagi Alien. Ok, edytowane. Edytowane 3 sierpnia 2012 przez kotlet_schabowy 1 Cytuj
erix 303 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Opublikowano 2 sierpnia 2012 w ewentualnym sequelu juz potwierdzony Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 w ewentualnym sequelu juz potwierdzony po samym seansie nietrudno było się domyśleć Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 5 sierpnia 2012 Opublikowano 5 sierpnia 2012 No jest jeszcze taki czynnik, jak wyniki finansowe. Tu akurat jest podobno ok. Cytuj
Słupek 2 183 Opublikowano 10 sierpnia 2012 Opublikowano 10 sierpnia 2012 Dobry film, dobry sci-fi film i średni prequel Obcego. Zdecydowanie poniżej oczekiwań chociaż w "granicach normy", podejrzewam, że gdybym zobaczył film w maju kiedy byłem na full hajpie. To chyba bym się pochlastał ze złości, w sumie to nawet te 2-3 tygodnie temu na premierę w Polsce. Wyszedłbym bym w(pipi)iony, więc może to i dobrze, że obejrzałem go dopiero teraz na spokojnie. Prometeusz ma 3 zasadnicze wady które nie uczynią filmu najlepszym filmem sci-fi. Czy nawet filmem godnym dwóch pierwszych Obcych (SPOILERY) -Postacie. W Prometeuszu mamy zajebistego Fassbendera który wystarczy, że jest i już jest dobrze. A dokładając do tego, że wypada świetnie jako android to jest zaje.biscie. Mamy ok murzyna, kapitana Prometeusza który pasuje (chociaż w końcówce też przegina). I na tym koniec fajnych postaci, nie ma tu drugiej Ripley, nie ma tu nikogo kogo byśmy mogli zapamiętać (oprócz ww). Nawet mięso armatnie jest tak słabe i głupie, że wypada ch,ujowo. -Prowadzenie akcji, scenariusz. Film jest strasznie nierówny, słabo prowadzony a niektóre wątki są kompletnie ch.ujowe i w ogóle niepotrzebne (motyw z Weylandem, ojcem i córką o.O). Mamy początek, mega odkrycie - za chwilę mega przeskok na lądowanie. Zdecydowanie za długi środek i raptem BAM trzymający za jaja 15-20 minutowy finał (chociaż i zbyt naciągany). Po seansie miałem te cholerne wrażenie, że zabrakło tych chociaż 15-30 minut. (pipi)a niech mnie kule biją, jeżeli film nie jest zbyt chamsko wycięty ;/ Albo Ridley albo ktoś Ridleyowi kazał zmieścić się w dwóch godzinach, kosztem wszystkiego... Mam nadzieję, że to naprawi dodatkowymi minutami, scenami ale na dzień dzisiejszy liczy się tylko to co widziałem w kinie. A nie zobaczę za kilka miesięcy na płycie. -i w końcu po trzecie i chyba najbardziej dołujące. Prometeusz jako prequel Obcego wnosi niewiele, żeby nie powiedzieć, że NIC!? Ja wiem, wiem - że powstanie jeszcze jedna część, jak nie dwie. I wtedy całościowo zapewne będzie lepiej, wtedy będzie można powiedzieć czy jest prequel coś wnoszący czy nie. Ale znowu; na dzień dzisiejszy oceniam to co widziałem w kinie a nie zobaczę za xxx lat. Dobra, to zacząłem od marudzenia i wyrzygania ale film uważam za dobry (bawiłem się lepiej niż na Batmanie). Więc, więc na pewno co mi rozerwało mózg to zdjęcia, efekty i pieprzony rozmach efektów and design samego "uniwersum". To wszystko po prostu WOW :o to jest Scince Fiction przez S i F. Druga sprawa to 3D, tak nie chciałem iść na Prometeusza bo obawiałem się 3D które nie będzie pasować. A okazało się, że to najlepsze 3D jakie widziałem w kinie. Świetnie pasujące, świetna głębia (zdjęcia na zewnątrz, burza <3) tylko standardowo na 3D zbyt ciemno. Gdybym teraz miał drugi raz wybór to poszedłbym ponownie