Na profilu na FB - "sprzedaję promki" można było poczytać jak to Hiv wciskał kit osobom, które pisały dla portalu, że nie dostaje od wydawców promek, a później sam hurtowo je opylał na allegro

Jakis link?

 

https://www.facebook...284608138247850

 

Link do wątku, gdzie ludzie w komentarzach opisali praktyki kolegi po fachu

 

A co w tym złego?

 

Po pierwsze: jakbyś pisał dla portalu i naczelny Ci mówił, że nie ma dla Ciebie promek, a sam cichcem je sprzedawał, to byś się wpienił.

 

Po drugie: promek sprzedawać nie można. Są to materiały promocyjne, które portale dostają za darmo. Jest ich ograniczona ilość, jak się skończą, to mniejsze serwisy, takie które dopiero zaczynają, ich nie dostaną. Teraz wyobraź sobie, że startujesz z jakąś stroną o grach, zgłaszasz się do wydawców, a oni odprawiają Cię z kwitkiem "promek już nie ma", a później widzisz, jak naczelny jednego z portali, który siedzi w branży od x lat bezczelnie opycha swoje promki na allegro.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Wracając do tematu: Te nowe RPG od CDP, to może być prawdziwa bomba. Jeśli włożą w to tyle serca co w Wieśka, to będzie kolejne RPG z najwyższej półki. Czekam na konferencję i będę trzymał kciuki za wydanie na konsole.

Edytowane 30 maja 201212 l przez DonSterydo

No fakt jednak jest zgrzyt ale jak tak można swój portal dymać :potter:

Mendrek: Wątpię żeby to o to chodziło. W takich sytuacjach sprawę załatwia się zupełnie inaczej, szuka się inwestora, który wykupuje portal, a Ty zostajesz z funkcją naczelnego, pensją i procentem od zysków. Aukcja na Allegro to raczej przejaw desperacji.

Swoją drogą juz wiem czemu nie komentuje na takich profilach (Jarku zostałes namierzony) xD

 

Grzegosz narobi siary i będzie.

Edytowane 30 maja 201212 l przez Codename

A co do projektu CDP, to fajnie że ktoś rusza takie root CP, bo jak im się uda to może wreszcie gatunek przejdzie reaktywację. Ogółem jak i w literaturze, jak i w sferze rpg, jak i wśród gier gatunek cyberpunk gdzieś tam jest daleko w tyle (bo w sumie sci-fi jest też w małym kryzysie, teraz głównie space opery prym wiodą), a wszyscy je.bią masowo high fantasy. Dlatego za każdy taki projekt trzymam mocno kciuki, obojętnie na jakiej konsoli by nie powstawał. Na pewno będą mieli trudniej, bo to nowa marka. Tu nie masz że weźmiesz sobie świat z książki i zrobisz fanficową fabułę

I będzie mi smutno jak QD nie ogłosi projektu z Karą, bo nawet taki neo cyberpunk jest do przełknięcia, a jakby dodać specyfikę ich gier, to wyszłaby prawdziwa bomba - gra na emocjach, filmowość, neo cyberpunk, kaboooom!

Ech, konferencji niestety nie obejrzę, niby można sobie materiały potem poczytać, ale "na żywo" jakoś tak przyjemniej się informacje przyswaja.

 

Tez jestem okrutnie wręcz ciekaw wieści od CDP, jak na razie oprócz DeusEx-ów nic cyberpunkowego od dłuższego czasu nie wychodziło (pomijając Neurohuntera? na PC i gry sprzed roku bodajże - E.Y.E. Supremacy).

Mnie ta sytuacja z promkami w ogole nie dziwi.

Spotkalem kiedys Dziada (pamieta go ktos z najlepszych lat PE?) w centrum Warszawy (w empiku na marszalkowskiej w dziale z grami).

Pytam: co kupujesz?

on na to: nic nie kupuje, wszystko mam na piratach ( xD ). Zobacz, Final Fantasy, 269 zlotych. (pipi)a! To jest przeciez zlodziejstwo ( xD ).

Pogadalismy z 10 min. Pytalem m.in. o importowane gry, tzn. skad maja. Na to dziadu odparl, ze wszystko co oni tam recenzuja to sa pirackie kopie, w ktore redakcje zaopatruje playman xD Tak w ogole to playman mial swoj piracki biznes Zreszta o tym wiedzial kazdy, kto bywal na ircu na #psxpl #psxextreme, czy czacie PE.

