Mysza: To co powiesz o serii Killzone, która nie wnosi do gatunku zupełnie NIC? Kto w takim razie mógł się nimi jarać?

 

Halo jest wyjątkowe bo gra się zupełnie inaczej niż w inne FPSy i jest od nich o wiele bardziej wymagające.

 

PS. Ciekawe kiedy ten trailer Black Ops 2. Pooglądałbym sobie dobre wybuchy

Edytowane 1 maja 201212 l przez DonSterydo

Lionel, na cholerę mam ci tłumaczyć co jest "rewolucyjnego" jak i tak nie zagrasz. Tak samo innym nie mam zamiaru tłumaczyć. Możecie dalej jednak zadawać równie durne pytania odnośnie tej serii.

Halo jest wyjątkowe? To taki współczesny Unreal Tournament w otoczce rodem z filmów SF klasy B i może jest wyjątkowe, ale jeżeli gramy w gierki od jakichś 5 lat i nie mieliśmy styczności z FPSami na PC

O jakich fpsach z pc mówisz? Bo gram w nie od parunastu lat i jakoś nic poza Half-life nie może się równać IMO z Halo.

Ciekawe kiedy ten trailer Black Ops 2. Pooglądałbym sobie dobre wybuchy

 

Jakoś w nocy ma być.

Łeeeeee, to idę sobie poczytać

@Karol

Wszystko fajnie pieknie, ale PS3 zostało zapowiedziane ponad rok przed premiera w JP, a półtora w EU. No i podstawowe pytanie, jakie gry zaoferowała by ta konsola na start ?

Wszystkiego dowiesz sie na E3

 

nie zdziwiłbym sie gdyby Sony zrobiło tak:

 

Tytuły ktore sa teraz w koncowej fazie produkcji na PS3 zostały wypuszczone jako startowe na PS4.

 

NP, nowa gra QD, moze Nowy Killzone? Wewnetrzne studia napewno cos juz robia na PS4, takze z tymi grami bym bardzo nie płakał

 

Wszystkie Multiplatformy z PS3 i X360 + Exy od wewnętrznych studiów - wystarczy 5 tytułów w ciagu pierwszych 6 miesiecy (a po E3 2013 kolejne na gwiazdke)

 

Co ja mowie - wystarczy tak naprawdę 2-3 (pipi) dobre typu GT6 na start + Uncharted 4 + Killzone 4

 

One nie musza wyznaczac przepaści miedzy PS3 a PS4 wystarczy ze zrobią zauważalny progres. A można go osiągnąć np poprzez zwiększenie rozdziałki przy większej mocy PS4

 

 

Marzenie

Edytowane 1 maja 201212 l przez Karol_1985

O jakich fpsach z pc mówisz? Bo gram w nie od parunastu lat i jakoś nic poza Half-life nie może się równać IMO z Halo.

Żartujesz? Właśnie choćby wspomniany Ureal-Tournament był bardzo podobny do Halo z tym, że był szybszy i bardziej wymagający, oczywiście piszę o grze multi. Jeżeli wspominasz o Half- Life to pewnie masz na myśli doznania płynące z singla, a te owszem w Halo 1 były w owym czasie genialne, z tym, że ewolucja gameplayowa od tej części do czasów obecnych jest raczej minimalna i to co mnie bawiło 10 lat temu dzisiaj już mnie usypia, zwłaszcza jak ma być serwowane po raz (chyba) 6. Dlatego np. nie grywam już w singla Calla itd. itp. Najlepiej się jednak czyta posty w stylu: Call ssie bo jest wtórny, a Halo rządzi, bo jest innowacyjne, chociaż nikt, nigdy nie piszę w którym miejscu, tylko zawsze jest "czy ja muszę pisać o oczywistych rzeczach?".

A kto pisze że Halo jest innowacyjne. Innowacją ostatnią jaka ta seria wprowadziła był Forge 5 lat temu. Trudno żeby ewolucja gameplayowa była duża, skoro Halo 1 (i half-life też) wyprzedziło swoje czasy pod tym względem. I tak, pisałem tylko o singlu.