na opcję z 3D. Trzecia sprawa to sama końcówka narodziny słodziutkiego, ślicznego xenomorpha To zdecydowanie najlepsza scena dla mnie z filmu, sorry za dosłowność ale nieomal dostałem wzwodu (a może jednak dostałem). Jedne wielkie MNIAM, zresztą w filmie było o WIELE więcej fajnych smaczków i odniesień no ale sugestywna końcówka niszczy. Krótko i na temat podsumowując. Paradoksalnie, teraz bardziej czekam na Prometeusza 2 niż czekałem na obecnego Promka. Po seansie jestem głodny kontynuacji chociaż film nie spełnił w dużej mierze moich oczekiwań. Ale coś czuję, że dopiero teraz Ridley rozwinie skrzydła (taa albo kompletnie zjebie) ;p a przede wszystkim po obiecującej końcówce wyjaśni i pokaże WIĘCEJ. Zresztą paradoksalnie 2, po Prometeuszu jest więcej pytań niż przed nim więc... 7-8/10 PS. Ktoś ma jakieś sensowne wytłumaczenie na scenę której kompletnie nie kumam. Czemu David zaraził "mazią" chłopaka Rapace? Wiem, że to nie jest wytłumaczone ale jakie macie teorie? W ramach eksperymentu, na zlecenie Weylanda? Bo przecież nie "po złości" skoro to android... Cytuj
Zigor 12 Opublikowano 10 sierpnia 2012 Opublikowano 10 sierpnia 2012 PS. Ktoś ma jakieś sensowne wytłumaczenie na scenę której kompletnie nie kumam. Czemu David zaraził "mazią" chłopaka Rapace? Wiem, że to nie jest wytłumaczone ale jakie macie teorie? W ramach eksperymentu, na zlecenie Weylanda? Bo przecież nie "po złości" skoro to android... Wydaje mi się że chciał sprawdzić jaki będzie efekt, bo może to by było lekarstwo na przedłużenie/odmłodzenie życia sponsora wyprawy Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 10 sierpnia 2012 Opublikowano 10 sierpnia 2012 (edytowane) Trzecia sprawa to sama końcówka narodziny słodziutkiego, ślicznego xenomorpha Słupek, A czym się różni xenomorpg od aliena, czy to jedno i to samo? Bo to coś wyglądało mi na aliena Co do pierwszej sceny, znalazłem ciekawe tłumaczenie tego. He's using the black liquid to kill himself and have his DNA spread into the seas of the old Earth he's on (the planet he's on is a very old Earth, with no life on it yet). So the engineer who kills himself is creating life on Earth. His DNA is spilled into the water (and water is where life originated from, the first lifeforms were microorganisms in the water. Ogólnie film dobry, nie żałuje tych 21zł. Dwie rzeczy mnie tylko rozwaliły Gdy pierwszy raz odwiedzają statek, a robot wyskakuje z jakąś drabiną aby otworzyć drzwi. Skąd tam znalazła się drabina? I druga rzecz, śmierć Charlize Theron, idiotyczna, mogli wymyślić coś lepszego. Nie rozumiem tego waszego narzekania na Janka, to co niby miał zrobić pod koniec, przecież wybór był oczywisty. Film na pewno kupie, liczę tylko na jakąś wersje reżyserską. W pierwszy Alienie statek odwiedzany przez załogę nazywa się Prometeusz czy Nostromo? Bo ktoś tu pisał, że Prometeusz. Edytowane 10 sierpnia 2012 przez YETI Cytuj
Square 8 711 Opublikowano 10 sierpnia 2012 Opublikowano 10 sierpnia 2012 W pierwszy Alienie statek odwiedzany przez załogę nazywa się Prometeusz czy Nostromo? Bo ktoś tu pisał, że Prometeusz. Nostromo to statek, którym oni podróżowali, nie ten od SJ (on nie miał chyba nazwy z tego co pamiętam). Cytuj
SG1-ZIELU 870 Opublikowano 11 sierpnia 2012 Opublikowano 11 sierpnia 2012 8 grudzień premiera ba Blu-raya Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.