Dziadu powiedzial tez, ze w redakcji wszyscy nienawidza Xboxa, bo "jest chvjowy", ale musza pisac w miare obiektywnie, wiec nie hejtuja go mocno.

W PE zaczalem zwracac uwage na wzmianki o tym jakie to piractwo jest zle, a piraci to najwieksi s(pipi)iele zabijajacy rynek gier xD Zwlaszcza HIV w listach musial miec niezla beke kiedy pisal te swoje moralizatorskie, zaklamane wymiociny.

Potem aids dostal jakas tam fuche w M$ i nagle Xbox zaczal byc najlepsza platforma z najlepszymi grami xD

Ale to juz chyba bylo sporo pozniej.

 

Wybaczcie, ze tak duzo iksde, ale rozpyerdala mnie to xD

Edytowane 30 maja 201212 l przez Dave Czezky

Syndicate wyszedl.

Po drugie: promek sprzedawać nie można. Są to materiały promocyjne, które portale dostają za darmo. Jest ich ograniczona ilość, jak się skończą, to mniejsze serwisy, takie które dopiero zaczynają, ich nie dostaną. Teraz wyobraź sobie, że startujesz z jakąś stroną o grach, zgłaszasz się do wydawców, a oni odprawiają Cię z kwitkiem "promek już nie ma", a później widzisz, jak naczelny jednego z portali, który siedzi w branży od x lat bezczelnie opycha swoje promki na allegro.

 

<czepianie> a gdzie tu logika, przecież jakby ten redaktor nie opylał promek na allegro tylko zostawił u siebie na wieczny spoczynek to dla tego nowicjusza nic nie zmienia, nie? </czepianie>

Edytowane 30 maja 201212 l przez MaZZeo

Chyba wszyscy wiedzieli, ze cisna na piratach mimo, ze szli caly czas w zaparte, nawet jak Neo Plus robilo im przytyki z tego powodu Tak samo wiadomo bylo o ich niecheci do innych platform (nie dali 10 Halo Combat Evolved tylko dlatego, ze byla to gra na Xboxa).

 

No ale o tym, ze Playman mial piracki biznesik to nie wiedzialem

Edytowane 30 maja 201212 l przez Ins

Po drugie: promek sprzedawać nie można. Są to materiały promocyjne, które portale dostają za darmo. Jest ich ograniczona ilość, jak się skończą, to mniejsze serwisy, takie które dopiero zaczynają, ich nie dostaną. Teraz wyobraź sobie, że startujesz z jakąś stroną o grach, zgłaszasz się do wydawców, a oni odprawiają Cię z kwitkiem "promek już nie ma", a później widzisz, jak naczelny jednego z portali, który siedzi w branży od x lat bezczelnie opycha swoje promki na allegro.

 

<czepianie> a gdzie tu logika, przecież jakby ten redaktor nie opylał promek na allegro tylko zostawił u siebie na wieczny spoczynek to dla tego nowicjusza nic nie zmieniło, nie? </czepianie>

 

Promki dostajesz pod warunkiem, że ich nie sprzedasz. Jakby taki cieć powiedział wydawcy, że je będzie sprzedawał, to by ich nie dostał. Prosta piłka.

Czez - a gadałeś z nim na dziadu-dziadu też?

Mnie ta sytuacja z promkami w ogole nie dziwi.

Spotkalem kiedys Dziada (pamieta go ktos z najlepszych lat PE?) w centrum Warszawy (w empiku na marszalkowskiej w dziale z grami).

Pytam: co kupujesz?

on na to: nic nie kupuje, wszystko mam na piratach ( xD ). Zobacz, Final Fantasy, 269 zlotych. (pipi)a! To jest przeciez zlodziejstwo ( xD ).

Pogadalismy z 10 min. Pytalem m.in. o importowane gry, tzn. skad maja. Na to dziadu odparl, ze wszystko co oni tam recenzuja to sa pirackie kopie, w ktore redakcje zaopatruje playman xD Tak w ogole to playman mial swoj piracki biznes Zreszta o tym wiedzial kazdy, kto bywal na ircu na #psxpl #psxextreme, czy czacie PE.

Dziadu powiedzial tez, ze w redakcji wszyscy nienawidza Xboxa, bo "jest chvjowy", ale musza pisac w miare obiektywnie, wiec nie hejtuja go mocno.