O jakich fpsach z pc mówisz? Bo gram w nie od parunastu lat i jakoś nic poza Half-life nie może się równać IMO z Halo.

 

 

yy quake 3 ?

O jakich fpsach z pc mówisz? Bo gram w nie od parunastu lat i jakoś nic poza Half-life nie może się równać IMO z Halo.

 

Doom

Ale ja pytałem poważnie.

No właśnie z Halo i Callem jest tak, że ciężko znaleźć fana ich obu.

całkiem możliwe, bardziej martwiące jest że ciężko znaleźć prawdziwych fanów samego killzłoma czy resistance, legendy w internecie mówią że widziano fana KZ w ameryce południowej, inni mówili że to tylko La Chupacabra była

A kto pisze że Halo jest innowacyjne. Innowacją ostatnią jaka ta seria wprowadziła był Forge 5 lat temu. Trudno żeby ewolucja gameplayowa była duża, skoro Halo 1 (i half-life też) wyprzedziło swoje czasy pod tym względem. I tak, pisałem tylko o singlu.

Wejdź do tematu halo i tam poczytaj posty o tym jakie halo jest innowacyjne aż po dzisiejsze czasy. Właśnie tam zadawałem to pytanie i właśnie tam otrzymywałem taką odpowiedź.

Jedyne czym się broni single Halo, to ta słynna już SI, która też jakoś specjalnie innowacyjna 10 lat temu nie była (dobrze, że wspominasz o Half-Life), no chyba, że punktem odniesienia jest jedynie konsolowy rynek FPSów (np. botów na poziomie tych z UT 1 chyba do dzisiaj nikt nie zrobił)

Nie wiem kto pisał, bo ja nie. Jak wiesz że ktoś taki był to powinieneś dać jakiś przykład a nie odsyłać mnie do halo areny. Halo 1-3 owszem innowacyjne były, ale Reach i ODST nie i wątpie by Halo 4 było, Spartan Ops może być jednak czymś innowacyjnym, o ile to będzie wyglądać tak fajnie jak na papierze, w co wątpię.

 

I Half-life i Halo miały fenomenalne AI jak na tamte czasy. Nie wiem jak UT było z botami, ale trzeba rozróżniać AI od perfekcyjnej celności i widzeniu przez ściany, bo według tych kryteriów to Call of Duty ma najlepszą sztuczną inteligencję, a ma jedną z najgorszych.

Nie wiem kto pisał, bo ja nie. Jak wiesz że ktoś taki był to powinieneś dać jakiś przykład a nie odsyłać mnie do halo areny. Halo 1-3 owszem innowacyjne były, ale Reach i ODST nie i wątpie by Halo 4 było, Spartan Ops może być jednak czymś innowacyjnym, o ile to będzie wyglądać tak fajnie jak na papierze, w co wątpię.

 

I Half-life i Halo miały fenomenalne AI jak na tamte czasy. Nie wiem jak UT było z botami, ale trzeba rozróżniać AI od perfekcyjnej celności i widzeniu przez ściany, bo według tych kryteriów to Call of Duty ma najlepszą sztuczną inteligencję, a ma jedną z najgorszych.

Nie znajdę Ci przykładów, wybacz, za dużo szukania. Chyba z barthem prowadziłem taką polemikę swego czasu, nie ściemniam, byłem zuchem.

 

Wiem czym jest dobre SI i w UT było najlepsze, miało się wrażenie (i to była powszechna opinia), że walczysz z dobrym graczem, ale nie perfekcyjną maszyną pokroju botów z Quake'a 3.

W CoD SI praktycznie nie istnieje, bo takie jest założenie singla, ma być rozwałka jak z filmów akcji, gdzie wszyscy z wyjątkiem głównego bohatera strzelają z jak najbardziej odsłoniętych pozycji. Nawet sobie nie wyobrażam, żebym miał walczyć z 30 komandosami z HL na raz.

 

Jeżeli mielibyśmy jednak pisać jakie podejście do gameplayu jest faktycznie bardziej świeże, to właśnie to z CoDa, bo takiej filmowej rozwałki jak w ostatnich częściach tej serii 10 lat temu nie było, a podjazdowa wlaka z kilkoma wrogami na raz w FPSach już jak najbardziej jest odtwórcza. Tylko, żebyśmy się źle nie zrozumieli, nie uważam tego akurat za wadę, lecz zaznaczam, pewien fakt który wielu fanom czepiającym sie odtwórczosci CoDa umyka.

Edytowane 1 maja 201212 l przez Gość

Tyle że ta filmowa rozwałka, którymi wiele osób się jara wiąże się z elo elo skryptami prowadzącym do skandalicznego samograja

 

http://www.youtube.com/watch?v=RULv6HbgEjY

 

dla mnie to nie jest krok w przód ani nic świeżego, zresztą jak świeży może być schemat ciągnący się od 5 lat.

 

btw

 

 

console wars in a nutshell, jeszcze tylko stony brak.

Edytowane 1 maja 201212 l przez MaZZeo

Tyle że ta filmowa rozwałka, którymi wiele osób się jara wiąże się z elo elo skryptami prowadzącym do skandalicznego samograja

 

 

dla mnie to nie jest krok w przód ani nic świeżego, zresztą jak świeży może być schemat ciągnący się od 5 lat.

 

Activision trzyma się swojego hasła:

 

Po coś zmieniać jak dobrze się sprzedaje.

 

Dopóki ludzie dalej będą kupować CODA co roku,to dalej będziemy dostawac te same Cody

Edytowane 1 maja 201212 l przez LionelPL

Twoja rola w tym temacie ogranicza się do bycia Captain Obvious.

Za takie właśnie akcje wielu spuszcza się nad gierkami z dobrym SI, sprawną drużyną itd ("zostawiłem pada, a chłopaki wycieli w pień wrogów, mega!"), więc ciężko czasami ocenić, czy taki samograj to wada czy też zaleta. Zależy chyba od omawianego tytułu .

Nie jest świeży, natomiast na 100 % schemat znany z Halo jest dużo... mniej świeży bo ciągnie się od dobrych nastu lat.

Może dlatego że jest dobry a to co prezentuje CoD jest zwyczajnie bardziej modne.

Może modne, może taka rozgrywka jednak odpowiada wielu osobom. Akurat dla mnie Halo aż za bardzo tkwi w poprzedniej epoce, praktycznie nie posiada tych cech gameplayowych, których branża dorobiła się przez ostatnie 10 lat. Wiadomo, że nie wszystkie znalazły powszechny poklask wśród hardcoreowych graczy, ale większość została przynajmniej zaakceptowana. Halo to jest produkt głęboko mrożony, który co jakiś czas po kawałku jest odrywany i podgrzewany w ramach nowej części. Koneserów dobrze znanego, nadal smacznego, ale już mocno wyeksploatowanego smaku nadal jest sporo i pewnie za 10, 20 lat będzie podobnie. Są przecież całe masy osób lubujących się w retro graniu.

http://imageshack.us/photo/my-images/259/45930239461303056013812.jpg/

 

Microsoft jako żeby nie być gorszym od Sony także wypuści bijatykę ze swoimi postaciami. Jest pierwszy obrazek

 

Planowane jest DLC z jeszcze jedną postacią.

Było już. Boże, jaki Ty irytujący jesteś.

Mysza: To co powiesz o serii Killzone, która nie wnosi do gatunku zupełnie NIC? Kto w takim razie mógł się nimi jarać?

 

Halo jest wyjątkowe bo gra się zupełnie inaczej niż w inne FPSy i jest od nich o wiele bardziej wymagające.

 

PS. Ciekawe kiedy ten trailer Black Ops 2. Pooglądałbym sobie dobre wybuchy

 

To że Killzone nic nie wnosił to wiadomo...no może oprócz specyficznego sterowania w dwójce, które jedni pokochali drudzy znienawidzili, ale dzięki temu druga część strefy wojna była wyjątkowa. Jednak wszyscy dobrze wiemy,że ludzie przed premierą dwójki jarali się głównie grafa w tym ja.

Edytowane 1 maja 201212 l przez MYSZa7