W PE zaczalem zwracac uwage na wzmianki o tym jakie to piractwo jest zle, a piraci to najwieksi s(pipi)iele zabijajacy rynek gier xD Zwlaszcza HIV w listach musial miec niezla beke kiedy pisal te swoje moralizatorskie, zaklamane wymiociny.

Potem aids dostal jakas tam fuche w M$ i nagle Xbox zaczal byc najlepsza platforma z najlepszymi grami xD

Ale to juz chyba bylo sporo pozniej.

 

Wybaczcie, ze tak duzo iksde, ale rozpyerdala mnie to xD

 

 

Polska prasa ...

 

niestety takie koleśostwo i jakieś dziwne przekręty trawia rynek słowa pisanego o grach od dawna, msakra co się dzieję ...

Jakiś zgred mógłby się ustosunkować do tych rewelacji

Najlepiej to przemilczeć

wychodzi na to że prawie każda redakcja w PL, jedzie na piratach - a jak nie redakcja to poszczególni redaktorzy

 

Sam znam 2 z konkurencji którzy też takie praktyki uprawiali

Takie czasy kiedyś były, pół biedy Amiga (choć i tak x-copy rulowało) czy PC-ty, gdzie byli dystrybutorzy którzy mogli dawać kopie do recenzji, ale konsolowo Polska na długi czas była w niszy, a w oczach producentów byliśmy krajem piratów i niedźwiedzi na ulicach. W tych kuriozalnych post-transformacyjnych czasach każdy musiał w branży pism o grach sobie jakoś radzić, i nawet z tego kokosów nigdy wielkich nie było, bardziej robiło się to z pasji niż dla zarobku.

Dzisiaj to nie przejdzie, bo zresztą prasa ma lepsze zaplecze, są polskie oddziały różnych firm które aktywnie wspierają i reklamują w pismach to i owo. Nie jest to jeszcze pewnie poziom zachodu, ale jest wreszcie biznes a nie wolna amerykanka.

Także stawiam, że rozmowa czeza była w dawnych czasach i opowiadała o dawnych czasach

gasz, to ze sa redaktorami nie oznacza, ze roznia sie od 3/4 spoleczenstwa.

no ale hipokryzja jest większa jak ktoś pisze fee na piratów a sam późnej gra sobię na verbatim edition... + ofc za teks ma posmarowane ...

to ich biznes i tak jest wszedzie.

Typfon, ale nie rozumiem. Chcesz usprawiedliwiać kogokolwiek w ten sposób? Piractwo jest złe, nieważne kto robi, i pisanie o tym nie jest złe, nawet jak się to robi. Nie ma co porównywać sytuacji jakiegoś cwaniaka co sobie wypala verbatimy "bo wtedy jest za darmo, hehe", a co innego pismo które żeby żyć i pracować musi mieć takich gier co miesiąc kilka-kilkanaście a dystrybutor pyta: "Holand? No? Poland? Where?". I co mieli pisać, że piractwo jest ok? Jeśli ich teksty spowodowały że piratów było mniej nawet o kilku, to i tak brawa i gratulacje, bo przyczynili się do zmniejszenia skali kradzieży.

no ale hipokryzja jest większa jak ktoś pisze fee na piratów a sam późnej gra sobię na verbatim edition... + ofc za teks ma posmarowane ...

+ opyla promka na allegro

 

kurde, Hiva już wcześniej nie lubiłem, ale teraz jeszcze bardziej go nienawidzę, co za burak z niego to szkoda gadać

 

widzieliscie jego konto na allegro? sporo negatywow wylapal

 

Mendrek, Twoje tlumaczenie ich byloby w porzadku, gdyby nie jeden maly szkopul - teraz opyerdalaja promki

No niezle ewoluowali

Skąd wiesz, że sprzedają promki które dostali jako pismo PE? Skąd wiesz, że oni w ogóle coś takiego robią? I jacy "oni" ?

z tymi promkami to jest bardzo roznie.

 

czasem sami wydawcy (nie bede pisał kto) sugerują odsprzedaż promek na allegro ogólnie takie praktyki sa stare jak polska branża. wszyscy wiedza, ze sprzedawanie promek jest złe, wszyscy wiedza, ze pisanie recek na podstawie piratow jest złe, ale... swiat się nie zmieni